Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Olena no to dalej trzymamy kciuki:-) na pewno się uda:-), pamiętasz kiedyś pisałaś że młodej mamie trudno bedzie coś znaleźć a tu patrz, masz dwie opcje:-) Mały wstał, dostał jeść i znów sobie drzemie, a ja mykam umyć lodówkę:-) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ratujcie, ja juz trzecia noc nie spie....matylda zasypia po czym po 10-15minutach zaczyna plakac i wiercic sie, dam jej cos do picia(caly czas przez sen) , pokreci sie, wezmie smoczek odwroci sie na boczek i spi...po chwili zaczyna od nowa:placz smoczek picie itd, i tak wyglada CALA noc.... wazka ratuj! przeanalizowalam caly dzien, jest upal to fakt, moze to przez to, wczoraj juz owoca jejnie dalam zeby sprawdzic czy bedzie lepiej i nic. zabki w normie, oblukalam. dzis sprobuje dolozyc ciasteczko do mleka moze bedzie bardziej sycace, jessssssssu no nie wiem juz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcellina, ja niestety nie pomogę. ale może idą Małej zęby i przez to tak się zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Marcelina co Ci poradzić... Jakie produkty ostatnio wprowadzałaś? Może to przez to mała jest niespokojna? Ale powiem szczerze że to wygląda na ząbkowanie i malutka budzi sie bo ją boli. U nas to bym Ci czopek na noc poradziła - Viburcol (homeopatyczny). Malutka już pewnie rozdrażniona jest mocno bo biedna także wyspać się nie może. A w dzień jak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha to że ich nie widać nie znaczy że coś się tam nie zaczyna dziać. Czytałam że już od ok.5 miesiąca dziecko może być "bardzo niespokojne" a ząbki mogą rosnąc w dziąśle nawet 2 miesiące i wtedy jest to najbardziej bolesne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelina-to jelitka pare dni temu dalam mojemu wode z sokiem jablkowym,zeby zaczal cokolwiek pic i efekt byl taki sam-cala noc sie skrecal i stekal. no to przestalam podawac ten sok i po 2 dniach bylo juz wszystko ok. kiedys pisalam,ze dzieci czesto tak reaguja jak sie za wczesnie podaje rozne nowosci,bo maja niedojzaly ukl.pokarmowy moze to od tego,a moze ma jakies bakterie. jedna dziewczyna na forum mi doradzala,zebym podawala probriotyk-podobno pomaga przy takich sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po krotce - Dziękuje za głosiki oddane na Bartusia i za nowe również :) http://bobovita.com.pl/fotogaleria.php?m1=7&A=PHOTO&sys_id=52086&photosList=4&check_cookie=1 Ja także głosuję na te nasze marcowe maluchy;) marcelina - może saskiana ma rację z tymi jelitkami - najlepiej wyeliminuj z jadłospisu malucha nowe produkty. A może on nie dojada ? Ja miałam tak na początku z małym, ale wtedy brakowało mi mleka w cycach. Mały spał po 15 min i budził się z płaczem. To trwało 3 dni dopóki porządnie się nie najadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olena - cały czas trzymam kciuki. Mam nadzieje, że pokarzesz siłę młodej mamy:) Nie wiem jak wy ale ja od momentu posiadania dziecka ( no i po moich problemach zdrowotnych) czuję się zupełnie inaczej - jestem silniejsza psychicznie, nie ma rzeczy niemożliwych. Wiadomo czasami padam na twarz : zmęczona, wkurzona na cały świat jak to mi źle, narzekająca na M, że za mało pomaga.. itp. Ale mimo wszystko pomyślcie, czy nie jest tak, że kobiety mające dzieciaczki nie są silnymi babkami ?:) Nie ma dla nas rzeczy niemożliwych i niejasnych. Myślimy konkretnie, bez ceregieli, bo nie mamy na to czasu, a jeśli zdarzają nam się upadki to popłaczemy trochę i jak nówka sztuka :) i tym optymistycznym akcentem idę sobie zrobić drugą kawusię ( bo my od 6 na nogach ) i jeść do tego smaczne ciasteczko :) Ps. Mam od dzisiaj sprawny stacjonarmy komp. i znów mogę pisać do woli. Wcześniej byłam na łasce M który wracał z pracy z laptopem hehe A i jeszcze jedno - u nas z sexem całkiem całkiem ;) ochoty mam co nie miara a i ujście to jakieś ma.. :) Teraz nadchodzą słoneczne dni w łóżku bo mecze się skończyły.. My na week balujemy na weselichu - już nie mogę się doczekać. Ostatni raz byłam w 2007r ( miałam ich chyba ok 6 - razem z moim) i miałam dosyć. Teraz idziemy sie pobawić. W sumie to mamy ich 4, ale z 2 rezygnujemy. Co za dużo to niezdrowo. Dobra teraz już uciekam, bo widzę małego nóżki w górze. Nie mogę go teraz ostawić jak się budzi bo zaraz fika na brzuszek, a później nie może się przekręcić sam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głosiki oddane :) ale jak patrzyłam ile głosów było w poprzednim miesiącu na dzieciątko które wygrało, to nie wiem ile osób musiałoby klikać dzień w dzień, żeby tyle głosów zdobyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i znów poczytuję książki jak za czasów ciąży. W tamtym tyg. skończyłam Brida - Paulo Coelho ( po raz drugi), a dzisiaj Powroty nad rozlewisko, bo pozostałe dwie części już czytałam a została mi ta ostatnia ( a powinna być pierwsza). Muszę teraz odzyskać z domku rodzinnego Łuk triumfalny, bo wielki temu czytałam a nabrałam na niego ochotę . Może macie jakieś pomysły na książki ? Nie myślcie, że ja się nudzę .. niee nieee ;) no i też zamartwiam się o savanne i inne dziewczyny.Mam nadzieje, że są tylko zajęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelina, ja tez mysle ze powinnas odstawic nowe produkty i odczekac kilka dni zeby zobaczyc czy nie bedzie lepiej- jesli sie nie poprawi to pewnie wina zabkow. Badka, ja uwielbiam P.Coelho:D Przeczytalam jego wszystkie ksiazki i nawet kupuje je sobie do domu-mam cala kolekcje. Brida jest swietna:) i "11 minut" tez mi sie podobalo, a zaczelam od "Weronika postanawia umrzec" a pozniej to juz czekalam na kazda nowosc:) Dziewczyny, moja mala nie chce jesc ostatnio. Od ponad miesiaca jest na nutramigenie i zawsze ladnie jadla a teraz zje max 90ml i to co 4 godz:( a powinna minimum 180ml wrypać. Nie wiem czy upaly maja na to wplyw, czy moze zlapala jakas infekcje:( Dzisiaj w nocy jedziemy nad morze (mamy ponad 400km) i boje sie zeby juz calkiem mi sie nie rozregulowala. Znacie jakies sposoby na poprawe apetytu u dzieciaczkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olena-trzymam kciuki; podobno mlode matki sa lepszymi pracownikami bo potrafia lepiej organizowac sobie czas i sa efektywniejszymi pracownikami:) - powiedz to na rozmowie kwalkifikacyjnej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka hihi to pisz ile wlezie ..i tak prawde mowisz ze czlowiek silnijeszy musi byc przy dzieciakach..no i po roznych przejsciach czlowike jeszcze silniejszy i nie narzeka na pierdoly;) Marcelinko przeanalizowalas wszytsko , to co jej dawalas i juz nie dajesz do picia jedzenia itp. i jak jest w dzien, czy jest radosna itp. wiem ze od 3 tyg karmisz ja samym sztucznym mlekiem wiec jak jest w dzien...czy spi , jest radosna ? moze rzeczywiscie dziecku cos na jelitkach zalega i ten probiotyk by pomogl, jak wiesz sztuczny pokarm tego dziecku nie dostarcza a mleko matki tak... a moze sie nie najada, kasza manna by pomogla no i te upaly mowia same za siebie..a jak jeszcze dojda do tego zeby to wlasnie sie tak dziecko moze meczyc ehhh no i gdzie mala spi? ja zauwazylam u swojej ze jak ja zostawie na gorze gdzie juz spi na noc to za 10 min placze...usypiam ja zostawiami znow placze...a jak ja wezme na dol do nas to przy nas gadajacych i ogladajacych tv spi:O pozniej idziemy na gore ok 1, 2 odladam ja do lozka i spi dalej...tak to gdybym jej nie brala ze soba to by co 10 min sie budzila jakby czula ze mnie nie ma ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka glos oddany;) Gabi jak co 4h to rzeczywiscie malo..moze kup bardziej sycace mleko to by chociaz bardziej kaloryczne te 100ml zjadla...no i w takim wypadku moze lepiej dawac jak najmniej cos do picia..pozostac na samym mleku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm i niby 180ml co 4 h tak...a ja dopiero co zastanawialam sie czemu wiecej jak 100ml sztucznego mleka na raz mala nie chce mi wypic ..... raz dziennie tylko jej daje to 100ml a reszta to karmie ja z piersi i tak co 2h regularnie...takze co 4 wychodzilo by 200ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka święte słowa :) bycie mamą zupełnie zmienia Olena trzymamy z Kają mocno kciuki :) Gabi moja mała też je ostatnio dużo mniej ( pije nutramigen od 1.5 miesiąca ) ok 60-90ml w ciągu dnia ale za to budzi się często w nocy, przed snem je ok 150 i pózniej 2-3 razy po 100-120 może to przez te upały ? Nie sugeruj się miarką na opakowaniu tam są podane przykładowe porcje ale wiadomo dzieciaczki dopasowują do siebie, ważne jest aby nie przekraczać całodniowej dawki Moja mała nigdy jeszcze nie zjadła 180ml i w najbliższym czasie jej to nie grozi, je częściej ale mniej wychodzi nam co 3godz Marcelina u nas też były sensacje brzuszkowe jak przeszliśmy na mieszankę, podawałam małej krople i było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabi82 - ja mam w swojej kolekcji 4 tytułu Coelho - Bride, 11 minut, Crownice z Portobello i Największy Dar ( napisany razem z Henry Drummond.Czytałam jeszcze Weronike.. i Alchemika wieki temu. Mam ochotę znów je poczytać. Może troche i jest on przereklamowany, ale pisze o tym co w życiu najważniejsze. Miłość , wiara i nadzieja.. a wszystko za sprawą Boga w którego wierzymy i który często się pojawia u niego w książkach. Bóg jeden dla wszystkich - bez względu na religię. Co do jedzenia Twojej małej. Wydaje mi się, że ona sama reguluje jak jeść - mój też miał tak, że jadł ładnie po 120 ml co 3 godz. , później był marudny i zacął jeść tylko 70-90 ml. a teraz znów się wyrównało. i je 120-130ml. Czytałam, że moe być to skok rozwojowy. Dziecko więcej widzi i więcej go interesuje, a najmniej jedzenie ;) U nas też złożyło się to ze szczepionką, a że miał też 2 dawkę rotawirusa więc pielęgniarka mówiła, że też może być po tym słabszy apetyt. Nie trzeba na siłe poprawiać apetytu dziecku -samo wie ile powinno jeść. Takie jest moje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam dziewczyny za byki, ale "z" mi nie zawsze wskakuje i muszę go dusić na siłe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ:-) Gosia a ile było tych głosów? Hm moze jednak damy radę;-) Badka oczywiście masz rację co do twardych babek. Generalnie tak jest że każde ciężkie życiowe doświadczenie umacnia nas w przekonaniu że podołamy wszystkiemu... Nie ma jak mamusie;-) Mam w chacie 29 stopni a już wypucowałam pól chaty, położyłam synka na drzemkę aby wypucować drugie pół aby międzyczasie piekę schab aby się dogrzać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena gratuluję przedsiębiorczości i też trzymam kciuki. Dobrze że nie robisz dużej przerwy - teraz to pracodawcy się biją o Ciebie:-) Gabi z apetytem to ja też nie nadążam...w ostatnie 12 dni córcia przytyła 340 g a wcześniej to tyle w 3 tygodnie przybierała. W międzyczasie były przecież upały... Obserwuj wagę, jesli ma dobry humorek to chyba musisz przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No neźle nika dajesz!!! :) :) Olena super że po macierzyńskim nie robią problemów z pracą. Marcelina nie wiem ci Ci doradzić, na pewno coś jej dolega, może rzeczywiście te zęby? U nas z apetytem też kiepsko, ale podejrzewam,że to upał, bo Filip odrobinkę popije z piersi i domaga się drugiej czyli tylko mleczko bardziej wodniste. Dzis byliśmy na szczepieniu, okazało się że ze względu na krosteczki małego mam odstawić rybę i ser żółty. Coś podobnego nie przypuszczałabym,że to może uczulać. I oczywiście z wprowadzaniem nowych pokarmów musimy poczekać jeszcze 1,5 miesiąca. U nas też upał, nawet klimatyzator nie daje rady schłodzić domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika, siedemset ileś głosów ... a widziałam wcześniejsze to powyżej 1000 było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczynki wazka, na opakowaniu napisane jest : 2-4 miesiace 180ml (5 karmien na dobe), a owyzej 4 miesiaca 210ml (4-5karmien). Moja mala miesiac temu jadla 120-140ml co 4 godziny a teraz je tak malo:( ale nie spada z wagi. w dzien pije rumianek ale niewiele, nie moge go odstawic bo Nadia ma zaparcia wiec potrzebne jej sa plyny. nie wiem czy przy skazie moze pic jakies inne mleko (chyba tylko bebilon pepti wchodzi w gre ale jej nie smakuje) eh, jeszcze troche zaczekam i najwyzej pojde do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GABI głosy oddane :) a co do mleczka to się nie wypowiem, bo karmię piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabi-widze,ze masz kolko schwimmtrainer-mam identyko:) tylko jeszcze nie wyprobowane,ale w przyszlym tygodniu idziemy z malym na basen,to wyprobuje. jestes z niego zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za glosy:D szanse na wygrana sa rzeczywiscie marne- biorac pod uwage te min 600 zeby cos wygrac ale kazdy glos oddany na corcie to wielka radosc:D:D wiekszosc moich znajomych i rodzina sa na wczasach bo gdyby siedzieli w domach i glosowali to moze bylaby szansa chociaz na 3cie miejsce:P saskiana, kolko sprawdzilo sie rewelacyjnie!!!, moja Nadia w czasie pierwszej kapieli w nim nie wazyla jeszcze 6kg a i tak pasowalo-trzeba dokladnie napompowac wszystkie czesci i dobrze naciagnac szelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez oddaje glosy na Wasze maluszki:) Gosia na twoja corcie tez wlasnie zaglososwalam-czuprynke ma zabujcza!!! a moja corcia praktycznie łysiutka:D (tzn ma taki jasniutki meszek) no ale ja i moj m tez nie mielismy wlosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, wróciłam :) powiem wam tak ogólnie było ok, przeszłam do drugiego etapu ale nie jestem zadowolona z warunków, premiia w tym banku raz do roku, tylko 3 osoby mi podległe, no i najlepsze było jak powiedział " włączam minutnik ma pani 10 minut na opowiedzenie o sobie" :) więc musiałam nawijać, po wszystkim zaprosił mnie na drugi etap na rozmowę z konsultantem ale niestety premia raz na rok mi nic nie daje, ale na szczęście w tym innym banku co się staram o dyrektora jest premia co miesiąc i 5 osób podległych mi duży fajny oddział, więc tamten bank odrzucam a jadę na II etap do tego gdzie mam szansę na dyrektora, jezu ale motam, mam nadzieję że rozumiecie skrótowo: staram się o pracę w 2 bankach : - 1 - kierownik placówki ( 3 osoby podległe) premia raz na rok -2 - dyrektor oddziału ( 5 osób podelgłych) premia co miesiąc więc wybieram i staram się dalej o 2 a 1 odpuszczam eh ale ciepło gorączka, a mój mały obraca się z brzuszka na plecki i radzi sobie już z rączką hehe :) byliśmy dziś w sopocie na chwilę na plaży powiem wam że jednak wolę otwarte morze niż zatokę, jakaś woda brudna, piasek od wody inny itp. a mój mały dziś dalej marchewka zajada jak dziki już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×