Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Saskiana ja bym się bała włożyć noworodka do czegoś takiego :P może dlatego że to moje pierwsze dziecko i nie potrafie też jeszcze "dobrze trzymać" dzieci i miałabym schizy że źle go złapie, on się zwinie i sie troche podtopi :P nie no wole tradycyjna wanienke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna Ty juz masz koncoweczke, wiec wcinaj:)moj maluszek to tak dzisiaj buszuje, ze szok, widac slodkosci lubi, jak mamusia (choc tak naprawde to przed ciaza nikt by mnie nie zmusil do slodkosci, ale odkad maluszek zamieszkal w moim brzuszku to jest zupelnie innaczej, normalnie jestem w szoku, jak maluszek zmienil moje upodobania kulinarne:) Krisman ten rivanol to tylko przemywac reka czy stosowac oklady?Ja jeszcze nic nie mam na gojenie, wiec chce sie w niego zaopatrzyc, tylko nie wiem jak stosowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała brzuchatka więc może według przesądów będzie dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena ale z drugiej strony mi sie sni dzieczynka, a to mowia ze wlasnie sny sa odwrotne i bedzie chlopak, nie mam pojecia co z tego wyniknie, ale jak tylko urodze to przynjamniej juz bede wiedzial, czy ''na slodkie'' to przesad ze dziewczynka, lub ze sny sie sprawdzaja czy nie:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tez własnie o niej teraz pomyślałam... Mam nadzieję, że wszystko dobrze i że co najwyżej zobaczymy na nk jej pociechę :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aktualizacja stopki.wprawdzie 36tydzien zaczyna mi sie jutro..ale do jutra zostala juz niewiele godzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Brzuszki kochane:) Jestem jestem ale jak będzie mi trzeba wywoływac poród to wiem że moge na was liczyć ha ha :) Słodkie jesteście:) Tak widziałam synka Majek 123 śliczny !! Ja dzis dałam sobie takiego czadu że może i urodze wczesniej bo ledwo żyję. Obeszłam pół miasta ,odwiedziłam znajomych i ledwo zyję,brzuch mnie tak ciśnie . A i byłam w Auchan i jest strasznie duzo promocji dla niemowląt (pieluszki,kosmetyki ,chusteczki,ciuszki itp,itd) No i kupiłam Sobie na walentynki dwa storczyki bo jestem w nich zakochana. Pączków tez zjadłam 3 i teraz ratuję się Renie taka mam zgagę.!!! A z tymi numerami tel to super pomysł . Swój napisze pod zdjęciem swoim nw galerii NK jakby co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuszki:) Najpierw dzieki za przyjecie zaprooszenia na nk, nie bardzo wiem jak to dziala, bo jestem z wami od niedawno, malo sie udzielam, ale was sledze, i przede wszystkim JESTEM z wami:):) Mam pyt: mial ktos wymaz na paciorkowca?? jak to wyglada, i ile mniej wiecej kosztuje?? Wiem ze pewnie ceny sa zroznicowane, ale zebym tak mniej wiecej wiedziala... Bede wdzieczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnsmile ja miałam to badanie .Polega na tym że lekaż pipetką pobiera Ci wymaz z pochwy w trakcie badania ginekologicznego. Ja prywatnie zapłaciłam 43 zł i przez to że nie mialam żadnych bakteri zwrócili mi 18 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo oszczędzaj się kochana :) już myślałam, że się rozpakowujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha Nikamo:) to jednak jeszcze w dwupaku jestes:) to wam opowiem co mowil profesor na wykladzie,jak bylismy z m.ogladac porodowke. To sie nazywalo-szkola dla przyszlych rodzicow-wyklad trwal 3 godz. I gin opowiadal o tym jak rozpoznac porod-wogole mowil duzo i ciekawie. Mowil,ze na pewno bol przy porodzie bedzie mniejszy jesli kobieta conajmniej 2 tyg.przed porodem odstawi slodycze i weglowodany. podobno one dzialaja na hormony,ktore sa odpowiedzialne za bol podczas porodu.. Ciekawa teoria-samej mi czasem ciezko wierzyc w takie rzeczy,ale jak to mowil jeden z lepszych ginow we Frankfurcie to skonnam w to uwierzyc. Mowil,ze teoria poparta jest badaniami-ale ie u kazdej kobiety dziala w 100 procentach. wysilek fizyczny nie przyspiesza porodu-bo za to odpowiedzialne sa hormony-prostaglandina.One otwieraja i zmiekczaja szyjke. Mowil,ze podczas rozpoczynajcej sie akcji porodowej,nawet jak kobieta wniesieciezkie bagaze na 3 pietro to i tak to nic nie da-jak szyjka nie jest otwarta i miekka. takze bez strachu mozemy do konca ciazy uprawiac sport. Mowil,ze oni nawet kobiety ze skurczami wysylaja na krotki spacerek,w celu dotlenienia sie i podobno ruch lagodzi bol i powoduje,ze dziecko ustawia sie odpowiednio do porodu. u nas naciecia sa zabronione.tak samo nie rodzi sie na lezaco bylam na porodowce i rzeczywiscie-nie bylo zadnych lozek! mowil,ze ostatnio czesto przyjmowana pozycja przy porodzie jest pozycja na stojaco-kobieta sama wybiera jak chce rodzic i podobno ta jest bardzo wygodna.Rodzi sie tez na krzeselku albo w wannie albo na czworaka. takze dziewczyny-przed porodem albo w trakcie-ruszajcie sie duzo,bo wtedy maluszek ulozy sie odpowiednio i nietrzeba bedzie nacinac krocza. a jak bedzie mozliwosc-rodzcie w innej pozycji niz na plecach. no to tyle,jak mi sie cos jeszcze przypomni to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Nikamo, pytam bo moj gin kazal mi to zrobic, ale chyba sam tego nie robi i musze zrobic w szpitalu, ale o szczególy nie dopytałam, ostatnio coś moj mozg mniej pracuje, jakby czesc niego byla wylaczona... pewnie to wina nadchodzacego porodu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo 🌼 a już cię na porodówce widziałyśmy ;) :D saskiana cenne rady :) prosimy o więcej a co do pozycji w czasie porodu to też wiele słyszałam że nie powinno się kobiecie na siłę kazać rodzić na leżąco bo podobno jest wiele lepszych i wygodniejszych pozycji do porodu i kobieta sama się ustawia! szkoda, że u nas i tak i tak lądujesz na fotelu lub na łóżku :( ja chciałam rodzić w wodzie w wannie ale jak się dowiedziałam że na koniec i tak cię zabierają na fotel to odpuściłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saskiana - moja kuzynka rodziła w Niemczech i właśnie mówiła,że to jest cudowne,że nie leży się przy porodzie, tylko dobiera się wygodną pozycje, ona właśnie rodziła jakoś siedząc okrakiem na specjalnym krześle...dzięki temu nacięcia są niepotrzebne i bardzo mało jest pęknięć, bo działa grawitacja w dół :) i wogóle jakąś muzyke jej relaksacyjną puścili ...a nie rodziła w jakiejś prywatnej klinice, tylko normalnie w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saskiana ciekawe to odnosnie slodyczy. Najgorsze ze teraz pod koniec ciazy mam taka ochote na slodkie ze szok. Przez dluzszy czas wcinałam chipsy, frytki, pizze itp a teraz na odwrot :) Latte to jest to ze w Polsce przeważnie wlasnie ladujesz na lozku i rodzisz na lezaco :( w szkołach rodzenia pokazuja tyle fajnych pozycji i tłumacza dlaczego jest łatwiej własnie tak a nie tradycyjnie, ale co z tego jak w praktyce każą inaczej? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latte-ten gin mowil,ze na porody w wannie zrobila sie ostatnio taka moda,a malo kobietek wie,ze do wanny podczas porodu dolewaja...zimna wode,bo inaczej nie urodzisz:) do cieplej wody wchodza kobiety gdy maja silne skurcze a szyjka sie jeszcze nie otworzyla-i ciepla woda powoduje,ze dzialanie oksytocyny-hormonu powodujacego skurcze,ulega oslabieniu i wtedy nie czujemy bolu.I prostaglandina moze spokojnie zaczac rozmiekczac nam szyjke. ale gdy rozwarcie jest juz spore-to niestety,trzeba wywolac skurcze-czyli dolac zimna wode do wanny:) a to niby nie jest najprzyjemniejsze uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh Nikamo, a my tu już pełne euforii, że rodzisz ;) W moim szpitalu można rodzić w wodzie, ale położna na szkole rodzenia odradzała, powiedziała, że zapach jaki się wydziela podczas porodu w wodzie (krew zmienszana z wodą i inne odchody) jest dla wielu rodzących nie do zniesienia i kobiety często nawet w trakcie wychodza z wanny. Na początku się zastanawiałam nad porodem w wodzie no, ale stwierdziłam, że oszczędze tego zapachu sobie i mojemu bartkowi (o ile to rzeczywiście jest tak straszne ;/) Ja dziś tylko jednego paczusia zjadłam, ale za to na takiego z adwokatem sobie pozwoliłam heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na temat skurczy jeszcze: mowil,ze porod sie zaczyna jak zaczynaja sie regularne skurcze-i niewazne czy sa one co 4 min-czy co 10min(bo w roznych ksiazkach roznie podaja-ze do szpitala nalezy sie udac,jak sie ma skurcze npco 6 min,albo w innych zrodlach co 4 min) gin,mowil,ze tak samo rodza kobiety majac skurcze co 10 min i tak samo jak maja co 3 min. i na to trzeba uwazac. Podawal tez wskazowki mezom-jak maja sie zachowac,na co zwracac uwage.Moj m.siedzial z otwarta buzia-taaaki byl podekscytowany wskazowkami tego gina:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale żeście naskrobały :) Nikamo, bo już prawie uwierzyłam że zwiedzasz porodówkę :) zobaczcie jak nas sobie brakuje, chwilę kogoś nie ma a my już troskliwie dopytujemy co jest grane :) Ten spray do pępka to podobno super sprawa, nam położna właśnie o tym mówiła, co Monika nazwę wkleiła. Co do pozycji przy porodzie, to u nas w szpitalu zgodnie z zasadą rodzić po ludzku, nie rodzi się podobno na leżąco, do wanny można wejść by złagodzić bóle (podobno bardzo pomaga). Za tydzień będę miała w sr o porodzie więc powiem wam więcej jak to u mnie będzie wyglądać. U mnie była teściowa z pączkami, trochę poklafciłyśmy. Jutro ma wpaść do mnie - powiedziała, że przyjdzie mi pomóc, popierze, poprasuje...a ja mam w tym czasie sobie poleżeć i bajki jakieś jej poopowiadać :) Dziś byłam jeszcze z moją niuńką - czyli moją świnką u weterynarza. Stresu było co nie miara, podróż w śniegu przez zaspy...ale zęby obcięte tzn przycięte, zgryz prościutki, ma być lepiej, ma zacząć jeść :) weterynarz nic za wizytę nie wziął, powiedział że to jego wkład w wyprawkę dla maluszka :) , do tego jeszcze dowiedziałam się, że ładnie w ciąży wyglądam :) no to urosłam :) mój m też, po wyjściu zaraz mi powiedział, że chciał zaraz dodać z dumą "to moja żona jest". Teraz idę coś zjeść, m smaży mi ziemniaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!No wlasnie, piszecie o pozycji i az mi goraco sie robi. Rodzilam w Anglii i do konca bylam w pozycji na kleczka trzymajac porecz lozka zebami;) to mi pomoglo i najgorsze co by mi kazali to polozyc sie na plecy albo na fotel, tego sie boje najbardziej, ze bedzie mi ciezko. Pewnie kazda woli inna pozycje ale ja wtedy nie wyobrazalam sobie innej niz kleczac. Teraz niestety bede porownywac i to mnie najbardziej przeraza, ze beda kazac a ja chyba ich podgryze;) Ale narzekam co? A czego Wy sie tak najbardziej boicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inowa-ja sie boje najbardziej komplikacji,cokolwiek to ma oznaczac-tego sie boje najbardziej. z ta na kleczka pozycja,to podobno super sprawa. Tylko podobno duzo kobitek sie wstydzi wypiac dupsko w strone gina:):):) ja zobacze podzas porodu co mi najlepiej przypasuje-mam wolny wybor. moze na porod w szpagacie na sztandze sie zdecyduje:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najbardziej boję się ludzkiego błędu...opieszałości, czego wynikiem może być niedotlenienie maleństwa i tego podobnych historii. Ból jakoś zniosę, byle wszystko było dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie boje NA PEWNO bólu :P no i oczywiście wszelkich komplikacji. Boję się też tego jak będę podpięta do ktg czy wszystko będzie dobrze.. Boję się tego momentu kiedy maluszek ma najniższy puls (że spanikuję) i od jakiegoś czasu krwotoku :o (bo mi się śnił) Także... trochę tego jest :D Ja generalnie jestem histeryczką i dobrze o tym wiem dlatego położne beda miały ze mna ciezki orzech do zgryzienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×