Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

peggy hayase

starania czerwiec 2009 - topik BEZ PRZESŁODZEŃ

Polecane posty

Jakbyście chciały nauczyć się tej metody z fachowej literatury to polecam cieniutką i przystępnie napisaną książkę "Sztuka planowania rodziny" Josepha Rötzera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki peggy, ja juz się obserwuję (robię wykresy) od 6 cykli,a tak od 9 już się staramy. w pierwszych 3 poszłam na żywioł, potem zaczęło mnie to wkurzać, bo sobie pomyslałam że moze nie trafiamy w owu i generalnie troche wiedziałam kiedy mam dni płodne,ale nam nie wychodziło. Teraz po skokach temp i śluzie umiem wyznaczyć owu, ale i tak nic z tego nie wychodzi...no nic trzeba mieć nadzieję że każdy kolejny cykl będzie tym ostatnim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr chyba jesteśmy na tym samym etapie cyklu, mi też się wydaje że jutro powinnam mieć owu. Robię też testy owu i jak narazie sa negatywne, dzisiaj bądź jutro powinna być ciemna kreska, jak nie to testy idą do kosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowana ---> GRATULACJE Z CAŁEGO SERCA!!! Udało się Wam! Tylko nie myśl, że to Cię zwalnia z pisania na naszym topiku ;-) Dawaj znać co tam!!! Jestem strasznie ciekawa. Przeczuwałaś coś, czy druga kreska "wzięła Cię z zaskoczenia'??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczuwałam, ale nie chciałam sie napedzać, bo bałam sie mimo wszystko jednej kreski. wIdocznie jak wczesniej robilam test to było za wcześnie (ok 2 tyg. temu COS koło 2 tyg.bo robiłam dwa. ) Od wczoraj wieczora zaczl mnie bolec kregosłup w dolnej czesci a cały czas mam uczucie jakbym miała dostac okresu, z tym ze go nie ma. Mam mleczny śluz, i juz wiedzialam ze cos nie tak. Ze to nie jest ani taki co jest przed okrresem, ani płodny. No i fakt, poszłam dzis na zakupy i kupiłam test. Mialam go zrobic z rana jutro ale stwierdzilam ze tyle dni od okresu to w dzien wykaze, no i faktycznie wykazalo. I to dosc solidne 2 kreski. Czyli wg. moich obliczen testy nie sa czule na tydzien od zapłodnienia, a powiedziałambym ze i 1,5 tyg. od zapłodnienia. Jak to pisza na testach ze od 6 -7 dni, stwierdzaja ciaze. Choc to moj przypadek. Niewiem jak u innych. Tylko co jest najgorsze kregsłup w dolnej czesci, np. teraz tak mnie boli ze usiedziec nie moge. Macica pewnie sie rozrasta. Peggy- oczywiście ze to mnie nie zwalnia. Bede pisac. :-) A może za 9 miesiecy spotkmy sie na spacerku :-) ze swoimi dzidziami. :-) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi :) Byłam na krótkim 5 dniowym uropie. pogoda taka sobie.. jedno co dobre, to to, że można było spać, spać, spać do woli :) Zdecydowana.. GRATULACJE! Super, że się udało! Tak na pocieszenie... mnie na początku też bolały plecy i brzuch "okresowo" - ponoć to normalka. Jeżeli chodzi o wykrywalność ciąż .. to działa to tak, że owszem wykrywają kilkudniową ciążę, ale musimy wziąć pod uwagę fakt, iż do zapłodnienia dochodzi zazwyczaj do 3 dni po stosunku, a do zagnieżdżenia nawet do 10 dni od stosunku. Co do testów to te najczulsze wykrywają ciąże 6 dni od zapłodnienia, ale najlepiej ogólnie test robić 14 dni po stosunku - wówczas wynik powinien być wiarygodny. Wyjątkiem są testy z krwi (betaHCG), które wykrywają ciążę już 1 dzień po zapłodnieniu / 3-4 dni po stosunku - wówczas wzrost jest malutki, ale już ponad normę. A 3 dni po zapłodnieniu wynik jest już bardzo jednoznaczny ... Agbr, Peggy jak Wasze starania? Pojawiły się 2 krechy na teście owu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie -miałam wczoraj wolne i nie miałam dostępu do komutera. Sieja - dobre z tym termometrem. Zdecydowana - gratuluję, super, że Ci sie udało, to teraz Was z formi dwie. Ja robiłam dzis test, a nawet dwa, bo pierwszy się cos rozerwał przy wyjmowaniu i dalej mam blada druga kreskę. Już nic z tego nie rozumiem. Mam jeszcze cztery to zużyje, ale cos do tych paseczków nadal nie mam zaufania. Ale biore dzielnie ten castagnus, a nuz to cos pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoku temperatury jeszcze nie mam, wczoraj działaliśmy, dzis mamy zamiar. Według internetowych kalendarzyków dzis i wczoraj to szczyt dni płodnych, wczoraj miałam najwiecej śluzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby w tym miesiącu się udało! Właśnie mi się przypomniał dzisiejszy sen - śnił mi się poród - nie bolało :D hihi czyżbym podświadomie zaczynała o tym myśleć ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
formi ---> u mnie "stara bida" ;) W tym cyklu zrobiliśmy co w naszej mocy, zobaczymy jak będzie. agbr ---> ja też gerenalnie jestem nieufna co do tych testów owulacyjnych... Tak właściwie to podobno nawet jeśli gruba krecha się pojawi, to do owulacji może nie dojść... Bo ten "pik LH", czy jakkolwiek to się nazywa, może być za lekki żeby doprowadzić do pęknięcia pęcherzyka - hormon LH się wytworzy, ale będzie go za mało. Więc w sumie te wszystkie "pomoce" określania dni płodnych mogą, ale wcale nie muszą pomóc w poczęciu. No coż, pozostaje próbowac i cieszyć się ostatnimi dniami lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowana (i juz pewna!!!) ---> no właśnie spacerek z wózeczkami byłby wskazany, tym bardziej że obie jesteśmy z Poznania i obie mamy na imię Marysia ;) Jakby co to mogę Ci potowarzyszyć bez wózeczka. Nie wiadomo jak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym miała córeczkę, to bym jej dała na imię Marysia. No cóż kochane, my działamy cały czas, a na 1-go wrzesnia mam wizytę. Jak dostane okres, to męża tez bezwględnie wysyłam. Na razie myślę, jak tu miło spędzić weekand.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak, weekend podobno ma być super słoneczny, więc koniecznie trzeba go spędzić gdzieś na wolnym powietrzu :) Ja od poniedziałku mam dwutygodniowy urlop, mam nadzieję, że lato będzie dla nas łaskawe i trochę opóźni nadejście jesieni ;) Tym bardziej, że nie wyjeżdżamy w żadne ciepłe kraje (tym razem wykorzystujemy naszą rodzinę ;) ) więc gwarancji pogody nie będzie... No ale jesteśmy dobrej myśli. A poza tym czeka mnie fajny koncert we wtorek (Radiohead w Poznaniu), nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr- polecam się :) Tak się jakoś milej na sercu robi, jak człowiek poczyta, że zaskakujemy po kolei. Najpierw formi, teraz zdecydowana... Piękna sprawa. Życzę wszystkim udanego weekendu. My się wybieramy na prawosławne weselicho w niedzielę- trzeba będzie kacowe brać na poniedziałek... Peggy odpoczywajcie radośnie. Pogody życzę. My z urlopu mieliśmy przywieźć potomka, a wygląda na to, że przywieźliśmy tylko mandat. No taka karma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, trzeba zmienić nik, ale troche za bardzo sie przyzwyczaiłam do niego :P i jestem dzieki niemu rozpoznawalna. Heheh Dzis zrobiłam kolejny test i znów wyszły 2 krechy, jutro ide na wizyte. :-) Wszystkim Wam Kochane życze też SUKCESÓW w poczęciu potomka.I wierze ze tak jak mnie tez sie uda. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz zgłupiałam kompletnie. skoku temperatury jeszcze nie miałam. Z obserwacji śluzu wynika mi, że dziś/jutro powinnam mieć owulację, a druga kreska na teście zamiast ściemnieć znikła?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr, ja miałam TAK SAMO! Tę w miarę ciemną kreskę miałam tylko przez jeden dzień, nastepnego dnia już była o wiele bledsza. No i jakiegoś wyraźnego skoku temperatury nie miałam 1-2 dni po tej wyraźnej kresce. Ale na razie nie ma się co tym przejmować, traktuj pierwsze podejście do testów owulacyjnych jako eksperyment, a nie jako wskaźnik płodności. A ja za półtorej godziny rozpoczynam urlop :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz sobie zobaczyć jak to u mnie wyglądało na moim wykresie w stopce. Sama zobaczysz - nie ma czego interpretować, wszystko zawiłe :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha no więc trzeba chyba na żywioł iść, bo to idzie zgłupieć. Niskawą masz tę temperaturę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peggy ja też mam taką niską temp, u mnie 36,6 to już jest szczyt, jeszcze nigdy nie mialam 36,7. A gdzie mierzysz temp??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karla, ja mierzę w ustach. Z tym, że u mnie zwykle przynajmniej jedna temperatura w cyklu to 36.8, czasem nawet 36.9, więc nie jest aż tak znowu nisko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja dziś wyjeżdżam na działeczkę - ale mam fajną pogodę! Zdecydowana - jak tam? Mam już pierwsze objawy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witajcie po weekendzie. My si e tak bzykalismy przez ostatni tydzień i jeszcze w sobotę, że jak mi wczoraj temperatura podskoczyła, to wiedzielismy, że powinnismy poprawić, a żadnemu sie już nie chciało. Zmeczenie materialu nastąpiło. Karla przeczytałam ten topik co załączyłaś - dobre. Peggy pewnie bez dostepu, bo na urlopie, a my musimy tyrać biedne robaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być dobrze wiem jak to jest kiedy sił brakuje coś mi komp szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to o mnie, ktoś mnie podgladał, a potem napisał artykuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×