Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kate z nad rzeki Hudson

Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

Polecane posty

Gość Patryska
Kate znad rzeki Hudson 2 to jak oni sa razem rok czasu to ile byli juz razem nad morzem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Ona wczesniej wyjezdzala z nami nad morze w grupkach ktore tworzylismy jako znajomi. Bylo duzo par i kilka osob samotnych. Takze chyba juz byli nad morzem 3 lata z rzedu w Mielnie. W zeszlym roku pojechali jako koledzy a wroclili jako para. Wiec sa para od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryska
Aha :) ja bym nie chciala ciagle jezdzic w te same miejsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Ja tez nie.... w sumie w Mielnie byłam chyba ze 3 razy na kilka dni, 3 góra 4 a tak to byłam w Pobierowie, Krynicy Morskiej, Karwii, Sarbinowie... nawt sobie nie zdawałam strony ze byłam w tak wielu miejscach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Znowu dlugo mnie nie bylo, ale u nas zaczyna sie juz normalna praca:P Ja jak zwykle za bardzo panikuje, mowilam wam wczesniej ze u mnie szykuja sie zmiany do krotych nie jestem przygotowana, ale z szefem wczoraj porozmawiam, to mnie troche uspokoil:) Wczoraj nabawilam sie niezlego strachu. Mialam ostatnia godzine na jazdy i mial mi instruktor przekazac dokumenty z ukonczonym kursem. Co sie okazalo, ze nie mam niby wplacone za kurs! Ze brakuje 500zl, a ja wplacalam ostatnio wszystko jakies mieisac temu! Bylam przekonana, ze mam dowod wplaty w portfelu, wiec zaczelam szukac przy intruktorze, ale nie znalazlam, wiec w panice pobieglam do domu i zaczelam przeszukawac wszystko. Okazalo sie ze w drugim portfelu mialam! (tak to jest jak sie ma 50 portfeli;) ) Dobrze, ze to znalazlam i przekazalam jemu..... Ale facet pewnie pomyslal sobie Bog wie co.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Gummka, to dobrze ze sie znalazlo, bo 500 zlotych to duza suma!!! i szkoda jakbys miala placic jeszcze raz. Ale sie nudze. :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryska
no mi tez sie nudzi :) wlasnie jem sobie sniadanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze to jakos sie wyjasni, bo u nich na koncie nie ma tej wplaty, wiec musiala poczta zawinic!! Beznadziejna jest ta poczta..... Ja tez zaczynam sie nudzic, troche posprzatalam, zeby nie bylo:P a przy okazji szybciej czas troche zleci. Szkoda ze caly dzien nie bedzie taki leniwy, bo jak sie rozleniwie to ciezko mnie potem rozruszac:P A odpoczac jest ostatnio po czym... za duzo stresu bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Dlatego ja wole sama robi8c przelewy przez internet! Poczta raz ze droga to wolna, powolna bym nawet powiedziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przewaznie robilam przez internet przelewy, ale ze teraz nie dostaje na konto kasy, tylko w gotowce to musialam leciec na poczte....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj nieco większy kołowrotek,ale teraz cisza i spokój.Oby tak dalej.Poskładałam parępodań o pracę i teraz się uczę ustaw i takich tam...Marzy mi się pójście do domku:) Ja w sumie zwiedziłam całe wybrzeże dosyć często jeździłam nad morze i wtedy nawet na jeden dzień starałam się pójść czy pojechać do innej miejscowości:)Obym ja miała pogodę... No to faktycznie Gummka się strachu najadłaś ja bym też szukała pędziła itd.nie lubię takich sytuacji.Kate..to dobrze,że pojechali będziesz miała przez jakiś czas spokój w sensie nie ma jej to nie musisz się zastanawiać jak Ci coś napisze itd. Głodna się robię a zjadłam śniadanie,batonika i nie za bardzoe coś mam innego a iść mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie je też odkąd mam konto przez internet to jest super,wygoda siadam kiedy chce i robię przelew jak coś ważnego to drukuję i gotowe,a ta poczta to wszędzie działa jak chce...chociaż co się dziwić jak u mnie listonosze sązatrudnieni na 7/8 etatu a pracownicy na poczcie miodu nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Może i masz racje co do tej mojej kolezanki, ale sie dowiedzialam ze auto im sie po drodze zepsuło i musieli wrocic naprawic, i wyjechali dzien pozniej. Normalnie wiem takie rzeczy z pierwszej reki czyli od NIEJ ale tym razem dowiedzialam sie od kogos innego... to troche przykre, ze Ona nie czuje potrzeby juz zeby sie ze mna dzielic informacjami. Kiedy jak nie rozmawiamy przed 2 dni to potem godzine spedzalysmy na telefonie.... wszystko sie zmienia, no ale musze byc twarda i poczekac co sie wydarzy kiedy wroca... sama pierwsza nie bede sie odzywac. Tak bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam na coś ochotę i myślałam,myślałam co by tu zjeść...no i wybrałam się do cukierni choć nie lubię wychodzić z pracy i kupiłam napoleonka...a był tak niedobry,że masakra trochęzjadłam i żałuję teraz siedzę zmulona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Ojejeje.... ja tam wczoraj mialam chwile slabosci i kupilam sobie francuskiego z jablkiem :) byl pyszny do popoludniowej kawki ;) Dzis nie mam nic slodkiego, ale ide na obiad do mamy, wiec Ona napewno czyms poczestuje po obiedzie ;) hehe, co nie znaczy ze bede jesc, ale moj mężuś napewno nie odmówi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja już długo nie zjem ciasta kupnego,z reguły dam sięskusić co jakiś czas.Kupuję kawałek jem z reguły niedobre albo czuć,że nie domowe i potem obiecuje że już ciast nie będę kupować ale o dłuższym okresie znowu kupuję i tak cyklicznie co jakiś czas.W Zakopanym rok temu to były pyszne kremówki,nigdy nie zapomnę,jadłam przez tydzień po jednym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryska
emo-80 ale mi zrobiłaś ochotę na tą kremówke :) zaraz do domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Pamietam ze w Zakopanym tez jadlam cos dobrego, ale jak to sie nazywalo..... to byla taka wielka drozdzowka z serem, ale miala jakas swoja nazwe..... jak to sie nazywalo... mam na koncu jezyka....... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też do domku będę uciekać już wszystko pochowałam i czekam na godzinę W:)Ja to już szybko nie zjem kremówki...Ale się cieszę,że to już koniec pracy i wtorku..Oby tak dalej:)No nic to uciekam do jutra...papa🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
No papa :) Ja dzis siedze do 15:45 czyli jeszcze godzine :( Do jutra :) Jutro bedzie dobrze bo w koncu srodek tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do Zakopanego, w tamtym roku jak byłam to tak się objadłam,tam jest przepyszne jedzenie,smalec z mięsem palce lizać...A nad morzem to same rybki będę jadła z fryteczkami i do tego goferki i lody,już nie mogę się doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze 10 minutek i do domku...w planie piłowanie żeli i ogólne lenistwo,dowiedziałam się że mama ma wolne nie musi iść na drugą zmianę...no nic to już uciekam naprawdę papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Oj ja nad morzem tez nie bede sobie zalowac rybeczki, zwlaszcza mojego ulubionego Halibuta i gofrów :):):) z smietana i brzoskwinia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tego czytania o gofrach i lodach nabralam ochote:) Zaraz mi zacznie burczec w brzuchu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka ja 453
No moje drogie panie:0 ja niedługo mykam do autka i autkiem do domku, obiadek, kawka i papierosek tylko jeden na dzień:0 polecam palaczom:) A potem pifffffko z koleżkami:) Współczuje tym co idą na 19:00 do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Hej Dziewczyny.... Dzis naprawde miałam wielkie szczescie. Gdyby nie ono to by mnie chyba tu nie bylo :( Dostalam dzis od męża auto no i oczywiscie jak chcialam zjechac z lewego pasa na prawy patrzylam w lusterka czy nic nie jedzie na prawym, ale nic nie bylo... włączyłam migacz przy predkosci 70km/h chcialam zmienic pas... no i jestem juz kolem na lini i widze ze obok mnie jedzie auto, ktore nie miałoby nawet gdzie uciec jakbym zmienila pas... Cale szczescie ze zauwazylam i nie zmienilam pasa.... Uffff... az mi serducho skoczylo do gardła.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryska
hej Laseczki :) Kate to musisz być ostorożniejsza na drodze :) uważaj na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to miałaś Kate...przeżycie z rana niestety wyjeżdżając autem nigdy się nie wie jak będzie na drodze,często my jedziemy poprawnie,ale niestety ktoś nie... Ja siedzę w pracy,póki co pracy zero,niby mój prawie ostatni dzień,bo jutro jadę na delegację a w piątek generalnie zamierzam być w pracy jakieś 4 godziny i do domku będę uciekać:D Zobaczymy jak to będzie... U mnie pogoda wisielcza,chmury,może nawet i deszcz sobie pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate znad rzeki Hudson 2
Emo-80 Ty masz rzeczywiscie fajnie w tym tygodniu :) My wczoraj z mężem bylismy u mojej mamy na obiedzie i sie zasiedzielismy bo az do 19:00. Jak zrobilismy zakupy i jeszcze gdzies na chwile wjechalismy to w domu bylismy o 21:00!!! Szok jak ten czas leci jak jest zajecie. Ledwo co sie weszło do domu i poukładało zakupy to trzeba bylo jeszcze chociaz w czesci przygotowac obiad na dzis :) Takze dzis bede robic smażona wątróbke z cebulka i czerwonym ryżem :) Pychota. A na jutro kupiłam mielone i zrobie spagethi ale nie z makaronem tylko z bagietką czosnkowa :) Mąż nie przepada za makaronami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tragedia z tym czasem...szok tak szybko leci jakoś w pracy się dłuży a w domu leci jak szalony.Ja zdążyłam zetrzeć żele ze stóp coś pogrzebać przy paznokciach i już było jakoś po 19:00 potem zanim coś zajdałam,wykąpałam się to też zrobiło się jakoś po 21:00 a że rano trzeba wstać o 5 to niestety nie mogę sobie posiedzieć a szkoda bo wczoraj był nawet fajny film jakoś o 22... Nie wiem czy pojdę na delegację jutro bo w sumie kolega który miał wykonać proste sprawy zawala i nie wiem czy da radę to zrobić a jak mu się nie uda to niestety nie pojadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×