Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

matkoo dziewczynyyy po skonczeniu tych krokietow czulam sie jak po jakims maratonieee:O:O 2h non stop na nogach i juz mialam dosc , tego smrodu ze smazenia itp ze az mi sie krokietow odechcialo hahaha na szczescie synek zaraz po tym jak skonczylam poszedl spac takze mialam 3 h wytchnieniaa ehh a i przyszedl mi dzisiaj zestaw do robienia kolczykow takze bede miec jakies zajecie zanadto na bardzoo nudne dni ... Gwiazdeczka wiesz co teraz dopiero widze ile cie to wszystko kosztuje czytajc to wszystko, straszne jest uslyszec po wizycie ze po cholere go wolalas... a dziecko , bicie serduszka nic go nie ruszylo ehhh jakbym mojemu M nie pozwolila wejsc do gabinetu na usg to by mnie chyba rozszarpal bo on wiedziec wszystko musi itd. ale tez rozumiem ze sa faceci ktorzy sa mniej uczuciowi , mniej wylewni ale bez przesady az tak podlym nie mozna byc...nie dosc ze stres bo ciaza to jeszcze facet dobija ehh musisz sie trzymac dla dziecka , poczekamy zobaczymy moze zmieni sie jak sie dzidzia urodzi..moze namacalnie zrozumie ze was krzywdzi swoim egoistycznym zachowaniem ale pamietaj ...masz szanse byc naprawde szczesliwa;) po prostu daj sobie ta szanse jak bedzie trzeba... a na razie pomozemy ci to przetrwac razem z dziewczynami i jak cos ci bedzie lezec na sercu to wall tu smialoo najlepiej jest wszystko z siebie wyrzucic i nawet dobra jest jak lezka splyniee ci po policzku to tez pomaga...ale po tym trzeba dzialactakze trzymaj siee:*:* eh ja tez mam czasem! te zle dnii i odechciewa sie wtedy wszystkiego bo czuje sie jakbym byla sama a osoba ktora kocham i pokochalam z deczka sie zmienila ale to przechodzi a potem czuje sie jak nowonarodzona...(ale teraz po gwiazdeczce widze ze czesto sa to blache sprawy ehhh)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saskiana ja o fundusze sie nie martwie ,a wiem że od państwa nie ma co liczyć na pomoc:( Dostaje normalna wypłate z zakładu pracy i pracę też mam raczej w porządku. Po macierzyńskim napewno wróce do pracy bo będe musiałą utrzymać siebie i dzieciątko a jeszcze szkołe ale nie jest az tak źle:) Córcia napewno będzie zostawałą u moich dziadków którzy już nie moga się doczekać, tym bardziej ze ja pracuje na 3/4 etatu to jakoś zniose te 6 godzin:) Narazie cały czas wierze ze jak już malutka sie urodzi to jednak jej tatuś nabierze rozumu i wsyztsko jakoś sie ułoży. A jesli nie to macie rację w tym co piszecie ze mam rodziców i dlatego jest dobrze. Faktycznie moja rodzinka już się doczekać nie moze i wszyscy wokoło mnie wspierają, tylko czasami mi brakuje tego najwazniejszego wsparcia czyli partnera. też marcówka---> ja wiem że mój facet uzna dziecko tylko poprostu martwię się ze jak nie bedzie go przy porodzie to ja nie znam wszystkich jego danych np, pesel czy numer dowodu czy choroby przebyte w jego rodzinie i dlatego sie tym tak martwie. Tez nie wiem jak załątwić z nazwiskiem dziecka bo z jednej strony wolałąbym żeby córcia miała moje nazwisko skoro będzie mieszkała ze mną . A sprawy administracyjne dziecka to już wole sama załątwiac bo on się nie nadaje do tego:/ Sama wole pojechać i formalnosci załątwic. Naszczęscie mam autko wiec jakoś chyba sobie poradze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala brzuchatka jak 3 lata temu bylam w ciazy to mialam jedne spodnie ciazowe nowe , jakby szwedy masakra i dalam 130zl:O:O(teraz po domku w nich chodze tez) plus 2 pary po chalupce w ciucholandzie wyszperane ehh bo szkoda kasy bylo i przez lato chodzilam w ciazy...teraz w tej ciazy kupilam sobie jedne rureczki ciazowe z niskim stanem za polowe ceny na polskie to chyba 55zl wyszlo i teraz niedawno na ebayu 2 pary uzywanych z nexta jedne z wysokim stanem(guma nachodzi na brzuch), kieszeniami z tylu i bardziej przylegle do ciala wycierane a drugie z niskim stanem jakby bojowki ale tez na dupce troszke opiete i naprawde ladne sa a za te dwie pary dalam 45zl;) przeliczajac na polskie...takzee ujdzie;)gorzejkurtka na zime bo sie nie dopinam ale kupilam sobie 2 swetry i bedzie luzik hehe kurcze spadam piec krokiety dla M ..... BUZKAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka nie jestem tu fachowcem, ale pierwszy raz słysze żeby w szpitalu pytali o choroby przebyte ojca.... U mnie było tak że ponieważ była noc i operacja dziecko dostało opaskę z moim nazwiskiem, dopiero potem jak wypisywali książeczkę zdrowia dziecka (to już przy wypisie ze szpitala) to podalismy nazwisko ojca.(mamy inne nazwiska) Wpisali nazwisko ojca bo m miał ze sobą akt slubu. Bo żeby tak juz urzędowo dziecko miało nazwisko ojca to musi to być postanowione albo w akcie ślubu, albo musi się ojciec pofatygować tak czy siak do urzędu stanu cywilnego i uznać to dziecko. Nie wiem czy można to robić przed porodem. Jednym słowem ojciec w szpitalu w ogóle pojawiać się nie musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuszki mam pytanie , powiedzcie mi, jeśli ja mam termin według OM na 26.03 ale według USG 16.03 to który termin będzie brany pod uwagę kiedy będę po terminie ? u nas w mieście po terminie przyjmują dopiero po 10 dniach , i który będą liczyć i patrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuszki mam pytanie , powiedzcie mi, jeśli ja mam termin według OM na 26.03 ale według USG 16.03 to który termin będzie brany pod uwagę kiedy będę po terminie ? u nas w mieście po terminie przyjmują dopiero po 10 dniach , i który będą liczyć i patrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuszki mam pytanie , powiedzcie mi, jeśli ja mam termin według OM na 26.03 ale według USG 16.03 to który termin będzie brany pod uwagę kiedy będę po terminie ? u nas w mieście po terminie przyjmują dopiero po 10 dniach , i który będą liczyć i patrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuszki mam pytanie , powiedzcie mi, jeśli ja mam termin według OM na 26.03 ale według USG 16.03 to który termin będzie brany pod uwagę kiedy będę po terminie ? u nas w mieście po terminie przyjmują dopiero po 10 dniach , i który będą liczyć i patrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzuszki mam pytanie , powiedzcie mi, jeśli ja mam termin według OM na 26.03 ale według USG 16.03 to który termin będzie brany pod uwagę kiedy będę po terminie ? u nas w mieście po terminie przyjmują dopiero po 10 dniach , i który będą liczyć i patrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzuszki; Gwiazdka to co piszesz - przygnębiające bardzo. Nie dziwię Ci się, że chcesz normalnej rodziny szkoda tylko, ze trafiłaś na takiego partnera. My kobiety reagujemy emocjonalnie i jeśli mogłabym Ci radzić to w pierwszej chwili powiedziałabym to co większość - niech spada. Tylko, zż wiem - to nie jest takie proste. Gwiazdko myślę, że Ty jesteś za dobra; nie chciałbym Cię namawiać do kłótni czy innych stresów bo tego i tak masz w nadmiarze ale może tak na spokojnie zacznij po prostu zupełnie inaczej go traktować. Może jeśli przekona się, że Ty nie zabiegasz o niego, nie informujesz go o tym co u dzidzi i generalnie zdystansujesz się to Twój książe zmieni podejście. Oczywiście jeśli bierzesz pod uwagę dalsze bycie razem. Mam taka koleżankę, która nie daje się sprowokować, wszystko rozumie i bez względu na wszystko dba o swojego męża jakby był najlepszy na świecie. A niestety nie jest tego wart - jest za to tak rozpuszczony - wie , że na wszystko może sobie pozwolić. Nie mozna być za dobrym po prostu. Jeśli on Ci mówi, że nie będzie na korystarzu podczas porodu - powiedz mu, że ok wcale nie musi się pojawić w szpitalu ani na akcie urodzenia. Wystarczy jedynie, ze każdego np. 15-go będziesz miała odpowiedni wpływ na konto a dziecko pokażesz mu kiedy Ty zechcesz itp. Może to nie są najlepsze rady ale chcę Ci powiedzieć żebyś pokazała mu swoją postawą, że on juz nie jest dla ciebie najważniejszy a tak naprawdę (choć to głupio grać dzieckiem) to większość kart przetargowych Ty masz w ręku. Co do papierów w szpitalu pamiętam jedynie, ze z danych męża potrzebne było imię i nazwisko, wiek, wykształcenie, zawód wykonywany i data urodzenia. pozdrawiam Cię serdecznie i trzymaj się. Bez względu na to jaką decyzję podejmiesz masz przy sobie ludzi którzy Cię kochają i tego się trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena na kazdym usg bedzie Ci wychodził inny termin :) Istotny jest ten z karty ciąży czyli wg OM. Mnie jakis czas temu wyszedł 24 luty :D a potem 8 marzec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuszki, olena - liczy się termin wg miesiączki ;) kamelle - z tego co pamiętam to w śród nas będą bliźniaki chyba u mamuli - chłopcy, dobrze pamiętam? gwiadka - strasznie mi przykro z powodu tego na jakiego faceta ci się trafiło, wydaje mi się, że musisz poprostu poczekać na to, aż dzidzia się urodzi - dużo się słyszy , że wtedy gdy facet zobaczy maleństwo to się zmienia, oby i u ciebie tak było ;* kurde dziewczyny, nie mówcie, że jeszcze przed porodem podaje się imie dziecka, a jak ktoś jeszcze nie zna płci albo urodzi się nie to czego się spodziewał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie trzeba podawać imienia przed porodem - ja miałam napisane na karteczce u synka - syn Marty I nazwisko moje motylku - coś Ci się pomieszało hihi nie mam mieć bliźniaków hihi ale by była jazda :) my dziś o 7 pobudka, bo synek zaczął wołać do swojego pokiku tatusia i stwierdził,że musimy mu kupić latarkę :) mały cwaniak coś podglądnie na bajce i potem też to chce :) wogóle to mamy taki ubaw, bo takimi tekstami leci :) np. wlaśnie mąż zrobił mi kanapki - więc zjadłam te kanapki - a mały draniek do mie "Mamusiu dlacego zjadłaś dwa chlebki, jak jeden miał być dla braciszka, on teraz będzie głodny" hihi słodkie to coraz częściej mówi o braciszku - ale dla niego to jakaś abstrakcja,,że on w brzuszku jest u mamy :) wieczorem mnie tak brzuch bolał,że juz chciałam jechac do szpitala :( ale po nospie puściło, a dziś wizyta - już nie mogę doczekać się wieczora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już wiem czemu mogłaś pomyślec o bliźniakach hihi bo mam w stopce dwa imiona, ale to dlatego,ze nie wiemy które wybrać :) musze wstawić tam "lub"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze mamula sorki, heh nie wiem skąd mi się to wzieło, że będziesz miała bliźniaki;) Ja się zbieram do lekarza, po wyniki z glukozy i na ogólne badanie, już nie mogę się doczekać USG ale z tym to pewnie będę musiała poczekać do stycznia ;( Mamusie z Katowic i okolic? wiecie już w którym szpitalu będziecie rodzić? Miłego dnia brzuszki ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, właśnie wróciłam z glukozy i zajadam śniadanko, dało się przeżyć to badanie... tylko ręka mnie boli od kłócia i mam dwa siniaki:( odebrałam wyniki morfologi i hurra - nie mam już anemii, hemoglobina 12,1:) ale się cieszę:) i napisałam w końcu to pisemko do pracy w sprawie wynagrodzeń.... ciekawe co opdiszą..... buziaki w brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mam pytanko, wczoraj popołudniu bardzo bolał mnie dół brzucha, czułam się jakby maleństwo nagle stało się bardzo ciężkie i "ciągnęło w dół", oprócz tego miałam takie jakby skórcze coś jak na okres... bolało jak cholera, aż przykucnęłam z wrażenia, brzuch był strasznie napięty... w końcu się podniosłam i wzięłam nospę i poszłam poleżeć, po ok pół godzinie ból przeszedł.... nigdy tak nie miałąm i się przestarzyłam na maxa, dodam że łykam magnez z cynkiem, więc nie powinnam mieć takich niespodzianek miałyście coś podobnego? wizytę mam dopiero we wtorek, ale boję się szczerze mówiąc o tym wspominać, bo zaraz znów zacznie, że przesadzam....dziwna ta moja ginka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asuilek- a nie bylo to po prostu twardnienie brzuszka? jesli takie cos sie powtorzy, to lepiej to skontrolowac jeszcze przed wtorkiem. dziewczyny z tym imieniem to na pewno jest tak, ze jesli ktos wie jakiej plci sie malenstwo urodzi to moze je wpisac, a jak ma byc niespodzianka, to przeciez nie ma problemu, zeby uzupelnic rubryke po porodzie. my musielismy ( w niemczech) podac choroby genetyczne w rodzinie mojej i meza. to pamietam na 100 %, no i choroby przewlekle, jesli ktores z nas by na nie cierpialo. ja np.mam borelioze i zaznaczyli to nawet w ksiazeczce ciazowej. zmykam, bo moj zboj zaczyna sie nudzic:-) milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Brzuszki:) Własnie wróciłam z basenu:P normalnie czuje się całkowicie inaczej , mam dużo energii przez taki basen. Mam niedaleko do aqaparku wiec mogę sobie jeździć nawet codziennie rano, tym bardziej że od 8.00 do 9.00 godzina pływania kosztuje 9 zł:) I od razu moje plecki czuja sie rozluźnione. Jeśli chodzi o skurcze i ciągnięcie w dole brzuszka to ja przez ostatnie 3 dni ciagle wieczorem tak mam. czasami są tak silne ze musze sie położyć. Wizyte mam w poniedziałek wiec napewno porozmawiam z moim lekarzem . Ale mi się wydaje że w moim przypadku to przez silny stres:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej to witaj w klubie asiula, bo ja dziś tez po glukozie, brrrr gdyby nie cytryna chyba bym nie dała rady :P ale juz po, wyniki dopiero po weekendzie, mam nadzieje ze będą ok! gwiazdka, kurde niewesoła sytuacja, współczuje, ale musisz się wziąść się w garść i dawać sobie radę, dobrze, że masz wsparcie rodziców, bo ja mogłabym liczyć tylko na siebie. Trzymaj się dzielnie i nie smuć się za wiele, myśl o dzidzi bo ona też czuje, kiedy jesteś smutna. Co do kurtki ma problem rozwiązany - koleżanka pożyczyła mi kożuch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałąm odpowiedź z centrali - do 15 stycznia wszystko mi wyrównają gdyby ktoś miał podobne problemy do moich z zasiłkiem chorobowym, to prosze się powoływać na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 czerwca 2008r. sygn.akt. SK 16/06 ( Dz.U. Nr 119, poz.771) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Brzuszki! Asiulek gratuluję udanego załatwienia sprawy! A mnie coś dziś gardło lekko boli, synek pokasłuje więc siedzimy w domu i się kurujemy:-( brr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulek29 co do tej „wigili“ pracowniczej naszych mężów, to mojemu firma kryje taksówki . saskiana mój M. też oglądał coś na Discovery o ciąży to mówili, że od 17 tygodnia dziecko odbiera zewnętrzne odgłosy. Potrafi je rozpoznać i jeżeli często sie powtarzają tu sie ich nie boi (odkurzacz, silnik samochodu) natomiast czegoś co jeszcze nie słyszał np. kosiarka potrafi go wystraszyć. Ja od gina dostałam książkę o ciąży i tam też pisze, że słyszy. W końcu samemu się nie wie co prawda, a maluch po urodzeniu Ci nie powie. kamelle możliwe, że wpisywaliście imię dziecka bo w Niemczech możesz pójść wcześniej do szpitala w którym będziesz rodzić i wypełnić wszystkie dokumenty. Poza tym przecież Cię nie wypuszczą ze szpitala jak dziecko nie będzie miało zameldowania. Mój bąbel od dwóch nocy nie daję mi pospać. Tak się bobas rozciąga, że mój biedny brzuszek nawet ładnego kształtu nie ma. Szczególnie wieczorem po 22 jak mamusia spać planuje. Bo wiecie co ostatnio znowu bywam zmęczona tak jak w początkach ciąży. Po świetach mam USG, mój M. ma nadzieję, że bąbelek pokaże małe co nie co między nogami. Wszystko dlatego, że nie mamy imienia dla dziewczynki a jemu się nie chce wymyślać, więc doszedł do wniosku, że może lepiej sprawdzić płeć to nie trzeba się zastanawiać. Cwaniak jeden, dla chłopca i tak ja wymyśliłam, on mówi ładne i zostało. Kupiłyście już prezenty, ja akurat czekam na paczkę. Ma przyjść pyta dla M. i książka do słuchania dla teściowej. Kobietki, ja uwielbiam kupować prezenty - gwiazdkowe, urodzinowe a dla M. to nawet bez okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do prezentów-w superharmie jest w grudniu promocja 40% na produkty musteli. Zamówiłam sobie na prezent własnie zestaw startowy dla przyszłej mamy-tzn. krem przeciw rozstępom+ do biustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ale miło rozmawiacie o prezentach:P Uwielbiam święta i już nie mogę sie doczekać, zwłaszcza ze w tym roku dostałąm największy prezent czyli moje maleństwo:) A tak pozatym to w tym roku w ramach podziękowania mojej mamie za pomoc kupiłam jej maszyne do pieczenia chleba , poniewaz moja mama uwielbia piec chleb i normalnie raz w tygodniu sama piecze tylko ze w piekarniku. Zawsze chciałą mieć taką maszynke do pieczenia ale ciągle mówiła ze szkoda jej pieniędzy, i dlatego w tym roku dostanie od świetego mikojała:) Już niemoge doczekać sie kiedy jej to dam:P Właśnie dzisiaj popakowałam wszystkie prezenty dla całej rodzinki i teraz tylko czekać do Bożego narodzenia:) Ściskam was gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuszki, dziś byłam u lekarza, od przedwczoraj miałam straszne twardnienie brzucha, brzuch jak kamień i nawet po nospie nic nie przechodzilo, wiec dziś do lekarza, no i jestem na zwolnieniu, szyjka ani super ani tragiczna, mały leży sobie spokojnie wzdłuż brzuszka, i wszystko z nim ok, mam zalecone leżenie, 4 x nospa, i koniec z noszeniem, pracowaniem, przemęczeniem. dziewczyny macie jeszcze jakieś metody na twardy brzuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włąsnie do tej superpharmy musze się wybrać, raz że widziałam nowe versace za niecałe 90 zł, a dwa że ta zniżka na kremu mustella, mi się zaczynają kończyć i miłoby zrobić zaopatrzenie sporo taniej :) a na gwiazdke nie mam nic, ale mam wypisane co kupić i muszę się zmobilizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich żałuje że dopiero dziś znalazłam to forum tyle ciekawych spraw poruszacie mam mały dylemat jestem w 18tyg i czuje jak coś się dzieje w brzuszku tylko nie wiem czy to ruchy mojego dzidzia czy jelita jak wmawia mi siostra czy to możliwe że to ruchy dziecka dodam że to moja pierwsza ciąża co o tym myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
An88---> ja tez miałąm taki problem jak ty w 17-18 tygodniu:) Też zastanawiałam się czy to ruchy maleństwa czy poprostu jelita, i doszłam do wniosku teraz jak już jestem w 26 tygodniu ze to jednak ruchy dziecka. Ja cały czas czuje moją dzidzie w dole brzuszka, poniżej pepka, na poczatku były to jedno uderzenie na jakiś czas własnie w stylu jelit , a potem te ruchy się nasilały i teraz już są to wyraźne kopniaki seriami:) Ale każda kobieta inaczej odczuwa ruchy dziecka wiec cięzko stwierdzić jak jest w Twoim przypadku. U mnie za nim pojawiły sie te ruchy to czułam łaskotanie w brzuchu. Jak leżałam spokojnie zrelaksowana to tez poniżej pepka mnie cos łaskotało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
An88 to mogą być juz rychy-jak najbardziej. Ale możesz je mylić tez z jelitami. Na razie te ruchy powinny być okazjonalne-jeśli czujesz to kilka razy dziennie to jednak jelita;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×