Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Dziewczyny które urodziły, ogromniaste gratulację!!! Cieszę się że wszystko dobrze i tak już Wam zazdroszczę..a jednoczesnie boję się jak to później bedzie.. :) Koja tak czułam, że Cię wzięło. Że też zdążyłaś z tą obroną. Podwójne gratulacje. Boję się nadchodzącego porodu a patrząc na Was to wygląda jakby pyk pyk i już po wszystkim, zadowolone odzywacie się znowu na kafe. Niesamowite. Każdą wiadomość o kolejnych narodzinach przyjmuję z wielkim wzruszeniem. Toż to cud :) Wszystkie oczekujące, trzymajcie się i zdrowych dzieciaczków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylek moje gratulacje!!! ja juz poprasowalam, ale jeszcze jedna kupka lezy do poprasowania, bo zauwazylam ze na niektorych ubrankach mam metki (na wiekszosci ubranek mam cos takiego jakby ''naklejke'' dajaca informacje takie jak metka). Mama mi mowila ze warto ich sie pozbyc , bo maluszka moga draznic, uwierac...w razie "W'" wole sie ich pozbyc, wiec jeszcze mam zajecie na jutro. klade sie juz do lozeczka buzka brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aktualizacja stopki :) Też jestem wtrakcie prasowania ale chyba później po urodzeniu sobie odpuszczę :) I ciągle mam wrażenie że czegoś zapomniałam spakować.. Mój M ma przygotowane i opisane osobne torby na wyjście dla Maluszka, dla mnie...nie żeby był taką ofiarą haha ale ja się czuję spokojniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek gratuluje :) Dziewczyny a ja nie wiem co mam robic! jestem przerazona! caly wieczor czuje mocny ucisk na dol podbrzusza, bol okresowy i w ogole dziwnie sie czuje... poszlam do lazienki patrze a tu swieza krew!! Nie mam skurczy a moze ten bol okresowy to jakis skurcz? Mam nadzieje ze ta krew to efekt rozwierajacej sie szyjki bo dzidzius sie czasem ruszy ale jakos juz inaczej niz zwykle... ide sie wykapac, podgolic.... no i chyba jade do szpitala... ciekawe czy wroce czy mnei zostawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Gratulacje dla nowej mamusi,oby z dzidziusiem było wszystko w porządku i szybkiego powrotu do domku życzę:-) No i pewnie następna zostanie niebawem szczęśliwą mamusią ale zazdroszczę:-) U mnie się wszystko wyciszyło zero jakichkolwiek skurczy czy pobolewań podbrzusza a mały się wierci jak zwariowany, te ostatnie tygodnie są dla mnie fatalne do przeżycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savanna89 - mam nadzieję,że wszystko dobrze u Ciebie...i że rozwiązanie albo już nastąpiło,albo wkrótce nastąpi :) Najważniejsze,że pojechałaś do szpitala- tam już odpowiednio się zajmą i Tobą i maluszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy savanna89 już z dzidziusiem ;) eh ja mam w sobotę wizytę z położną i miałam nadzieję że może już mnie położy ale po wczorajszym maratonie wiem że to nie takie proste bo zero mam objawów :( najgorsze jest czekanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna pojechała pewnie. No i słusznie ja myślę że to juz poród się zaczął:-) Motylek będzie dobrze! Nie martw sie, niunia duża i silna. Niestety te zapalenia płuc się widzę często zdarzają ale dzidzia szybko dojdzie do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylekk G R A T U L A C J E:):):):):) Maluszek szybciukto dojdzie do siebie, zobaczysz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek gratulacje i zdrówka dla Was! Savanna pewnie została w szpitalu. Oby wszystko było dobrze, bo sama napisała że to po wizycie jej się coś zaczęło. Kurcze mam nadzieje że lekarz nie przesadził z tym zaglądaniem :( Powiem Wam, że wczoraj mnie pierwszy raz babka ginekolog badała i na razie mój pogląd jest taki że wole jednak do faceta chodzić. Strasznie niedelikatna była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asians
Witaj Latte Macchiato :) Widzę, że mamy ten sam termin porodu: 15.03 :). Póki co nie zaobserwowałam żadnych objawów nadchodzącego porodu, chociaż wiem, że to jeszcze kilka dni. Mam dziwne przeczucie, że maluszek nie będzie się spieszył. A jak Twoje samopoczucie? Podejrzewam, że Savanna jest już po :) - trzymam za nią mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc brzuszki:) Bylam wczoraj na ostatniej wizycie i gin dal mi zwolnienie, az do 28.03 i powiedzial, ze jak nie urodze do tego czasu to 29.03 mam sie zglosic do szpitala. Savana, Motylek_85 gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asians :) ja mam taki kłujący ból i czasem boli jak na okres ;) hmm myślałam że może w nocy coś się zacznie bo i taki napierający ból był na krzyż ale nic i nic ;) eh musimy czekać a to mi przychodzi coraz trudniej bo ja niecierpliwa osóbka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, serdeczne gratulacje dla mamusiek :) Bardzo się cieszę i życzę szczęścia i dużo zdrowia. Ciekawa jestem co u Savanny. Dajcie znać, jak będziecie coś wiedziały. Ja mam termin na 16 marca i też nic się u nas nie dzieje. Wczoraj miałam lekkie skurcze, ale nic poza tym. Czop na miejscu, malec kręci się jak najęty. Właśnie miałam przygodę z moim maleńkim pieskiem - Borysek (nowofundland) uciekł z kojca i wskoczył mi do mieszkania - ubabrał całą podłogę i, niestety nie pachnie różami. Nie wiem skąd miałam tyle siły, żeby prawie go wynieść z mieszkania...ależ mnie wyprowadził z równowagi. Popłakałam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asians
Przyznaję, że i ja mam jedynie taki ból brzucha jak na zbliżający się okres :), dokładam sobie do tego ideologię, że wówczas mój organizm - szyjka macicy itd. się przygotowuje :). Też jestem już niecierpliwa, próbuję sobie tłumaczyć, że maleństwo ma jeszcze czas, ale nic to nie daje :( Codziennie wyczekuje :) Witaj sisipolenta :) To dziewczyny CZEKAMY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo Savanna już pewnie po ,bo sie nie odzywa :) U mnie natomiast dalej cisza ,ale tez zauwazyłam jakies kropelki krwi i narazie czekam co bedzie dalej.... Ide do zielarni zaraz po liscie malin a co trzeba to jakos przyspieszyc,o ile sie da!!! Miłego przedpołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Gratulacje dla Mam i Maluszków. Ja wczoraj wietrzylam swoja a dzis wystawie na balkon. Tesciowa u mnie byla to glupio mi bylo wejsc na neta. Sama sobie dobrze radze, no ale maz i mama prosili mnie, ebym dala sobie pomoc wiec siedze cicho, tylko to niestety troche meczace. Co do opieki nad niunka, to duzo sie nauczylam w szpitalu, bo troche tam bylam. Amelka jest grzeczniutka, daje nam spac, tylko budzi sie co 2 godzinki na jedzonko. W szpitali nie mozna bylo podawac smoczkow a i ona tego nie potrzebuje wiec na razie sie obeszlo bez tego. Troche jeszcze krocze mnie boli, ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i tyyle energii mam a w ogole brzuszek taki tyci, ze szok i kolejne 1,5-2 kg w doł i opuchlizna z nog zniknela. Juz bym chciala cwiczyc, na raziei miesnie kegla i wdechy-wydechy. Kasiek- w szpitalu w zasadzie wszystko maja, ja potrzebowalam chusteczek nawilzajacych no i mialam swoj rozek, bo mala go polubila i mi bylo w nim wygodniej ja karmic i wzielam wiecej tetrowek, ale Ty tam tylko na chwilke ;) Rano przychodza kapac dzieciaczki, to chwilke bedziesz miala czasu, zeby sie ogarnac. Kolacje sa gdzies ok 17 wiec warto miec cos do jedzenia na noc. Ja bylam potwornie glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asians
Teraz sobie przypomniałam, że w tamtym tygodniu miałam dziwne upławy, tzn. podejrzewałam, że to może czop, ale taki czysty nie zabarwiony krwią - schodził ze mnie przez kilka dni, tak po troszeczkę. Ale pewnie to nie to :( Czy któraś z Was też miała coś takiego. U lekarza byłam na ostatniej wizycie w tamtym tygodniu w poniedziałek. Gin stwierdził, że urodzę przed terminem, ale jakoś mu nie wierzę. Wydaje mi się, że 15.03 pojawię się u niego :( Póki co dziewczyny bądźmy dzielne i cierpliwe w oczekiwaniu na nasze Maleństwa:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aceracer
a ja mam na 5 marca i na razie też sie nic nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aceracer
ja miałam tak ze przez 2 dni wyleciało ze mnie coś na wzór galaretki biało bezbarwnej i nie wiem czy to ten czop czy co innego, był bardzo gesty wręcz żelkowaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eluśka...mów nam więcej o swojej grzecznej dzidzi, to może i nasze się zarażą i też będą takie grzeczniutkie hihihi Trochę się boję, że moje maleństwo będzie narwane jak mamusia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asians
Aceracer właśnie o czymś takim mówię - hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aceracer
a od dzis mam straszne parcie na pęcherz co sie tylko porusze to chce mi się siku , mierzyłam cisnienie to mam 140 na 100 a zawsze miałam niskie tzn 120 na 70 i delikatnie mnie boli brzuch wizyte mam na poniedziąłąk dopiero chyba że urodzę w weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asians
aceracer zapewne jeszcze dziś nam napiszesz, że u Ciebie się już coś zaczyna. Tego Ci życzę z całego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos przyspieszania porodu...wczoraj wypróbowałam pocieranie brodawek i wydzielanie oksytocyny...hihihi. Bardzo przyjemny sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aceracer
to może u nas tak wyglądał ten czop ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asians
Nam lekarz i położna powtarzają, że najlepsza jest naturalna oksytocyna :) oczywiście na przyspieszenie porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aceracer, byle nie w niedzielę...bo podobno małe leniuchy rodzą się w ten dzień :) Oczywiście żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aceracer
bardzo bym chciała bo to czekanie mnie wykańcza a chyba jeszcze bardziej mojego męża chodzi cały czas i się pyta jak sie czuję, aż mnie to wkurza, bo kurna jak się można czuc kilka dni przed porodem no nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×