**DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

scarlet kończymy tego samego dnia :) liczę na to że z rana się zważysz i od razu się podzielisz nowiną :) ja na pewno tak zrobię ;)

marzenka oczywiscie ze tak:) mysle ze ok 8,30 bede juz po pomiarach i od razu jestem na forum:)). Ja mialam juz - 2kg ale w sobote miałam gosci i namowili mnie na 1 drinka:(((( no i mam teraz - 1.80. ale ja uwazam ze i tak jest neizle. Mialam od razu zaczac 2 ture ale w piatek wybieramy sie na weekend nad morze cała rodzinka i to chyba nie wypali. Tak malo czasu spedzamy ze soba ze ten weekend bardzo nam sie przyda, my kochamy morze nawet zima i dlugie spacery tak ze nie ma problemu:). A mamy o tyle dobrze ze nasi znajomi maja mieszkanie w Ustce i jak nie ma turystow to zawsze mozemy sobie tam pojechac. Tak ze mam nadzieje ze tam nie przytyje i druga ture zaczne od poniedzialku

scarlet nie martw się, pojesz rybek zdrowych :) no chyba że to nie sezon, ja się nie znam :P tylko się nie obżeraj.... małe porcyjki nakładaj a dasz radę :) zasmuciło mnie tylko to co pisałaś o wadze, naprawdę teraz to już tak mało będzie spadać??? ja tak nie chcę!!!! ja chcę po każdej 10 żeby 3 kilo spadało..... :( buuuu :(

witajcie dziewczeta ;) dzis mam 9 dzien,ale wczoraj zgrzeszylam 3 kostkami gorzkiej czekolady czy ja zaczynam wymiekac!!???prosze nie piszcie,ze przy nastepnych10 bedzie spadalo mniej niz 3 kilo to bede miala slaba motywacje,zeby byc na diecie.w czwartek rano sie melduje i dam znac ile ze mnie zeszlokilogramow.ale nie wiem czy to bedzie miarodajne bo mam miesiaczke wiec troche wody pewnie sie zatrzymalo w organizmie.pozdrawiam Was i zycze milego dnia :)

mysza jak masz okres to może sobie daruj ważenie zeby się nie zdołować, chyba że wiesz ile ci przybywa wtedy na wadze, np ja zawsze ważę 2 kilo więcej chociaż na pewno nie wytrzymasz i się zważysz ;) to wtedy wiesz co robić, do wyniku podejść z przymrużeniem oka :)

widze,ze schudlam wiec dolek raczej mi nie grozi,ale ile tych dziesiatek bedzie trzeba wykonac zeby osiagnac cel???lepiej sie nie bede nad tym zastanawiac ;) :)

Hej dziewczyny Przeczytalam dzisiaj w gazecie artkul o facecie ktory schudl 100kg stosujac diete 800-1000 kcal i pijac 3x dziennie szklanke wody z 2 lyzkami octu jablkowego. Chudl 12kg miesiecznie... Zaciekawiona tym artykulem zaczelam szperac w necie i znalazlam to http://www.biomedical.pl/komentarze/ocet-jablkowy-58.html Jeste wiele innych artykulow na temat octu jablkowego ktory wspomaga odchudzanie. Warunek ze ma byc to naturalny ocet bez dodatku spirytusowego. Bardzo mnie to zaciekawilo, a Wy co o tym sadzicie? moze ktoras z Was ma juz doswiadczenie z tym produktem? Pozdrawiam, jeszcze jutro i pomiarki:)))

Witam,czytam wasze tutaj wypowiedzi i zaciekawiłam się dietami które stosujecie.Mam tez problemy z nadwagą i chciałabym porady od was którą byście mi poleciły,macie już doświadczenie jak czytam w różnych dietach.

Witaj majka My tutaj wszystkie na "onz turbo" ktora trwa 10 dni i jadasz produkty z danje grupy. Mozesz ja stosowac do usyskania prawidlowej wagi, z przerwami 1-3 dni lub bez. To juz zalezy od Ciebie. Ile masz do zrzucenia jesli mozna zapytac?. Ja 10 dzien dzisiaj i z malutkimi grzeszkami 2.3 do tylu ale widze ze w pomiarach bedzie duzo bo czuje po spodniach:)) . Zobaczymy jutro:)) pozdrawiam

scarlet to zapytaj tej swojej dietetyczki, chętnie się dowiemy :) ja się nie wypowiem bo kompletnie nie mam pojęcia.... a nie sądzisz że facet mógł chudnąć bo jadł mało kalorii, może ten ocet jeżeli cokolwiek pomagał to niewiele? jak facet jadł 800-100 kalorii to już samo wystarczyło..... ja wczoraj miałam takie zawroty głowy że czułam się jak pijana a do łazienki szłam po ścianie :( potem mąż przyjechał i zastanawialiśmy się od czego, wpadł na pomysł że to może być odstawienie cukru a co wy o tym sądzicie? dzisiaj trochę lepiej tzn mogę chodzić ale super nie jest, nie mogę obracać głowy na boki

marzenka nawet przy tak malej ilosci kalorii nie schudniesz 12kg w miesiac, przerabialam juz to rowniez. Jesli chodzi o dietetyczke to nie ma nic za darmo:) ja mialam wykupiony abonament miesieczny i moglam wtedy z nia rozmawiac 24godziny na dobe, teraz nie mam tego abonamentu bo stwierdzilysmy ze juz moge sama sobie poradzic. Umowilam sie z nia ze jak bede wracac z diety to sie odezwe i wtedy wykupie abonament i ona mi powie jak z niej wyjsc. Ja zobacze, narazie ten spadek wagi mnie zadowala, jesli cos bedzie mniej to wtedy kupie ocet w sklepie ze zdrowa zywnoscia i pewnie zaczne go pic tylko oczywiscie z umiarem. Czytalam duzo na ten temat i jest on dobry nie tylko przy odchudzaniu.

witam ja już po ważeniu i po śniadanku :) mam 2kg mniej, trudno powiedzieć czy się cieszę, i tak i nie, mimo tego "co będzie to będzie" to jednak chyba liczyłam na 3 tak jak po pierwszej turze..... dzisiaj na śniadanie zjadłam bułkę ciemną posmarowaną twarożkiem i jogurt truskawkowy więc mam nadzieję że nie tak strasznie ale co będzie później to nie wiem w każdym razie do sklepu się nie wybieram żeby mi jakaś głupota w stylu kupna batonika nie przyszła do głowy

scarlet czekam na twój wpis :) a co z tym octem? planujesz się nim wspomagać? czytałam na forum kafeterii o nim dziewczyny piszą że jest zdrowy ale skąd one to wiedzą? mimo wszystko jednak trochę się boję....

hej dziewczeta wpadlam sie tylko przywitac i troszeczke pochwalic. dzis 11 dzien i wlasnie sie zwazylam jestem lzejsza o 4,100 kg.15 ltego zaczynalam z waga 85,600kg,a teraz mam 81,500kg.co wy na to ja sie bardzo ciesze.teraz 3 dni przerwy i znow 10.uciekam kochane,milego dnia

mysza :) super :) gratulacje i oby tak dalej.... :)

Sorki ze tak pozno ale mialam troszeczke pracy papierkowej. No ja tez juz pomiarach:) nie jest zle wagowo -2.300kg ale za to w cm jeszcze lepiej:) w biodrach - 3cm i w pasie -3cm:)))) . Marzenka teraz schudlas mniej poniewaz poprzednio woda zeszla, a teraz sam tluszczyk:) . Narazie nie robie nic z tym octem bo cos zle sie ostatnio czuje, mysle ze ta pogoda tak na mnie wplywa, ciagle mgly i deszcz wykonczyc sie mozna. Mysza super wynik:))) moje gratulacje:))). Ja nie wiem czy teraz zaczne nastepna ture , wyjazd sie przelozyl na nastepny tydzien bo syn zlapal w szpitalu jelitowke . I tak mysle jesli zaczne jutro to bym musiala do nastepnej niedzieli a na wyjezdzie wiadomo jak jest. Nie wiem, pomysle jeszcze moze od nastepnej niedzieli zaczne. Fajnie sie chudnie na tej dietce bez specjalnych wyrzeczen wiec napewno z niej nie zrezygnuje. Tak czy inaczej trzymam kciuki za wasze wyniki :))

scarlet, spóźniasz się :) co z tym twoim ważeniem? trzymam kciuki :)

o, jesteś już :) sorki nie zauważyłam cie :)

nudzi mi się..... :) właśnie wcięłam 4 naleśniki z dżemem... pocieszam się że zamiast mąki pszennej dałam orkiszową, może uda się nie przytyć w czasie przerwy ale chyba muszę tu cały dzień siedzieć i pisać żebym nie myślała o jedzeniu bo mam ochotę pójść kolejne sobie usmażyć i spałaszować taki łakomczuch ze mnie :(

Ja jakos nie mysle o jedzeniu, zjadlam na sniadanie 1 kawalek pieczywa chrupkiego waza z szynka i papryka, na drugie sniadanie jablko . Na obiad mam watrobke wiec chyba sobie tez zjem bo z tego co wiem ma malo kalorii. Marzenka robisz przerwe 3 dni i przechodzisz do nastepnej tury? Ja sie zastanawiam czy od jutra nie przejsc do nastepnej, nawet jak pojade to najwyzej przerwe 2 dni wczesniej, ale co schudne to moje :))).

dlaczego tu tak mało się pisze??? dobrze że jestem też na forum podstawowej ONZ bo tu bym się zanudziła na śmierć :( dziewczyny, poprawić mi się i piiiiiisać :)

scarlet jeszcze nie wiem co zrobię jeżeli wrócę do turbo to po dwóch dniach a nie trzech ale czytam też inne dietki i już mam wrażenie że oszaleję..... chyba bym sobie odmianę zrobiła ale sama nie wiem ....

Ja postanowilam ze od jutra zaczynam nastepna ture:)). Nie ciagnie mnie za bardzo do jedzenia wiec nie ma co czekac:). Marzenka dla mnie to jest odmiana bo inne juz probowalam. Jak chcesz to ja mam diete 100kcal ulozona przez moja dietetyczke. Mam zestawy na caly dzien, jest ona inna od tej turbo bo tam sie gotuje tez potrawy. Jesli bys chciala zerknac to daj znac wysle Ci na meila.Tylko zaznaczam ze chudniesz wolniej...no ale chyba bezpieczniej bo nie grozi jojo.

dzięki scarlet :) odpoczęłam i zabiorę się za tą jednak przyzwyczajenie robi swoje :) ale powiem wam że jakoś na tym urlopie oddietkowym nie chce mi się jeść i własciwie sama nie wiem na co mam ochotę i wychodzi że albo na nic albo na wszystko i dlatego nie wiem na co :) słodyczy nie jadłam wczoraj i dzisiaj też myślę że nie zjem, nie chce mi się jakoś tak strasznie no to jak bardzo nie ciągnie to po co kupować no nie? pączka w sumie może bym zjadła bo bardzo lubię ale zjadłam zamiast tego płatki owsiane na śniadanie....

Ja mialam od dzisiaj zaczac nastepna ture i zaczełam turbo turbo, jest 17 a ja tylko 2 biszkopty zjadlam. Od 4 rano mdlosci, temperatura i bol glowy. Cholerka jestem taka slaba ze szok, mysle ze ta jelitowka rozwali nas wszystkich bo to zarazliwe. Nie wiem jak jutro bede sie czula i czy dam rade, ale mysle ze dzisiaj z pol kilo schudlam. Marzenka widze ze tylko my obie sie tutaj udzielamy , ciekawe czy inne dziewczyny zrezygnowaly???. Zycze wszystkim milego slonecznego weekendu, jak dozyje do jutra to sie zamelduje:))

Witam! Na tym forum poczytałam trochę o tej diecie i zamierzam jutro wybrać się na zakupy a od niedzieli zacząć dietę. (może ktoś też zaczyna? Będzie co porównywać)Ważę około 80kg chcę zrzucić 15kg które przytyłam po rzuceniu palenia.Bardzo proszę o jakieś rady i wsparcie. Będę codziennie pisać o wynikach. Pozdrawiam!

Cześć dziewczynki, dawno mnie tu nie było...właśnie od dzisiaj zaczynam drugą turę po pierwszej mam 2,5kg mniej ale muszę się przyznać...z małymi grzeszkami ale mimo wszystko jestem bardzo zadowolona z tej diety. Tym razem postaram się bardzo przestrzegać wszystkich zasad diety i zobaczę jakie będą efekty... pierwsze ważenie po 5 dniach bo znając siebie dłużej nie wytrzymam trzymam za was kciuki

cześć mireczka ja po piątym dniu mam wagę niezmienioną więc inne ważenie jak po całej dziesiątce to mnie dołuje ale dziewczyny mają tak że w połowie im waga 2 kilo mniej pokazuje to jest wtedy niezła motywacja :) a tu rzeczywiście stronka życiem nie tętni... :(

hej dziewczyny Ja po wczorajszej diecie 1.40 w dol, jestemw szoku. Ale mysle ze ta 10-dniowa sie do tego przyczynila tez i wczoraj nic caly dzien nie jadlam wiec dalo swoje w sumie 3.70kg. Ale tak szzcerze to bym wolala miec to 1.40 wiecej i nie czuc sie tak podle. Dzis juz troche lepiej ale nie nadaje sie jeszze na 2 ture bo nie dam rady wmusic w siebie 6 posilkow, tak ze musze poczekac az nabiore sil. malgorzata123 witamy :))) jak chcesz pogadac to zapraszam na gg bo nie zawsze tu jestem gg-4694794:) mireczka125 - 2.5kg nie jest zle, ja mialam 2.3 tez z malymi grzeszkami:)))

marzenka85 masz racje z tym ważeniem dziewczyny sie wypowiadały, że na pierwszej turze spadek wagi jest wiekszy bo wiadomo woda itd a ja jak zobaczę że waga stoi w miejscu ta zaraz się zniechęcam i mam doła... wiec wagę chowam głęboko żeby mnie nie kusiła i już...mój plan to zrobić teraz z marszu 3 dziesiątki z jednodniowymi przerwami to tak będzie do końca marca... a moje marzenie to -6kg no jak będzie -5 to też będziefajnie... scarlet40 współczuje ci z powodu jelitówki napewno jesteś teraz słaba ale jak nabierzesz sił to zaczynaj te dziesiątki wagę mamy podobną ja mam 74kg więc będziemy się wspierały życzę ci dużo zdrówka pozdrowionka dla wszystkich