Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość re-vita

boję się rozwodu

Polecane posty

Gość ania 26 .
czesc adam (?) nie czytalam calego topiku ale kika ostatnich wpisow i miales sprawe rozwodowa? bez orzekania o wninie? napewno skoro 15 min trwala a macie dzieci, tez napewno nie skoro tylko 1 5min ehh o co ja si wogoe pytam. Poprostu tak cieplo piszesz i chcialam zagadac :( ale kiepsko mi to wyszlo.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
hejka aniu...jest ok nie przejmuj sie.....nie niemielismy dzieci....rozprawa faktycznie trwała 15 min plus chwilka przerwy i wyrok..jesli cos chcesz wiedziec to prosze pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re-vita
Aniu, wcale nie kiepsko, normalnie....:) Adaskost też robi na mnie szalenie ciepłe wrażenie. Myślę,że to dobry człowiek i mam nadzieję,że spotka w swoim życiu szczęście. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
i rozchmurz sie prosze bo pozytywne nastawienie naprawde pomaga .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
:) :) :) o juz Ciesze się ze Ci szybko poszlo, teraz uprawomocnienie sie wyroku i jestes wolny jak ptak :) Podziwniam ludzi decydujacych sie na rozwod naprawde! niz trwanie w nieszczesciutylko dlatego "bo co ludzie powiedza" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
Tak to nic nie chce wiedziec w sumie.. Mam męza i tak sobie lubie czasem poczytac o ludzkich historiach. Nie wyobrazam sobie ze kiedys moglibysmy sie spotkac w sadzie :( az mi sie plakac chce jak mysle ze moglo by tak byc. Ale Ty kilka lat temu przysiegajac tak napewno mysales tak samo jak ja.. ale to zycie trudne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
A co dobrego obiadkujecie? Ja bym z checia poszla do baru mlecznego na jajka sadzone, buraczki i ziemniaczki mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
aniu to nie byla latwa decyzja walczylem poltora roku.....tez miałem obawy że skrzywdze..w jakimś stopniu zawiode swoja rodzine...ale wiesz co rozstanie to czasem lepsze wyjscie tzw lepsze zło... nic juz nas nie łączyło a tylko byśmy sie ranili nawzajem i poco.....dla tego żeby ludzie dobrze mówili ..tworzyć piekiełko.....ciesze sie tylko ze moja eks ( jej ale to fajnie brzmi :) to zrozumiała i zrozumiała też ze wiecej nie będzie na mnie żerowała .. Słuchaj do niczego cie nie namawiam bo to ty musisz byc tej decyzji pewna i naprawde nie jest to łatwe...mnie wsparło kilku przyjaciół...nawiasem mówiąc w takich przypadkach dowiadujemy sie kto faktycznie jest naszym przyjacielem....Jakbyś potrzebowala wsparcia jakiejs rady pisz jak bede tylko mogl to chetnie pomoge...i uszki do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
revita dziekuja za cieple slowa :) to miłe... Aniu a ty ..sie nie martw na zapas...pielegnujcie wasz zwiazek..z tego co piszesz macie wspólna pocieche :)....i taka rada...dużo ze soba rozmawiajcie nie tylko na miłe i wygodne tematy... Będzie dobrze... A co do obiadku.....ja dzis robiłem mielone z ziemniakami i ...taka miałem ochote na kalafiora ze niewiem wiec zaszalalem i byl tez kalafiorek :)...a cooo tam...... dzis sobie dogadzam kulinarnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
napisales tego posta zanim przeczytales moja kolejna wypowiedz ze mam meza.. ale dziekuje za chec ewentualnej pomocy. A jak dlugo byliscie malzenstwem, jak to sie stalo, ze staliscie sie dla siebie obcy. ja poprostu nie umiem sobie wyobrazic takiej sytuacji. my z mezem jestesmy oddani dla sibie pod kazdym wzgledem, ze wszystkiego jestesmy dla siebie w stanie zrezygnowac tylko zeby tej drugiej stronie bylo lepiej by sie nie denerwowala. Jak przestaliscie sie kochac, jak staliscie sie dla siebie wrogami :( przykro mi ze Wam nie wyszlo a zarazem ciesze sie, ze latwo poszlo na rozwodzie, ze nie robila problemow. Pisze tez tutaj bo interesuje sie rozodami (mam dwie walczace kolezanki i sila rzeczy cos, gdzies uda mi sie przeczytac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
ja lubie kalafiora polanego przysmazona bulka tarta mniam. My rozmawiamy duzo, i o wszystkim, nie tylko do milych sprawach ale o kazdej. Ja jestem typem przekupki i moge gadac godzinami ale tylko z mezem. jakos nie ufam innym ludziom (poza moja mama).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
Adam (tak masz na imie?) robiles mielone? umiesz sam ulepic i usmazyc mielone? wow, podziwiam, moj maz ostatnio nie wiedzial jak sie zabrac do obtoczenia w bulce tartej juz uformowanych kotletów ;) Fajni sa faceci w fartuszkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
anie wielkie sorki , żle zrozumiałem twoje pisanko i faktycznie nie czytałem postu...ciesze sie ze jestescie ze soba i jest dobrze:) A co do nas no cóż....wiele by pisac...bardzo pomogłem byłej żonie i jej rodzinie szczególnie finansowo...także napewno problemy z pieniążkami...notoryczne oszukiwanie mnie przez zone jej zdrada sex raz na kwartał albo żadziej wiele by pisac...ja tez mam wady jak każdy ale juz nie wytrzymałem pękłem...i zaczolem walczyc w końcu o siebie a nie o nia... i musialo do tego dojsc... Wiele by pisać.... Ale dzis sie ciesze ...jestem wolny wiele mnie to nauczyło...wielu błędów juz nie popełnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
A z ue umiesz jakas ugotowac? jak nie to sluze rada, zupki tez sa smaczne i zdrowe i wbrew pozorom latwe do zrobienia np zupa pomidorowa moja metoda: w garku gotujesz udko kurczaka, jak miesko bedzie juz dobre to wyjmujesz, a do wody wrzucasz kostki rosolowe (zaleznie ile wody jest tyle kostek jedna na pol litra). mieszasz i dodajesz natke pietruszki (przyprawe), gotujesz z 2 minutki i dodajesz koncentrat pomidorowy. nie wiem jaka lubisz wiec dodajac koncentrat najlepiej sprawdzac i probowac czy juz jest wystarczajaco "pomidorowa":) W tym samym czasie ugotowac makaron w osobnym garku. Z udka kurczaka wyskubac miesko i wrzucic do zupki, dodac makaron i gotowe. jak lubisz to smietany jeszcze dodac i zywego kopeku na wierzch. mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
Dziwne, ze byla taka przyzwoita w sadzie, mogla robic na zlosc, ale jak widac pokazala sie od tej mądrej i doroslej strony. A slub kosiclny mielsicie? jak bylo, co zrobisz ze zdejeciami, kaseta video? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
aniu dziekuje ci ...ale tak sie życie potoczyło że długo mieszkam sam i umiem gotowac..zupy także. W małżeństwie w większości ja gotowałem...zona no cóż była zmęczona ....a pozatym miałem system..np. obieranie ziemniaków przed pracą a obiadek robiony wieczorkiem dzień wcześniej...., żeby usiąśc po pracy zjesc o przyzwoitej porze.....Przyznaje gorzej mi idzie pieczenie ..ale jakies rogaliki czy murzynka czy gotowe ciacha to jakos idzie ...gorzej z sernikiem..ale nie wszystko można umiec ....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
wiesz tlumaczylem jej kilka miesiecy ze jak bedzie walczyc to i tak nic nie wskura a tylko pogorszy i przeciagnie sprawe...a do sadu przyszla z nowym facetem...i chyba on ja przekonal...(ech biedaczek z niego ) Tak mielismy kościelny..... co do kaset zdjęć niewiem co zrobie nie myslalem jeszce nad tym powiem szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
ale dzis zakrecony jestem któryś raz mnie pytasz..tak mam na imie adam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
:) :) :) :) jej zeby moj maz tak sie do kuchni garnał, on sie do jedzenia tylko garnie hihih :) ale on zarabia na to, zeby nam bylo dobrze i tak sie uzupelniamy. A odpowiesz na ten post co ze zdjeciami i czy koscielny slub byl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
juz odpisales, przeczytalam. A z dziecmi chieliscie (oczywiscie na poczatku) poczekac ze ich jeszcze nie bylo? a sex na kwartal to jest raz na 3 mesiace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
coś mam z netem nie uaktualnia mi sie nabierząco.....a co do gotowania ja przy nim odpoczywam..... Fajnie slyszec że sie uzupelniacie...małżeństwo/zwiazek to drużyna trzeba grac do jednej bramki uzupelniac sie i wspierac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
Nie mysl, ze tak Ci slodze, ale Adam to najpiekniejsze imie dla mezczyzny jakie tylko moze byc. Bardzo ladnie Cie rodzice nazwali. A o stwierdzenie niewaznosci slubu koscielnego bedziesz sie staral?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
klikac w "odswie" trzeba za kazdym razem, zeby uaktualnilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
tak chcielismy dzieci na poczatku......i nawet powiem ze nie uwazaliśmy.....ale nie wpadlismy bo chyba bylo za zadko..i całe szczęście bo dzidzius by teraz tylko cierpiał:(...... Tak sex raz na 3 miesiace lub żadziej..starałem sie jak mogłem ale mojażona nie lubiła poprostu sexu...próbowałem rozamwiać aranżować rożne sytuacje wiele by pisacale nic z tego :(... cholera i ja wytrzymalem 4 lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
z toba nie lubila a z innymi sypiala jak piszesz ehhh te kobiety dreszczyk adrenalinki zawsze nakreca :( (mnie nie mi maz wystarcza pisze o tych zdadzaczkach :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
klikam klikam w odswierz..ale sprzet juz nie pierwszej młodości a i sygnał cosik dzis słaby.... nie nie planowałem bo musiałbym prać straszne brudy...a nie chce tego ciągnąć......a pozatym juz jakos niewierze ze kogos poznam ze zaufam ze sie otworze narazie nie musi duzo wody uplynąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
No tak .. z kims lubiła i sądząc po konsekwencjach nie byl to bezpieczny sex ale niechce o tym klikac...... I dziękuje ci za komplemencik co do mojego imienia to bardzo miłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 26 .
Wiem, ze nie chcesz o tym klikac, ale z tego co piszesz to te konsekfencje jej wysokow mogly byc silnym argumentem by orzec o jej winie. Zdada z taka konsekfencja jest dla sadu jednoznaczna wina jednej strony. hmm ale nie musimy kliakc o tym jesli nie chcesz.. moze bales sie jej obecnego partnera, przyczyn moglo byc wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
doskonale wiem że mogłem z orzeczeniem o winie i jakbym pozbierał fakty i papierki to by z sądu wyszła w majtkach...tylko po co po co sie mśćic po co nabijac kieszenie prawnikom..a pozatym niechcialem tego ciagnac i prac brudow i tak na sprawe tu gdzie mieszkam czekalem ponad 4 miesiace....ze mna juz ok zdrowotnie....bardzo powoli staje na nogi finansowo...a ona..no cóż zaczyna od zera i jak widac juz dopadła nowego faceta ..... Najsmieszniejsze jest to, że ja nigdy jej nie zdradziłem...i niewiem czzemu ale nie życze jej żle..niech sobie dziewczyna zycie uklada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
A pozatym aniu jest takie brzydkie powiedzenie..nie tykaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×