Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

U mnie z pragnieniem to samo, ciągle chce mi się pić. Wczoraj byłam u fryzjera troszkę się upiększyć, także saskina jeden warunek do porodu spełniony:-) Po południu miałam poprawkę ostatniego egzaminu, i wszystko poszło super i sesje mam już za sobą:-) Dziś byliśmy z M po wózek i reszte drobiazgów, brakuje mi juz tylko monitoru oddechu, ale to już zamówię na spokojnie, chyba od razu z koszem na pieluszki bo bardziej sie opłaca razem niż osobno. Badka ja tez więcej jem, ciągle bym coś jadała, korzystam głównie z cytrusów bo teraz mozna je jeśc a przy karmieniu to podobno już tak sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzzik
Dzienm dobry wszystkim brzuchatym domkom:) Pisałam kiedys na forum na poczatku....dzisaj postanowiłam sie znowu odezwać i wrócić do Waszego dialogu (jesli mogę ?:) Po wielu miesiącach aktywnych nadszedł czas sapania i dużej ilości wolnego czasu :) Ciesze się razem z tymi które są już tuż tuz przed terminem :) A tym które maja jeszce trochę czekania przed sobą życzę wytrwałości :* Mi leci 36 tydzien...dopiero :/ lekarz mi kazął zwolnić tempo bo mi sie szyjka skacała.. no i czasem skurcze. teraz prawie minely po Mg i duphastonie ale doszło kłucie w pochwie jak sie mała kreci. Oj życie! Termin wg Om mam na 18 mraca (dopiero) ale podobno dzidzia jest duuuuuza i USG wskazuje na 5.03. Też tak może macie? Bo juz nie wiem co mysleć :) Buziaki ide robic mielone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik ja mam termin według OM 26.03 ale według wszystkich USG 16-18 marzec i lekarz na ostatniej wizycie potwierdził, że nie mam co liczyć na koniec marca tylko na połowę marca, oni chyba się znają no nie :) musisz spojrzeć na swoje usg między 11-13 tygodniem to jest najbardziej prawdopodobny termin urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savanna-ne wiem co ci poradzic na te wstretne rozstepy. u nas na yodze babka mowila,ze sa specjalne preparaty w aptece na rozciagliwosc skory-i podobno na rozstepy w ciazy to super sprawa. niestety nie pamietam nazwy:( z ta woda-to odwrotnie-im wiecej pijesz tym mniej jej sie zatrzymuje-jest taki przeplyw tej wody w organizmie. a pod koniec ciazy to niby norma z ta woda.ja chyba tez po malu zaczynam puchnac-na twarzy taka pyzowata sie zrobilam i na udach:( co do picia wody-to tez mam kaca giganta:)woda z cytryna-za to bym mogla wyplate meza oddac! mala brzuchatka-moze cos ugotuj pysznego albo upiecz-jak ci sie nudzi:) albo zrob maly wellness w wannie:) natka-ja mialam taki atak wlasnie niedawno.teraz juz mi troche przeszlo. a jadlam sam scheiss-zadnego miesa ani moich ulubionych zupek i nagle ZONK:problemy z hemoglobina. 1 raz mam jakis problem w tej ciazy z krwia trzeba sie wziasc za siebie. dobrze,ze ty cytrusy jesz-pomagaja wchlaniac zelazo. a ja ide sobie strzelic:Kaszanke z cebulka(na ta moja krew)plus ziemniaki i kiszona kapusta na to wszystko:)moze jajko do tego(zoltko ma duzo zelaza) i zapije to maslanka ojjjj jak ja dawno takiego wysmienitego obiadku nie jadlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała brzuchatka może czytanie? jeśli lubisz oczywiście, ja książki pochłaniam niesamowicie :) ale uwielbiam czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuszki ;) Skończyłam 37 tydz i wzięłam się za porządki w domu, wszystko aż lśni ;) pierwszy raz odkąd jestem w ciąży miałam taką możliwość aż jestem dumna z siebie Kamelle mi też opadł brzuch, zadyszka zniknęła no i strasznie mi spodnie i getry w kroku wiszą, brzuch nisko i co chwilę mi się zsuwają Badka ja też dużo więcej ostatnio zaczęłam jeść i to pojawiły się prawdziwe zachcianki ciążowe ;) sama siebie zaskakuje niektórymi miksami i wcale nie jest mi pózniej niedobrze ;) tylko rano muszę bardzo uważać co jem bo mam cofki Savanna na rozstępy chyba nie ma reguły, przytyłam 12,5 kg a pod koniec 8 miesiąca tak mnie zaatakowały aż się popłakałam Całe uda od wewnątrz i pod kolanami, okropnie to wygląda Smarowałam się od początku balsamami do rozciągającej się skóry ale nic to nie dało, teraz używam spacjalny olejek i mam nadzieję, że chociaż ciut zahamuje to paskudztwo Zaraz m wróci to mi pofarbuje włoski, henna wczoraj zrobiona co by nas poród nie zaskoczył, przecież musimy jakoś wyglądać na porodówce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saskiana chyba do Ciebie wpadne na ten obiad ;) ostatnio jestem ciagle glodna,no a Ty mi tu takie pysznosci pichcisz ;) wody to tez pije litrami,chyba mamy kaca przedporodowego ;) nudy sa okropne,a ja jeszcze sama w domu...syn u babci a maz za granica,a ja na leb dostaje ;) i wlasnie myslalam o tym zeby zrobic sobie kapiel i cos poczytac,zreszta robie tak co tydzien na weekend,pelna wanna pachnacej wody i ja z moja ulubiona gazetka :) mi tez jakos brzuch opadl,jest mi lzej,a ostatnio mialam jakas plame na pizamie,myslalam,ze popuscilam choc wyszlam dopiero co z lazienki i nie wiem co to bylo...termin mam na 09.03 a z usg wyszlo na 28.02 zobaczymy,ja sie nie pogniewam jak bedzie kilka dni wczesniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i juz po obiadku:) gonek-nic nie zostalo,ale wpadnij jutro-bedzie podobny zestaw:) dzis zamiast maslanki,dostawilam sobie do tej kiszonej kapusty,ogorka kiszonego i czerwona kapuste gotowana z jablkiem. no jak tak bede podjadac,to krew mi szybko powinna do normy wrocic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzzik
pochłonęłam dwa mielone i tone buraków :) Co do rozstepów dziewczyny póki co nie mam a juz mam +16kg (!!!) Ale jeszce sie nie ciesze...troche czasu do kona zostało. Czytałam, że czesto na sam koniec cos wyskakuje...dodatkowo moja siotra i mama po ciażach wygladaja jak zebry wiec te sklonnosc genetyczna pewnie tez mam :( Smaruje sie od czasu do czasu vichy...nie lubie smarowideł wiec systematyczna nie jestem. ostatnio tylko chodze raz w tygodniu na takie zabiegi dla kobiet w ciazy ktore ujedrniaja i na maksa nawilzaja skore- mam nadzieje, ze pomogą. Widzę, że u wiekszosci z was przygodtowania do porodu pełna parą...Michalka.... zazdroszce Ci tej energi!!!!ja dzisiaj obiecałam ze spakuje torbe. ..ech nie chce mi sie. olena119 zaraz sprawdze co tam mam na tym USG :) Pocieszyłaś mnie...zdecydowanie wole poczatek marca :) A co do picia....pije hektolitry. Zaniepokojona zadzwoniłam do polożnej. Stwierdzila, ze to nic takiego ale dla swietego spokoju mam sprawdzac cisnienie i sprawdzic nacczczo cukier i potem dwie godziny po jedzeniu. I chyba to zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie po kąpieli ale nie z książką tylko z mężem. Za oknem pada śnieżek i oczywiście nie nic odśnieżają i nie sypią tylko ostrzegają w radio, że uwaga ślizgo. Nasza mała szaleje w brzuszku, szczególnie po 22 jak nie jestem w łóżku. Normalnie tak się wypycha, kopie, kręci, że dopóki nie pójdę się położyć to spokoju nie mam. Jak już w łóżeczku to jakby dziecka nie było, grzeczna do rana. Wasze szkraby też takie? Ja na hemoglobinę podjadam sobie do kanapek czerwone buraczki marynowane (własnej roboty). Rozstępów narazie brak (i mam nadzieję, że tak zostanie), smaruję się Fissanem. Tłusty jak diabli ale widocznie skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki jeszcze jedno - jakie kupiłyście materace do łóżeczka. Ostatnio oglądałam kokosowo-piankowe, twardość 2 ale jestm w tym zupełnie zielona. Czy może jakiś specjalny antyalergiczny??? ale na tych nie ma zaznaczonej twardości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie a propos twardego brzuszka. Muszę polegiwać - co czynię, ale jak tylko wstaje od razu czuję, że brzuch mam twardy jak kamień tak jakby mnie rozsadzało od środka. Czy Wy też tak macie? już sama nie wiem czy to jest to stawianie się macicy czy dziecko akurat wtedy się rozciąga czy może pod wpływem grawitacji tak się dzieje?? Biorę magnez i aspargin 3 razy dziennie po 2 tabletki. Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzzik
Qassandra ja mam dokładnie tak samo. Gdy troche wiecej pochodze od razu kamień. A po wskazanym lezeniu, podczas krótkiego spaceru tylko do wc spina mnie bardzo ze az sie za brzuszek chwytam. czasem jest to spiecie macicy...czesciej jednak zauwazylam, ze do dziecko tak sie opuszcza i tak uciska na wszytsko. tak sobie to tłumaczę. Juz troche nasze maleństwa ważą co nie? :) a porod tuz tuz wiec sie wstawiają pomału :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzzik kupiliśmy dokładnie taki sam materac :) u nas praktycznie wiosna za oknem to i energii więcej ;) a już po tylu miesiącach leżenia to szczególnie Tina u mnie na odwrót mała zaczyna dzikie harce jak tylko próbuje ułożyć się do snu Qassandra mój brzuszek twardnieje jak coś robię i często w nocy budzę się to mam twardy, lekarz mówił, że na tym etapie ciąży to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzzik
michalka26 zadzoszcze wiosny...u nas biało, że hohho!! ciekawe jak sie bedzie materacyk sprawdzał :) Ide sie troche pokrecic po domu zeby nie zwariowac :) Nie umiem sie tu zalogowac zeby nie swiecic na pomaranczowo...chyba ciazowe otepienie...albo opuchlizna przeszła z rąk na mózg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam twardy brzuch prawie cały czas, od 25tc tak jakoś, brałam nospę, ale teraz tylko magnez, i więcej leżę i mniej chodzę, a jak chce mi się do wc to już w ogóle skała no i jak mały się wypina po prawej stronie, też tak macie? że macie takie wybrzuszenie, że szok i odrazu to czuć i nawet nie trzeba spojrzeć na brzuch żeby wiedzieć, że teraz maluszek się wypiął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena też tak mam :) często mała wypina dupkę z jednej strony, śmiesznie to wygląda I te kochane stópki u góry, tak słodko je wypycha :) m zawsze drażni się z nią i naciska lekko w tym miejscu a ona kopie wtedy z całej siły co ostatnio już naprawdę boli!! Madzzik chyba każda w ciąży "wolniej i ciężej myśli" niestety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frotka1230pl
cześć dziewczyny, chciałam podzielić się z wami moją historią: też byłam macróweczką2010. Termin miałam na koniec marca!!!Na ostatniej wizycie gin powiedział że córcia taka duza, ze natychmiast kończył by ciążę.Mało wód płodowych, a waga przewidywana 4600!!Ntychmiast do szpitala i tak wyladowałam w klinice w Plicach. Tam potwierdziło sie , podobno przez moje historie z hormonami zaszłam w ciaże nie 23 czerwca a wczesniej?i miesiaczkowałam...Do dzis nie wiem co mam myślec...urodziłam przez cc w 33 tygodniu dziecko 40 tygodniowe!!!dlaczego wcześniej specjalista sie nie połapał? Cały czas wiadomo było,że rodze duże dzieci i płód był duży, cukrzycy nie miałam, wiec nie było otłuszczone...Rosło równo bez skoków.Po porodzie okazało sie jak zawodne maja najlepsze sprzęty...Milenka urodziła sie z wagą 3800!!:)Przed porodem miałam mnóstwo badań, wyników i poiarów. Znany profesor tez sie udzielił i co...Najwazniejsze , że nie jest wczesniakiem i jest zupełnie zdrowiutka:) Jestem bardzo szczęśliwa, że wszystko juz za mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała brzuchatka ciekawe z tym snem :D mówi się, że sny są odwrotne więc chyba szybko nie urodzę :P Co do stawiania się brzuszka to ja tego w ogóle u siebie nie zauwazam i teraz nie wiem czy ja po prostu jestem slepa czy jeszcze nie mam takich dolegliwosci. Olena mój się tak czasem wypina że to wygląda tak jakby po prostu zaraz miał wyjsc przez jedną stronę brzuszka :P Jakby go coś pchało tyle siły ma :) no i czasem niestety "troszkę" zaboli ale wtedy zazwyczaj zmieniam pozycję i już tego tak nie czuję mocno. Frotka1230pl rzeczywiście bardzo dziwna historia i trudno mi tu cokolwiek skomentować, ale jedno jest pewne - ważne ze Malutka urodziła się cała i zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! przesiedzialam wczoraj caly dzien w szpitalu, ale porobili mi wszystkie badania, tj. ktg, usg, pobrali probke na paciorkowca a na koniec musialam poczekac na kardiologa, bo w PL stwierdzili mi kiedys niewielka wade serca (co mnie akurat nie zdziwilo, bo mama to ma i moj brat) i chcieli zweryfikowac czy moge rodzic naturalnie. na szczescie okazalo sie, ze z tego wyroslam, co mnie bardzo ucieszylo i zszokowalo lekarza, stwierdzil, ze pierwszy raz widzi kobiete, ktora sie cieszy, ze moze naturalnie rodzic.... tina- ja pije od tygodnia Geburtsvorbereitungstee, polecila mi ja znajoma, podobnie jak herbatki, ktore pilam w trakcie stymulacji i po transwerze. nie wiem jakie to mialo znaczenie ale sie udalo wiec teraz tez szybko kupilam i pije 3 kubeczki po 2 lyzki ziol. u nas mozna kupic gotowe mieszanki w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa zapomnialam pochwalic sie wazna rzecza. dzisiaj od rana odchodzi mi czop (najprawdopodobniej to czop).... kisielowata konsystencja o lekkim zoltawym zabarwieniu. w kazdym razie jest to cos zgola odmiennego od moich dotychczasowych uplawow. :) urocze jest to, ze na tym forum mozna tak bez skrepowania pogadac o tak intymnych rzeczach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuszki. wnika gratuluje czopa, mam podobny termin - ciekawe kiedy urodzisz ;) ja wczoraj byłam u lekarza, strasznie się zdenerwowałam bo lekarka powiedziała mi, że radzi mi wynająć położną (w szpitalu w którym chce rodzić ten luksus kosztuje 800zł), bo mamuski, które sa po porodzie jej się skarża, że pacjętki tzw. "niczyje" są na porodówce olewane, rodzą po 16-20 godzin - normalnie doznałam szoku, to żeby w państwowym szpitalu człowiek mógł normalnie urodzić to musi płacić i w ogóle to jest dla mnie bezczelne, że położna jasno mówi o tym ile sobie życzy za opieke ;/ cóż... a na zmiane szpitala już za późno... sama nie wiem co robić ;/ mnie dziś tak ciągnie na słodkie, musiałam sobie zrobić galaretke z bitą śmietaną i rodzynkami, heh aż się boje spotkania z wagą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek z ta polozna to standard :o Ja mieszkam w Chorzowie i mój gin który pracuje tez w chorzowskim szpitalu dał mi numer do połoznej zebym sobie ją właśnie "załatwiła". Powiedział, ze to akurat warto zrobic... Ale prawdę mówiąć wole te pare stówek wydać na dzieciaczka niż na położną dlatego wybrałam szpital w Katowicach gdzie rodzia moja szwagierka i mówiła, że personel jest bardzo miły i nie ma potrzeby wykupywania sobie nikogo. Tylko że to drugi koniec Katowic (Ligota) i mam tylko nadzieje, że nie wezmie mnie az tak ostro z samego poczatku zebym nie wyladowała w chorzowie bo wtedy kapa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek jestem w szoku co się dzieje w państwowych szpitalach!! 800 zł to chyba lekka przesada!!!!! Ale fakt faktem że jak nie masz nikogo to jesteś zostawiona samopas,moja połozna tez mi tak mówiła :( Smutne ale niestety prawdziwe. Kurcze czytam o waszych czopach ,skurczach,opadających brzuchach. U mnie nic się nie dzieje a termin mam wcześniej niz Wy bo 1.03.Mój mały szaleje na całego,brzuch mam dalej wysoko,czopa nie widać :( Tylko strasznie mnie brzuch ciągnie w dół jak wstanę to musze go podtrzymywac bo mam wrażenie że mi całkiem wypadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuszki, co do położnej to u nas kosztuje ten luksus 500 zł, ale mój M ma położną znajomą, oczywiście zapłacić trzeba no ale cieszę, się bo jest jego znajomą :) my od samego początku wiedzieliśmy, że weźniemy położną bo nasza porodówka też nie ma za dobrej opinii podobno męczyć można się naprawdę kilka kilkanaście godzin i nic nie zrobią. a ona jako położna tego szpitala wiadomo, jeszcze do tego jak się już zbliża termin każe przyjechać na nocną jej zmianę wiadomo mniej ludzi, itp. i ma się w 3 godziny urodzone. zresztą kij z tym, cieszę, się że ktoś będzie przy mnie i mną się zaopiekuje bo nasz szpital ma remont porodówki i kobiety leżą na ginekologii i tylko ojcowie mają wstęp, więc nawet nikt z rodziny nie będzie mógł przyjechać, a chciałam, żeby była moja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo mogę Cię pocieszyć bo ja mam tak samo jak Ty! Tylko ze brzusio mnie nie ciągnie :) Ale bądźmy myśli, że po prostu bardzo dobrze przechodzimy ciążę, a nie traktujmy tego jako objaw zapowiadającego się przenoszenia :D Weźmie nas po prostu raz a dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna :) ok i w to chce wierzyć. Byle bysmy jeszcze szyko urodziły bo ostatnio mam schizo na punkcie porodu.Boje się jak cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×