Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turbo odchudzona

**DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

Polecane posty

o dziewczyny widzę, że problemy macie.. przez to az sama się zaczęłam zastanawiać, czy się kontrolnie nie wybrać hehe chociaż do najmilszych wizyt, to nie należy (jak dentysta) :/ Moja koleżanka kiedyś miała torbiela na jajniku... stosowała 14-dniową głodówkę i później po nim śladu nie było... nie wiem czy może to być tego zasługa... Ona przynajmniej tak twierdzi. Co do diety to dopiero mój drugi dzień a już zgrzeszyłam:( Dzisiaj mam dzień wolny i wstałam dopiero o 10:30 (więc nie dość, że ominęłam 2 posiłki to jeszcze zjadłam kawałek bagietki, a wczoraj więcej orzechów niż powinnam:( Nie wiem czy mam zacząć od nowa?? Dziewczyny co radzicie? Jesteście już bardziej doświadczone w temacie tej diety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze co do świąt to, tak Wam strasznie zazdroszczę!! Kurcze ja jestem z dala od rodziny:( i tak jakoś strasznie smutno się robi. Do tego 1 kwietnia kończe 21 lat... eh i znów bliskich nie będzie:( aż mam ochotę cos zjeść, co by zagryźć zmutek;) ale nieeee... nie dam się tak łatwo!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scarlet:) no na pewno w najbliższym czasie odwiedze jakiegoś innego ginekologa i poproszę go o ta cytologie i jak już będę coś wiedziała to napewno dam znac:) Scarlet bardzo Ci dziękuje ze mi tak doradzasz i pomagasz:) świetną babka z Ciebie wiesz:) dorciaa:) no wydaje mi sie ze warto pójść na kontrolę i zobaczyć czy coś sie nie dzieje. choć nam nadzieję ze jest wszystko porządku:) a co do dietki to wydaje mi sie ze powinnas dokończyć ta turę mimo ze masz grzeszki na koncie bo prawie każdy je robi:) a i tak waga na pewno spadnie:) wiesz my jesteśmy w prawie takim samym wielu tylko o niecały roczek jesteś starsza i przykro mi ze święta musisz spędzić sama ale jakoś easy sobie radę bo skoro tak daleko wyjechałas to musisz być wytrwała i silna dziewczyna:) też bym taka chciała być:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewniam Cię, że też taka jesteś:) Najtrudniej jest wyjechać. Jak już się to zrobi to trzeba tylko życie na nowo ułożyć;) hehe nie ma innego wyboru;) ale serio... dla mnie najtrudniej było podjąć decyzję i sam wyjazd też nie był łatwy... wyjechałam w stczniu - nawet nie wiem jak to się stalo, że ten czas mi tak szybko zleciał... ale w maju wracam na miesiąc do Polski więc sie cieszę niezmiernie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diecik
no nie wiem jak dla mnie dorciu powinnas od nowa zaczac, ja jak bylam na pierwszej turze ktora skonczylam 8 dnia bo wieczorem podjadlam to stw ze zaczynam od nowa bo to bez sensu, i na drugi dzien od razu od poczatku. i to byl jedyny raz jak podjadlam na tej diecie (fakt duzo tego zjadlam :P) ale mysle ze oszukiwanie tu nie ma sesnu, dzis mam 7 dzien drugiej tury i ani razu sie nie zlamalam :D wiec sie da, tylko trzeba wierzyc :) juz sama nie moge uwierzyc ze tyle wytrzymalam w sumie bez tego jednego wieczoru jestem juz od 15 dni na tej diecie szook:P:P dla mnie najgorsze dni to 7 i 8 ale mysle ze dam rade tym razem :) od niedzieli stw ze nie zaczynam nowej tury, tylko bede jako tako trzymac sie zasad, 5-6 posilkow a ze mam ochote na slodycze to sobie kupie platki, otreby i slodkie mleko mniam:D mam nadzieje ze do swiat zastapi mi to slodkie, a na pewno nie przytyje od tego nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) widzę same nowe osoby:) mam nadzieje że po długim pobycie bez dietki przyjmiecie mnie do swojego grona, bo od dziś zaczęłam dietkę od początku:) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diecik
hej grubi:** ile masz do schudniecia?? rozumiem ze robilas juz ta dietke tak?:) a powiedz kochana czy mialas jakis efekt jojo?? jadlas normalnie po niej czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tez chce juz wrocic na diete ale teraz nie moge. Po swietach staruję:) Dorcia a czemu musisz byc za granica, po cio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo chciałam sie nauczyć francuskiego. A gdzie szybciej i poprawniej niż we Francji mi sie to uda? Tuatj chcę czy nie chcę to musze - samo wchodzi;) Poza tym przy okazji szlifuję też angielski;) Że znalazłam tutaj dobrą pracę, to niestety nie mogę na święta wrócić do domu... Ale coś za coś;) Poza tym zarabiam właśnie na moje wymarzone studia - na architekturę, która do najtańszych nie należy - więc warto:) Witam wszytskich nowych "starych" wyjadaczy;) Właśnie rozumiem, że już za Wami pierwsze próby tej diety:) I jak Wam wtedy poszło? Ile Wam się udało schudnąć? I najważniejsze to czy był później efekt jojo?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diecik
hej dziewczyny :** dzisiaj zaczynam 8 dzien.. ostatnio wtedy padlam.. ale dzisiaj mi sie uda wierze w to:P mam do was pytanko czy bola was nogi?? bo mnie od wczoraj strasznie?? i czy mialyscie skurcze w nogach? ja mialam w pierwszej turze i teraz biore magnez i jest lepiej:) trzymajcie sie buziaki :** i milego dnia, bede wieczorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) No to podziwiam, ja bym sama nie wytrzymała gdzies daleko od domu. No ale jeśli niedługo przyjeżdzasz to jest git :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) wczoraj właśnie miałam ostatni dzień drugiej tury i po porannych pomiarach wagi stwierdzam 2,5 kg mniej razem przez dwie tury schudłam 6 kilo jak dla mnie to mega wynik nigdy mi się jeszcze tyle nie udało schudnąć aż z tego wszystkiego moja mama i moja siostra też zaczęły się odchudzać pewnie w drugiej turze spadło by mi więcej ale trochę oszukiwałam teraz zaczyna trzecią turę i postaram się wytrwać beż grzeszków a w święyta zrobię sobie małą przerwę :) a jak Wam idzie dziewczyny spada coś ? miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) wczoraj właśnie miałam ostatni dzień drugiej tury i po porannych pomiarach wagi stwierdzam 2,5 kg mniej razem przez dwie tury schudłam 6 kilo jak dla mnie to mega wynik nigdy mi się jeszcze tyle nie udało schudnąć aż z tego wszystkiego moja mama i moja siostra też zaczęły się odchudzać pewnie w drugiej turze spadło by mi więcej ale trochę oszukiwałam teraz zaczyna trzecią turę i postaram się wytrwać beż grzeszków a w święyta zrobię sobie małą przerwę :) a jak Wam idzie dziewczyny spada coś ? miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaszalałam hihihi i wysłałam dwa razy ten sam tekst :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam grubi1234 :) opowiedz nam o swojej diecie i jak po niej było. aneciatko nie martw sie, zdazysz do lata schudnac:)) tylko nie szalej w swieta:) Dorcia podziwiam cie, silna babka z ciebie:) diecik dasz rade napewno, ani sie waz rezygnowac, pomysl ze juz za 2 dni bedziesz mogla zjesc cos dobrego:). Ja biore od dawna MGB6, to jest magnez z witamina b6 - lepiej sie wchlania z witamina. Kiedys tez mialam skurcze a najgorzej bylo w nocy, nie raz wyskakiwalam z lozka jak poparzona:). mol piekny wynik masz:) ja po II mialam 3.5kg z tym ze miedzy I a druga mialam 2tyg przerwy, bylam nad morzem i troche zaszalama wiec troszeczke mi przybylo. Dzis mam 6 dzien i narazie 1.20 w dol, nie martwie sie ze tak malo, cieszy mnie kazde deczko spalonego tluszcyku:)). Ja koncze w poniedzialek i chyba od wtorku zaczne alebo wezme ta 5-dniowa to akurat do soboty skoncze i w swieta bede mogla delektowac sie rosolkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie widząc wasze efekty postanowilam zacząć od nowa. Bez żadnych oszukaństw,bo nic nie zgubię:( Chociaż, wiecie co mnie najbardziej zdziwiło? ze po tych dwóch dniach (odrobinę oszukanych mam 0,5 kg mniej) wczoraj i dzisiaj waga pokazywała równo 59kg. Także dzisiaj dzień przerwy ale na warzywach i owocach, co by tego nie zaprzepaścić i też częste posiłki:) a jutro od nowa:) w końcu to tylko 10 dni:) a 3 kg hmmm to sporo;) Powiedzci mi jeszcze czy ćwiczycie? Jeśli tak to ile i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scarlet40 bardzo duzo schudłas, gratuluje. Powiedzcie mi dziewczyny,jak pracujecie to co robicie zeby zjesc 6 posilkow, jak dajecie rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam takie szczęście,że jak przychodzą święta to przez to szykowanie nie chce mi się bardzo jeść i dużo nie zjem w święta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci aneciatko ze u nas tez tak jest, wiecej sie chyba jada w zwykly dzien niz w swieta. No chyba ze ktos przyjdzie lub gdzies idziemy to wtedy tak. Ja przed swietami nieraz calymi dniami nie jadlam, sprzatanie, wypieki itp i czlowiekowi nawet sie nie chce jesc, ale teraz trzeba bedzie sie troche zmusic i chociaz rzodkiewke lub orzeszka jako danie liczyc:) U mnie mycie okien c.d :))) wczoraj maz mi 3 umyl po pracy i dzis tez sie zapowiedzial tak ze mysle ze razem damy rade i dzis wieczor mycie okien bedzie zakobczone, jeszce tylko firany powiescic:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominka0404
Cześć dziewczyny. U mnie dzis ponuro i nic mi sie nie chce ,za oknem pada deszcz ach ta irlandia. Dzis mam znow 1 dzien diety ,poniewaz wieczorem zawsze mnie cos targneło na słodkie, wiec od dzis zaczynam a nie chc popełniac zadnych grzeszkow. Posprzatałam a teraz ide sie uczyc bo pisze mature w tym roku poprawkowa z angielskiego i geografii ,wczesniej zdawałam niemiecki totalna poraszka dobrze ze moglam zamienic języki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i dziękuje za miłe przywitanie:) Po dietce niestety przytyłam (do dawnej wagi nie wróciłam :)), ale będę z Wami szczera i przyznam się, że to tylko i wyłącznie moja wina, bo niestety zaczęłam jeść duże ilości jedzenia i słodyczy (czekolady nawet po 2- 3 dzienne (niestety tak mam jak się denerwuje:()) ale teraz biorę się w garść i postanawiam schudnąć. mam przed sobą 9 kilogramów ale będę zadowolona z każdego grama;) dieciku na dietce byłam w styczniu niestety dużo nie schudłam bo mój organizm jest oporny na chudnięcie;) po prawie 3 turach(jedną przerwałam w połowie) schudłam jakieś 5 kg (troszkę oszukiwałam;)), ale mi tak naprawdę nie chodzi mi o szybkie i drastyczne schudnięcie tylko o zdrowie i to żebym się dobrze czuła ze swoim ciałem a reszta jest mało istotna. a i nie mogłam po tej diecie patrzeć na serki wiejskie miałam do nich jakiś wstręt.:( dziś drugi dzień waga obecna 60 kg :( postanowienie już nigdy nie wrócić na ciemną stron niezdrowego jedzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diecik
dziekuje za odpowiedz grubi i za wsparcie scarlet :*** mam nadzieje ze ten dzien sie jak najszybciej skonczy, bo opadam z sil a przede mna niby dwa posilki ale oba z g3;/ ale jutro mam g4 wiec i gruszke i jablko wszamam wiec cukier uzupelnie ;D a jak Wam dzien minal kochane kobietki??:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooch widzę że to nie tylko ja dzisiaj ubolewam nad pogodą... Francję dzis zalała ulewa..:/ W nocy spałam tylko 2 godziny nie wiedziec czemu i teraz jak zdechlak się snuje hehe;) Ale spać nie pójde, bo kolejna noc zarwana będzie... dziaj przerwa dietkowa... miało mi wyjść na dobre... a tu co? Czymś się strułam:( i nic jeść od południa nie mogę:( Beznadzieja...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj 6 dzien i co mi zoladek odmawia posluszenstwa:(. Normalnie jak 7miesiac ciazy i mam jakies bulgotanie ze szok. Tak sie czuje jak kiedys na diecie kapuscianej po tej zupie. Wydaje mi sie ze po tym kalafiorze i brokule, moj zoladek juz ich nie toleruje . O kolacji nawet nie mysle, mam 2 z gr 2 i pewnie zjem orzeszka i migdala zeby zaliczyc. Zobacze jutro, mam nadzieje ze wytrwam do konca. U nas dziewczynki piekna pogoda:)) ale halny wieje i ja tez mam problemy ze snem chociaz nie mieszkam w gorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diecik
co tak dzisiaj cicho?:P mnie strasznie teraz ciagnie ale dam rade ;) jeszcze tylko jutri sobota, zaraz chyba spac pojde zeby nie myslec o jedzonku:P kurcze ale jestem ciekawa ile waze :P ciekawe gdzie tu by sie mozna zwazyc, moze pojde do ikei :P:P hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diecik chodz do mnie się zważyć, u mnie waga nie stygnie hihihi jakby powiedział mój mąż, ja mam fazę i ważę się pare razy dziennie i gdyby mi waga nie spadała to nie wiem czy miała bym dalej taką matywację jak mam teraz, jakoś nie mogę sobie wyobrazić odchudzanie bez możliwości zważenia się :) dobrze że mam wage elektroniczną tam widać nawet najmniejsze gramy hihi bo u mojej mamy na tradycyjnej to raz jest kilogram na plus raz na minus :/ dzisiaj zaczłam trzecią turę akurat do świąt zdążę potem mała przerwa i zaczynam następną mam zamiar do urlopu lepiej wyglądać w stroju kąpielowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziń dobry, dzień dobry! Ale numer. Ja wczoraj miałam ostatni dzień diety, dzisiaj wstałam raniutko, zeby sie zwazyc, a tu..... waga zepsuta. Ostatnio dzieci po niej skakały, i urwały jedna nóżkę- a ze ona elektroniczna jest, to sie zbuntowała, bo bez nóżki stoi krzywo.I źle wazy- najpierw mi wyszło wiecej, niż przed dietą, co nie jest możliwe, bo w obwodach schudłam sporo ( ciuszki zaczynaja zwisać i powiewać), za drugim razem wyszło mi 10 kilo mniej niż perzed dietą( co jest również niemozliwe, hihihi). No i się nie dowiem, psiakostka.Chyba, ze pójdę do mamy , ale teraz już jestem [po śniadaniu. A propos śniadania:-) : wczoraj tak sie cieszyłam na dzień wolny od diety, kombinowałam, czego ja tu nie zjem... A dzis zjadłam na sniadanie... pomarańczę:-) Jakos boję się zjeść coś normalnego, hihihi... A od jutra startuję z rundą drugą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominka0404
hej. a ja mam dzis 2 dzien i czuję sie super,pełna energii i taka lekka ta dieta dobrze dla mnie działa rowniez na cere a jak jest z wami??? Zaraz zaczynam sie uczyc a że będe siedziała to załoze sobie taki pas na brzuch sauna Belt ,ciekawe czy cos pomorze, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja dzis pobiegalam troszke. Po bieganiu non stop robie siku, hmm nie wiem czemu... Dominika poczytalam troche o tym pasie i skopiuje wypowiedz jakiegos chlopaka z jednego forum : Ja mam ten pas i powiem jedno- PIC NA WODE !! Byłem u dwóch lekarzy specjalstów i diagnoza --> pozbywasz się wody z organizmu. Dzięki sauna belt to można się tylko odwodnić. Brzuszek po użyciu masz mokry, fakt, ale po tygodniu użytkowania spada waga (bo tracisz wode, ja straciłem ze 2 kilo) ale obwód brzucha mam non stop taki sam. A troche jednak tłuszczu na brzuszku mam :( niestety te "cudowne przyrządy to pic na wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diecik
mam 9 dzien, dzisiaj mialam mozliowsc to sie zwazylam, i od pocztaku jakies okolo 3 kilo mniej.. nie wiem czy to dobry efekt bo mam parwie dwie tury.. jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×