Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Cześć dziewczyny :) Katarynko za to ja wczoraj już nie wytrzymałam i popłakałam sobie przed moja starszą siostrą :( Ale chyba nawet dobrze mi to zrobiło bo dzisiaj jest dużo lepiej. Asiu Aniołek ma rację, musisz coś robić. Ja też mam PCO i takie długie przerwy między okresem to tez dla mnie nie nowośc. Pewnie mamy bardziej zaawansowane. Ja też juz robiłam takie przerwy od lekarzy ale to nic nie daje w naszym przypadku więc trzeba walczyć o swe "szczęście" póki możemy :) Fajnie że się udało nowej koleżance, szkoda że się z Nami nie podzieliła tą radosną wiadomością. Kiki ulżyło Ci napewno jak porozmawiałaś z koleżanką. I bardzo dobrze, w końcu nie mamy się czego wstydzić chociaż człowiek odczuwa jednak niedowartościowanie z tego powodu. Katarynko, cieszę się że znalazłaś fajne lokum :) Ascha najlepsze w tych kłotniach z mężem jest godzenie się, nieprawdaż ;) ? Fragolka głowa przestała boleć?

Nie wiem czy mi ulzyło??/ Poprostu nie wiem pracujemy razem i ona zawsze zastanawiala sie dlaczego nie mamy dzieci a dzisiaj ze troszkę wypiłyśmy to sie gadka zaczęla ja płakałam i ona tez to jest najlepsze :)!!! Moj mąż dopiero o 19 poznal ze coś piłam delikatnie mi powiedział co o tym myśli:-D

Ja zaraz ide spac głowa mnie boli :) za duzo wypiłam! Mówie mojemu że to na 8 marca juz a on że 8 marca to tak zabaluję że do domu nie wrócę ha ha ha ha :) -dobre ?nie?

Nikogo nie ma! :( szkoda?!

Pa !do jutra :-D

A no raZ FRAGOLA!teraz przerwa :) moj jest zly bo albo razem sie bawimy albo nie i to go boli :) Pa

Katarynka mam nadzieje,że jednak @ nie przyjdzie. Życzę Ci tego z całego serca. Dziewczyny mój to mi na wszystko by pozwolił bym tylo była uśmiechnieta i szczęśliwa. Mogłabym spotykać się z koleżankami i chodzić nawet na dyskoteki jeśli bym tylko chciała. Jednak ja nie lubie tak. Uważam zresztą,że takie osobne imprezowanie wsześniej czy później kończy się rozwodem. Znam troche takich par. Oczywiście nie mówie tutaj o Tobie Kiki bo mi też zdażyło się ze dwa razy przyjść z pracy niezbyt trzeżwej. Pracowałam w hotelu i tam był zwyczaj,że w imieniny robiło się imprezke.W sumie fajna sprawa,ludzie się fajnie zintegrowali dzięki temu. No ale regukcja etatów i jestem bezrobotna. Zastanawiam się kiedy ja złapie doła,bo ostatnio nawet spoko funkcjonuje. My to tak wszystkie po kolei,w zależności od etapu naszych staranek. Nie dajmy się dziewczyny!!!

Fragolka wiem,mi właśnie chodziło o to picie. Widzisz ja tam bym chciała mieć wygadanego męża,ja z mojego wszystko musze wyciągać. Wygadany jak Włosi,przynajmniej tak mi się wydaje!

Dziewczyny wiem,że was o tej porze nie ma,ale musze wylać swoje żale,ulży mi. Rozmawiałam na skype ze swoją koleżanką,która ma 5- letią córeczke. Pytam kiedy nastepne a ona,że nie chce,żebym dała jej spokój. Kurcze człowiek pragnie tak bardzo dziecka a inni z powodu pracy zezygnują z takiego skarbu. Gdzie tu sprawiedliwość. Pisze tak bo wiem,że to jest powodem.Przykro mi to stwierdzić ale to karierowiczka,która wie,że następne dziecko przerwałoby jej rozwój w pracy zawodowej. Mam w nosie kariere,chce mieć trójke wspaniałych szkrabów,których zaleje swoją miłością.

hej dziewczyny dzięki za przyjęcie do swego grona. Aniołek badania na tarczyce robiłam te podstawowe wyszły w normie ale na cukrzyce nie, teraz jak znów zacznę leczenie to poprosze lekarza o skierowanie na wsyztskie możliwe badania. czasami myśle ze moze ja już przekwitłam? zdarzają się takie przypadki że młode dziewczyny przekwitają. znając moje szczęście to pewnie do nich należe:/ no nic we wtorek wizyta to mam nadzieje wszystkiego się dowiem. bede pisać w miarę często. a co do wagi, wiem że powinnam się ruszać ale jakoś nie mam mobilizacji. skoro jem jak wcale a i tak tyje to pewnie ruch niewiele pomoze. zresztą biegac nie lubie chciałam iść na aerobic z jakąś koleżanką no ale wszystkie zajęte dziećmi...wiecie jestem jedyną osobą w moim towarzystwie która nie ma dzieci, każda ma po jednym i teraz zaczynają planowac drugie...a mnie krew zalewa! pozdrawiam Was

Asia skąd ja to znam.Nie ma już w otoczeniu koleżanki,która mogłaby wyjść na kawkę,pogadać,pośmiać się.Wszystkie tylko mają dziecioki,wklejają po 100 zdjęć z dziećmi,a mi za każdym razem płakać się chce. Ja już mam do tego stopnia w głownie żle,że palnuję jak tu do M na Święta nie jechać.Tam choruję najmocniej i po powrocie niestety,ale swoje odchorować też muszę.Mąż ma liczną rodzinę,każdy z żonami/mężami i dziećmi!Tylko ja jak palec:(Każdy się nimi chwali,zachwyca,opowiadają sobie co który zrobił,ta jedna żona w ciąży,więc będzie wypytywanie jak się czuje itp,a ja??Wychodzę z pokoju jak czesto się da..płaczę po kiblach,jest mi strasznie źle..Nie umiem tam funkcjonować normalnie.I już powiedziałm M,że chyba w tym roku zostanę z rodzicami,bo długo ich nie widziałam-wracaja dopiero na Święta.Może przejdzie,ja myślicie? Aniołku@@ na 100%zawita,bo nic mnie nie boli.A dziewczyny mówią,że boli jak na okres w ciąży tuż przed@,a mnie jak zwykle nic.Mnie nigdy podbrzusze nie bolało w życiu oprócz dnia okresu,wiec nawet nie wiem jak to ma wyglądać.Ale bólu jak na @ też nie mam. Piersi nie bolą.Nic nie boli do cholery jasnej nigdy!!! Fragolinko ale sobie dałaś postanowienie na Post-bez alkoholu-niczym dla mnie bez chipsów:O:O:O Wczoraj mi się śniły paprykowe Lays.Ah Kiki czasem fajnie jest się upić i wylać żale..Mi też pomaga ta forma zwierzeń:P Co u Was dziewczyny?Ascha kochana jak sie czujesz?Ewka lepiej już??Piszcie dziewczyny. Malutka jak@?Przyszła regularnie?

Cóż przychodzi taki moment w naszym życiu,że niestety zostajmy same ze swoimi cierpieniami,nie mamy znajomych z którymi mogłybyśmy się spotkać na luzie. Mają jeden temat,chwalą się dziećmi.Mamy taki dodatkowy krzyżyk,że musimy słuchać,uśmiechać się udawać,że wszystko w porządku. Katarynka wiele razy miałam tak jak Ty.Kuzynka była w ciąży,przyjeżdżała do nas i opowiadała ciągle jak się czuje,o innych szczęśliwych mamusiach.Demonstracyjnie wychodziłam z pokoju,szłam do innego i ryczałam w poduszke,żeby nikt nie słyszał. To taki ból,nieraz myślałam,że serce mi już pęknie,że nie wytrzymam dalej takiego życia.Teraz ta sama kuzynka ciągle chwali się swoim dzieckiem. Zdaje sobie sprawe,że dla ludzi to normalne,ale nam sprawia to straszny ból,który nieraz jest niedoopisania. Dowiedziałam się dzisiaj coś czym strasznie się zruszyłam.Mój chrześniak ma 11 lat (syn siostry).Wyobraźcie sobie,że potrafił przez post odmówić sobie słodyczy.Dzisiaj moja mama z nim rozmawia i pyta czy zrobił to w jakiejś intencji a on na to,że oczywiście - "za moją Anusie,zawsze o niej pamiętam". Strasznie się wzruszyłam,głos mi się załamał.Wiem,że będzie dobrze,jestem coraz bardziej spokojna,że będziemy mieć dziecko.

Aniołku ale masz superowego tego chrześniaka;)Jak mądruchny!Jak ma na imię? Ja mam tylko taki problem z Męża rodziną i znajomymi.Jakoś od mojej strony-a też mam bardzo liczną rodzinę-uwielbiam słuchać o dzieciach i bawić się z dziećmi kuzynów,kuzynek i znajomych.Wszystkie mnie lubią i ja też kocham te dzieciaki. A od strony męża mam blokadę do tamtych dzieciaków.Jakoś ich nie lubię.Każdy się wywyższa i chwali.Są z bogatej rodziny,więc kurczę wszystko muszą mieć najdroższe,najlepsze i jeszcze tak dużo,aż pod nogi będzie się walać..Dlatego nie lubię tam jeździć-tacy nowobogaccy!Tam jest tylko rozmowa kto jaki dom stawia,jak w interesach idzie,jaki samochód kupują.Nikt ze mna nawet nie porozmawia,bo ja w sumie nie mam ani pracy ani dzieciaka,to po co ze mną gadać i o czym??Dlatego koło się zamyka-ani oni ani ja nie wyciągamy ręki... 20 marca jestem świadkowa na slubie,aby tylko cieplo bylo..U nas ziąb straszny,pada śnieg.BYle do wiosny... Dziś miałam biegać,ale zrobię to jutro,bo mam straszne zakwasy łydek-po takiej przerwie-ledwo po schodach mogę wejść.Boli. Fragolinko co tam dzisiaj pichcisz?? Ascha bierzesz jeszcze wiesiołka?Który to Twój dc? Kiki jak się czujesz po wczorajszym?:P Sisi odezwij się wreszcie do NAS:((( Mania jak badania???? Aga masz jakieś kolejne objawy? Ewka mam nadzieję,że już nie masz dołka:O Dziewczynki -Malutka,Asia27 i reszta piszcie!!!

Właśnie dziewczyny gdzie jesteście ? Co z Wami? Piszcie co słychać? Fragolinka jakoś ostatnio słabo się udzielasz,czyżby teść dawał popalić? Katarynka to powiem Ci,że masz przerąbane z tą rodziną M. Też nie lubie takich ludzi,ale u nas w rodzinach raczej po równo. Myślę,że pod koniec marca będzie już ciepło,więc będziesz mogła się wystroić.Ale Ci fajnie,jak ja lubie wesela. Mój chrześniak ma na imie Mateuszek,jak był mały wołałam na niego masełko,masło hehe

Jest Tu ktoś? Dziewczyny co u Was?

Hej u mnie nic sie nie dzieje:( Doslownie;)

Cieszy mnie tylko fakt,że nie mam żadnych plamień w tym cyklu,ale to dzięki temu,ze biorę magnez i przestałam się mierzyć/oserwować=denerwować!!! Jutro przyjezdża jędza,a więc czekam:O:O:O:O

Katarynka a może jednak ta wredna nie przyjdzie skoro nie masz plamień? U mnie same nudy,ale dziewczyny dzisiaj mają dużo zajęć,nic nie dają znaku życia. Zazdroszcze bo mam dosyć tej mojej bezczynności.nie moge się doczekać świąt,tego sprzątania,gotowania no ipieczenia. Lubie żyć w takim młynie.

To fajnie Ci Fragola,nie nudziłaś się. Kurcze robisz mi kochana smaka na tą rolade. Przed chwilą molestowałam się oglądaniem zdjęć pysznych ciast. Tyle mi już zostało.

Czesc dziewczyny! U mnie 19 dc i dzisiaj juz nie biore wiesiolka. Wczoraj bylo bara-bara Witam moja imienniczke,ja tez mam pco ,prawie wszystkie obiawy oprcz nadwagi.

Aniołku no właśnie od 4 cykli miałam dzień przed@plamienia,ale nie nakręcam się.Nie chcę!Bo jutro będę płakać:( Ponadto NIC mnie nie boli jak już pisałam. Dziewczyny ale bym zjadła tę roladkę.Fragolka kochanie wrzuć przepis.Ja dostałam od siostry super książkę na przepisy,więc spisuję wszystko godne uwagi:)

Ciężko było !

Cześc Kochane! Myślałam że dostanę dzisiaj okres tak mnie bolał brzuch Ale nic :) Czulam sie troszkę słaba ale ok jakos przeżylam :-D Dałam czadu

Jestem pełna podziwu samej sobie!

Katarynka pewnie,że lepiej się nie nakręcać,lepiej mieć niespodzianke niż płakać. Ascha już wiemy czemu tak mało piszesz,bara bara,dobre. Kiki może jednak to dobre oznaki,na dniach przyjdzie @ i wtedy możecie działać! Nasza Fragolcia robi nam smaka,kurcze jak ja wytrzymam do świąt. Takie ciasta z torebki też są nieraz dobre. Jednak ja nie korzystam z tego bo mam tyle przzepisów,że mam problemy z wyborem. Katarynka jak się spotkamy moge Ci dać dużo fajnych,chwalonych przez innych przepisów zarówno na mięso jak i ciasta. Ja mam ochote na rybke,ale dzisiaj mąż na noc niestety nie zdąży przyjechać. Nic nie gotowałam,nie lubie tak tylko dla siebie. Fragolka zostało Ci tej rybki? Poczęstuj biednego Aniołka!

Powolutku łapię doła;( Ale pewnie mi przejdzie jak @ minie. Matko jak ja bym zjadła sobie jakieś ciasto.Uwielbiam bitą śmietanę,ale taką prawdziwą,nie z pojemnika.MNIAM

Katarynka wiem,ze to trudne,ale postaraj się być twarda.Będzie dobrze,zobaczysz. Fragolcia jestem na nk i jakaś dziewczyna podrywa Twojego Makaronika,buziaczki mu przesyła. Normalnie szok! Nie pozwól na to,hehe. Bita śmietana pyszności,do tego truskaweczki mniam mniam

Coś ku pokrzepieniu serc Drogie dziewczyny! Miesiac temu zakupilam przez internet Femifertil. Poniewaz mieszkam w UK dostalam go po 1.5 tygodnia. @ juz dawno minal wiec musialam czekac do nastepnego - trwa to wieki- bo moje cykle sa ok 39-40 dni!!! Zawsze mialam raczej dluzsze ale te sa mega dlugie po odstawieniu tabletek antyknoc. w maju 2009!! We wrzesniu 2009 mialam wczesne poronienie cykle nadal byly dlugie, poszlam do lekarza ogolnego (w UK dostanie sie do ginekologa rowna sie prawie z cudem) uslyszalam - "starac sie rok, jak w ciaze nie zajdziesz prosze wrocic to cos pomyslimy" Masakra! Od razu zatesknilam za naszymi polskimi prywatnymi gabinecikami! Udalo mi sie znalezc rowniez taki tutaj - polski ginekolog zbadal mnie i stwierdzi ze przy tak dlugich cyklach zajscie w ciaze jest niemozliwe, gdyz przyjmuje sie ze cykle powyzej 35 dni sa bezowulacyjne. Nadzieja stracona...wtedy zakupilam femifertil by wyregolowac @ i zwiekszyc szanse. Powinnam zaczac brac..ale zamiast okresu pojawily sie dwie kreseczki na tescie!!! I dlatego do Was pisze!!! Nie zalamujcie sie!!! Ja staralam sie po poronieniu 5 m-cy, przed poronieniem 4 m-ce. Ostatni miesiac staran byl totalnie na luzie i chyba to pomoglo! Przestalam liczyc dni, biegac z testami owulacyjnymi i prosze! Pomimo wyroczni pana ginekologa udalo sie!!! Powodzenia i Wam zycze! Glowa do gory!! ps. jesli ktoras z Was mieszka w UK chetnie odsprzedam Femifertil A więc wszystko jest możliwe!

:) mi jakoś smutno tak..

Chciałabym Ci pomóc ale wiem,że nic nie pomoże,ani słowa,ani ... Pomyśl sobie,że to Twoje ostatnie godziny, tygodnie,może miesiące tego cierpienia.Będziesz szczęśliwą mamusią szybciej niż myślisz.