Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

witam mamulki:) widze,ze mamy problem bakowy:) moj m.do mnie wczoraj:ale stalas sie bezposrednia w tych sprawach ostatnio,he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dziure w pepku,wiec zmian nie widze...moze troche jakby sie wieksza zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fabiola no to zycze ci aby sie ktos na twoje miejsce znalazl, bo predzej czy pozniej bedzie musial;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maluszek dzisiaj cały dzień nie spi - co chwile mi brzuch skacze, :) kopniaczki czuje to z prawej, to lewej strony - to jakby w pępek :) może mu dogodziłam dziś- bo objadłam się smakołykami hihi dziewczyna_bonda- no skoro własna firma, to zrozumiałe,że musisz ciągnąć jak najdłużej..ja jak tylko dowiedziałam się o poprzedniej ciąży to zamknęłam działalnośći i się zatrudniłam- bo niestety tym co są na swoim nic się nie nalezy....a z czegś trzeba żyć Izabell1982 - a czemu Ty uwazasz,ze jak będziesz wcześniej na zwolnieniu to dostaniej mniej macierzyńskiego? :) macierzyńskie jest po porodzie, kiedys były ograniczenia w zwolnieniach dla ciężarnych i czasem lekarze tak ok.2 tygodnie przed porodem nie chcieli dawać zwolnienia i szło z macierzyńskiego - teraz tego nie ma..:) ja posiedze w jednej pozycji 30 minut i już mnie wszystko denerwuje, ciśnie - a niektóre przed komputerem po 8h - podziwiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saskiana ja tez mam dziurke w pepku, a teraz srodek pepka jest juz rowno z brzuchem haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff coo za dzień... powiem Wam że chyba bym wolała pracować, niż tak się zmagac z codziennością. po spacerze miałam już dośc na dzisiaj. Pchaj sobie wózek w jednej ręce, w drugiej parasolka, leje deszcz, synek marudzi bo nudno. Wciskaj się do sklepów z wózkiem po każdy drobiazg. Jak już się dotaszczyłam to myslalam że krzyż mi pęknie...Aż przypomniało mi się ćwiczenie o którym któras z Was pisała-chyba mi pomogło bo mogłam się zabrać za obiadek swój i dziecka... No dobra ponarzekałam;-) A tak poza tym to śmiałam się z problemów z gazami. Oczywiście ja też mam i zaczynają się zaraz po obiedzie. Nieważne co zjem. Poprostu większy posiłek i koniec. Męczące to straszne bo czasem aż bolesne no i jak tu liczyć na wyrozumiałość męża...Mogę mu powiedzieć że nie tylko ja to mam?;-) Przez pewnien czas można było zwalać winę na dziecko, ale w końcu się kapnął że to jednak nie wina synka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane:) Aleście się rozpisały że ho ho miałam co robic:) Ja ostatnio nawet nie właczałm kompa bo od 4 dni mnie tak boli głowa ze ledwo żyję!!! Almeria___z tym płaczem to mam tak od paru dni co chwilke mi łzy lecą z byle powodu ,biedny mój M juz koło mnie skacze bo nie wie co mi jest.....a to te cholerne hormony!!! Ale macie fajnie z tymi badaniami jutro ,koniecznie zdajcie relacje!Ja dopiero 26 wiec kupę czasu..... Dołaczam tez do wszystkich bączkowych kobitek:) Latte___ja tez miałam wczoraj ostre spięcie z moim mężem ale juz dziś jest ok.Wstał rano i mnie przeprosił ,stwierdził że w nocy myslał o tym i juz nie bedzie wkurzał swojej kochanej cięzarnej żonki ha ha !!! Koja _widze że mamy taki sam termin :) Ja własnie zjadłam pierozki od teściowej ,wypiłam kefirek i idę troche posprzatac kochnie potem do Was zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula Izabell tak pewnie ma z tego wzgledu ze mieszka za granica...zreszta tutaj macierzynksi trwa 9 miechow;) moja kolezanka ma zamiar isc od 25 tyg, na macierzysnki i wykorzystac jeszcze swoj urlop przed tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaktualizowałam stopkę. A co tam te które się martwią kilogramami niech się pocieszają moim przypadkiem;-) Pępek miałam zawsze bardzo schowany a teraz już od dawna przynajmniej widze co jest w środku. Ale mam już sporą piłkę. Cos jakby do koszykówki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane:) Aleście się rozpisały że ho ho miałam co robic:) Ja ostatnio nawet nie właczałm kompa bo od 4 dni mnie tak boli głowa ze ledwo żyję!!! Almeria___z tym płaczem to mam tak od paru dni co chwilke mi łzy lecą z byle powodu ,biedny mój M juz koło mnie skacze bo nie wie co mi jest.....a to te cholerne hormony!!! Ale macie fajnie z tymi badaniami jutro ,koniecznie zdajcie relacje!Ja dopiero 26 wiec kupę czasu..... Dołaczam tez do wszystkich bączkowych kobitek:) Latte___ja tez miałam wczoraj ostre spięcie z moim mężem ale juz dziś jest ok.Wstał rano i mnie przeprosił ,stwierdził że w nocy myslał o tym i juz nie bedzie wkurzał swojej kochanej cięzarnej żonki ha ha !!! Koja _widze że mamy taki sam termin :) Ja własnie zjadłam pierozki od teściowej ,wypiłam kefirek i idę troche posprzatac kochnie potem do Was zajrzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula - tutaj jest tak, ze jak w ciągu 11 tygodni przed porodem (o ile dobrze pamietam tę liczbę) nie zjawie się w pracy z jakiegokolwiek powodu związanego z ciążą, to macierzyński zacznie się automatycznie. W polsce to pewnie tak jak mówisz, nie orientuję się:) Na temat bąkania, mój m wietrzy pokój i pali kadzidełka:) Poza tym ubawi się co nie miara:) Mówi: nie przejmuj sie, to nie ty, to dzidzius:) Dziś znowu mam ochote na placki ziemniaczane, chyba zaraz pójdę trzec ziemniaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do humorków...ale miałam dzisiaj sen. śniło mi się że dopiero chodzimy z moim m, ale razem mieszkamy. No i on sobie zaprosił koleżanki i kolegów z pracy, zamknęli się w swoim pokoju i sobie świetnie się bawią. Obraziłam się na niego w tym śnie za co on mnie wyprowadził z mieszkania, wywiózł moje rzeczy. Ależ się zdenerwowałam. Normalnie obudziłam się i sapałam z wściekłości. Rety takie emocje a to tylko sen. Oczywiście noc zrąbana i długo musiałam się uspakajać. A mój m biedny Bogu ducha winny, coś jednak tkwi w mojej podświadomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos "bączenia" mój stary komentuje to jednym słowem: "księżnisia";)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam wszystko :) Mnie też męczą bączki i odbijanie się ... i to drugie często w najmniej odpowiednim momencie :( mój brzuszek też rośnie, ale pępka mi nie wypycha, przynajmniej ja tego nie zauważam ... zawsze miałam tam dziurkę ... może zrobiła się większa troszkę, bo łatwiej mi ją wyczyścić ;-) Co do zwolnień i długości ich trwania, to ja się cieszę, że można teraz w ciąży mieć 270dni zwolnienia, bo ja z moim L4 od 6tc pewnie musiałabym już załatwiać zasiłek rehabilitacyjny przy starych zasadach, a tak to spokojnie lżę sobie w domku, a kasa z zakładu pracy co miesiąc spływa na moje konto :) Co do wizyt, to ja mam w czwartek ... i z jednej strony nie mogę się już doczekać, bo chyba coś mi się przyplątało, bo mam czasami jakieś swędzenia i pieczenia ... a z drugiej denerwuje się czy wszystko dobrze ... Co do mojej wagi, to przytyłam już 3kg ... więc do wagi sprzed ciąży brakuje mi jeszcze kg. Chyba wszystko idzie w brzuszek ... a mam do Was pytanie ... bo ja niczym nie smaruję brzuszka, po pierwsze z lenistwa i nie lubię tego robić, po drugie nie można mi długo stać ani siedzieć, więc w łazience staram się załatwiać wszystko jak najszybciej ... no i po trzecie, przez skurcze nie mogę masować brzuszka ... a skórę na brzuszku mam taką dziwną, miękką, gładką i odnoszę wrażenie że jakby tłustą ... też tak macie? nie jest ona napięta ... no i rozstępów żadnych nie widzę ... nawet już nie swędzi jak to było na początku ciąży. no i mam problemy ze spaniem ... znaczy z usypianiem, nie umiem sobie miejsca w łóżku znaleźć :( a wczoraj to już z tego powodu prawie się poppłakałam ... dziecko chyba szalało sobie wieczorkiem w brzuszku i pęcherz ugniatało i co ja się ułożyłam w wygodnej pozycji i usypiałam, to musiałam iść do WC i tak 4 razy w ciągu 2h ... myślałam, że już po prostu w WC będę spać :) dzisiaj też maluszek szaleje cały dzień, to może wieczorem będzie spokojniejszy :) No i oczywiście witam wszystkie nowe marcóweczki, przepraszam że nie każdą z osobna, ale w nickach się troszkę pogubiłam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika34 ja tez mam dziure w srodku brzuszka:)))i gdybym miala dlllluga szyje to pewnie moglabym zajrzec do maluszka hahahahha ps. no nie jeta taka wielka-przesadzam:)ale pewnie mialysmy podobnie wiazany pepuszek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uaktualniłam stopkę ... i przypomniałam sobie, że pisałyście jeszcze o szkole rodzenia ... co do wyboru, to ja go nie mam, bo u mnie w mieście jest jeden szpital i jedna szkoła rodzenia ... o ile dobrze pamiętam na szkołę rodzenia mogą przychodzić kobiety po 25tc, obejmują osiem spotkań i zaczynają się w każdy pierwszy wtorek miesiąca ... więc myślę, że ja wybiorę się dopiero w styczniu, bo ten 25tc wypadnie mi jakoś w połowie grudnia ... tylko jest jedno ale ... zajęcia zaczynają się tam o 11 ... trochę niefartowo, bo mąż będzie musiał się zwalniać, albo nie wiem co ... no chyba że będzie mógł być tylko na wybranych zajęciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, te godziny różnych zajęć są z kosmosu... Moja szkoła rodzenia jest akurat ok, bo wieczorami, ale wiele innych zajęć, jakie oferuje się ciężarnym (gimnastyka ciążowa itd) są wyłącznie dla niepracujących. Ale czemu się dziwić - w tym mieście większość sklepów i usług jest dla bezrobotnych... a potem płaczą, że "zabijają" je galerie handlowe... Ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pępek zawsze miałam wklęsły, a teraz zrobił się wypukły, śmieszny taki :) Gosiaaa, ja brzuch smaruję oliwką, ale już zamówiłam też sobie w drogerii krem Perfekty na rozstępy, więc będę stosować je na przemian. Co do stania długiego w łazience, to ja mam patent, jak idę do toalety, to w niej, tuż obok, tak pod ręką, mam półeczkę na której stoi oliwka, jak mam czasem dłuższe posiedzenie, to zawsze ten czas wykorzystam też na smarnięcie się w między czasie oliwką :) mam wtedy takie 2 w 1 względem wykorzystania czasu :) :) :) Ciekawe co z Badką, może faktycznie zostawili ją na obserwacji ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja brzuszysko mam już wielkie, ale pępek wciąć wklęsły. Kremem p. rozstępom smaruję się jakoś od 3 miesiąca - mam nadzieję, że nie na darmo;) Póki co nic mi się na brzuchu nie pojawia i oby tak pozostało:) Dziewczyny - czy Wy też macie taki wilczy apetyt? Ja jestem od kilku tygodni jak odkurzacz. Zaczynam się bać, że dzieciak mi pęknie od tego mojego pożerania hurtem;) wiek: 34 tc: 21 termin: 26.03.2010 waga: +7 skąd: wawa dzidzia: chłopak dzieci: ten będzie pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hokus pokus bim sala bim
mała brzuchatka i fabiola mają termin na 26.03 a tygodnie ciąży u jednej 19, u drugiej 21 !!!! to dopiero czary mary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hokus pokus itp a ja też jestem 26.03 i jestem 20 tydzień po prostu zaraz wszystkie zmienimy według twoich obliczeń, gdyż pewnie jesteś specjalistą w tej dzidzinie, że się tak mądrujesz? niewiem czy wiesz ale jest coś takiego jak usg, na którym lekarz stwierdza wiek ciąży na podstawie wymiarów i wagi - to są dopiero dla ciebie pewnie czary mary co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też pożeram hurtem, jem i jem i czasem wydaje mi się że wciąż czuję głód.. chyba stąd te 8 kilo:) a do smarowania brzuszka używam oliwki Sanctuary, ma taki niedrażniący zapach i jest przyjemna w rozsmarowywaniu, fajnie się wchłania. Nie widzę jeszcze żadnych rozstępów, ale słyszałam też, że to jest uwarunkowane genetycznie. Moja mama ma 3 dzieci i nigdy nie miała rozstępów, więc mam cichą nadzieję, że mnie tez ten problem ominie:) badka, mam nadzieję że wszystko ok i dasz nam tu znać 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekajac na Badke:))) milo jest wiedziec, ze razem tak sie trzymamy i pomagamy sobie, szkoda, ze nie mieszkamy kolo siebie, bardzo fajne przyjaznie moglyby powstac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała brzuchatka oj fajnie by było jakbysmy mieszkały koło siebie,mogłybysmy przedszkole utworzyć:) Dziewczyny nie reagujcie na pomarańcze-nie warto,zawsze sie jakaś zazdrosna i przemądrzała zżmija znajdzie! U mnie tez narazie nie widać rozstępów ale smaruje brzuszek regularnie Elancylem . Apetyt mam taki jak od poczatku ciazy w miare umiarkowany ale ja wypijam hektolitry płynów cały czas chce mi sie pić .Mój M się śmieje że jak mi wody płodowe odejdą to zaleje całe mieszkanie.Przytyłam 9 kilo i powiem Wam że tak strasznie po mnie tego nie widać chyba mi w brzuszek poszło..... Badka____ co z Tobą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie badka czekamy na ciebie. a fakt faktem szkoda, że nie można przyjaźnić się na żywo, ale dobrze, że jest kafeteria :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe bo pomaranczowkom trzeba zawsze wszystko tlumaczyc:P a co moze kotras zapomniala stopke zmienic, na to pomaranczka nigdy nie wpadnie:P zreszta napisze sie A , to doczepia sie do A , a jak napisze sie B to tez sie doczepia;) co do rozstepow nie mam zadnych nowych....ale to nie przesadza ze ich nie bedzie;) zobaczymy na samym koncu ciazy , wtedy trzeba sie modlic aby ich nie bylo hehe ale genetyka tez tu wazna jest, elastycznosc skory itd...ale jak patrze to brzuch rosnie mi w tym samym tempie co z synkiem no no... kurcze ktoras z was pisala ze ma jakby tlusty brzuszek:), ja jestem 23tydz(w srode) i raczej skora jest napieta, pepek sie rozciagnal i brzuszek raczej nie jest tlusty...ale ta osobka jest dopiero 20tydz., jak zapamietalam wiec 3 tyg, to duzo w zmianach brzuszka;) i w 23 bedzie pewnie bardziej napiety hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×