Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turbo odchudzona

**DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

Polecane posty

Gość diecik
Scarlet wspolczuje ci z powodu ojca, ale na pewno wszystko sie ulozy:* i nie mysl teraz o dietowaniu, musisz miec sily :* no niestety zaszalalam.. no wiec teraz trzeba sie wziac ;) drugi dzien mija;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diecik
Scarlet o ile dobrze pamieatm stosowalas aqua slim?? prosze powiedz mi czy byly jakies efekty?? bo zastanawiam sie nad kupnem... jak czytalam opinie na forach to bez dietki nie da sie na tym schudnac, wiec sie zastanawiam czy one cos daja czy tylko ta dieta pomaga jak sie z nia stosuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diecik sorry ze tak pozno odpisuje ale wyjechalam na kikla dni. Masz racje w polaczeniu z dieta tak, ale samo nie za bardzo. Ja bym powiedziala ze pomaga w utrzymaniu wagi, ja w swieta jadlam praktycznie wszystko i przytylam tylko 0.20 dkg, wiec cos w tym jest. U mnie dziala to na slodycze, nie mam zadnych ciagotek:). Slodycze moga dla mnie nie istniec, a jak zrobilam kilka dni przerwy to zaraz dopadlam do czekolady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! Od dzisiaj zaczynam Turbo diete i musze Wam powiedziec, ze mi sie podoba! Uwielbiam owoce, warzywa, tunczyka i w sumie wszystko, co jest na liscie :) Jestem po tygodniu kopenhaskiej i masakra. Nienawidze tej diety. Chodzisz zaglodzona, nie masz sily na nic, nie cwiczysz, spisz na stojaco i masz efekt jojo...blee Takze moje nadzieje w zwiazku z Turbo sa przeogromne, ale wiem, ze potrzeba na to czasu... i ja go mam! :) Takze pozytywnie i do przodu. Staruje z 69,7kg przy wzroscie 172cm, chcialabym zrzucic 6kg... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diecik
Kochana Scarlet!! mam pytanie do ciebie bo zastanawiam sie co zrobic po diecie zeby utrzymac wage, myslisz ze ta dieta wlasciwa co mi przeslalas jest dobra na stabilizacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diecik napewno nie przytyjesz po niej. Wiem ze do stabilizacji jest potrzebna dieta wyjsciowa (ktorej ja jeszcze nie posuadam) chodzi w niej o to ze dokladasz kalorii i stosujesz tak dlugo dopoki waga nie stanie w miejscu. Ale ta co masz to mozesz schudnac, ale napewno nie przytyjesz, jesli oczywiscie bedziesz sie jej trzymala:)))) Powodzenia i trzymam kciuki:) buziaczki:))) Marzenka a co u Ciebie?????? umieram z ciekawoswci jak sobie radzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eshaaa
Witam:) Od dziś zaczełam stosować diete Turbo. Dzisiaj moim 1 posiłkiem był serek wiejski+gruszka (zjadłam go o 12) nastepny drugii było 18stej. sałatka z tuńczyka + 2 garstki orzechów ziemnych. Fizycznie nie jestem w stanie zjeść tych 6 posiłków ponieważ pracuję i nie mam bardzo czasu. Myslicie, ze dieta przyniesie jakies efekty? skoro nie poddaje się tym 6 posiłkom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eshaaa a dlaczego dopiwro o 12 zjadlas pierwszy posilek? myale ze jesli nie bedziesz jadla 6 posilkow dziennie to nie ma sensu... ja jako posilek uwazalam np. 1 winogrona + 1 plasterek sera lub + orzeszka. posilek nie oznacza ze musiamy sie najadac do syta, wystarszy jakis produkt z danej grupy... Ja bylam jakis czas na turbo ale mojha wątroba nie wytrzymala takiej ilosci bialka ...co nie oznacza ze u wszystkich tak ma byc. Trzymam kciuki za Twoje wyniki:) dziewczynki odezwijcie sie, to ze mnie tu nie ma nie znaczy ze nie zagladam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eshaaa a dlaczego dopiwro o 12 zjadlas pierwszy posilek? myale ze jesli nie bedziesz jadla 6 posilkow dziennie to nie ma sensu... ja jako posilek uwazalam np. 1 winogrona + 1 plasterek sera lub + orzeszka. posilek nie oznacza ze musiamy sie najadac do syta, wystarszy jakis produkt z danej grupy... Ja bylam jakis czas na turbo ale mojha wątroba nie wytrzymala takiej ilosci bialka ...co nie oznacza ze u wszystkich tak ma byc. Trzymam kciuki za Twoje wyniki:) dziewczynki odezwijcie sie, to ze mnie tu nie ma nie znaczy ze nie zagladam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie , czy mogę do Was dołączyć??? Dziś jestem w 3 dniu dietki turbo , na razie jest ok :-)). Pozdrawiam Ania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny mam pytanko ... jakie są efekty tej dietki?... zależy mi żeby zrzucić szybko i sporo... proszę o odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka0979 witaj:) ja co prawda nie jestem na tej diecie ale swego czasu bylam i zagladam tu dosc czesto. Widze ze wszystkie moje dziewczynki chyba zrezygnowaly:) lucyna psikuta efekty sa fajne i nie chodzisz glodna, ale obawiam sie ze jesli chcesz schudnac szybko i duzo to szkoda sie meczyc bo efekt jojo masz murowany. Ja od pazdziernika schudlam 11.300 kg , ale bylam na diecie 1000kcal, pozniej na turbo i teraz na vitali "dieta smacznie dopasowana" z ktorej jestem mega zadowolona bo kosztuje 39 zł za miesiac , jesz co lubisz, mozesz sobie zamieniac dania. Naprawde super:)) Ja na turbo mialam problemy z watroba a o zaparciach nie wspomne, chodzilam ciagle jak bania nadmuchana. Teraz nie mam takich problemow:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Scarlet. dzięki za odpowiedz :) moja sprawa wygląda tak... w ciagu ostatnich 5 miesięcy przytyłam 7 kilo aż żal:( teraz za 2 miesiące jade do polski zależy mi żeby szybko stracić te nadplanowe kilogramy (najlepiej jak najwięcej bo ogólnie chce schudnąć 15) a do wyjazdu zastosować jeszcze coś mniej drastycznego może 1000 kalori dla podtrzymania efektu i zrzucenia jeszcze kilku kilo:) I szczerze mówiąc nie wiem jaką szybka diete na początek zastosować bo głodówka w gre nie wchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucyna psikuta jesli szybko chcesz 7kg to mysle ze na turbo Ci sie uda. Wiadomo ze na poczatku chudnie sie szybciej bo woda schodzi. Ja na 1000kcal chudlam srednio 0.80 - 1kg tygodniowo, chociaz bywalo ze tylko 40 dkg lub wcale. To wszystko zalezy od przemiany materii. Ale sprobuj turbo bo naprawde jest fajna i jesli Twoj organizm nie bedzie sie buntowal to mozesz ja powtarzac. Ja niestety musialm z niej zrezygnowac. Zycze powodzenia:) i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Scarlet dziękuję za odpowiedź . Wiem że nie jesteś już na turbo :-(( , ale fajnie że zaglądasz tutaj :-)) Czytałam wszystkie Twoje wypowiedzi , oraz innych dziewczyn i na prawdę to dzięki Wam przeszłam na turbo :-), zobaczymy jaki będzie efekt , to dopiero początek , ale mam nadzieję że się uda , chociaż tak na prawdę ja na różnych dietach jestem już kilka długich lat :-(. Kiedyś ważyłam 76 kg :-(( , aż wstyd się przyznać i wtedy byłam młodą dziewczyną więc tym bardziej wstyd :-( ale tak było i tego nie zmienię. W liceum w klasie maturalnej zaczęłam się po raz pierwszy odchudzać . Stosowałam dietę "amerykańskich kosmonautów" bardzo podobna do kopenhaskiej - czyli głodówka :-( do tego ćwiczenia więc efekt był taki że chudłam bardzo szybko i to mimo mojego głodu bardzo mnie motywowało . W 3 miesiące osiągnęłam wtedy wagę 54 kg :-)). Cieszyłam się bardzo byłam szczęśliwa , do czasu póki nie zasłabłam na ulicy i nie wylądowałam w szpitalu :-((. Miałam wycieńczony organizm , anemię , koszmar. No i potem przytyłam do 65kg ale i tak dobrze że nie wróciło 76 :-)). Lecz od tej pory zawsze już się pilnowałam więc moje życie od 19 roku życia a mam 30 w tej chwili jest podporządkowane liczeniu kalorii i pilnowaniu aby nie podjadać za dużo . Udało mi się jakieś 3 lata temu osiągnąć wagę 60 kg lecz ona się waha między 60 a 62 , jak widzę na wadze 62 to zaraz robię jakąś dietkę chociaż kilka dni aby tego nie przekroczyć. Ja jestem niska 156cm wz więc bardzo bym chciała osiągnąć 54 kg i byłabym szczęśliwa :-). Głównie tłuszcz odkłada mi się na brzuchu i wiesz... siądziesz a tu taka opona masakra , czuję się z nią fatalnie :-((. Po waszych wypowiedziach na forum , pomyślałam spróbuję , nabrałam ogromnej nadziei że się uda :-). Jedno wiem na pewno po tych kilku dniach , to pierwsza dieta na której nie jestem głodna , mam nadzieję że po tej pierwszej turze schudnę 3 kg , byłabym na prawdę zadowolona , lecz czas pokaże...... Ale się rozpisałam :-) ale ok już nie zanudzam i kończę . Pozdrawiam serdecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka0979 ja tez probowalam sama sie odchudzac ale skutki tego były opłakane... moja waga nawet po 2 porodach byla 49-50kg, plaski brzuszek zero tłuszczyku:) Jak ogladam swoje zdjecia to wydaje mi sie ze bylam wrecz chudzielcem:))). Pozniej nawet nie wiem kiedy przybylo mi kilka kg ale wtedy wygladalam fajnie bo mi kosci nie sterczaly:))). W dosc mlodym wieku mialam zawal i pozniej odstawilam papieroski i masakra, przytylam ponad 20kg. I tak waga sobie stala w miejscu - dodam ze tez jestem niziutka 156(zawsze mowie ze stalam w kolejce po rozum jak ludzie rosli:)))). Powiem Ci szczerze ze gdyby nie dietetyczka sama bym nie dala rady. Lubilam ogladac na polsat cafe program "jem i chudne" prowadzony przez Magde Wojcik i tam z nia jest dietetyk Dorota Osobka. W ktorys dzien po programie wrzucilam w necie nazwisko tej dietetyczki i wyszlo mi ze ma poradnie odchudzajaca w wa-wie, ale mozna poprzez internet zalatwic wszystko. W tym samym dniu zdecydowalam sie na wykupienie abonamentu na miesiac - 290 zł!!! . Zaraz skontaktowala sie ze mna Pani dietetyk z tej poradni i zaczelam odchudzanie. Posilki byly smaczne i sie najadalam. Pozniej wykupilam abonament na nastepny miesiac juz ze znizka i placilam 250zl. W pewnym momencie postanowilam przerwac bo dosc drogo to bylo a ja juz czulam sie na tyle silna ze moge sama dalej sie odchudzac. I tak bylo, ale te posilki w koncu staly sie monotonne i chcialm cos zmienic. Trafilam tutaj ale niestety nie na dlugo. Niedawno trafilam na vitali i wykupilam abonament, powiem Ci ze inaczej jest kiedy musisz ci tydzien robic pomiary i komus zdawac raporty ze swoich osiagniec. Wiemy ze ta druga osoba na nas nie nakrzyczy i nie zgani ale cos w tym jest.... W vitali wyznaczasz sobie sama ile chcesz chudnac tygodniowo od 60dkg do 1 kg i oni na podstawie tego wyznaczaja Ci dietke, sama zaznaczasz produkty z jakich ma sie skladac dieta Jestem naprawde zadowolona, a juz o glodowkach nawet nie mysle. Wiem ze chce schudnac i osiagne to , ale nic na sile. Ja odchudzam sie od 5 pazdziernika, wiec dosc dlugo ale systematycznie te kg schodza. Jesli bym nie miala przerw w diecie np swieta i wyjazdy nad morze gdzie nie mialam mozliwosci sama przygotowywac to by bylo ze 4kg mniej na mnie:). Oczywiscie mam grzeszki jak kazda zyjaca istota, podziwiam ludzi ktorzy ich nie maja:))) Jak osiagne juz swoj cel to wtedy zwroce sie do poprzedniej dietetyczki i ona ulozy dla mnie diete wyjsciowa, to taka ktora pozwoli Ci bezpiecznie wyjsc z diety bez efektu jojo. Chociaz Powiem Ci ze ja sie nie obawiam jojo, moze dkatego ze chudne wolno. Jesli bys chciala mam dietki z przygotowywane przez dietetyczke , to jest dieta okolo 1000kcal, jesli chcesz to moge Ci przeslac lacznie z dieta oczyszczajaca, wstepna i wlasciwa:)))) masz moj adres email to jak cos odezwij sie to sluze pomoca. Przesylalm juz ja dziewczyna i nie wiem co sie z nimi dzieje bo sie nie odzywaja, mam nadzieje ze maja sie dobrze :))) Ja tez mam problem z tluszcykiem na brzuchu, nieraz wygladam jak bym byla w ciazy;P. ale tu w vitalii wykupilam sobie tez fitness i moj osobisty instruktor przesyla mi cwiczenia modekujace i na spalanie tluszczyku. Jak cos to je zapisze na kompie i Ci moge tez przeslac. Takie cos jest chyba zabronione, ale mma nadzieje ze nikt z nich tu n ie zaglada :)))) Jak mowila nasza kolezanka marzenka pisz pisz pisz bo to pomaga i zgadzam sie z nia. Pisz jak najwiecej. I widzisz kto tu duzo pisze :))) jak jak zaczne to nie ma konca hehehe. Pozdrawiam i zycze duzo duzo silnej woli :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Scarlet , no faktycznie widzę że nie ma już tych dziewczyn na forum które były wcześniej , a wielka szkoda :-( , ciekawe jak im poszło i i jak tam ich waga . To co piszesz to bardzo mądre i cenne uwagi :-) , w ogóle bardzo Ciebie podziwiam jak dążysz do celu małymi ale skutecznymi krokami :-)). Wiadomo szybko się nie da schudnąć skutecznie bo nie dość że człowiek wyniszcza sobie organizm , to jeszcze kilogramy wracają jak bumerang :-((. Dlatego też teraz zaczęłam podchodzić do tego racjonalnie , tak aby efekt już pozostał jeśli uda mi się schudnąć . Nie można tak szybko pozbyć się tłuszczyku skoro tyle lat się go zbierało :-)). Po wejściu na forum i przeczytaniu wszystkich postów pomyślałam że warto się zalogować i wymieniać się z kimś uwagami i zwyczajnie sobie pogadać , to na pewno pomaga :-)). Z mężem na ten temat nie porozmawiam bo on jest szczupły a je co chce i o każdej porze , no cóż niektórzy tak mają. Chociaż przez te moje diety też czasami przechodzi ze mną ciężkie chwile , bo jak przytyje to zaraz mam doły i jestem nie do życia i staję się nerwowa strasznie :-((. On twierdzi że przesadzam że nie jestem gruba itd , ale mam lustro i się widzę , a poza tym źle się czuję w swoim ciele i chcę to zmienić dla siebie :-)). Dziękuję Ci za Twoją życzliwość napiszę do Ciebie meila , oczywiście chętnie zapoznam się też z jakąś inną dietką jakby coś było później nie tak lub po prostu chciałabym zmienić , czy też musiała zmienić jeśli organizm zacznie się buntować . Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eshaaa jak Ci idzie dietka?? Zaczęłyśmy podobnie , ja zaczęłam 05.05. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja jestem nadal, podczytuje Was nabieżąco tylko jakoś się nie oddzywałam. Ja od 03.03.10 schudłam 12 kilo chociaż nie jestem cały czas na turbo, bo mieszam ją z dietą którą dostałam od Scarlet ale jest dobrze bo nadal potroszeczke chudnę. Dla mnie to ogromny sukces gdzie z 99 spadłam na 87, a chciałabym jeszcze no i oczywiście próbuje, zobaczymy :) Wam napewno tez się uda :) Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! widze, ze waczycie i to mnie zmotywowalo. Ja w ostatnich dniach troche sie "zapuscilam" w mojej dietce turbo. Po prostu wyjechalam i pracy mam po pozny wieczor wiec jest mi dosc trudno przypilnowac siebie jesli chodzi o pory jedzenia i o to co w danym momencie jem. No, ale jak wspomnialam - zmotywowalyscie mnie i juz dzis zaczynam od nowa. Najwazniejsze to nie poddawac sie! :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj mol, miło Cie widziec:))) Gratuluje wynikow, mi nie idzie tak dobrze, ja od pazdziernika 11.5:(. do 10 jakos szybciej szlo a teraz jak krew z nosa, ale jak to mowia ziarnko do ziarnka.... Ciesze sie ze dietka sie przydala i trzymam kciuki za dalsze sukcesy:)) buziaczki Sonnegg takie podejscie mi sie podoba, ja tez ostatnio mialam wyjazdy i troche sobie odpuscilam. Ale najwazniejsze pozniej sprowadzic sie do pionu i dalej walczyc:)) bedzie dobrze bo nie ma innej opcji:)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny !!! Mol od 03.03 12 kg to na prawdę ogromny sukces :-)) gratuluję i życzę dalej takich wspaniałych wyników . Sonneg właśnie nie można się poddawać i załamywać ja miałam takie momenty że jak nie potrafiłam schudnąć lub przytyłam to byłam tak załamana a przez to wszystko nikt nie mógł nawet ze mną wytrzymać ( zwłaszcza mój mąż był wtedy biedny bo ja obrażona na cały świat jak doła dostałam ) , koszmar :-(( , teraz powiedziałam sobie małymi kroczkami do przodu i w końcu któregoś dnia waga wskaże 54 kg :-)). Scarlet a Ciebie właśnie tak bardzo podziwiam za to że właśnie powoli małymi krokami dążysz do celu i na pewno któregoś dnia osiągniesz wymarzoną wagę :-)). Muszę się pochwalić , mój poranek jak wstałam dzisiaj do pracy , mimo wczesnej pory jak na niedziele był wspaniały :-)). dzisiaj mój piaty dzień dietki i waga wskazała 59,8 a jak zaczynałam było 61kg :-)).Ojjjjjjjjj jak się cieszę ..... :-))) . Nawet miałam męża obudzić aby mu oznajmić tą wiadomość :-)) ale w niedzielę chyba by mi tego nie wybaczył :-)), ale jak tylko włączył w domu skype to zaraz mu to napisałam oczywiście :-)). Wczoraj jak mąż przyszedł do mnie do pracy na chwilkę to powiedział mi Ania masz mniejszy brzuszek , hmmmm powiedziałam nie kłam , myślałam że chce mi dodać otuchy , a wieczorem się nie ważyłam , ale może to faktycznie prawda :-)) że coś tam minimalnie widać :-)). Pozdrawiam dziewczyny życzę miłej niedzieli oraz dużo silnej woli :-)). Ja niestety do 20ej w pracy dzisiaj :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa aż miło dalej sie odchudzać, a tak na marginesie to mój mąż też nie ma ze mną łatwo hhihi no ale niestety faceci muszą nas zrozumieć albo sie przyzwyczaić :D że jesteśmy prawie zawsze na diecie hihih Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny .. Czy moge sie dołączyc? Z waga walcze z przerwami juz dluzszy czas.. od wczoraj jestem na diecie turbo... dotychczas byla to dieta 1000-1200 kcal ale ostatnio zaczelam sobie folgowac wiec postanowilam jakis rezim sobie nazucic.. ta dieta mi odpowiada bo nie jest to glodowka wiec nie powinno byc efektu jojo po tym :) a widze ze dziewczyny pieknie chudniecie.. ja mam teraz pierwsza ture 10-dniowa pozniej na 8 dni lece do Irlandii a tam bedzie normalne jedzenie..pozniej znow nastpena tura i tak do 18 czerwca kiedy to wyjezdzam na 5 dni do Krakowa bedzie tam wesele - musze swietnie wygladac.. gdybym przez te 3 tury schudla 5 kg t bylabym sczesliwa..:) 5 kg .. biorac pod uwage te przerwe pomiedzy turami oczywiscie :) nie wiem ile waze bo musze zamowic baterie do mojej wagi.. taka kwadrataowa .. ale podejzewam ze jest kolo 66- 66,5 kg zobaczymy po pierwszej turze ile bede wazyc.. do tego czasu napewno ta okropna bateria do mnie dojdzie.. dzis jako ze jest dzien II moj jadlospis jest taki : I jajecznica na boczku II pomarnacza i truskawki III kapusta duszona z pieczarkami czosnkiem i cebula IV piers grillowana ze szpinakiem V serek wiejski z migdalami VI salata z pomidorem ogorkiem i rzodkiewka strasznie duzo tego zarcia .. wczoraj nie zjadlam 6 lecz 5 posilkow.. bo poprostu nie dalam rady czy wy tez mialyscie az tyle tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!!! Kurcze nie zaglądałam tutaj ostatnio , ponieważ nie dostałam powiadomienia na meila o nowych wpisach :-(( więc myślałam że nikogo tutaj ostatnio nie było :-((. No ja mam koniec pierwszej tury i mniej 2 kg :-)). Może to nie jest jakiś super rewelacyjny sukces ale ja się bardzo cieszę a co najważniejsze to waga pokazuje 2kg , a wizualnie wydaje się jakby więcej..... Spodnie spadają ze mnie a co najważniejsze jak siedzę to moja oponka jest dużo mniejsza :-)). Każdy mi to mówi a to tak miło słyszeć jak ktoś mówi " Ania schudłaś super wyglądasz " :-)) To dodaje skrzydeł i motywacji :-)). Przyznam szczerze że , zrobiłam 8 dni dietki :-(( a nie 10 :-((. , lecz dalej się nie obżerałam i nie podjadałam . Teraz zrobię sobie przerwę od turbo ale nie tak że będę jadła co chce i kiedy. Zauważyłam po tej dietce że nie podjadam i ogólnie jem dużo mniej :-)), np kiedyś warzywka na patelnię miałam na jeden posiłek , a teraz na dwa a wczoraj nawet na trzy :-)). Nadal nie jadam chleba , makaronu , ziemniaków , raczej owoce , warzywa , mięsko gotowane i na razie tak sobie będę jadła , więc mam nadzieję że nadal będę chudnąć :-)). Witaj Eliss1 , no faktycznie tych posiłków jest sporo :-) i to jest właśnie super w tej diecie że nie odczuwa się głodu :-)). Myślę że gdybym ją zrobiła do końca to 3kg by poszło ale i tak jestem szczęśliwa i zadowolona . Dziewczyny Pozdrawiam i życzę duuuuuuużo silnej woli :-)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! mam pytanie i diete turbo... Czy moge zastapic niektore posilki bialkowe koktailem proteinowym? wlasnie nabylam takowy produkt i w sumie nie wie jak to wkomponowac w diete turbo... macie jakies rady???? Bylaym bardzo wdzieczna! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja dołączam od jutra ;] Nie chcę schudnąć dużo, zależy mi na 3-5 kg. U mnie jest taki problem, że nie lubię prawie żadnych warzyw, mięsa, mleka, serów, jajek... I trudno znaleźć dietę która by mi odpowiadała. No ale jakoś sobie skombinowałam tej jadłospis, chociaż jest trochę monotonny ;). I nie wiem właściwie czy zjem aż tyle tego wszystkiego. Jutro pierwszy posiłek (jabłko i pomarańcz) około 10:00. Drugi mniej więcej o 12:00, potem o 15:00, 17:00 i 19:30. A szóstego już chyba nie będzie ;). Zobaczymy. Jutro wam powiem jak mi poszedł pierwszy dzień. A jak będzie ładna pogoda to może pobiegam sobie :). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny w ten deszczowy niedzielny poranek . Despero 83 z tego co przeczytałam o diecie to wydaje mi się że aby była skuteczna powinno się ją robić zgodnie z zaleceniami , ponieważ każdy produkt który tam spożywamy ma znaczenie.Więc wydaje mi się że ten koktail proteinowy może trochę zakłócić dietę . Anaaa faktycznie 6 posiłków to dużo , ale tak jak pisała kiedyś Scarlet jako posiłek możesz uważać dosłownie jednego orzeszka i np 2 łyżeczki serka wiejskiego , chodzi tylko o to aby każdy posiłek z danej grupy był jednak zjedzony bo to w tej diecie ma znaczenie , posiłki skomponowane są tak aby pobudzić do pracy nasz metabolizm :-)) No ja chyba od jutra zacznę drugą turę...dzisiaj jestem zaproszona do rodziców na obiad , ale poprosiłam o mięsko gotowane i surówkę :-)). Pozdrawiam Was serdecznie , życzę wytrwałości i piszcie jak Wam idzie:-)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i okazało się, że z dietą w tym tygodniu będzie kiepsko. W czwartek wyjeżdżam na dwa dni i raczej nie dam rady przestrzegać diety (i pewnie nie obejdzie się bez odrobinki alkoholu). Zacznę w sobotę. Ale tak mnie jakoś ciągnie do jakiejś diety... Próbowałyście kiedyś na przykład przez dwa dni jeść same jabłka? Jak to z tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie próbowałam jeść samych jabłek , ale mi chyba byłoby ciężko , bo jednak po owocach jestem szybko głodna :-((.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×