Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

peggy hayase

starania czerwiec 2009 - topik BEZ PRZESŁODZEŃ

Polecane posty

cześć dziewczyny, jakby co, to ja tu Was czytam cały czas :) Co do dyni - też bardzo lubię! W tym roku dostaliśmy od teściowej jedna dynię i zrobiliśmy z niej taką latarenkę na Halloween, ale NIESTETY nie zdążyliśmy - a raczej nie zdążymy - nic z niej zrobić! Dziś wyjeżdżamy do środy, więc jak wrócimy to już będzie do niczego nieprzydatna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
agbr ;) może i przepchali skoro tak jest jak piszesz z tym śluzem;) uśmiałam się do łez;) Działajcie działajcie. Wogóle to takie długie wieczory teraz...chyba największa szansa żeby coś zmajstrować. Ja mam nie najlepszy nastrój i to nie jest związane tym razem z naszymi planami ciążowymi. Boże ile jeszcze do zrobienia w tym naszym domu zanim się wprowadzimy,,,dopiero stan surowy- nie wiem czy dotrwam do tego cudownego dnia przeprowadzki. przez zime musimy załatwić kredyt. Jakieś zwątpienie mnie ogarnęło. Peggy witam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. No ładnie reseta, że Cie rozbawiłam, ładnie -:). no cóż, juz po śluzie, wiec zostało czekanie do przyszłego wtorku. Jak ja to wytrzymam. Jak nic nie bedzie, to biore starego i wyjeżdżamy do Egiptu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Wróciłam z wojaży po Warmii. agbr ---> jak coś będzie to tez możecie pojechać :) Ja w tym cyklu mam totalnego luza, żeby nie powiedzieć "zwis"... Raczej spisuję ten cykl na straty - moje "obliczenia" dni płodnych się w ogóle nie sprawdziły, bo prawdopodobnie owulację miałam dopiero ok. 16 dnia cyklu (zwykle mam 11, 12 dc). No ale trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peggy - naprawde nie celuj w te dni płodne, bo jak widzisz, to niewiele daje. Przecież nie musicie codziennie, ale co dwa, trzy dni, to dasz radę. Skoro pielegniarka na ginekologii powiedziała, że ona juz cuda tu widziała, to mi to daje do myślenia. W końcu prawdą jest, że organizm to nie komputer. A ja cóż, jak będe w ciąży, to do Egiptu nie pojadę, tam prawie wszyscy tej sraczki dostają, jak bym się leczyła!. Do Europy to tak, ale i tak mówia, że w pierwszym trymestrze, to lepiej nie latać, dopiero w drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki, ja jestem dość skołowana, bo spisałam już ten cykl na straty (był WYBITNIE nieregularny), ale zrobiłam sobie dziś rano test dla zaspokojenia ciekawości i wyszła taka superblada druga kreska. Na razie się nie napalam, bo ponoć jak się ma problemy z tarczycą (a ja mam), to test czasem wychodzi zafałszowany. Więc na razie zakładam, że nie jestem w ciąży. Ale za 2 dni zrobię drugi podejście, zobaczymy co wyjdzie. Jak się okaże że nie - to trudno. Mam do tego dystans, wydaje mi się, że negatyw mnie nie zdołuje. Tak jak napisałam wyżej, ta blada krecha w ogóle mnie nie ruszyła, zakładam że i w tym cyklu się nie udało, a ta minikreska to jakiś efekt uboczny. Mam nadzieję, że w środę rano coś się wyjaśni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tere fere - peggy, a mnie się wydaje, że jesteś w ciąży. To się naprawdę rzadko zdarza, żeby się w tę stronę test mylił. A na jakiej podstawie myślisz, że miałaś przesunięta owulacje. Ja już przestałam to wyliczać, bo uwierzyłam lekarzowi, który powiedział :"jak bedziecie tak w te dni płodne celować, to się nigdy na tej porodówcwe nie spotkamy". Tak, że pewnie jednak miałas wcześniej owulację. No i trzeba założyc, że te plemniczki sa przecież zywotne i potrafia poczekać. Super, bardzo bym sie cieszyła. Ja powinnam dostac jutro, najdalej pojutrze okres. Też robiłam test w sobotę, ale nic, więc się spodziewam dostać. Co prawda, gdyby nie ten negatyw, to dopatrywałabym się u siebie jakis dziwnych objawów - a ta mi jedzenie śmierdzi, a to mnie muli, a to mnie piersi bolą, choć przez ostatnie 3 cykle nic a nic nie bolały (ale brałam ten castagnus, a teraz nie, więc to pewnie dlatego). Ale juz w poprzednich cyklach miałam różne zwidy, więc pewnie teraz też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jednak się zdarza, że test się myli i w tę stronę (czytałam o tych wczesnych poronieniach, no i poza tym te moje problemy z tarczycą...). Niczym niewierny Tomasz, dopóki nie ujrzę tłustej krechy potwierdzonej wysokim wynikiem beta HCG to nie uwierzę. Podejrzewam, że miałam później owulację, bo zawsze mam skok temperatury 13 lub 14 dc, a w tym cyklu dopiero 17 dc. Moja faza lutealna to 12/13 dni, dziś mam właśnie 13 dzień lutealnej. Chociaż to prawda, że z owulacją nigdy nic nie wiadomo, nie ma gwarancji, że będzie 1 dzień przed skokiem. Może akurat miałam 2, a nawet 3 dni przed wyższą temperaturą. W życiu nic nie jest pewne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóz Peggy - pozostaje w niecierpliwości poczekac pare dni. Bardzo bym chciała, żeby ci się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
Dziewczyny ja robię sobie nadzieje za was dwie no i jestem obiektywna;) peggy uważam tak jak agbr że jak już wyjdzie choć cień 2 kreski to szansa jest b.duża że jesteś w ciązy. no to ładnie jak mnie tu zostawicie samą w tym miesiącu:( Byłam na weselu w ta sobotę- dwie moje najbliższe przyjac są w ciąży, o jednej wiedziałam a druga nie chciała mi przez tel powiedzieć bo wiedziała że sie na tym ślubie spotkamy. I bardzo się ucieszyłam wiecie, ale tak szczerze, bez zazdrości- chyba podświadomie i tak wiem że mi też się uda .kiedyś. Czekam niecierpliwie na dobre wieści od was. Ja teraz w pracy nie mogę wchodzić na kafe ale czytam popołudniami. buziaki dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Was tez pozdrowienia resetko i agbr :) I dla wszystkich jawnych i ukrytych uczestniczek tego topiku :) Ja nadal zachowuję stoicki spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co Peggy jutro testujesz. Ja dziś dostanę okres, więc nic z tego. Może chociaż Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, chyba jutro rano zrobię test choć nie wiem czy 2 dni po tej prawie niewidocznej bladej kresce to nie za krótko, żeby pokazało się coś konkretniejszego. No ale zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
Peggy rób test-co ma być to będzie ale jestem przekonana że 2 krechy. a potem my z agbr. w końcu musi nadejść ten czas. Agbr i przyszła @? może jednak nie... ja zaczynam płodne i potem wysyłam m na badania. Agbr czy do tych badań on musi sie jakoś przygotować? tzn 0 piwa i kilka dni postu w staraniach- bo twój chłop niedawno przez to przechodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu wyszła blada kreska, choć mniej blada niż ta przedwczoraj. Zapiszę się na badanie bety, bo ta ciuciubabka już mnie męczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peggy, mysle, że możemy Ci pogratulować - udało Wam się!!!! Super. Nam niestety nie -:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reseta - o piwie nic nie mówili, ale mój tak nie pije. Może i lepiej nie po alkoholu, bo on ponoc uszkadza plemniki. No i trzy, cztery dni postu zalecają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr, lepiej nie mów, dopóki nie zobaczę dobrego wyniku bety. Na razie myślę o sobie jak o nie-ciężarnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
Peggy no to raczej drugi test się nie pomylił;) cieszę się i też jestem pewna jak agbr że to wyczekana ciąża! Pisz tu zaraz jakąś cudowną receptę na sukces...jak to się stało i wogóle o tym cyklu, pisałaś wcześniej że spisujesz go na straty a tu prosze niespodzianka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, mówiłas wielokrotnie, że celowaliście w dni płodne, a w pozostałe juz nie bardzo, a my już teraz niemalże na okrągło, jeszcze w przeddzien okresu i co i nić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mi nie gratulujcie, dopóki nie zrobię bety... :) Dziś idę po skierowanie, może jutro uda mi się pójść na badanie, i jeśli wyjdzie pozytyw, to dopiero wtedy zacznę mówić o sukcesie. Tyle się naczytałam o tych domniemanych oznakach, które potem okazały się fałszywe, więc sama jestem bardzo ostrożna zanim się z tego ucieszę. Reseta --> spisałam go na straty bo ostatni raz w "dniach płodnych" kochaliśmy się 14 listopada rano (a skok temperatury był 17), a potem chyba dopiero po ok. 5-6 dniach, więc musiał zaważyć ten 14 listopada, a plemniki musiały przeczekać prawie trzy dni. W poprzednich cyklach kochaliśmy się i przed, i w, i tuż po dniu skoku (normalnie wszystkie możliwe dni były oblegane;) ) - praktycznie plemniki nie musiały czekać dłużej niż 1-2 dni - no i nic. A teraz coś śmiesznego: mój szef dziś rano powiedział że śniło mu się że jestem w ciąży :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi, ciekawe czy mnie jeszcze pamiętacie ;) Podczytuję Was czasem:) Widzę starania pełną parą :) Peggy myślę,że możemy Ci pogratulować, wątpię,aby 2 testy się pomyliły :) Jeżeli chodzi o badanie betaHCG możesz go zrobić bez skierowania, pewnie w każdym laboratorium, więc biegnij czym prędzej i informuj nas o wynikach. Czuję, że się udało :D Pozdrawiam i trzymam kciuki o pozostałe " staraczki" :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć formi, no jasne, że Cię pamiętamy :) Jak tam ciąża? Chyba jesteś teraz w 5/6 miesiącu, prawda?? Jak się czujesz, jak się czuje maluszek? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Czuję się dobrze, to już 24ty tydzień!! jeju ale ten czas leci! Wszystko w porządeczku, dziecko rozwija sięprawidłowo i wiecie co? Będzie dziewczynka~jednak marzenia się spełniają :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje córeczki w takim razie. To juz 24-tydzień, rety jak szybko zleciało. Ale pracujesz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuję, co by głupoty w głowie się nie trzymały.. tzn żeby nie łapać się za wymyśloną robotę , a potem zdychać ;) Mam wyrozumiałego szefa, więc dostaję płatne dni wolne np.na badania, albo jak się gorzej czuję :) Powoli zaczynamy kompletować wyprawkę. Mówię Wam ile to rzeczy jest do kupienia szok!! No ale jaka to przyjemna czynność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super, bardzo sie cieszę i zazdroszczę. Bo ja juz zwątpiłam. Co prawda ide dziś do lekarza po skierowanie na kolejne badania, ale jakoś bez przekonania. Peggy - i co robiłać betę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×