Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Natka no to masz problem z głowy:) super, że się wyjaśniło Dałaś mi cień nadziei na to, że rozstępy mogą jednak zaniknąć;) jutro wyślę m bo Bio oil mam nadzieję, że pomoże teraz smaruję się balsamem Palmersa ale widocznie nie jest dość dobry Tina no właśnie jak nie przemywam niczym w ciągu dnia to mnie strasznie wszystko swędzi po takiej ilości wizyt w wc Staram się wymywać ich jak najmniej i przemywam tylko rumiankiem albo wacikiem zamoczonym w wodzie no i jest trochę lepiej Koja mi też mojego m czasem szkoda pózno wraca i jeszcze domem musi się zająć, zakupy zrobić...no ale trudno jeszcze tylko 4 tygodnie i wracam do żywych;) Dziś szykowałam rzeczy do torby do szpitala i te wielgaśne podkłady poporodowe zajęły mi 3/4 walizki!!! muszę je jakoś porozdzielać bo nie zmieszczę się z resztą No i mam rebus co wziąć małej do szpitala Czy same bodki i pajace, czy coś innego? nie mam pojęcia, muszę jutro zadzwonić do znajomej która tu rodziła i się poradzić;) Wyprałam już ostatnią partię rzeczy dzidziusiowych Jeja jak to pachnie maluszkiem mmm już nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kaja2121 Ja jesten spod Skoczowa . Termin mam na 25 marca. Mąż mnie wysyła do bielska rodzić w eskulapie. A ja chcę w cieszynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana :) nika, faktycznie to dziwne, ale szyjkę masz na maxa długą - ja najdłuższą miałam 3,4 cm więc Twoja to max długa :) Fajne te wałeczki - chyba też się w coś takiego zaopatrzę. A wczoraj byliśmy w szkole rodzenia i ponieważ ostatnio był poruszany temat karuzelek, to pani (zajmująca się emocjami maluszka) powiedziała, że stanowczo odradza do 3 miesiąca życia. Powiedziała, że maluszka trzeba przyzwyczajać powoli do świata zewnętrznego i przez te 3 miesiące próbować mu zapewnić takie warunki jak w brzuszku. Nazwała to 4xC, czyli ciepło, ciasno, ciemno (nie że noc, ale osłonięty daszkiem w wózku, nie chodzić w miejsca pełne świateł itp) i cicho (czyli bardziej jednostajny dzwiek niż pozytywka). Powiedziała, że taka karuzela daje nadmiar emocji, tzn. karuzela się kręci, gra melodię i jeszcze częstpo świeci - i to sprawia, że dziecko jest bardziej pobudzone i może źle spać. Jedyne co mu trzeba w tych miesiącach to bliskość mamy, bujanie w ramionach, kontakt zwrokowy przy karmieniu i spełnianie jego życzeń :) Aaaa i powiedziała, że powinno się na początku uzywać smoka, bo dzieci mają silny odruch ssania - a ssanie to nie tylko karmienie, ale róznież uspakajanie się. Może wam się to przyda, a może macie własne doświadczenia :) Ja jednak karuzelkę kupię później, a M już dawno wynalazł taką maskotkę, której włącza się bicie serca jak maluszek płacze. Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, wpadłam tylko na chwilkę się przywitać. Od wczoraj mam zapalenie gardła i kuruje się pod kocem domowymi sposobami . narazie średnio jeśli chodzi o rezultat, ale zobaczymy dalej. Natka- super, jeden stres mniej :) dziewczyna bonda- my tez czekamy z karuzelą i wszystkimi gadżetami na później. Wiadomo może coś się w między czasie dostanie na prezent, więc nie ma co wszystkiego hurtem kupować, a i dzieciaczek na początku tego nie potrzebuje. Uciekam pod kołderkę. Miłej niedzieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vectra,hmmm mój poprzedni lekarz (którego zamienilam na obecnego) tez mnie strasznie namawiał na eskulapa, ale ja byłam od początku sceptycznie do tego nastawiona. Wybrałam Cieszyn, w dużej mierze z powodu lekarza do którego chodze, ale tez dlatego, ze ostatnio tam się podobno bardzo poprawiło. szwagierka rodziła tam 2 dzieci i jest bardzo zadowolona, moja mama tez kilka miesięcy temu była na ginekologii i nic złego by nie powiedziała na nich. z resztą niedawno rozważałysmy jeszcze z Megan (która jest też z cieszyna:)))))) opcję eskulapa i jednak postawiłyśmy na Cieszyn. No coż, zobaczymy. każdy przypadek jest inny!!! Ale będzie dobrze:))))) natka, super:)) oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nad rankiem ;) widać po wpisach że kobitki weekend spędzają z połówkami ;) badka kuruj się i mam nadzieję że szybko wróci zdrówko !!! hmmm a ja spać nie mogę no i chyba zaczynam odczuwać jakieś dziwne zmiany na dole brzucha coraz częściej boli tak jak na okres :( szyjka mi się skraca i coraz bardziej się stresuję czy wytrzyma do marca :) a my jeszcze zaczynamy od dziś remont ;/ więc jak zdążymy przed małym to będzie wyczyn :) co do karuzeli dobrze wiedzieć ja tylko czytałam w jakiejś książce że takie maleństwo to widzi bardzo dobrze kontrasty ;) ale o karuzelkach tych kolorowych nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Latte,w klubie porannych ptaszyn:) nie przeforsuj sie tylko z tym remontem,bo ci ta szyjka rzeczywiscie nie wytrzyma. zycze wszytkim milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow! no luty sie zaczal, zarty sie skonczyly i od razu wczesnie rano na necie ciezarowki:) musze przyznac ze ten luty w kalendarzu mnie troche stresuje....hi hi to juz tak blisko. ja noc mialam pod znakiem twardego brzucha, szok nie moglam sobie miejsca znalezc, coraz wiecej mam tych skurczy. Jutro bede miala juz wozek w domu, a to juz bedzie powazna sprawa..... Milego poczatku tygodnia zycze !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Niestety ja również w nocy miałam dużo twardnień i różnych bóli. Także duzo nie pospałam :( Rzeczywiście z lutym nie przelewki już :) Może któraś będzie miała prezent na walentynki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam lutowo dziewczynki:) Ja wczoraj mialam jakis omarudzony dzien, bylam strasznie poddenerwowana i jestem sama na siebie zla, ze przekazuje malenstwu takie emocje:( Dzis biore sie za szorowanie mojego gniazdka, przeciez to juz niedlugo, a w domku tyle co po remoncie. Wzielam juz 2 osoby do sprzatania, i co? bede musiala sama sie zmobilizowac, zeby podloga nie byla matowa czy okna w smugach;) Kas1ek no w sumie to Tobie by tak styklo na 14 lutego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koja 2121 dzięki za odpowiedż. Ja rodziłam w Cieszynie 12 lat temu i też było wszystko ok. Od tamtej pory dużo się nasłuchałam i miałam pewne obawy. Dzięki za podnieśienie na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy luty i jakieś ożywienie od rana na kafe hihi :) Ja już przez weekend poukładałam w szafach, posegregowałam ciuszki, tylko nie mogę się zdecydować co spakować dla Maksia do szpitala...wezmę chyba tylko body odpinane przez środek i pajace po dwa bawełniane i welurowe, no i rozek, no i czywiście czapeczka bawełniana i skarpetki..Kombinezon i ewentualnie co trzeba będzie jeszcze to mąż mi dowiezie..pokazałam mu wczoraj co gdzie leży, żeby nie miał potem problemu ;) pieluszek też pakuje kilka - przecież nie będę pakować wielkiej walizy - a wszystko co będzie potrzebne poskładam w łóżeczku i będzie w miare potrzeby dostarczał.. widzę,że już wszystkim coraz ciężej...u mnie niby ok, bo ani kręgosłup, ani spojenie mnie nie boli i nocne maszerowanie też mnie omnięło - ale za to mam zawroty głowy- puls wczoraj cały dzień 110, dziś na szczęscie jest już ok, ale jak znowu się powtórzy, to będę dzwonic do ginki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszczę torby nie pakuję ale wydrukuję mężowi listę włożę do szuflady gdyby w razie czegoś zaczęło się coś dziać wszystko mi dowiezie :) jakoś nie mam odwagi, dla mnie to jakieś zaklepanie hihi i wolę to jeszcze odłożyć w czasie :) więc lista będzie gotowa, a że mój M jest bardzo ogarnięty wiem, że da sobie radę, a torbę spakuję 1 marca czyli za miesiąc :) jeju a niektóre z Was 1 marca mogą mieć już wszystko za sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam rankiem:) Nareszcie noc przespana w 80% :) Plecki mniej bolą ,za to maluszek mnie tłukł:) I cały ranek się rusza ,pewnie chciałby byc juz na zewnątrz! Ale sniegu napadało ,zaspy okropne a ja zasuwam do Lidla zobaczyć cóż ciekawego przygotowali dla niemowląt. Latte mnie tez tak dziwnie brzuszek zaczyna boleć w dole jak na okres,chyb teraz się juz zaczną takie dolegliwości. Boże to tylko 28 dni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikamo 28 dni jaaaaaaaa :-) my też chcemy dziś iść do lidla :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mi tez sie powoli zaczynaja nocne pobolewania brzucha no i wiecej twardnien. Nie wyspalam sie, M plazl do pracy to ja juz wstalam i jak snieta ryba jestem. Nastawilam pranie i chyba sie skonczylo, musze poprasowac wkoncu dzisiaj ciuszki dla Malej, bo wisza i wisza. Ciagle pic mi sie chce. Wczoraj posegregowalam wszystkie badania jakie mialam w ciazy. Wczoraj rozebralismy choinke, ale na razie stoi taka zielona, bo trzeba ja wyniesc. Kurcze juz luty. Dobrze, ze nie pRZESTĘpczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka wygrzewaj się bo wkrótce będzie Ci potzreba mnóstwo sił:-) Ja do Lidla wybiorę się jutro, na pewno po rajstopki a resztę zobaczymy, kupiłam w sobotę w Biedronce śpiworek za 10zł:-) jakaś mega wyprzedaż była. Wczoraj kuzynka Męża nastraszyła mnie z tym pakowaniem torby, ona urodziła w zeszłym roku w kwietniu w 36tc, więc ten tydzień zostawiłam sobie na dokupienie tego co brakuje i będę się pakowała. Dziś spało mi się nieźle tylko miałam złe sny bo wczoraj niepotrzebnie obejrzałam z M film "Zdarzenie". Już po sniadanku i lece na spacerek z psem. Miłego dnia Brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wróciłam ze spacerku, myślałam że coś poczytam a tu cisza. Na ten tydzień mam ambitny plan, codziennine będę uczyła się do sobotniego kolokwium:-), więc zmykam do książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka co do szyjki to ja sie nie znam i nawet nie wiem jakiej dlugosci max sa hehe Michalka juz niedlugoo, ja chociaz lezez nie musialam to tez juz chcialabym byc po bo wszystko mi juz ciazy... haha i te podkladyy wiem cos o tym ..a szlafrok to juz wogole haha w osobna torbe trzeba...a w szpitalu to ubiora dziecko w to co im dasz;) uwielbiam salatke gyros ale co prawda to prawda z odbijaniem hihi;) ha ja placki ziemniaczane mialam w piatek z sosem pieczarkowym;) a w niedziele zachcialo mi sie nalesnikow z serem i dzemem truskawkowym, do ciasta nalesnikowego dokladam starte na grubych oczkach ze 2 3 jablka, sa wtedy takie pulchne( zalezy jakiej wielkosci i to na niecale 4 szklanki maki, 3 jajka sol , troszke cukru, 1,5 szklanki mleka i dlaej juz woda rozrzedzam czyli mozliwe ze 1 szkl. jeszcze, troszke proszku do pieczenia...i zero oleju...ciasto rozrabiam recznie..jakos tak szybciej hehe a jak smaze ..najpierw trzeba bardzo dobrze rozgrzac patelnie!, nalewam zdziebko oleju i papierem kuchennym rozcieram i tak przed nastepnym nalesnikiem znow tym papierem nasaczonym troszke olejem rozcieram na patelni;) trzeba tez pamietac aby nalesniki nie byly za grube ...potem gotowe smaruje dzemem na to masa z sera bialego niecala lyzka( smietana, smietanka cukier i cukier wanilinowy badz olejek wanilinowy) zawijam i smaze na masle badz oleju...a na to lubie polac jogurtem;) ja jadlam nie smazone;) najadlam sie przy robieniu...hihi eh te tesciowe...domojej sami dzwonimy;) i na szczescie nie jest jakas marudaa..mozna powiedziec to co od razu ci sie mysli i przyjmuje to na klate bez placzu(a rozumiem synus to zrobicie jak zechcecie) takze narzekac nie narzekam..za to moja mamka to potrafii swoje wcisnac hehe my swoje ale ona w uparteee...i M do tego wlasnie nie porzyzwyczajony to kiedys na nia warknal( do swojej takmoze i sie nie obrazi ;)) i caly dzien plakala;( takze z tesciowlka sie naprawde idzie szybciej dogadac...ja nauczona ze czesto dla swietego spokoju robilam o mowila ale byl czas ze sie butnowalam to i klotnie byly i ciche dni:O:O:O no ale kiedys trzeba wychowywac dziecko po swojemu:O co do nerki slyszalam tez taka sytuacje.... Natka noo to superr. problem z glowy;):):):) no a mi wszystko leci z rak,jak na zlosc bo z podnoszeniem czegokoliwke z podlogi nie jest za happy:O meczace to he Kasiek bedzie dobrze🌼 dziewczyna bonda to fakt ze takie pierdolki jak karuzela itp potrzebne sa pozniej;) zdeczkaaaa pozniej... a ta polozna mowila cos o odbijaniu sie po jedzeniue??? aby nie klepac ale masowac plecki bo to dla dziecka wstrzas jest ... takie klepanie przez co moze sie ulac ... Badka kuruj sie kuruj... a szybko wrocisz do formy ;) Mala31 no to ja tez mam wyrzuty sumienia bo czasem nerw mnie zlapie o glupotee ze az mi brzucho skacze..ehh staram sie panowac ale jakis taki czlowiek przewrazliwiony pod koniec. Olena bardzo dobry omyslz ta lista, ja mam ja tez wlozona w torbie i zachaczoen co jest ..w razie co M tez moze dolozyc jakby czegos brakowalo... Nikamo mnie na szczescie dopiero nad ranem biodra bola i ciach na dupe co by je odciazyc po nocy hehe ciekawe co do tych dolegwliwosci bo na serio ja ich we wczesniejszej ciazy nie mialam:O:O:O siup pewnego dnia wody odeszly i tyle...ciekawe jak bedzie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka a pamietasz jak sie czul maluszek i po ilu dniach wyszli? ja to jeszcze przed sniadaniem i w lozku leze, musze wstac bo sie dziecko juz ubralo i mnie wola a matka leniuchujee:O:O plus prysznic rano..a nie chce mi sie ;) aa i mnie wczoraj cos kulo w kroczu wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka ja tez mam takie kłucie w kroczu ;( o rany jak to irytuje:( eh Nikamo zaczynają mnie zastanawiać te bóle jak na okres :D ;) ;) najgorsze jest to że szyjka mi się skraca mąż się wydziera abym tylko leżała a ja mam taki przypływ energii jak w żadnym wcześniej trymestrze ;) teraz to bym góry przenosiła :D a i nie wiem czy to wiedziałyście bo ja nie no ale wam napiszę w sobotę byłam u innego gina na tym wymazie na paciorkowca i zobaczył moją szyjkę no i zaczął straszyć że krótka itp i kazał mi obserwować skurcze jak będą to do szpitala i powiedział że bardzo często skurcze są maskowane przez ból krzyża więc jak tylko poczuje co 2 godz. ból pleców to tak samo do szpitala mam lecieć ;) nie wiem czy to prawda no ale napisałam jak mnie pouczył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny> przeczytałam co pisałyście o kłuciu w kroczu. tez to mam ale myslalam ze powoduje go krążek który mam założony. kłucie ustępuje gdy sie położę ale muszę przyznac ze napedza stracha. jestem w 36 tc termin mam na 8 marca z miesiaczki a 17 luty z usg. moja córeczka jest dość duza 20stycznia mialam wizyte i Gabi miala juz 3100. a jak Wasze Maleństwa? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki! Od razu widać że weekend to z rodziną a od poniedziałku forum ruszyło;-) Ja juz po spacerze z synkiem, zastanawiam sie tylko czy mogę z tym mini rozwarciem? A co do teściowych i walentynek to ja będe miała właśnie taki prezent: tzn. teściów. Mają przyjechać aby mnie wspierać przed porodem;-) He he to będzie romantycznie;-) Badka kuruj się i szybko wracaj do zdrowia. A wszystkie brzuszki dbajcie o siebie bo jak widać te skurczyki to zaczynają już być skuteczne! Dziecko duże to i nasze organizmy się same napędzają na poród! Ja mam jeszcze np. 35 dni hm więc jeszcze ze 2 tygodnie musze się trzymać w jednym kawalku;-) No a cały weekend szalałam ( nie sama) ze szmatami po domu:-) Prawie juz zajrzałam we wszystkie zakamarki;-) ale dalej mi mało Wiecie zastanawiam się nad tym pakowaniem torby-bo czy faktycznie nie będzie problemu z dowożeniem rzeczy? Żeby się nie okazało że np. z powodu grypy ojcowie będą mieli zakaz wstępu?? A kłucia w kroczu to pod koniec już często bywają. Mnie jeszcze nic nie kłuje-widocznie to bóle skurczowe są groźniejsze. Za to w poprzedniej ciązy kłuło mnie jak nie wiem co:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Latte ja wczoraj mialam pierwszy raz je przez pol dnia takie uklucia , pormieniowaly jakby na odby..;) ze tak napisze wstretnie..i sa bardzo irytujacee to fakt...oby jesszcze 3 tyg i niech sie dzieje wola boza Nika mowis ze wczesniej mialam przez cala ciaze i urodzilas w terminie? to duza nadzieja na to ze tak bywa pod koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika dlatego warto spakowac to co najwazniejsze...bez czego nie da sie obejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×