Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

A ja tak lubie spac.... Jakby płacili za spanie to bym była milionerką ;) Mój M wczoraj jak wstawał do pracy to jeszcze sie do mnie przytulał. To było jakos przed 7 rano - to tak sie przytulił mocno, ze za chwile wielce był zdziwony ze dzidzia kopie :) Poczuł w trakcie przytulania :) A ja na to ze Dzidzia go do roboty wywala ;) Moja Dzidzia woli wariowac w nocy a w dzien spi. Najbardziej drazni mnie to ze w sumie nie znamy jeszcze płci dziecka. Lekarz powiedział, ze raczej dziewczynka, ale to nic na 100%. Ja zaczynam jakos tak czuc ze to chyba jednak chłopiec bedzie.... W przyszłym tygodniu mam kolejne USG to moze dowiem sie czegos wiecej... . . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAAAAA widze ze juz myslisz o zakupach dla malenstwa ze zaczyna ci przeszkadzac ze plci nie znasz. Fajnie. Mój maluch tez dokazuje w nocy. A konkretnie wieczorem jak klade sie spac to fikolki robi i nie pozwala mi spac. Wogole ze spaniem sie ostatnio coraz ciezej robi - niewygodnie, malenstwo kopie.... Ale wtedy poduszka miedzy nogi, druga poduszkan pod brzuch, jak lak leze na lewym boku i da sie zyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysia123 - ja jeszcze nawet na brzuchu czasem śpie :) Ale to juz ostatnie podrygi ;) . . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany, na brzuchu? ja bym sie na brzuchu bala ze dzidziusia za bardzo dusze. Zreszta nie siem czy bym sie na brzuchu zdolala polozyc bo spory ten brzusio juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie reszta? tylko nie mówcie ze pracujecie pilnie od poniedzialku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, melduje sie poniedzialkowo. Mysle sobie czy nie wziasc urlopu na srode w polowie tygodnia bo nie wiem czy wytrzymam 5 dni w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie. tysia przejrzałam Twoją listę zakupów i pozwolę sobie na kilka uwag :D Po pierwsze gaziki nasączone spirytusem się nie sprawdzają, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest spirytus 70% wkroplony bezpośrednio na pępek, bez żadnego przemywania. Dziecka to nie boli, bo pępek jest nieunerwiony. Po drugie zamiast gruszki polecam urządzenie nosefrida http://www.allegro.pl/item928296005_frida_aspirator_do_nosa_4_filtry_wymienne.html Bezpieczniejsze, bo sama decydujesz o sile ciągnięcia. Od gruszki ponoś pękają naczynka krwionośne w nosku. Rożka nie mam. Polecam natomiast kupno poduszki do karmienia - rogal. Super wynalazek - inaczej nie potrafię karmić ;) Mam właśnie taki jak AAA linka wkleiła :) A moje dziecię jeszcze do 62 nie dorosło i nie nadążam z praniem, bo mam niewiele na 56, a mały potrafi trzy komplety dziennie zabrudzić, bo to uleje to przesika pieluchę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tym to u Nas coraz mniej wesoło, bo małego strasznie męczą gazy. Pręży się tak bardzo, że aż cały czerwony się robi. Ciągle marudzi i mało śpi, aż się serce kraja jak się na niego patrzy jak się męczy, a my razem z nim. Wszyscy mówią, że to normalne i minie po 3-4 miesiącach, ale do tego czasu to ja się chyba psychicznie wykończę. Próbujemy już wszystkiego: piję herbatę z kopru włoskiego, mały dostaje specjalne kropelki, a ja już prawie nic nie jem, bo nie wiem co może jemu szkodzić... Z lepszych wiadomości to na piątkowej wizycie u pediatry Gabryś był ważony i waży 2700g :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej bratka_ wszystkie cenne rady doswiadczonej mamusi zapamietuje :) Co do lezenia na brzuchu to ja juz sie boje a jeszcze brzucha nie mam ;) ale w sumie nigdy nie lubilam lezec na nim wiec OK :) Sralis owoce o tak! :) Mandarynki i winogrona mniam :) Bialy serek mniam :) a caaaala reszta bleeee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co do tego rogala - poduszki to wlasnie sie zastanawiam nad zakupem, bo sporo osob poleca, ale nie mialam okazji obejrzec na zywo. chyba skocze gdzies do sklepu i zerkne. Co do gazikow - nic takiego na liscie nie bylo ;/ moze najwyzej zwykle gaziki. Te nasaczane to szajs podobno. co do gruszki tez slyszalam ze frida lepsza, poki co mam gruszke, bo kosztuje grosze. Ale na razie zwlekam z kupnem. Wogole czesto sie przydaje cos do oczyszczania noska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) W koncu mam czas się odezwac. Weekend jak zwykle minął za szybko i teraz nowu odliczanie do piątku. W piatek z rańca bylismy z M na badaniach krwi i potem od razu wyjazd do Wawy. W Wawie super, w koncu sie zobaczylismy z naszymi znajomymi, byly tez malutkie zakupy :) Wrócilismy w sobote, zeby jeszcze wczoraj troche poodpoczywac, bo wiadomo, ze nie ma to jak w domku :) Dziś odebralam wyniki i nie wiem czy wszystko ok. Mam za wysokie neutrocyty 73,3% norma 40-70, mam zaznaczone, zę jest norma przekroczona. Za to płytki krwi mam taki wynik 22510^3/ul norma 140-440, ale nie mam zaznaczone, ze jest przekroczone wiec nie wiem jak to interpretowac :( Pewnie w czwartek u lekarza sie wszystkiego dowiem. W pracy mam nie zaciekawie, nową szefową, 35 letnia panna bez dziecka i perspektyw na męża i dzis rozmawialam z dyrektorem, ktory zna rodziców mojego M i stad wiedzial o ciazy i mi mowi, ze skoro maja wybrac miedzy mna a koleznaka, a ja nie mowie o ciazy to moze to byc odebrane, ze ukrywalam ten fakt. Zwolnien raczej nie bedzie tylko przeniesienie, ale na takie stanowisko, ze to jest jak policzek, wiec ja tam jakby mnie przeniesli od razu na zwolnienie ide. Nie mowilam o ciazy, bo sie balam, ze nie bede miala do czego wracac, a teraz wyszlo, ze czy powiem, czy nie to i tak nie bede miec do czego wracac, bo: 1, jak powiem to od razu mnie pewnie przeniosa, bo po co im balast, a jak juz pisalam, stanowisko na które ewentualnie maja ktoras z nas przeniesc jest beznadziejne i raczej nie bede chciala tam przepracowac nawet dnia, wiec nie mam do czego wracac, 2. jesli nie powiem a mnie nie przeniosa to jak sie dowiedza to i tak kogos na moje miejsce przyjma to znowu nie bede miala gdzie wracac Czuje sie jak nikomu niepotrzebny smiec, ktory trzeba gdzies przesunac, bo kazdemu zawadza. Pracuje w tej firmie 4 lata i myslalam, ze dobra praca wystarczy, zeby moc spokojnie ktoregos dnia zajsc w ciaze, ale widze, ze jednak nie. Smutno mi, ale musze dac rade. To sie nazywa polityka prorodzinna w Polsce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysia, ja mam suche powietrze w domu wiec oczyszczam nosek średnio dwa razy dziennie inaczej Gabryś zaczyna ciężko oddychać. Najpierw zakraplam go roztworem wody morskiej "disne mar". Dzieciom czasem ulewa się tak, że aż przez nosek pójdzie więc resztki mleka potem zalegają w nosku i też trzeba je oczyszczać tak samo jak zalegające po porodzie resztki śluzu (w wielu szpitalach się teraz nie odśluzowuje dzieci i tak było w moim przypadku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna 🌼🌼🌼 Trzymaj sie kochana i staraj nie denerwowac sie dla dobra maluszka. Wiem, ze latwo powiedziec. Moze jednak lepiej juz powiedziec skoro juz ktos wie, bo takie informacje szybciutko sie roznosza. Jak jedna osoba wie to za kilka dni moga wszyscy wiedziec. Wiec moze lepiej, abys sama powiedziala? Zreszta sama wiesz najlepiej. Straszna na polityka 'prorodzinna' w Polsce. Wiele dziwczyn to spotyka. Ja tez kiedys bede chciala miec drugie dziecko w Polsce i widze ze nie bedzie latwo. Teraz i tak po macierzynskim nie wracam do Anglii bo do Polski sie przenosimy po porodzie, wiec nawet mnie to nie interesuje czy moglabym wrocic tu czy nie. Trzymaj sie Radosna. Wez sobie ciepla kapiel, odpocznij i pomysl co zrobic aby bylo najlepiej dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna, przykro mi, że masz taką sytuację w pracy. Człowiek stara się jak może, a i tak nikt tego nie docenia. Niestety tak to już jest w życiu. Nie ma sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę Radosna że każdą z nas spotyka coś nieprzyjemnego ze strony pracodawcy jak chodzi o ciąże... to takie przykre ale jak coś zrobisz jak ja pójdziesz na zwolnienie i olejesz ich i będziesz sobie całą ciążę spkojnie odpoczywała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak u ciebie Maadaa samopoczucie bo ja troszkę się dziś pokręciłam i znów bóle masakra!!! jak w weedend leżałam prawie cały czas plackiem to prawie bólu nie było dziś na 2 godziny wyszłam i płakałam z bólu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Amaantowy - niepokoi mnie ten Twój ból. Nie powinnaś mieć aż tak silnych objawów. No chyba, że Ty masz aż tak niski poziom bólu, ale żeby aż płakać ... Jeżeli rzeczywiście ból jest nie do wytrzymania nie czekaj aż przejdzie, tylko idź do lekarza - koniecznie !!! Tysiu - ja żadnej gruszki nie używałam do dziś /córa w lipcu skończy 8 lat/, zdania na temat używania tego typu urządzeń są podzielone. Bratka - jest taka herbatka hipp rozpuszczalna - pije mama, a dziecko lepiej przyswaja i nie ma gazów. Ja piłam i rzeczywiście było dobrze, kilka znajomych też chwaliło - może spróbuj. U mnie pomocny był termoforek /troszkę później/ a dla maluszka przeprasowane ciepłe pieluszki i noszenie na brzuszku /samolocik/. Szkoda jak maluch cierpi i nie można mu pomóc - współczuję. Ale Gabryś rośnie zdrowo i to jest najważniejsze, na pewno znajdzieci jakąś metodę żeby mu ulżyć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro skontaktuję się telefonicznie z moją ginekolog popytam się jej bo plamień żadnych nie mam a co do bólu to słabo go znoszę ale taki to sądzę że mało kto był w stanie znieść spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radosna.... kurcze, polityka prorodzinna ;//// Trzymaj sie kochana. Malenstwo najwazniejsze. Niestety zyjemy w swiecie gdzie kazdy dba przede wszytskim o wlasny tylek ... bolesne ale prawdziwe, sama sie nieraz o tym przekonalam. Bratka, Julkan - widze ze z tym oczyszczaniem noska róznie bywa ;) zobaczymy jak to bedzie u nas. Mam nadzieje ze skoro bedzie lato to raczej za suche powietrze nam nie grozi. Najwyzej w trybue pilnym dokupie Fride ;) amarantowy, koniecznie dzwon do lekarza. Ból jest normalny, ale az tak dlugo i az w takim nasileniu??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysia ja byłam juz u jednego gina ale go nie znam bo pierwszy raz u niego byłam zbadał mnie naciskał brzuch i na fotelu też mnie badał ale powiedział że nic nie widzi niepokojącego ...nie miał usg ale w 4 tygodniu to chyba za wiele się nie zobaczy...ale mu nie ufam więc dlatego dzwonię jutro do swojej gin powinna jutro juz być... mam i M mówią że jestem blada jak ściana ...chyba te tygodnie nie będą należały u mnie do najlepszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki! Oficjalnie już nie pracuję i zamiast spać do południa obudziłam się o 7:) Radosna nie martw się- często tak jest, że kilka lat wypracowanych w firmie, a oni i tak ak zajdziesz w ciążę traktują cię jak ciężar. Idź szybko na zwolnienie i odpoczywaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna, współczuję Ci. Mnie zwolnili po pierwszym dziecku i wiem, jak paskudnie się wtedy czułam. Dlatego staram się uczyć i uczyć, że praca to tylko praca, niestety mało jest firm, gdzie naprawdę ceni się ludzi. Wszak każdego można zastąpić.... Jeśli idzie o akcesoria, gruszki ani niczego do noska nie używałam, jakoś tak - nie było to konieczne, syn nie miał aż takich dolegliwości, które wymagałyby ściągania wydzielin. Jakieś karatki przesliśmy, ale dość umiarkowane. Chyba, bo nie pamiętam. Natomiast w kwestii rogala do karmienia, ja na stronie Motherhood zamówiłam sobie coś, c jest takim rogalem dla mamy w ciąży i dla dzidzi w późniejszym terminie. Śpię z tym i jest GENIALNE. Podkładam pod brzuch, między nogi, pod głowę - wzdłuż ciała - i rewelacyjnie mi się śpi. Trochę tylko jest kłopot przy przewracaniu się na drugi bok ;-) Amarantowy, a może Twoje dolegliwości to po prostu nerwica? Posiedzisz trochę z dala od pracy i zelżą, mam nadzieję. Nie chcę Cię martwić, ale w ciąży wskazany jest wyższy stopień odporności na ból, bo dolegliwości, jakie towarzyszą końcówce, nie zawsze należą do przyjemnych, jak choćby rozciąganie spojenia łonowego... Brr. Jak ja mogłam o tym zapomnieć ;-) Bratka, przy szczególnym nasileniu gazów u syna stosowałam starą, acz niekoniecznie polecaną metodę - drażniłam mu leciutko pupkę termometrem nasmarowanym Bepanthenem i puszczał wtedy straszne bąki albo robił kupkę, co mu zdecydowanie przynosiło ulgę. Uwaga na ubranie, trzeba się zasłonić pieluszką jak tarczą... Nic mi się nie udaje napisać, trzech sensownych zdań do kupy sklecić nie mogę w sprawach wiosków o dofinansowania, programów warsztatów etc... A czas mija, Niech mnie któraś kopnie w tyłeczek, szkoda żebym sama sobie popsuła coś istotnego... Na koniec mam prośbę, rzadko mi się zdarza, ale to jest bardzo ważne. Czy możecie zagłosować w konkursie http://e-wolontariat.pl/oferty/glosowanie na Zakątek 21 i jakieś dwie inne pozycje (najchętniej z dolnej linijki ;-) - ale przecież nie będę narzucać). Walczymy o pieniądze na utrzymywanie portalu wiedzy o zespole Downa i forum wsparcia dla rodziców. To naprawdę w sytuacji, gdy rodzą się nieoczekiwanie dzieci z zespołem, jest potężne koło ratunkowe, wiem ilu ludziom pomogli forumowicze, którzy nota bene w większości są niezwykle fantastycznymi ludźmi. W tej chwili forum liczy 1300 zarejestrowanych członków! A wzięło się stąd, że dwoje ludzi po utracie rocznego synka z zespołem - zmarł po operacji - nie chciało pozwolić na to, by cała wiedza, jaką zgromadzili na ten temat, rozwiała się jak dym... Zbudowali niejako internetowy pomnik dla pamięci swojego synka i dla tych, którzy się stykają z problematyką życia z dzieckiem niepełnosprawnym. Po trzech latach działalności (kompletnie non-profit) jest to największe polskojęzyczne forum poświęcone tej tematyce. Zagłosowanie to tylko wybór trzech podobających się Wam inicjatyw - podanie adresu mailowego - potwierdzenie głosu. Oczywiscie można czyscić cookie i głosować też z innych adresów, ale nie wymagam od nikogo aż takiego poświęcenia ;-) Będę zobowiazana każdej z Was, która kliknie i pomoże nam rozwijać portal i forum. Pozdrawiam porannie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sralis! Zagłosowałam!;) Kochana zbierz się do kupy( sorry za wyrażenie) i rozkręcaj swój biznes. JA ciągle szukam natchnienia i pomysłu jaką działalność otworzyć- niby teraz mam dużo czasu, ale jakoś nie mogę się skupić na niczym. Jestem pracoholikiem i teraz nie mogę znaleźć sobie miejsca jak nie mam co robić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia, pomyśl, co można sprzedawać w internecie, ja mam dostęp do niedrogiego, superanckiego mechanizmu sklepu "pod wymiar klienta" - wejdziemy w spółkę ;-) Dziękuję za głos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za rady :) Herbatkę Hippa pije od tygodnia, a teraz przerzucam się na koper włoski w czystej postaci. Termometru próbowałam ale albo nie umiem (tzn. za bardzo się boję), albo na Gabrysia to nie działa. Chyba muszę po prostu to przeczekać. Głos oddany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glos oddany :) Ja dzis lepiej sie czuje ale nie chwalmy dnia przed zachodem slonca ;) ;) ;) Amarantowy mnie tez martwia te Twoje bole. Skontaktuj sie z lekarka koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim ja dzis tylko na chwilke, bo caly dzien zawalony ;/ Amarantowy, a ty tak poza ciążą to mialas wysoki prog odpornosci na ból? W ciąży popieram - przydaje sie odpornosc na bol, bo coraz cos dokucza, a w koncowce ciazy to podobno wogole masakra. Sralis, nie wiem jak graficznie zrobic tu kopniaka, ale telepatycznie wysylam ci kopniaka z calej sily ;) Z doswiadczenia ci pwoiem, ze mi tez czasami sie ciezko za cos zabrac. Ale jak juz sie zawezme i zaczne, to pozniej jakos robota leci. Pytanie do brzuchatek - czy czkawki malenstwa moga sie zdarzyc na kazdym etapie ciazy? U mnie do tej pory byl spokoj, a teraz kilka razy juz mam wrazenie jakby nasze malenstwo mialo czkawke. Takie rytmiczne deliktne ruchy w jednym miejscu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym termometrem to pamietam ze moja mama tak robila dla mlodszego rodzenstwa. Pomagalo ;) chociaz zwykle przy okazji byla kupa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×