Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Super Agnieszka!!!!!!!!!:) Gratuluje! O jejku moge sobie wyobrazic jaka radosc u ciebie w domu!:)

OJEJ ale extra!!!!!!!!! Aga a ile się starałaś,bo już się pogubiłam? Matko i widzicie?Przecież Mąż Agi miał słabe plemniczki,a tu proszę!! ALE CUD!! Miałaś kochana jakieś objawy?Czułaś coś?? Będziesz chyba pisała dalej co??Dałaś nam wielką nadzieję!

Teraz do mnie dotarło! MAMY PIERWSZĄ ZACIĄŻONĄ NA NASZYM TOPIKU,KTÓRY UPADA... DZIWCZYNY NIE PODDAWAJMY SIĘ!! Zobaczcie każdy lekarz powiedziałby,że Aga i Jej Mąż raczej nie będą rodzicami w sposób naturalny.Ale natura i kobiece ciało jest niesamowite!!! Aga wielkie buziaki!Dbaj siebie;))))Ale musicie się tam cieszyć.Chyba skaczecie do sufitu,co? Powiedz mi Kochana czy miałaś jakieś objawy,przeczucia?Czy byłaś załamana jak co miesiąc i byłaś pewna,że@ nadejdzie???

Agnieszko - superowa nowina :) gratulacje i proszę dbać o siebie i maleństwo:) więc chyba szkoła poczeka ;) pozdrawiam serdecznie

Dzięki dziewczynki, oczywiście że będę pisała nadal. Katarynka otóż piersi mnie bolały bardziej niż zwykle ateraz mam straszne wzdęcia co mi sie nigdy nie zdażało, więc przeżywam katorge, ale co tam, szczęście jest wielkie :) Nawet lekarz był zdziwiony, aż wstał i mi pogratulował :) Nie wiem czy leki męża zadziałały czy nasze modlitwy, czy to że mąż zaczął ćwiczyć, może pobudził swoje witki ;) I jak sobie przypomne słowa, że naturalnie nie zajdziemy w ciąże to normalnie widze teraz cud!!!

Mania a szkoła napewno zaczeka, zresztą jak pisałam chyba wcześniej nie otworzyli kierunku od lutego :) Pan Bóg wszystko dokładnie zaplanował :)

A testu tak się bałam zrobić, że szok! Ale jak już zrobiłam to płakałam sama do siebie chyba z 10min :) A w styczniu byliśmy tacy zdołowani tym wszystkim, odpuścliśmy sobie, tylko ten jeden dzień wystarczył i jestem pewna że to było w owulacje. Ale się napisałam, chyba z tej radości spać nie mogę. Dobranoc kochane! Tak jak Katarynia pisała 2010 będzie pampersowy :) Dla Was też dziewczyny!!!

Ale Nowina:D Agnieszko wszystkiego najlepszego!!!! i duzo zdrowka przez te 9 miesiecy Chyba podratowalas ten Topik......ojej ale dzis z rana niespodzianka...jestem przeszczesliwa az brakuje mi slow;) Dziewczyny mamy pierwszego Dzidziolka Maniu duzo zdrowka dla mamy....i aby poprawa byla z kazdym dniem wieksza!!!:D Ascha ,a wiec wynikami juz nie musisz sie martwic...teraz juz wiesz ze nie ma tego problemu ,wszystko sie pouklada ...zobaczysz;) Katarynko ale wam sie trafila przeprowadzka w te mrozy:P Przynajmniej masz choc troszczke glowe zajeta innymi sprawami:) Milego dzionka zycze:D

Aga!!!!!!!!!!!!!!!! To cudowna wiadomosc:) Gratuluje Wam:) I jak tu nie wierzyc w cuda dziewczynki?

No to nieżle;) Aga w ciąży! Czyli nawet 1 raz wystarczy trafić w dzień.. I nie ma co obliczać. Ja ten cykl tez postaram się nie obliczać i nie planować.Totalnie olać sprawę. Aga daj jakieś rady?? :P

witam, chciałbym dołączyć topiku, ja również marzę o tym by zajść w ciążę, niestety poprzestaję tylko na marzeniach, zero efektów już 3,5 roku.

Duall witaj u NAS!!! Powiem Ci,że Nasz topik jest wyjątkowy,bo wszystkie staramy się już dłuższy czas. Powiedz coś więcej o sobie. CZy znasz przyczynę czy leczysz się?? Popatrz,że cuda się zdarzają-nasza Agnieszka jest tego przykładem;))

robiłam badania 2 lata temu i wyszły ok, za dwa tygodnie idę do specjalisty od leczenia niepłodności więc może dowiem się czegoś w końcu. Dziewczyny przyznam się szczerze, że udaję iż wszystko jest ok, wewnątrz jestem po prostu załamana swoją bezsilnością, wokoło tylko słyszę kto zachodzi w ciążę, kto już urodził....Czuję się taka "chora" bo mi czegoś brakuje.

Duall ahh jak ja ( i na pewno reszta dziewczyn) Cię rozumiem!!! Każdą wiadomość o ciąży wśród znajomych lub rodziny muszę odchorować. My wszystkie jesteśmy bezsilne.WIele razy na topiku "rzucałyśmy mięsem", bo czasem wszystko nas przerasta.. Powiedz mi kochana,a Twój mężuś robił badania?A TY jakie miałaś badania?Skąd jestes?

Robiłam badania hormonalne, anatomicznie tez jest ok, obawiam się o niedrożność jajowodów,nie poddałam się hsg, bo się bałam, ale obiecałam sobie, że teraz jeśli lekarz powie, nie cofnę się przed niczym, mam już 30 lat..., nie mam czasu na czekanie. Mężuś robiła badania i są ok.

Witaj duall:) Ja mam 33,5 lat. Staram sie od wielu lat. My sie juz lepiej znamy na topiku,teraz kolej na Ciebie. Z jakich okolic pochodzisz?

Jasne,ja jestem po 2 operacjach i poszłabym nawet na żywca na kolejną byle już bym zobaczyła te 2 kreski:( A w jakim mieście masz tego lekarza??

jestem ze śląska

a lekarz jest w Tychach

O ja do niedawna też mieszkałam na Śląsku,jezdziłam do Katowic do ginka.Teraz na kwiecień jestem z nim umowiona. No to Duall nie ma co,leć na HSG jak Ci zalecają. Na pewno wszystkie będziemy się tak cieszyć jak Aga.

duall ja jestem po laparoskopi i hsg i tez dalabym sie pokroic zeby wkoncu zajsc.

boję się tego HSG, jeśli będzie bolało zniosę, ale jeśli się okaże że jajowody są niedrożne po prostu nie wiem o wtedy zrobię....

duall najwazniejsze zebys miala diagnoze bez tego ani rusz. U niektörych par niby wszystko ok a latami nic nie wychodzi. Jesli jajowody beda niedrozne to mozesz zrobic in-vitro :)

Cześć dziewczyny, widzę że zaczyna się coś dziać :) Agnieszko wieeeeeeeeeeelkie gratulacje i duuuuuuuuuuużo zdrówka przez najbliższe dziewięć miesięcy dla Ciebie i Dzidzi :)) Napewno jesteś przeszczęśliwa, już nieraz wyobrażałam sobie jak by to było gdybym zobaczyła te upragnione dwie kreseczki, może kiedyś..... Sisi mam nadzieję ży Ty już stoisz za Agą w tej kolejce, a potem zobaczymy która następna (jakoś mi się tak zdaje że może Fragolcia) ;) Oby Ci się udało. Pytałaś o moje staranka - narazie stanęły w miejscu, czekam na @ po luteinie. @ miałam jeszcze w 24 grudnia po iui, do tego czasu nic, więc w tamtym tygodniu skończyłam brać lute na wywołanie. Maniu dużo zdrówka dlaTwojej Mamy, doskonale wiem jak to jest z chorobami najbliższych. Ktarynko, kurcze ale masz ztymi przeprowadzkami. Nie wiem jak ja bym to znosiła. Dual witaj. Ja też niedawno dołączyłam do dziewczyn. O dzidzie staram się juz prawie 6 lat, mam pco, za mną dwie laparoskopie i jeden zabieg iui - niestety nieudany. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny :)

Witam Panie;) Co tu taka cisza..Piszcie :P Aga pisz jak się czujesz,jakieś objawy już?? Ahh ale masz fajnie! Ja jestem mile zaskoczona,bo przyszła żona mojego kuzyna poprosiła mnie bym byla Jej świadkową na ich ślubie:) Bardzo mi miło się zrobiło,bo my obce jesteśmy dla siebie,ale Ona stwierdziła,że tylko mnie by chciała;))) Miłego dzionka.

Ewkaa a co to iui ? Inseminacja?Kiedy ten zabieg miałaś? Duall pisz z nami..Bedzie Ci lzej na sercu:)

Cześć dziewczyny! Tak Kataryniu, to inseminacja, miałam ją w ubiegłym roku 5 grudnia, a na Wigilię dostałam okres. Przed @ miałam takie lekkie plamienia przez kilka dni a potem to już na całego. Tak się zastanawiam że może była za wcześnie, bo od iui do takiej właściwej,@ minęło 19 dni a o ile się orientuję druga faza cyklu trwa 14 dni. Miałam spóźnienie, więc bardzo się łudziłam że może jednak, ale niestety jedna krecha i @ica tylko :(

Kurcze, ostatnio to jakoś ciężko na duszy. Nawet Fragolka prawie nic się nie odzywa. Nie martwi Cię to Katarynko?

Ewciu to rzeczywiście nie trafili na Twoje płodne dni skoro na 19 dni przed zrobili iui.. Martwi mnie,że dziewuszki nie piszą.Aga też nie pisze jak się czuje:( Fragolka na pewno spotka nas ten cud.Zbaczysz. Sle buziaczki:*

Katarynka troszkę nie zrozumiałyśmy się, iui miałam robine w 15dc wtedy pęcherzyki miały ok 26 mm i widać było na usg że zaczynają pękać(taka kreseczka) a dzień wcześniej miałam zastrzyk z pregnylu(właśnie na pęknięcie p) ale wygląda na to, oczywiście tak po mojemu że chyba musiały pęknąć troszkę później bo od owulacji do @ minęło 19 dni a ponoć ma minąć 14 dni. Nie wiem może to tylko taka moja teoria ale słyszłam że pierwsza faza może mieć różną długość a druga zawsze 14 dni. A Ty jak Kataryniu, narazie jeszcze nie masz @, czyli wszystko się może zdarzyć ;) Fragolciu fajnie że się odezwałaś :) prawdę mówiąc myślałam że nie dostaniesz @, no ale cóż, kiedyś dotknie i nas taki CUD. Powiedz ile dni po odstawieniu duphastonu dostałaś @? Masz rację dwie chore osoby to naprawdę dużo, jestem pod wrażeniem że tak dajesz sobie radę. Trzymaj się