Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Dziewczyny pomóżcie, bo zwariuję. OD wczorajszego wieczoru zaczął boleć mnie brzuch. Początkowo nie było tak źle, ale w nocy zaczęły się jeszcze bóle kręgosłupa na odcinku lędźwiowym i skurcze. Teraz dalej boli, co jakis czas pojawia się taki silniejszy brzuch i jak wstałam do toalety to poczułam jak wycieka mi jakiś biały, wodnisty płyn. Czy powinnam waszym zdaniem iść do lekarza? Mój jest na jakimś sympozjum i nie odbiera komórki, może lepiej do szpitala pojechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamcia, kochana, najlepiej pojedź do lekarza/szpitala, bo z opisu wygląda to dość poważnie. Może to nic groźnego ale po co ryzykować. Zadzwoń chociaż do swojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak napisałaś, że Twój nie odbiera ... A te bóle to takie skurcze ? Co jaki czas się pojawiają ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia - Bratka ma rację zadzwoń do lekarza albo od razu leć do szpitala po co ryzykować!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że to skurcze, taki mocny nagły ból, jak na @ a potem po chwili przechodzi. Teraz już mniej mnie boli i dlatego nie wiem co robić;( Pewnie jak do szpitala pojadę to powiedzą, ze panikuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia - natychamiast do szpitala!!! Nie ma żartów!!! Dziewczyny, bardzo dziekuje za rady i opinie na temat tamtej kolezanki. Odpowiadając na pytanie jednej z Was to ta kolezanka ma byc tylko na półtora roku - dopóki nie wróce. Potem moze zajde znowu w ciążę to Ona by się znowu przydała, ale narazie skupmy sie na jednym. Pogadałam z nia wczoraj. Troche ja wciągnęłam w temat i wyszło, że ona by mi nie zrobiła takiego świństwa ze po miesiącu powie ze odchodzi. Powiedziała, że jak by jej sie nie podobało, to juz po tygodniu by mi powiedziała, ze Ona nie jest zainteresowana. Coz... teraz pozostaje czekac i zobaczyc jak to bedzie. Nie mam juz czasu na szukanie i szkolenie kogos nowego. Miłego dnia Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamcia, jak nie chcesz jechać do szpitala to weź No-spę i się połóż, a później spróbuj zadzwonić do lekarza. Ja na tym etapie ciąży tez już miewałam skurcze, ale nie były one bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamcia leć do szpitala i nie fisiuj !!! mnie 2 razy odsyłali i tak 3 raz wróciłam bo mam to gdzieś najważniejsze jest teraz ty i dziecko a nie zastanawianie się czy ci coś tam powiedzą nie sprawdzą jak coś wrócisz do domu i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamcia, pewna nie jestem, bo przez internet to ciężko ocenić, ale z opisu wygląda na skurcze. Ale gdyby ból wrócił, albo pojawiał się w regularnych odstępach to już nie czekaj i jedz do szpitala. A te upławy to masz cały czas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co to. Może lepiej jedz, niech Ci sprawdzą czy to przypadkiem nie wody płodowe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamcia, ty nie mysl ze moga cie wysmiac czy odeslac do domu, tylko mysl o dziecku!!!!!!!!!!!!!!!1 mi lekarz ostatnio powiedzial ze woli jak pacjentka 5 razy niepotrzebnie zadzwoni, niz nie zadzwonia z dzieckiem cos sie stanie. Także ruszaj dupcie do szpitala. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KTG rzeczywiscie trwa ok 30 min, ja lezalam troszke dluzej, bo na poczatku mialo dziecko zawezony rytm (czy jakos tak) wiec chcieli spr czy to dlatego ze spalo, czy cos innego. Ale pozniej juz caly czas bylo oki wiec po prostu dzidzius spal. Jakby rytm byl zawezony jak zaczal sie ruszac to byloby podejrzenie owiniecia pepowina... Ehhhh chyba za duzo na necie sie naczytalam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :):):) dzięki za fluidki dziewczynki. ciamciaramcia jedz lepiej do szpitala- lepiej dmuchac na zimnę a nizeli miaało by się coś złego stac. przezorny zawsze ubezpieczony. usciski dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie. Chyba juz kiedys bylo ale nie chce mi sie szukac. Wczoraj na szkole rodzenia byla pogadanka o pielegnacji dziecka. I polozna mowila ze dziecko ubiera sie na cebulke, czyli: body lub koszulka, na to kaftanik no i spiochy. I mi sie kurcze cos nie zgadza - skoro sa body z dlugim rekawem, po to zeby sie nie zawijaly na plecach, to po cholere jeszcze kaftanik?????? Ja bym ubrala: body na dlugi rekaw, spioszki, albo body na krotki rekaw i pajacyk. To w domu, bo na dwor oczywiscie wiecej warstw. ;/// Dopiero w domu zobaczylma ze jakos mi te info nie pasuja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ciamcia sie nie odzywa to mam nadzieje ze juz w szpitalu badaja ja i mam nadzieje ze OK. Ja tez tam wole dmuchac na zimne. Nie wazne co lekarz pomysli, wazne jest dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamcia!!!!!!!!!!!!!! szybko do szpitala goń!!!!!!!!!!!!! oby wszystko dobrze bylo!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysia, jestem tego samego zdania. Nie używam kaftaników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamcia chyba jednak pojechala do szpitala. Miejmy nadzieje ze wszystko okio z nia i dzieckiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarantowy - wszysskiego najlepszego z okazji wczorajszych imieninek!!!!!!!! bukiet dla Ciebie 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam i jestem wkurzona. AN początku z wielką łaską położna pozwoliła mi wejść do gabinetu i z góry powiedziała, ze i tak na oddział mnie nie położą, bo nie ma miejsc. No to ja mówię, ze nie pcham się na oddział tylko chcę sprawdzić czy wszystko z dzieckiem ok. To przyłożyła mi ta trąbkę do brzucha, powiedziała, ze słychać serce i opierdzieliła mnie czemu wczoraj nie przyszłam i że powinnam no spę wziąć i wyprosiła mnie z gabinetu. Po ok 20min lekarz zaprosił mnie na badanie, zmacał brzuch i stwierdził, że wszystko ok. Był tak niemiły, jakieś głupie komentarze "pierworódka, nie potrafi odróżnić bóli itp". Zapytałam co mam w takiej sytuacji mam zrobić, czy brać no spe, a on, że absolutnie nie brać. To powiedziałam do tej położnej, ze jak się nie zna to niech się nie odzywa, bo mi kazała brać. No i tyle z mojej wizyty. Normalnie potraktowali mnie jak jakąś gówniarę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze trochę to lakoniczne, ale wszystko napisałam co mi na sercu leży. Fizycznie czuję sie lepiej, psychicznie gorzej:( Pieprzona służba zdrowia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany, ciamcia, gdzie ty trafilas????????????????????? W tym szpitalu chyba nie zamierzasz rodzic????? wiesz co, na twoim miejscu jak juz dodzwonisz sie do swojego gina to powiedz co cie niepokoilo, zapytaj o ta no=spe, i powiedz jak cie potraktowano. No i co masz robic kolejnym razem jak coe cos zaniepokoi, skoro w szpitaku z wielka laską cokolwiek robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysiu, niestety tam będę rodzić. We Wrocławiu są same beznadziejne szpitale, a tam jest zzo za darmo, poród rodzinny w 5 salach i cały szpital po remoncie.No i ten mój lekarz tam pracuje. Mam nadzieję, że do porodu się z nim umówię i taka sytuacja sie nie powtórzy. Może tylko an tej izbie przyjęć jet tak beznadziejnie, bo ponoć na oddziałach ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to już jest z nasza służbą zdrowia - dobrze, że wszystko jest ok przynajmniej, a mówiłaś o tych upławach ? Jak ja się zgłosiłam w środku nocy do szpitala po odejściu wód to też nie było miło. Na lekarza czekałam jakieś 20 minut, bo spał. Był bardzo niemiły i prawie się do mnie nie odzywał, a na dodatek przepisał mi antybiotyk na, którym jestem uczulona, bo nie zapytał o alergie. Dobrze, że się sama zorientowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam o tych upławach, a oni na to, że w ciaży wzmożona wydzielina to normalka. Odpowiedziałam, że zdaję sobie z tego sprawę, ale jak leci mi po nogach woda to chyba nie jest to ok. Oni nie zdają sobie sprawy z tego, ze może to wody płodowe? Bratka Ciebie tak potraktowali jak do porodu szłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany, jak czytam te opowiesci to wlos sie na glowie jeży.... ja w szpitalu nie lezalam, chodzilam tylko raz na ktg, potem czekalam na mojego lekarza, no i na skzole rodzenia chodze gdzie spotykam wiekszosc poloznych, i poko co nie moge powiedziec zeby ktos niemily byl czy cos.... zobaczymy co bedzie jak pojde rodzic......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×