Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Latte, mi tez sie snilo dzisiaj, ze urodzilam, ale sam ten moment, gdy mi malucha polozyli na brzuchu- plakal a ja go przytylilam i poglaskalam i przestal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie brzuszki ja dzis nawet wyspana:))) chociaż kuzyn obudził mnie o 7 a najchętniej jeszcze bym pospała. co do czopu to mi wydawało sie już kilkakrotnie, że cos takiego odchodzi ale w małych ilościach.... Nie wiem chyba bym tego nie rozpoznała. Zaczęłabym się nad tym poważniej zastanawiać gdyby w tej gulce były niteczki krwi chyba.... Torba juz spakowana i czekam.. choć chciałabym aby maluszek zdecydował się na narodziny po 18.02 czyli po m ojej obronie:))) no ale pozyjemy zobaczymy:))) ja tez mam ostatnio straszne napady głodu,moge jeść non stop!!!!! no i niestety pojawiły się pierwsze rozstępy na brzuchu i to tylko po jednej stronie. Ehhhh 8 miesięcy nic a tu na koniec cos takiego.... jesli hodzi o wizyty to teraz miałam co 2 tygodnie. mam kolejną właśnie dzisiaj kolo 15 i zobaczę kiedy wypadnie nastepna... Ciekawa jestem czy będe mieć robione to KTG czy nie.. Czy robi się je zawsze???? pozdrawiam Was brzuszki. Po wizycie dam znać co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha no i zmiana stopki. dzis zaczynam 38 tydzień!!!!!! sama nie wierzę, że tak to zleciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie tylko raz śniła się moje dziecko...wiele lat przed ciążą. Teraz nie śni mi się maleństwo, ale za to miewałam koszmary z wózkiem dziecięcym w roli głównej - skończyły się wraz z dniem zakupu pojazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Czytam że już każda ma jakieś bóle jak na okres. No a póxniej zaczną się Wam jeszcze skurcze przepowiadające :( Eluśka dziekuje za pamięć :) Wczoraj rozmawiałam z położną i powidziała że tak się jeszcze może z parę razy powtórzyć do porodu. Dzisiaj o 16 idę do gina to mi powie ile czasu mi zostało :) Eluśka wiesz że akurat teraz w szpitalu na Pomorzanach jest bakteria Klebsiella Pneumonie. Zamknęli porodówki itp. Prawdopodobnie też coś się zrobiło w wojskowym ale tam jak zwykle cicho siedzą. Piszę Ci ze względu na to że w takim przypadku Police i Zdroje będa miały duże obłożenie. A to dla nas nie za dobra wiadomość. Wiadomo personel przemęczony przy dużej ilości rodzących. Ja się jeszcze zastanawiam nad Stargardem ale wątpie abym dojechała na czas... Aha czytałam że branie no-spy po 37 tygodniu to już niepotrzebne bo można tylko ciąże przenosić. Ja już wychodze z założenia, że niech się dzieje co chce. Koja życze Ci abyś obroniła się jeszcze z dzidzią w środku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e napisalam sie i blad... Kasiek- ja chcialam rodzic na pomorzanach a teraz to raczej nie bede- nie bede ryzykowac. Kurde a mialam szpital pod nosem. Znalazlam wlasnie informacje na ten temat w necie: http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100210/SZCZECIN/375048224 "Usuwanie zagrożenia w szpitalu trwa zwykle 7-10 dni. W piątek, w szpitalu na Pomorzanach zbierze się szpitalna komisja do zakażeń szpitalnych i zadecyduje, czy porodówka może już normalnie funkcjonować." Mnie lekarz wysylal do Zdroi, jak on sie wyrazil: " tam sa najlepsze noworodki" - wyszlo tak, jakby to oni je rozdawali. Wiesz moze, co trzeba wziac ze soba (dla siebie i dziecka) do Zdroi)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eluska wlasnie zrobilo mi sie to samo brrrr aaat bóle jak na miesiaczkę są normą, tak powiedział mi gin, wczoraj tez mi bardziej doskwierał niż zwykle. A ja dziś robię gołąbki, zrobię na zapas to później bedą jak znalazł jak już nie bedzie tyle czasu na gotowanie. Wczoraj udało mi się załatwić notariusza na 17.02. i jestem cała happy:-) bo załatwie to jeszcze przed urodzeniem Maluszka, ale za to w walentynki musze isc do szpitala zeby zdazyc wyjsc do 17. A macie już coś dla swoich ukochanych Mężczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wstępie Monia - ściskam bardzo bardzo bardzo mocno! A tu widzę u dziewczyn torby popakowane i w boxach startowych :P U mnie rozpiedzielucha, chaos ze wspolnota, ale ja mam jeszcze chwile, ja pewnie będe jako ostatnia, bo mam termin na sam koniec marca/ poczatek kwietnia. podrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie...my tu o rożkach, praniu, torbach i innych a za pasem walentynki. Ja zupełnie zapomniałam o tym fajnym dniu...i co najgorsze, nie mam prezentu dla m. A czy Wy już macie jakieś drobiazgi dla ukochanych? Możecie się podzielić pomysłami na prezenty? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Kasiek dobrze że już u ciebie spokojniej! U mnie torba jeszcze nie spakowana..34 tydzień leci, chyba zaczekam do końca lutego... Wildze temat Walentynek :) Ja przygotowałam się już dużo wcześniej, bo tak podejżewałam, że później nie będę miała do tego głowy, siły i czasu. Kupiłam jak na razie takie dwie tabliczki z sentencjami (trochę dla mojego m, a trochę dla mnie bo zawsze mi się podobały). To takie gliniane tabliczki z magnesem do zawieszenia na lodówce lub na ścianie, bo mają wieszadełko. Na pierwszej jest: "Niektórzy ludzie czynią świat wyjątkowym tylko dlatego, że są" Na drugiej: "Nieważne dokąd w życiu zajdziesz, co osiągniesz, ile będziesz posiadał. Ważne kogo będziesz miał u swego boku" Do tego wypiszę kartkę, na której to wszystko zgrabnie połączę... Może coś jeszcze upichcę, jak będę miała siłę...co do małego tetatet to chyba już nie pora...co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam perfumy dla m i dla siebie w tej samej kategorii zapachowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki natka za odpowiedz :) na szczeście przeszło, juz czuję sie normalnie :) trochę się wystraszyłam bo wczoraj przez 15 minut nie mogłam się ruszyc.. co do prezentów ja kupiłam taki kubek na allegro http://allegro.pl/item901592150_901592150.html i jestem mile zaskoczona bo wyszedł fajniejszy niż mi się zdawało :) wybralam nasze wspólne zdjątko i fajne tło.. coś tam jeszcze moze dokupię ale nie mam na razie pomysłu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co myślimy o łóżkowych igraszkach :) ? czemu nie ;) a tak na poważnie - ja uważam, że to bardzo romantyczne - podoba mi się pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eluśka już Ci pisze co jest potrzebne do Zdrojów. Praktycznie dla noworodka tylko chusteczki nawilżone bo wszystko dają. Najlepiej nie brać swoich ubranek bo w tym chaosie nie wiadomo czy jak dziecko przebiora to się gdzieś nie zgubią. Ja wzięłam jeszcze pieluchę terową, podkład jednorazowy na przewijak i dwie pieluszki. Musisz mieć dla dziecka tylko rzeczy na wyjście. A dla Ciebie to to co wszędzie chociąz położna mówiła że podklady poporodowe wola dawac swoje aseptyczne bo kobiety rozne kupuja a niektore nie sa za dobre. Poza tym tak jak wszedzie wszystkie usg, OSTATNIE BADANIA KRWI I MOCZU, dowód, ubezpieczenie, karta ciąży. Aha i dla taty przy porodzie rodzinnym- klapki, krótkie spodenki, t-shirt, coś do jedzenia :) Swoją drogą rzeczywiście lekarz dziwnie sę wyraził. Ale na prawdę w zdrojach położne są świetne. Gorzej już z tymi co zajmumą się noworodkami ale to da sie przeżyć :) A w Policach to podobno jest teraz ogromny chaos po tym jak się przenieśli. Sispolenta ja tam nie obchodzę szczególnie walentynek ale myślę że jakieś czekoladki to i męża i mnie wprawią w dobry nastrój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek no jak nie pora :D Tym bardziej że nie wiadomo kiedy poród a później to już wiadomo, że nie będzie okazji za często :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubek świetna sprawa! Na walentynki to sobie już podaruję, ale tak po urodzeniu maluszka, to chyba sprawię sobie taki kubek z jego zdjęciem :) to mi się podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie brzuchatki, Ja wczoraj byłam na wizycie u gin. Do dzisiaj mam brać luteinę ( koniec 36tc), a jeszcze tydzień - do końca 37tc magnez. Później już nic. Gin mnie4 zbadał i powiedział , że główka jest już bardzo nisko i że za 2 tyg. to już można sie spodziewać :) wiadomo nie powiedział, że za 2 tyg.będę rodzić bo różnie może być, ale wszystko w tym kierunku idzie. Ostatnio te pisałam o moich silnych bólach w całej nodze - od pupy, aż po same kostki. Powiedział, że to od korzonków. Dziwne, no ale boli jak cholera, bo za bardzo nie mogę chodzić. Najgorzej jest w nocy jak wszystko sie zastanie. Wtedy jak wstaje to aż potrafię krzyknąć z bólu. W dzień jest troche lepiej bo cały czas chodzę. Dostałam jeszcze jedno skierowanie na usg w 38 tc.Mam nadzieje, że zdążę i oczywiście wczoraj był wymaz z pochwy. Piszecie o bólach miesiączkowych czy takich na miesiączkę. Jak mam takie na miesiączkę ćmienie , ale na tym etapie ciąży wszystko juz może być. Co do prezentu dla M, niestety nic jeszcze nie mam. Nie mam też bardzo możliwości gdzieś sie samej wybrać, bo ledwo co chodzę, a na allegro to chyba za późno , a zresztą mamy wspólne konto i razem coś zawsze zamawiamy, więc on ma stały dostęp do konta. Nie byłoby to niespodzianką żadną :( Muszę się zastanowić. A jutro mamy rocznicę naszych zaręczyn :) Same okazje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam, że nie pora, bo tak wyczytałam, że niektórzy lekarze zalecają powstrzymać się tak na 4 - 6 tyg przed porodem, bo że niby to może przyspieszyć poród...nie wiem co do końca o tym myśleć...wolałabym żeby była na to pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się naczytałam o tym że teraz już jakiś składnik spermy działa na wywołanie porodu i do 38tc post:-) niech sobie Maluszek jeszcze posiedzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka tak mi przymoniałaś o zaręczynach to pomyślałam ze może Maluszek zrobi nam niespodziankę bo my się zaręczaliśmy 13 m,arca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ta spermą to akurat prawda. Ale jakby to działało na wszystkich to ciąże nie byłyby przenoszone. Więc decyzje co do igraszek każdy podejmie swoją :) Z resztą są rózne formy czułości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka- czyli w moje imieninki :) Sex...ah co to takiego? Niestety całą ciąże musieliśmy mieć wstrzemięźliwość. Teraz to się nawet boje o nim pomyśleć, a jeszcze jak lekarz powiedział, że główka jest nisko to sama chyba bym się bała, żeby jej nie dotykać :) hihi A w spermie fakt jest jakiś składnik który przyspiesza poród - plus jeszcze orgazm = skurcze macicy. No, no :) Przez całą ciąże to mi sie ten sexizm naśnił ;) Mam nadzieje, że po połogu nadrobimy wszystko z nawiązką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny :) A mnie tak libido spadło że igraszki chyba za bardzo nie wchodzą w gre :P Straszne to uczucie ze psychicznie chce a fizycznie no po prostu nie daje rady i nie moge sie "przemóc" :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuszki , ale mnie dziś boli cały prawy pośladek, ledwo chodzę ale to pewnie od tego, że dużo leże na prawym boku bo mały inaczej mi nie pozwala :) piszecie o walentynkach, my jakoś w tym roku jak jestem w ciąży nic zbytnio nie obchodzimy, najważniejszy prezent mamy w brzuszku co nie :) ale kubek zapisałam do ulubionych napewno sobie taki sprawie do pracy po macierzyńskim z mężem i maluszkiem aby w pracy zawsze mieć:) co do seksu my zaszaleliśmy półtora tygodnia temu, ale było milusio po 2 miesiącach przerwy, jedno jest pewne, od 37-38 tc napewno sobie nie odpuszczę ani mężowi hihi :) dziewczyny ja niewiem ale czy wy wierzycie, że TO JUŻ TAK BLISKO??? do mnie czasami to nie dochodzi, to jakiś szok, pamiętam jak dziś ja zrobiłam w pracy 21 lipca test i zobaczyłam 2 kreski, potem jeszcze kolejne dwa i jaki był to szok a teraz już miesiąc :) SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym przez całą ciążę musiałam zachować wstrzemięźliwość i ostatnio jak już mogliśmy to nie było już to... Moje fantazje przez cały ten okres były fajniejsze :D Ale mam nadzieje że to wina hormonów i mi to minie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no badka...dałaś mi do myślenia - ja właśnie zaczęłam 36 tc i faktycznie...ten dzień zaczyna zbliżać się co raz większymi krokami. Jakoś nie mogę sobie tego poukładać...chyba okropnie się boję. A tu jeszcze biustonoszy karmiących nie mam, majtek jednorazowych i takich tam dodatkowych okołoporodowych bajerów. I jeszcze to przeziębienie... Chyba chce mi się marudzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację, ja ostatnio tak myślałam, ze dopiero co był początek, a tu już koniec się zbliża...zastanawiam się czy wszystko dobrze przeżyłam, czy zdążyłam się nacieszyć, nadelektować...ten czas był przecież pełen tak wielu obaw...teraz chciałabym z jednej strony cofnąć trochę czas i tak na spokojnie go przeżyć, pełna spokoju, wsłuchiwania się w maluszka w siebie...chociaż z drugiej strony to dobrze że już końcówka, za chwilkę będę trzymać tego brzdąca na rękach :) Co do tetate, to u nas też z mała częstotliwością :( a to zabieganie, a to nastroje, a to dolegliwości :( Ale ostatnio w niedzielę było milusio...niby miał być tylko masaż, że skórę mam suchą, że oliwka by się przydała ... a tu nagle... :) Brakowało mi tego! A to że częściej w ciąży miałam seks w głowie niż w możliwościach i fizycznych chęciach to prawda. Dziwne to, ale tak jakoś było że niby bardzo mi się chciało, ale tak jakoś nie chciało :( Teraz jak zaczęłyśmy o tym rozmawiać to zaczęłam na nowo szukać w internecie...i okazuje się że w sumie, jeśli wszystko jest w porządku to nie ma przeciwwskazań...więc może się skuszę tak na walentynki??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny co do naszych terminów porodu :) własie ktos dobrze napisał niedawno były dwie kreski na tescie a to juz tuz tuz..... moj M wczoraj to wspominał !! bo ja to strasznie lubie spac a on mi mowi wysypiaj sie na zapas bo juz niedługo tak sobie smacznie nie pospisz :) prawda !!! A co do przytulania z mezem na poczatku do 3 mies. ja nie chciałam bo sie bałam potem spróbowalismy i było oki ale po jakim czasie około 6 mies. ciazy po stosunku zaczełam krwawic lekko i sie wystraszyłam i juz nie chciałam i maz tez nie napierał sam sie wystraszył a potem to czasmi sie zdazyło nam sie po przytulac :) ale co to za seks kontrolowany i wogóle :) mam tez taka nadzieje ze po połogu sobie nadrobie :):) hihiihh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek mam to samo niby chce ale tak jakby nie chce :D Co do tesciku to wiecie, że ja go ciągle trzymam?? Nie mam serca go wyrzucić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Widzę, że każdą z Was dopadają już końcowociążowe dolegliwości. Ja kolejną noc nie spałam, wszystko mnie bolało, a to bok bo za długo na nim leżałam, a to brzuch, a żeby zmienić pozycję to musiałam siadać co wybudzało nie tylko mnie.. :) Takie uroki. Jestem w trakcie 35 tygodnia i nie mam nawet spakowanej torby...Za to w przyszłym tygodniu będę pakować co się da bo jeszcze się przenosimy do nowego mieszkNIA. Malowanie, meblowanie tralalalala, też sobie czas wybraliśmy. No ale nie dało się inaczej. Dziś przychodzi do nas do domu położna na skróconą szkołę rodzenia więc zapowiada się ciekawie. Kurczę, zapomniałam czy to Koja czy Megan chodziła na frysztacką do szkoły rodz. ale przychodzi ta sama położna, która tam prowadzi zajęcia. Super babka. Ale mam stresa że z niczym nie zdążę przed porodem. Ratunku. Dodatkowo martwię się, że leki które ostatnio wzięłam źle podziałały na Maluszka..Wysiadły mi zatoki no i do tego miałam masakryczny atak alergii, dostałam leki antyalergiczne, tabsy i krople których nie powinno się przyjmować w ciąży...mam nadzieję, że jednak Maluszek tego nie odczuł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×