Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

peggy hayase

starania czerwiec 2009 - topik BEZ PRZESŁODZEŃ

Polecane posty

Cześć dziewczyny. Ja tez staram sie nie nakręcać. W poprzednich cyklach miałam wszystkie objawy ciążowe i zawsze @ przychodziła. więc w moim przypadku brak jakichkolwiek objawów może mnie zaniepokoić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem, wiem, u mnie w poprzednich cyklach też miałam różne "objawy ciążowe" ale potrafiłam zachować dystans. Tylko w tym cyklu coś we mnie pękło :-/ Ale już się chyba naprawiłam, i już z powrotem myślę, że na pewno w tym cyklu nici ze starań. I cierpliwie czekam na nastepny cykl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze ciężko się zdystansować ale to jest silniejsze. im bardziej staram się o tym nie myśleć - tym bardziej myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra - sprawa się rozwiązała - oczywiście zaczął mi się nowy cykl. Teraz to już się NA PEWNO nie nabiorę... Co tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż szkoda. A u mnie cisza, powinnam dostac okres około piatku, soboty, a potem umówić się na badanie.Raczej sie na to badanie nastawiam, niż na inne niespodzianki. Chociaż w tym miesiącu przepisowo działaliśmy bardzo dużo, nawet jak juz wiedziałam, że jest po jajeczkowaniu, bo poprzednio robiliśmy sobie pare dni przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj idę do gina - jestem ciekawa co mi powie. Peggey trzymaj się, agbr zycze ci aby te starania były bardzo owocne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jak zyjecie. Ja się zastanawiam, czy jak nie zajdę w tym miesiącu nioe pojechać gdzieś odpocząć. Mam jeszcze urlop i mogłabym go wykorzystać. Tam gdzie jest ciepło oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr ---> bardzo dobry pomysł. Tak jak mówisz - najlepiej gdzieś, gdzie jest ciepło, bo z tą polską pogodą to można się normalnie w depresję wpędzić. My też mamy jeszcze parę (chyba z 5) dni urlopu, jeśli nie teraz, to może w zimie sobie gdzieś pojedziemy... I co agbr, byłaś na badaniu, czy nadal czekasz na okres? Pozdrowienia w ten ponury dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okołu piątku soboty powinnam dostać, tak, ze w przyszłym tygodniu pójde sie umówić na badanie. Tak polska pogoda sie zrobiła straszna. a pomyśleć, że w tamtym roku robiłam w takim czasie prawo jazdy na motocykl i do połowy listopada jeździłam i nie było tak zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej żyjecie. Ja dziś powinnam dostac okres i spadła mi temperatura, więc wiem, że dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
agbr i peggy szkoda że nici z tego w tym cyklu:( Ja walczę w kolejnej próbie, mam teraz płodne ale nie mierzę temp bo mam jakiś kryzys codziennie o poranku, nie mogę się dobudzić i w rezultacie codziennie się spóźniam do pracy. buziaki przesyłam. trzymajcie się dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Żyję żyję :) Już się opanowałam i chyba nie będę już się wszędzie u mnie dopatrywac objawów ciąży... Wręcz może lepiej będzie, jeśli uda mi się zajść dopiero w nowym roku (będę miała od stycznia umowę o pracę na czas nieokreślony) ;-) Oczywiście próbujemy dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, bo juz się bałam, że złapałaś jakis mega dół. A ja jutro ide się umówic na badanie. Zobaczymy jak się zakończy konfrontacja ze służba zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj coś umiera topik. A ja byłam wczoraj na tym nieszczęsnym badaniu. No i okazało się, że nie było wszystko w porządku. Ja miewam często stany zapalne i prawdopodobnie one spowodowały jakies zrosty i ciężko szło. Nie dość, że ta aparatura, która Ci wkładaja nie jest miła i juz samo wsuwanie tego do szyjki macicy jest niemiłe, ale jeszcze do przezycia. Ale powiedzieli mi, że to wkładanie najgorsze, więc na ten rentgen jechałam juz uspokojona, a okazało się, że to podanie kontrastu było bardzo bolesne. Ale też i pod duzym ciśnieniem musiał wepchnąć to bo ciężko szło. No i jak mnie juz "rozbroili", to i tak mnie bolało, jak zadzwoniłam do męża, to ponoc bełkotałam, z bólu jedynie, bo przeiez nic mi nie dali. No i cały później dzień ( a po badaniu juz byłam o 10:30) bardzo mnie bolało podbrzusze. No i przy okazji uświadomiłam sobie, że takie bóle tyo ja miałam często, tylko nie wiedziałam, że to właśnie jajniki, czy te jajowody bolą, tylko myslałam, ze to może gastryczne. Ot głupota ludzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak a propos to bardzo byłam zadowolona z obsługi. Podobno pozmieniało sie bardzo odkad jest nowy ordynator. Jakby co to tam pójde rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
o agbr trochę wycierpiałaś biedna ale przynajmniej się coś wyjaśniło u ciebie! teraz w wynikami idziesz do gin?? ja się nie odzywam bo staram się nie nakręcać, okres mam dostać najpoźniej 6.11, nie mam też jakichś specjalnych oczekiwań w tym cyklu bo coś się nie bardzo staraliśmy:( no i wogóle jakoś tak nijako mi jest...nie wiem dokładnie kiedy była owu bo odpoczywam od mierzenia temp. chyba ta pogoda mnie dobija powoli. jutro ma być podobno więcej słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do gina zapisana jestem dopiero na 20.11. ale podziałamy, a nuz to rzeczywiście pomoże!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, topik wcale nie umiera :) Po prostu mamy już do starań zdrowy dystans - przynajmniej ja. Jak coś się u mnie zmieni to napiszę Wam o tym, ale na razie stara bida :-/ Do tego mam strasznie dziwny cykl - zwykle już z 3, 4 dni temu powinnam mieć skok temperatury, a tu nic. agbr ---> ale się nacierpiałaś! ale przynajmniej badanie wyjasniło Ci co nieco. Piszcie, jak będziecie miały jakieś nowości! Trzymajcie się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze Peggy, że się uspokoiłaś, bo się już martwiłam. Pieszcie może o innych sprawach, poza staraniem się, bo tak, to rzeczywiście idzie zwiariować. Mnie chyba przewiało wczoraj na cmentarzu, i głowa mnie boli okrutnie, ale musze kiblowac w pracy, bo koniec miesiaca. Cała firma ma wolne, a nasz dział siedzi. Ale fajnie cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
dziewczyny u mnie @ od dziś. załamałam się trochę z rana ale nic to- już mi lepiej:) Wysyłam mojego M na badania- może sie uda szybko to załatwić. coraz bardziej wkurza mnie ta bezsilność, trzeba zacząć działać tak jak ty agbr;) ale zimno się zrobiło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reseta - trzymaj się. Trochę nam się zchodzi z tym wszystkim. Myslę, że ja będę wyjątkowo załamana jak w tym cyklu dostane, bo t badanie natchnęło mnie nadzieją, a co jeśli nieuzasadnioną. Tysia, formi, jak tu zaglądacie napiszczie jak znosicie ciążę, bo zdaje się, że tylko Wy dwie na razie miałyscie to szczeście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reseta
agbr trzymam za ciebie bardzo mocno kcikasy!!! a na jakim ty etapie teraz jesteś? masz te krótkie cykle z tego co pisałaś...ale ci dobrze:) mój ostatni miał 29 dni,może mi się skracają...mam nadzieję. buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reseta mam 15dc. Jajeczkowanie zdaje się juz miałam, bo przedwczoraj mi skoczyła temperatura. Ale nie ustajemy, bo ja już nic nie wiem, a może sie po badaniu mi cos poprzestawiało,. Miałam tak dużo tego śluzu płodnego, że juz nie pamiętam kiedy tyle było. Może coś mi tu też przepchali przy okazji. Jeszcze wczoraj miałam, choc juz po skoku temperatury, to nigdy nie miałam, więc poprawilismy. A teraz do 17.11 trzeba czekać (no i działać cały czas, choćby dla przyjemności). Chyba że mi się cos poprzestawia i bedę miała później. Tak, że trzeba te 11 dni przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zmieniając temat, to odkryłam ostatnio, że wszechobecna ostatnio dynia, jest bardzo smaczna. Ani moja mama, ani nikt inny nigdy nie robili nic z niej i nawet nie wiedziałam jak to smakuje. Miałam wrażenie że jest mdła, ale nagrało mnie na marynowaną i zakupiłam i okazało sie, że nawet surowa bardzo mi smakuje. No ale ja lubię wszystkie warzywa, więc nie było problemu. Tak, czy siak nawet zupę z niej zrobiłam - no po prostu cud miód. Tylko chilli dodałam sporo, więc ostrawa. ale polecam naprawde polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×