----------MARZEC 2010--------------

Nasi M chyba zaczynaja powoli miec dosyc naszego zlego samopoczucia, moj poki co jeszcze daje rade ale nie wiem ile jeszcze wytrzyma. Biedaki jedne:-) Karolajna sto lat i przede wszystkim zdrowej dzidzi:-)

No to ja tez ide poczytac:-)

MAMULA, na poczatku ciazy plamilam, nie wiadomo dlaczego ... lekarz powiedzial mi, ze czasami sie tak zdaza i oni sami nie wiedza czemu ... poza tym, ja juz raz poronilam, wiec mysle ze woli dmuchac na zimne ... teraz juz plamien nie mam od ponad 3tygodni, tylko podbrzusze boli mnie dosc czesto ... ale nie potrafie okreslic czy to macica ... czy moze jakies wzdecia ... wiem, ze jak zrobie kupke to mi na chwile przechodzi ... czy to mozliwe zeby mi tam gdzies macica uciskala? i tak sobie leze i jem leki i czekam na to zielone swiatelko :) a mam do Was pytanie ... jak Wam lekarze licza tygodnie ciazy? zaczete czy skonczone? ja jestem teraz w 8t6d ciazy i moj mi liczy ze jestem w 8tygodniu ... i dopiero jutro zaczne 9tc. jak to jest u Was? w sumie tydzien nie robi jakiejs wielkiej roznicy, ale jak się mnie pytaja np do badania czy nie wytwarzam przeciwciał to nie wiedziałam co mam powiedzieć ;-)

widze, że nie tylko ja kłócę sie z mężem o pierdoły.. Czasami mam wrażenie,że to u niego buzują te hormony ciążowe, a nie u mnie... :)

u mnie liczy tak jak jest. np. 9tc 5dc i tak wpisuje do karty ciąży. Mi jak dzisiaj mija 11 tc, to jak ide na badania a jest w połowie 12tc to mówię prawdę, że jestem w połowie 12tc. i tak np. dermatolog u którego byłam napisała.

to i ja idę poczytać cosik. No i pranie mnie czeka. Ładna pogoda to szybciutko wyschnie. Ja od wczoraj wzięłam się za porządki przed jesienno-zimowe. Powyciągałam swetry w których myśle jeszcze się zmieścić i poprałam i poodświerzałam wszystko. W szafkach zostawilam tylko te ubrania które są wieksze, a reszte odłożyłam gdzie indziej na następny rok - miejmy nadzieje,że jeszcze kiedyś będą dobre :) buzialki

a moj mąż jest na szczescie mądrzejszy ode mnie.. i gdy w przypływie lepszego samopoczucia o coś sie do niego przyczepię, to ten tylko patrzy na mnie pobłażliwie.. i rozbraja mnie ten uśmieszek:) karolajna80 wszystkiego naj naj ode mnie również:)

Wszystkiego najlepszego Karolajna80 ! ! !

dzięki kochane Izabella ja chcę takiego męża ;) a kartę mi oddali i mam na pamiątkę nawet 2 bo w jednej mi sie wszystkie wizyty nie zmieściły ;)

a co ciekawego czytacie???

ja w tej chwili nic, nawet książki mi śmierdzą:( ale mam kilka zarąbistych książek, które mogę polecić, może niektóre z nich znacie, to wymienię: - "Tai Pan" J. Clavell - "Helter Skelter" V. Bugliosi (niestety nie polecam Wam dziewczynki na okres ciąży, bo jest trochę masakryczna, ale polecam ogólnie na inne czasy, bo prawdziwa historia ale nieprawdopodobna i pełna napięcia) - "Zahir" P. Coelho - "Czas wrzeszczących staruszków" R. Ziemkiewicz (polityczna, ale otwiera oczy)

hihi dzwiewczynki ksiazki to ja cztytam jak nie moge zasnac,,aby wlasnie szybciej zasnac... no dobrs kolega mi tam ksiazki jakies podrzuca, np. Alchemika ostatnio, cala przeczytalam bo tak sie nia zachwycal hihi a co do mezow moj ostatnio jak widzi ze sie zaczynam zloscic bo znwo o cos sie mnie czepia to podlazi i robi taka mine slodka ze zaczynam sie smiac haha i mowi ze mam sie nie denerwowac, powiem szczeze znalazl dobra technike na uspokojenie mnie...a ja sie zloszcze i mowie, no teraz mnie prztytulasz jak sie zloscze co by spokoj miec i nie sluchac gadania...a tak to nie , i znow mina zbitego psa...i jak tu sie nie smiac...hihi

Witam kobietki:) Rondelduda daj znać jak poszło! mnie potraktowali tak samo w szpitalu, kilka razy zresztą:( pierwszy raz normalnie krew zywa leciała a pielęgniarka stwierdziła, że to poronienie albo ciąża pozamaciczna i wysłała do domu!!! Na szczeście maluszek się rozwija;) Zgadzam się z Gosią po tym przymusowym zwolnieniu i leżeniu w łóżku z przyjemnością wracam do pracy:)

Czesc dziewczyny :) Hura wkoncu po pracy jestem, troche zmeczona ale daje rade :) Co do mezow to ja mojemu na samym poczatku powiedzialam ze jak sie zaczne czepiac bez powodu, to ma jednym uchem wpuscic a drugim wypuscic haha i tak stosuje ta metode i jakos bez klotni poki co :) Ide sobie ugotowac fasolke szparagowa mniam :) Rundelduda mam nadzieje ze wszsytko ok u Ciebie, daj znac jak po wizycie???

Witam Dziewczynki Rundelunda życze zdrówka niech sie małe rozwija w spokoju , daj znać jak po wizycie , chyb że Cię zostawią w szpitalu , duuużo zdrówka Sto Lat Drogiej Jubilatce :D , spokojnego , radosnego czasu ciąży , duuużo zdrówka . Izabela jak samopoczucie , jak wizyty w toalecie , rzadsze ? Pozostałym dziewczynkom duuużo zdrówka , tylko radości , mało pomarańczowego koloru na naszym forum , szczerze ja koloru pomarańczowego nie czytam , nie chcę się denerwować i szkoda tak fajnego forum aby się rozpadło , ja rzadko zaglądam ale mam nadzieję że przetrwamy te burze i ocalejemy. czego Wam i sobie życzę . życzę miłego dzionka pappppa do juterka

Mamula, zapytałam tylko, bo historię tą znam od 657385 lat jako dowcip najzwyklejszy. Poza tym po co się od razu tak unosić??

wiecie moze co mozna bezpiecznie stosowac na chorobe lokomocyjna w ciazy??

U mnie gin liczy skończone tygodnie. Teraz czytam Zwodniczy Punkt, a z książek Paulo Coelho polecam 11 minut, Pielgrzyma i Weronika postanawia umrzeć. Strasznie boli mnie dzis głowa, do tego te mdłości... zastanawiam sie czy moze byc gorsza mieszanka:-(

eluśka ja niestety nie pomogę, najbezpieczniej chyba bedzie zadzwonic do gina.

Dziewuszki jak tam dzionek mija? ja nic nie poczytałam, jakoś mi sie odechciało, ale za to oglądałądałam mój ulubiony program- restauracje, bo zawsze jakoś przgapie godzinę... Wiecie co tak się łapie na tym,że bardzo mało jem - rano zjadłam jedną bułkę i teraz kilka śliwek i jakoś nic mi się wiecej nie chce... Klempa - wcale się nie unoszę...:) a Ty nie kwituj i nie stwierdzaj wg własnej miary. ciekawe,że tyle ludzi ma w domu brokat w spreju i że aż tylu ludziom to się przytrafiło..no,ale nieważne. Jak już mówiłam historia prawdziwa, z resztą mam wrażenie,że bardzo chcesz się mnie czepić..nieprawdaż?

troszkę mnie martwi,że Rundelunda tyle czasu się nie odzywa....może została w szpitalu?

Oby to że się nie odzywa było dobrą wiadomością, może na wszelki wypadek zostawili ją na obserwacji.

Eluśka jest takie coś dla dzieci do ssania z imbiru, brałam to na nudności i to można w ciąży tylko nie wiem jak się nazywa :o a mnie dzisiaj znowu brzuch boli, tak całkiem niefajnie nospę wzięłam i leżę może przejdzie za chwilę

znalazłam aviosan junior tu masz linka http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.aptekawsieci.pl/photo/20644.jpg&imgrefurl=http://www.aptekawsieci.pl/i/20644/Aviosan-Junior8-pastylek-do-ssania.html&usg=__jJfHFMH9EUa7UAMniVS2RXAlBw4=&h=400&w=400&sz=62&hl=pl&start=4&um=1&tbnid=fI3DXpULygvh0M:&tbnh=124&tbnw=124&prev=/images%3Fq%3Ddo%2Bssania%2Bz%2Bimbiru%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG%26um%3D1

o kurcze ale sie zmachalam, wypralam w salonie kawalek wykladziny haha , nie moglam na to patrzec a dopiero w nast. tyg. wypozyczymy ten odkurzacz pioracy ufff nigdy wiecej jestem wykonczona i mam nadzieje ze przez to dzisiaj w nocy bede mocniej spac ... wy mdlosci a ja jakby ciagle glodna, na jednej bulce to bym daleko nie zajechala, z bolu zoladka czyli ssania bym padla, ciagle cos wcinam, miedzy 3 sytszymi posilkami jakies owoce, zostaly mi tylko winogrona i trzeba zrobic znow zapas bo mojemu malcowi juz sie chce jablek a ostatnie wczoraj zjadl:O o 14 jadlam obiad i mysle co by tu teraz wszamac, chyba ciasto odmroze(kupne ) normalnie jem i nie wiem co sie z tym dzieje:O:O:O bo za duzo jesc tez nie zamierzam hehe

Wazka ja ostatnio po winogronach dostałam wysypki, zawsze jadłam i nic mi nie było a jak mi wysypało to szok ale po odstawieniu zeszło

karolajna80 - jak tam brzunio? mnie też jakoś całe popołudnie boli, wzięłam nospe, ale nadal ćmi... umówiłam się na jutro do Poznania do gina - kurcze mam,aż 100km ale chce by zrobił mi dla porównania usg jeszcze inny specjalista

Mamula28 ja też nie mam apetytu u nas to chyba przez ten stres

mamula mam to samo dalej ćmi ale xdecydowanie lepiej, a jak u ciebie?? zmykam kolorowych snów

Mamula, czepianie się Ciebie jest ostatnią rzeczą, którą chciałabym zrobić. :) Nie mam za bardzo kłótliwej natury. Po prostu ciekawość wzięła górę. Być może kawał powstał na przykładzie Twojej cioci i tyle. Zapytałam tylko wtedy i koniec tematu. :) I już spokój. :D