----------MARZEC 2010--------------

1Kaloria ten co wybrałąś bardzo dobry jest:) Też się nad ni mzastanawiałam ale zależało mi zebym za przesyłke kurierem mogła zapłącić tylko jeden raz a kupić dwa nawilżacze i dlatego zdecydowałąm się na ten Sanico:) Goyek mój nawilżacz też bardzo cichutko chodzi i wydobywa sie z niego taka para właśnie podobna do dymu:) Ma możliwosc regulacji intensywności nawilżania. Zastanawiam się jeszcze czy mogę dodać do niego kilka kropelek oilbasu żeby przeczyścić nosek:) Muszę o tym troche tez poczytać bo to dobra taka inhalacja:) W każdym bądz razie polecam bo napewno przydatna rzecz w mieszkanku:)

No mam nadzieję, że się sprawdzi ten nawilżacz :) Nikamo74, właśnie mi przypomniałaś, że zapomniałam umówić się do fryzjera ;) A co do ułożenia, to nie jest jeszcze tak, że dzidziuś się przewraca jak chce? Ja czasem czuję ruchy na dole, a czasem na górze brzucha. Wiem, że jestem dopiero w 25 tc, ale czy nie dopiero po 30 dzidziuś obiera stałą pozycję, bo ma już za mało miejsca do ruszania się?

no i wyniki glukozy odebrane, mam 118 a norma do 140 :) więc wszystko ok

Nikamo fryzjer dobra rzecz :) na poprawę humorku. Muszę też się wybrać. Gwiazdka, ja znalazłam ten co mieli moi znajomi (ja nie mam teraz z nimi kontaktu więc nie mogę się poradzić czy byli zadowoleni, a wcześniej to o tym nie myślałam :( . Ten co oni mieli to coś w tym stylu http://www.allegro.pl/listing/search.php?p=1&sg=0&order=p&string=lampa+nawil%C5%BCacz to raczej taki może bardziej dekoracy6jny jak do dużego pokoju. Ale może by taki jak wy pisałyście bardziej by się sprawdził przy maluszku w sypialni. Co do olejków to uważaj, bo jak ja byłam przeziębiona, to już chciałam sobie zrobić inhalację z olejku... ale coś mnie tchnęło by przeczytać ulotkę...a tam jak wół "nie zaleca się kobietom w ciąży" - zdębiałam. Może są też i takie które są dla nas bezpieczne, ale teraz to już każdemu będę mówić "przeczytaj ulotkę"

Hej Babeczki! a mój m zonwu przytaszczył jakies słodycze do domu-aaaaj ale bym pojadła;-) Cos Ci Wasi lekarze czepliwi;-) Moja ginka jeszcze nigdy nie skomentowała mojej wagi a przeciez tez mi sie przybiera. Nie jem za wiele, nic słodkiego-taka moja uroda i trudno. Zresztą nie musze całe życie ważyć 51 kg;-) W sumie coraz lepiej się czujemy -tylko synek marudny-w sumie juz nie wiem od czego bo nawet nie kaszle. Ale ten katar ma bez przerwy-leje mu się i leje... Przez to od soboty nie wychodze z domu:-( No i smerf mi chodzi po ścianach z nudów;-)

W ciąży "tyje" się głównie o wodę która sie zbiera w organiżmie, przybywa tez ponad litr krwii, powiększona macica i łożysko też trochę ważą, no i biust rośnie... Od początku przytyłam jakieś 5 kg nie wiem ile ważyłam jak zaszłam ale myśle, że ok.47-48 kg. Teraz 5 do przodu, więc 53 się trzyma a w sumie widać tylko przyrost w brzuszku i biuscie. W udach się mierzyłam i nic się nie zmieniło. Myślę, że szybko wszystko zgubimy. Przy Dzidziusiu jest duuuzo "latania" i karmienie tez pochłania wiele kalorii:) Olena super, że wyniki glukozy są w porządku! Oglądałam te wózki taco jeszcze raz i jedna rzecz mnie martwi. Gondola w nich ma tylko z tego co pamietam 74 cm długosci. To nie za mało? Moja ciocia urodziła w listopadzie chłopca prawie 60 cm i już mu się sporo urosło, a przeciez z gondoli się trochę korzysta za nim da się Dzidzię posadzić? Miłego wieczoru:)

W ciąży "tyje" się głównie o wodę która sie zbiera w organiżmie, przybywa tez ponad litr krwii, powiększona macica i łożysko też trochę ważą, no i biust rośnie... Od początku przytyłam jakieś 5 kg nie wiem ile ważyłam jak zaszłam ale myśle, że ok.47-48 kg. Teraz 5 do przodu, więc 53 się trzyma a w sumie widać tylko przyrost w brzuszku i biuscie. W udach się mierzyłam i nic się nie zmieniło. Myślę, że szybko wszystko zgubimy. Przy Dzidziusiu jest duuuzo "latania" i karmienie tez pochłania wiele kalorii:) Olena super, że wyniki glukozy są w porządku! Oglądałam te wózki taco jeszcze raz i jedna rzecz mnie martwi. Gondola w nich ma tylko z tego co pamietam 74 cm długosci. To nie za mało? Moja ciocia urodziła w listopadzie chłopca prawie 60 cm i już mu się sporo urosło, a przeciez z gondoli się trochę korzysta za nim da się Dzidzię posadzić? Miłego wieczoru:)

W ciąży "tyje" się głównie o wodę która sie zbiera w organiżmie, przybywa tez ponad litr krwii, powiększona macica i łożysko też trochę ważą, no i biust rośnie... Od początku przytyłam jakieś 5 kg nie wiem ile ważyłam jak zaszłam ale myśle, że ok.47-48 kg. Teraz 5 do przodu, więc 53 się trzyma a w sumie widać tylko przyrost w brzuszku i biuscie. W udach się mierzyłam i nic się nie zmieniło. Myślę, że szybko wszystko zgubimy. Przy Dzidziusiu jest duuuzo "latania" i karmienie tez pochłania wiele kalorii:) Olena super, że wyniki glukozy są w porządku! Oglądałam te wózki taco jeszcze raz i jedna rzecz mnie martwi. Gondola w nich ma tylko z tego co pamietam 74 cm długosci. To nie za mało? Moja ciocia urodziła w listopadzie chłopca prawie 60 cm i już mu się sporo urosło, a przeciez z gondoli się trochę korzysta za nim da się Dzidzię posadzić? Miłego wieczoru:)

u nas po nocnym suchym kaszlu -zaczęło się na dobre :( synkowi leje się z nosa, kicha i wogóle jest marudny - a noce w takich sytuacjach są najgorsze bo często nam się dusi....więc czuwanie dziś przed nami.. mąż już zrobił mi mleczko z czosnkiem i syrop z cebuli,zeby mnie nie dopadło, no oby to coś dało, a gardło już mnie piecze ten nawilżacz powietrza to naprawdę super sprawa, nasz synek jak się urodził to akurat się rozpoczynał okres grzewczy i w nocy miał sapke, a jak tylko kupilismy nailżacz- jak ręka odjął :) moje maleństwo też się kręci :) na usg jest zawsze nózkami do dołu, ale na codzień zdaje mi się,ze kręci się - bo raz dostaje mocno w pęcherz, a raz w żebra..jeszcze mają troszkę miejsca więc buszują po brzuszku :) do mnie już dziś przyszły dwie najwazniejsze paczki-prezenty dla męża :) więc już odetchnełam z ulgą, bo tak straszą w tv, ze poczta nie wyrabia przed świętami zmykam do łóżeczka na barwy :) a maleństwo szaleje - cuuudne uczucie, mam nocnego marka, w dzień śpi a wieczorami szaleje miłego wieczorku wszystkim, no i wygodnych snów :)

hej laseczki, ja własnie natrafiłam na moje fotki z maja jak byliśmy na komuni kuzynka, heh dopiero teraz widze jaka chudziutka byłam, teraz do tego brzuszka nie moge sie przyzwyczaić ;) Z tym odświerzaczem powietrza dobry pomysł - też sobie kupie ;) mi dziś przyszedł laktator - mój bartek go wyciąga i się pyta jak niby dziecko ma z tego pić, nie no się uśmiałam (myślał że to butelka). Jeśli chodzi o elektryczną nianie to jak byliśmy w wakacje u znajomych na ognisku to wiem, że mieli tą nianie - fajna sprawa mała spała w pokoiku a my na dworze siedzieliśmy, jak zapłakała to koleżanka poleciała do niej. Też się za nią porozglądam - jak będziecie mieć jakieś upatrzone to wrzućcie linka ;)

hej laseczki, ja własnie natrafiłam na moje fotki z maja jak byliśmy na komuni kuzynka, heh dopiero teraz widze jaka chudziutka byłam, teraz do tego brzuszka nie moge sie przyzwyczaić ;) Z tym odświerzaczem powietrza dobry pomysł - też sobie kupie ;) mi dziś przyszedł laktator - mój bartek go wyciąga i się pyta jak niby dziecko ma z tego pić, nie no się uśmiałam (myślał że to butelka). Jeśli chodzi o elektryczną nianie to jak byliśmy w wakacje u znajomych na ognisku to wiem, że mieli tą nianie - fajna sprawa mała spała w pokoiku a my na dworze siedzieliśmy, jak zapłakała to koleżanka poleciała do niej. Też się za nią porozglądam - jak będziecie mieć jakieś upatrzone to wrzućcie linka ;)

czesc dziewczynki, ale ostatnio mam przeboje w pracy - roboty masakra - ale juz zapowiedzialam ze od jutra ide na l4, mam nadzieje ze rodzinny da mi na dwa tygodnie do konca roku - co sadzicie? zaluje ze od swojej ginki odmowilam jak mi dawala, bo w pracy chcialam rozliczenia przed 20-stym zamknac ale na kolejnej wizycie biore od razu. W poniedzialek bylam przerazona bo tak mnie bolalo w dole ze chodzis nie moglam - nie wiem co to bylo ale jutro ide kontrolnie na USG wiec zobacze czy wszystko ok co do nawilzaczy to sie nie wypowiem bo nigdy nie mialam ale poczytam o tym bo pewnie przydalby sie przy mojej astmie oskrzelowejl mamula28 wracajcie do zdrowia, tego wam zycze Koja - masz wiadomosc na NK :) wszystkim dobrej nocki zycze

Witam!Ja tak szybko bo bylam u lek. i kazala mi sie oszczedzac. Mam pytania, czy ktoras bierze lub brala urynal? Mam tez brac 2 razy nospe bo macica mi sie stawia czy ktoras tak ma? Lekarka stwierdzila ze mam uwazac jak nie chce swiat spedzic w szpitalu ,tak ze chyba zostane przy brudnych oknach. Zdrowka wszystkim zycze. Mam nadzieje ze jutro poczytam.

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=856739121

Czesc brzuszki:) Chyba tez sie skusze na nawilzacz powietrza, bo nie mam. Dobrze, ze sa tu dziewczyny, ktore rodzily i znaja sie na rzeczy, bo dla mnie to wszystko to sa "nowosci":) Wroce do tematu laktatorow, na co nalezy zwrocic uwage przy wyborze, a moze ktos poda gotowego linka:)? U mnie za oknem dzis snieg, jak super:) Powiem Wam, ze pomimo, iz za tydzien Swieta, to jakos nie odczuwam tego.

witam brzuszki, inwova ja mam twardnienia brzucha i biorę magnez 3 razy dziennie i 3 razy dziennie nospę, dziewczyny kiedy mogą mnie niepokoić twardnienia brzucha? mam ich napewno kilka w ciągu dnia no i najbardziej jak w nocy leżę na wznak chwilę to odrazu.

ale zasypało, super! mała, super że poruszasz temat laktatora, bo ja nic o tym nie wiem, czy on jest potrzebny na poczatku? myslalam ze pozniej, jak juz wróce do pracy. I elektryczny czy ręczny? Oto jest pytanie :) A ja dziś śmigam do gina, śniły mi się moje wyniki, że były fatalne, normalnie przeżywam to jakoś? Mam nadzieję ze bedzie odwrotnie :) A co do nawilżaczy ... poniewaz ja lubie zagłębić się w temat ;-) czytam narazie na ten temat i oto co mnie zdziwiło: Nawilżacz może stać się problemem dla alergików czy astmatyków - może nasilić objawy ich choroby, ponieważ w wilgotnym i nieczyszczonym powietrzu nasila się rozwój grzybów i roztoczy, a to pogłębia kłopoty z oddychaniem. Radą może być wyposażenie domu nie w nawilżacz a w oczyszczacz powietrza ze specjalnym filtrem. Urządzenie tego typu eliminuje wszelkie unoszące się w powietrzu zanieczyszczenia, a dopiero później je nawilża. http://www.wentylacja.com.pl/aktualnosci/aktualnosci.asp?ID=833 i zgłupiałam... to jest zalecany czy nie? Dodatkowo z tego co wiem, trzeba zmierzyć poziom wilgotności w mieszkaniu najlepiej, bo może być tak że jest odpowiednia... Zresztą ja bym chciała taki który ma taki miernik i jak jest odpowiednia to się sam wyłącza. No nic, dzis będe dalej wertować temat :) pozdrawiam

Witam Was w ten piękny zimowy poranek:) Choć już chyba bliżej południa jest :P inowa uważaj na siebie, może odpuść sobie te porządki, lepiej w bałaganie ale w domu:) co prawda łatwo się mówi a trudniej robi sama wiem... Wczoraj się kafe coś buntowała, więc sorki za nawał postów już zgłosiłam do usunięcia. Mam pytanie czy wy też macie poczucie, że jesteście takie bezsilne? Tak chętnie bym zrobiła wiele rzeczy ale jak przyjdzie co do czego to jakoś nie mam siły czy ja wiem co... Wczoraj za to przywieżli nam już szafkę na Dzidziusiowe rzeczy w końcu mogłam się przenieść z tych wszystkich toreb:) A i drapie się już 3 dzień ciekawe od czego to jest. Dieta zmieniona na lekką, myje sie prawie sama woda i dalej sie drapie.. Zauważyłam, że nk mi w końcu wchodzi, czy mogłabym prosić link do konta marcówek?

Kaczynka tu masz link na NK http://nasza-klasa.pl/profile/27729665 Łoj jak Nas zasypało!!! Ale fajnie ,choc wybieram się z M na zakupy swiateczne i nie wiem jak mój Biedaczek na tych kulach pójdzie. Ja niestety tez czuje niemoc:) wiele bym zrobiła a jak przyjdzie co do czego to juz jestem zmęczona. Ale jestem dumna z Siebie ,ćwiczę codziennie i naprawdę samopoczucie lepsze:)

Już zamówiłam nawilżacz na prezent dla siostry:-) sobi też planowałam kupić więc zamówiłam za jedną przesyłką:-) dla M zamówiłam zestaw kluczy płasko-oczkowych ze względu na jego zapał do majsterkowania:-) także najtrudniejszy prezenty mam już za sob a. Co do laktatora ja mam avent philipsa ręczny. M wczoraj kupił jeszcze jedną komodę bo stwierdziliśmy że jednak rzeczy maluszka w jedną nam nie wejdą, zaraz biorę się za skręcanie szuflad:-) Miłego dnia

Witam :) u nas tez zasypało i to jak :) humorek dopisuje jak się patrzy na taki biały świat gorzej na drogach eh u nas nikt nie odśnieża jeździ się masakrycznie ;( Nikamo a jakie ćwiczenia wykonujesz?? bo ja od wczoraj zaczęłam jeździć na rowerku stacjonarnym bo mam tak osłabione mięśnie nóg że jak kucnę to nie mogę wstać :( i chciałam z kijkami śmigać po dworku jak dziewczyny ale jakoś się zebrać nie mogę .... i też tak mam że coś zaczynam robić mam taki zapał a za chwilę zadyszka i brak sił ;) no ale idę ogarnąć łazienkę

ale Wam fanie,że możecie sobie poćwiczyć.....ja to się cieszę,że chodzić mogę i nie musze lezeć heh a o cwiczeniach nie ma mowy... u nas nie ma sniegu na zachdzie buuuuu dziś cała noc nie przespałam, tak jak myślałam synek miał problemy z oddychaniem,a i przez to co chwilę płakał, ale w dzień jest lepiej, więc już z górki...no i na szczescie mnie narazie nic nie dopadło- oby tak zostało... wy już choinki ubrałyście? :) u mnie zawsze ubierało się w wigilię, pewnie około wtorku sie za to weźmiemy Dzisiaj jak w nocy nie spałam, to mialam okazję zaobserwować jak mój snuś w brzuszku- prowadzi nocny tryb życia...:) jak śpie to nigdy nie czuję, a od 1 do 3 to poprostu jakies disco hihi ciekawe czy tak codziennie

Latte mam fajne ćwiczenia z gazetek M jak mama i Będe mamą ,kupuje teraz wszystkie czasopisma związane z ciążą i tam wyszujuje coś dla siebie a oprócz tego mam motylka na wzmocnienie mięśni rąk i nóg .

wczoraj zapomniałam tygodnia zmienić :)

to i ja poszukam czegoś na necie odpowiedniego :( mamula wiem co czujesz u nas synek siostry wiecznie ma kaszel itp. tydzień spokoju a potem 2 tyg się męczy :( aż serce pęka jak się patrzy wtedy na dziecko :( co do choinki to u nas tez tak dzień przed wigilią się ubiera :) i koniecznie musi być żywa :)

Dzień dobry :) Wszędzie biało! Sypało wczoraj cały dzień, noc i dalej troszkę sypie. Jak ktoś chce, to ja mogę zeskanować ćwiczenia z ostatniego "M jak mama" i wrzucić. I sama się za nie zabiorę, bo nic się nie ruszam. Na basenie chyba ze 3 tyg nie byłam.

Aha - wysłałam zaproszenie do Waszego konta na NK, bardzo proszę mnie przyjąć :)

Też wysłałam:) proszę o przyjęcie Niom ja tez się ciesze, że się w ogóle ruszać mogę, więc o ćwiczeniach nawet nie myśle. Dobrze by było żebym przed świętami z "lataniem" nie przesadziła.

kurcze dajcie mi tego snieguuu, fajne wspomnienia wtedy wracaja a tak jedynie zapach mandarynek budzi we mnie uczucie swiat a no i choinka jak na nia patrzeee ale bez sniegu dupaa hehe kurcze co do nawilzacza to na bank sobie zakupie aby w PL miec tyle tylko ze nie slyszalam o tym ze jest cos na oczyszczanie powietrza i nastepnie na jego nawilzanie tak to sie moze na to drugie skusze;) ktoras brzuchatka pisala ze jak tylko sie na wznak polozy to jej od razy brzuch twardnieje i czy to normalne to ja odpowiem tak ...jak bylam w pierwszej ciazy to jak juz pisalam gdy tylko sie na wznak probowalam polozyc to mialam straszne twardnienia brzucha i zaraz purpura na twarzy sie robilam(nic na to nie bralam jak magnez bo poza tym ze na wznak brzuch mi czesto nie twardnial, tylko na poczatku do 5/6 miesiaca podajze), takze jak ginka co wizyta robila mi usg to musiala sie szybko sprezac a potem szybko razem z M moim mnie podnosili haha po prostu nie kladlam sie na wznak i bylo wszystko ok nic sie nie dzialo zlego, pod koniec bylo tylko meczace to lezenie a to na jednym boku a to na drugim bo mi juz biodra wysiadaly i ostatni miesiac to ja na siedzaco spalam :O:O:O aaaa i jak rodzilam to musialam sie do badania na wznak klasc i to byla dla mnie mecarnia, ja im mowie ze ja tak nie mogee a oni na sile ze muszee..tak sobie teraz mysle ze mogli mnie zbadac jakbym lezala jakby na boku no ale bylo mineloo..i wkurza mnie tez to ze jak chcialam przec przy lozku to niee tylko na lezaco:O:O:O mam nadzieje ze teraz bede robic jak bede czula ze jest mi lepiej..zobaczymy;) Mamula kurka u nas wszyscy sie rozchorowali, ja nochal zapchany, jezyczek czerwony i gardlo swedzii ale walczeeee jak lwicaa i co najwazniejsze moj synek jak na razie zdrow (i to juz nie pierwszy raz MY preziebieni a on nic na szczescie nie lapie , odpukac) ale wiem ile to sie trzeba z chorowitym dzieckiem nameczyc, mojej siostry dzieci to non stop chorowali, pare tyg przerwy i znow, jak nie gardlo to uszy jak nie uczy to zapalenie krtani , to ciagly katar znikajacy i nawracajacy ..powycinane migdaly i pobyty w senatoriach nad morzem co by jodem powdychaly ehhh tutaj moja znajoma ma malca ktory ma 18 miechow i non stop ma katar:O:O:O od kad ich znam nie widzialam tego dziecka zdrowego(on sam juz sie nauczyl jesc z zapchanym noskiem kurka:O), cos mu charcze ciagle w plucach, zapalenie uszu mial to musiala mu na sile o lekartwo walczyc bo ze samo przejdzie :O i jak to ona powiedziala.juz sie do teg przyzwyczaila i nawet jak ma katar to i tak na basen z nim chodzi i na dwor wychodzi bo powiem szczerze ze tak to by nigdy nie mogli wyjsc:O:O:O bo on ma tak ciagle tyle ze raz lepiej a raz gorzej .... a i powiem szczerze ze z synkowi katarek sie zdazal jak w PL mieszkalismy a od wyjazdu tutaj zdrow jak rybaa do tej pory , ten klimat mu sluzy i to bardzoo na szczescie;) a ja dzisiejsza noc w miare przespalam, juz mnie tak nie suszylo jak wczoraj;) ide sie brac zaraz za rysowanko, potem obiadek i zabawe z synem bo kurcze sie troszke nudzi ostatnio przezemnie bo tylko bym lezala, zrobila co trzeba i lezala, on sie bawi kolo mnie i ciagle mi cos gada a ja kiwam glowa tak tak ale fajnie oo superr udalo ci sie hehe aa i wczoraj M kupil kocyk dla maluszka i dla mnie grubeee dlugie skrapety w moich ulubionych kolorach ehhh ciekawe co dostane od niego na swieta bo zapowiedzial sie ze na bank kupi mi jeszce cos o czym nie bede wiedziec;) kurkaa jaka litania powstalaaa:O:O wybaczcie

Hej Dziewczyny! Ach posypało posypało-rano jak wyskoczyłam po chleb to mi dech zaparło tym śniegiem! Kaczynka pytała o gondolę. Faktycznie dzidziuś powinien leżeć dopóki sam z własnej woli nie potrafi siedzieć. Ale to różnie bywa bo róznie się dzieci rozwijają. Mój smyk do dziś dnia jeździ rozwalony jakby na lezaku leżał a inne dzieci siedzą prosto jak struna-taki typ. Ale w spacerówce też można dziecko położyć na płask, jest przypięte więc nie ma zagrożenia, można je otulić w kocyk, spiworek. W sumie mamy ten luz że dzieci urodzone w marcu mają cieplutko i jak już będa miały nawet pół roku to we wrzesniu jeszcze mrozów nie będzie i można będzie położyć dzieci w spacerwóce jesli będą za długie. A śpiworek i tak polecam kupić-od razu taki do gondoli i pasujący do spacerówki.