Azaliż na chwilę Was zostawić i wszystkie moje lekcje idą się j...

Zawżdy gdzie kultura języka, której Was uczę od tylu miesięcy? :O Wchodzę tu jako pomarańcz i co widzę - syf, syf i jeszcze raz syf! Zaczynamy akcję jeszcze raz!

No dobra, a o co Ci kolego dokładnie biega?

Jak to jak pomarańcz? W języku polskim jest tylko pomarańcza:)

To skrót myślowy, mój Drogi. Osobo wyżej - nie mów do mnie w os. męskiej z łaski swojej, poza tym nie jesteśmy na \"Ty\". :)

jesssiena wybacz, zrobiłam z Tobą to, co tamta osoba ze mną. Za dużo tu testosteronu, zdecydowanie.

nawrocilas?

a jak się pisze ja "żem" (chodzi o czas zaprzeszły) ja żem studiował onegdaj

Jużem się uśmiała rzewnie. Proponuję parę lekcji scs i zabawa się zakończy.

to co z tym żem bo nadal ni wiem

Jak mnie pamięć nie myli to oddzielnie. A do czego Ci to potrzebne właściwie?

No dobra, dobra. Oddzielnie z cała pewnością.

Pomarańcz to nie skrót myślowy, to błąd językowy, który np. Buttlerowa w Kulturze Języka Polskiego określa jako hiperpoprawność, kąsasz? ;] Skrót myślowy to "byłem na mieście i jak wróciłem to już musiałem rzygnąć", gdzie pewna część wypowiedzi jest po prostu pominięta, bo zastępuje ją kontekst osoby mówiącej, nieznany odbiorcy. Pomarańcz, to ewentualnie może być kolor, jak czerń, błękit, albo zieleń, ale i tego nie jestem pewien. I tyle ;) To znowu Cię nie ma, zgarnij doświadczenia i wracaj nawracać. Ale tymczasem myk myk!

A Buttlerowa nie pisze, że przed \"albo\" nie stawiamy przecinka, gdy w zdaniu pojawia się po raz pierwszy? Takich szczegółow możemy się czepiać do rana, a na kafeterię czasu by zabrakło w każdym wymiarze.

jessienna: nie tylko Buttlerowa pisze o tym, że przy wyliczeniu nawet przed "i" stawiamy przecinek ;]

Zgadza się. Wiem bardzo dobrze.Nie tylko Buttlerową dane mi było przetrawić.