STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Witam dziewczynki :) No i jak po weekendzie? Ja troche wypoczęłam, choć do pracy się zwlec z łóżka nie mogłam. Oczywiście się zakopałam pod blokiem i M musiał mnie wypychać. M też sie zakopał, ale że ja w tej ciąży prawie jak niepełnosprawna, to wypychał go sąsiad. A czy sąsiad wyjechal to nie wiemy...pewnie też sie zakopał. MASAKRA!!! Zawsze lubiłam zime, ale to zakopywanie mnie do szału doprowadza. W sobote miałam humorki ciążowe od euforii, poprzez depresje do mega złosci wszystko w jakieś 10 min. Maadaa_to jak sie bedziesz czuła bedzie sie non stop zmieniac. Raz ma sie apetyt, innym razem cos ładnie pachnie, a jak zaczynasz jesc to w "buzi rośnie" i nie możesz tego przełknąć. Ale to i tak fajny czas. Ciamcia_ty juz na przeziernosc? Jak to szybko zleciało. Ja za 2 i pół tyg. Napisz jak się syt. z pracą rozwinęła i co dalej w tej kwestii planujesz. Amarantowy_znam tez ból wyczekiwania od staranek do @. Strasznie się dłuży. A spadek tempki może oznaczac @, ale wcale nie musi. Ja w cyklu kiedy zaszłam na kilka dni przed terminem @ skonczylam mierzyc tempke bo spadła i tylko na @ czekalam, ale nie przyszła :) Co do Bratki to mysle, ze chyba urodziła i jak znajdzie chwilke czasu to oczywiscie da nam znac.

AAAAAAAAAAAAAAAAAA - kuruj się!! mnie jak tylko zaczyna pobolewac gardło to zaraz mam anginę no i właśnie jak byłam ostaatnio u gina to mnie bolalo wiec podłapałam temat. kup sobie na gardziołek nalewke z szałwii i do ssania GARDIMAX - mi pomogły!! a wierz mi ze u mnie walka z gardlem zawsze cieżko się toczy... poza tym mowil ze jesli sie podniesie tempa to wziąć paracetamol - jedyny bezpiczny. ponadto mozna jakies odpornosciowe typ[u rutinoscorbin :) ale mma nadzieje ze Ci szybko przejdzie aha no i gratulacje zakupu wózia :D:D

AAAA to pojazd juz macie :) Dbaj o siebie kochana i odpoczywaj w lozeczku. Amarantowy znam te dluuugie 2 tyg czekania, 3mam kciuki. Moze Ty nastepna? :) kasiula a Ty na jakim etapie? dzialacie czy juz czekacie??? :)

Co do tych chorób, to u mnie w pracy koleżanka z pokoju jest chora, ma temperature, ciągle kicha i kaszle i mówie jej od paru godzin, żeby poszła do domu, bo nas pozaraża ale ona ma to gdzieś (od jakis 2 tyg juz tak kaszle i kicha a teraz jeszcze tempereture ma i mówi, ze czuje jak ja rozkłada - i cały czas ja namawiam na pare dni wolnego). W sumie nie wie o mojej ciąży. Boje się, ze się zaraże :( Ostatnio unikam chorych osób i wkurza mnie jak ktoś wie, ze jest chory i kicha i kaszle na wszystkich. I co tu robic???

Co tak wszystkie pouciekały??? Narazie nie jestem chora wiec nie zarażam :) Możecie ze mną gadać :) :)

hehehe wszystkie zapracowane :)

Dziwczynki kiedy Wam brzuszki zaczęły rosnąć??? U mnie narazie nie tyle co urusł co zmienił kształt. Był całkiem płaski, a teraz przy pachwinach i biodrach sie taki pełniejszy zrobił. Ale w sumie to wygląda jakbym sie niezle najadła :P

Hej Wkurzyłam się! Poszłam do tego lekarza na 11.00 a tam 4 laski z męzami i wszystkie na usg 4d które trwa 30min. Poszłam do tej recepcjonistki i trochę jej nagadałam, ze to skandal, płacę 200zł za wizytę prywatnie, a lekarz umawia na 1 godzinę 5 pacjentek i generalnie wyszłam. Jak ludzie mogą być tak bezmyślni? Mam czekać 2 godziny na wizytę za którą płacę 200zł? Umówiłam się na 18 i powiedziałam, że nie interesuje mnie to, ze ma obsuwy czasowe. Niech jeszcze więcej pacjentek pozapisuje. Wpadam o 18 i jak nie wejdę to robie zadymę:) Ale za to poszłam sobie do sklepu i kupiłam pierwsze spodenki ciążowe;)Bo juz w normalnych sie nie mieszczę i brzusio mi juz trochę wystaje:)

ja mam dziś dzień do bani bo się dowiedziałam że jak złożyłam podanie o nieświadczenie pracy w okresie wypowiedzenia w związku z objęciem mnie zwolnieniami grupowymi to jak zajdę w ciąże w okresie wypowiedzenia to mogę się w trąbę pocałować....bo w kadrach mówią że to jednoznaczne z podpisaniem porozumienia roziązania umowy o pracę i nie wążne że to zwolnienia grupowe ale sama się zgodziąłm podobno a ja o tym nie wiedziłam zrobili mnie w ciula!!!!!!!!:(:(:(:(:( i nie jestem tego na 100% pewna ale podejrzewam że tak będzie...muszę poczekać co na to prawnik powie... czyli w skrócie mówiąc jeśli teraz nie jestem w ciąży to mogę się na razie pożegnać ze starankami póki nowej pracy nie znajdę

Amarantowy nie łam sie- ja jak tylko dowiedziałam sie, ze jestem w ciazy to straciłam pracę:(

ale tak się nastawiłam na to że chcemy mieć dzidzię a teraz jak już nie będę pracować to nie mamy co się strać jeśli potwierdzi się bo mąż ostatnio zarabia tylko 1500 zl góra a ja za szkołę placę 500 zł miesięcznie 300 zł dojazdy męża ... tak z 300 zł innych opłat więc nie ma chyba sensu o dziecko się starć .... bo to chyba za mało na utrzymanie dziecka ... ale dziekuję ci bardzo więm że ty tez się czułas okropnie eh a jeszcze o kredyt na budowę domu sie staramy .... czarno to widzę, wolę być optymistką ale trudno być w takich chwilach troszkę.... tak mi smutno poprostu bo chciałam bardzo tego dziecka!!!

A myślałaś o zmianie pracy?

Amarantowy - poczekaj az Ci prawnik potwierdzi informacje, nie martw sie na zapas, chociaz wiem, ze to łatwo mówić... przykro mi, ale ja wychodzę ostatnio z założenia ze nie ta praca to inna! i koniec! nie praca będzie rządziła moim zyciem! moze zacznij się juz rozglądać?

nie chodzi tylko o pracę tylko o to że na tej pracy wogóle mi nie zależy już od dawna ... tylko że nie wiedziąłam że zostanę zwolniona a jak się dowiedziałam to chciałam kosztem tej pracy której juz nie lubie zajść w ciąże ale za późno się o tym dowiedziłam tylko że na poczatku mi nie zależało na dziecku myslalam tylko o sobie tyłam egoistka nie przygotowana na dziecko ale jak tak pisałam sobie z wami i czytałam tyle o dziecku i ciąży to tak bardzo zapragnęłam być w ciąży i zostac mamą, a teraz muszę to odłozyć na potem .... no bo malo prawdopodobne że za pierwszym razem zaszłam....:(:(:( eh moje maciarzyństwo będzie musiało poczekać na nowa pracę....

żolinka bardzo dobrze mówisz- praca nie moze nam przesłonic całego zycia. Ja teraz do końca lutego tylko pracuję- a już czuję, ze mam czym oddychać i jestem spokojniejsza

zresztą jutro się okaże czy już nie mam czasu na 100% żeby zajść w ciąże... musi mi to prawnik potwierdzić....

dzięki dziewczynki !!!! kochane jesteście!!!!

dokladnie niech Ci prawnik najpierw potwierdzi. spokojnie, nie ma się co martwic na zapas

eh ja jestem histeryczką i już się oczywiście popłakałam jak bóbr.... zawsze tak ryczę .... ale dzięki wam bardzo

Amarantowy znalazłam w necie coś takiego. Te baby to sa nie douczone. Przeczytaj: nawet jak juz podpisałas wypowiedzenie (wypowiedziala sama umowe, lub za porozumieniem stron) to jak zajdziesz w ciaze w trakcie trwania wypowiedzenia to mozesz wycofac swoja decyzje i moga Cie pocałować wiesz gdzie!!! Zawsze najlepiej do PIP - u zadzwonic i sie dopytac, a nie jakis głupich bab co Ci zycza jak najgorzej. Staraj sie spokojnie!!! Z netu: Jeżeli jednak w chwili podpisywania wypowiedzenia pracownica nie wiedziała, że spodziewa się dziecka, to ma możliwość skutecznie uchylić się od skutków tego oświadczenia woli. Na taką możliwość bezsprzecznie wskazuje linia orzecznicza SN. I tak np., w wyroku z 29 marca 2001 r. (I PKN 330/00, OSNP 2003, Nr 1, poz. 11) SN uznał, że pracownica, która początkowo nie kwestionowała wypowiedzenia jej umowy o pracę, może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną, gdy po dokonaniu wypowiedzenia okazało się, że jest w ciąży. Co więcej, tego typu ochrona przysługuje nawet w przypadku, gdy kobieta zajdzie w ciążę w czasie okresu wypowiedzenia. Wystarczy więc, że zainteresowana złoży pracodawcy oświadczenie, w którym wskaże, iż wycofuje swoją decyzję odnośnie zawarcia porozumienia w sprawie rozwiązania stosunku pracy i domaga się dopuszczenia do pracy. Na skutek takiego oświadczenia wszelkie postanowienia wypowiedzenia tracą swą ważność a stosunek pracy trwa nadal. Jeśli jednak pracownica nie złoży stosownego oświadczenia, umowa o pracę rozwiąże się z dniem upływu okresu wypowiedzenia.

Amarantowy to dla Ciebie {kwiatek] Poszukaj w internecie informacji- jak widac Radosna duzo znalazla. No i rozmowa z prawnikiem. Babki w kadrach zazwyczaj wiedza tylke ile chca i najlepiej jakis haczyk znalesc. Informuj nas na biezaco. WIerze, ze sie wszystko jakos ulozy bo tak zawsze w zyciu jest.

Maadaa_to twoje pierwsze ciążowe fluidki :) Amarantowy_to ja też Ci śle fluidki, żebys tym babom z kadr z brzuszkiem mogła paradowac

cześć dziewczynki jestem po długiej przerwie :) widze ze bratka nam zniknęła, ale to dobry znak będzie pierwsze dzieciątko na nszym forum:) ja czuję się ok,powoli kupuję jakieś rzeczy dla maluszka, ale tyle tego ze głowa mała:) zastanawiam się czy kupowac laktator czy jest potrzebny czy kupic dopiero potem ehhh:)pozdrawiam was wszystkie

Hej dziewczyny ;) Witam po ZDECYDOWANIE ZBYT DŁUGIM pobycie w szpitalu. Nie mam czasu czytać więc tylko szybciutko napiszę co u NAS. Gabryś urodził się w niedzielę 7.02 o godzinie 7.30. Ważył 2280g i mierzył 46cm. Maluch jest wcześniakiem więc trochę czasu spędził w inkubatorze, a potem jak na złość wyszła żółtaczka więc ze szpitala wyszliśmy dopiero dzisiaj. Było ciężko ale już jesteśmy w domku i muszę przyznać, że Gabryś to na prawdę kochany maluszek :D Zajrzę jak będę miała chwilkę, ale nie wiem kiedy to będzie ... No i może opiszę kiedyś jak wyglądał poród, bo było naprawdę ciekawie ;)

Kurde, mój suwaczek jest już nieaktualny :)

gratulacje!!!!!!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!! gratulacje!!!!!!!!!! Bratka masz juz synka z soba duuuuzo zdrowka dla Was obojga

bratka, aleeee super. gratulacje kochana. dzielna jesteś ;D ale ci fajnie. pozdrawiam i trzymaj się.

bartka GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak tylko bedziesz miala czas koniecznie napisz co nieco o porodzie. Uściskaj malenstwo od nas ;)))) Co do chorowania w ciąży: ja leczylam sie czosnkiem i herbata z cytryna i miodem. Do tego na gardło NEOGARDIN - takie ziolowe tabletki do ssania. Ale jakby pojawila sie goraczka leć do lekazra, bo to mzoe byc niebezpieczne. Zdrówka zycze. Ciamcia - dobrze zrobilas z tym lekarzem, ty kurcze w ciazy jestes, nie bedziesz siedziec 2 godziny w poczekalni. Daj znac jak bedziesz po wieczornej wzycie./

bratka!!!!!!!! gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale Maleństwo :D:D:D najważniejsze ze juz jestescie oboje w domku. buziaki dla Was

bratka - gratulacje!!! :) wszystkie sie domyslily ze urodziłas :) Czuje sie lepiej, ale jeszcze jutro zostane w domu i poleze. . . . .