razem weselej c.d

dorota napisałam Ci maila. Daj znać czy go dostałaś :-) Napiszę do Was później z pracy

dzięki green-ka dostałam maila :) zauważyłam coś ciekawego jak jak będa miała kiedyś córke to będzie nazywać się identycznie jak nataliuś :)

Hehe, a własnie mi sie wydawało, ze macie takie same nazwisko :D W moim otoczeniu jak się teraz rodza dziewczynki to co druga to Natalka :D U mnie właśnie była kumpelka i dostałam książkę "Pierwsze 12 miesięcy życia dziecka" - pewnie się przyda :) I pączusie, które mi jakoś w ciąży bardzo posmakowały :D

a u mnie nie ma Natalek więć moja byłaby pierwsza.....:) tylko nie wiem czy nie będe musiała odłorzyć na troche staranek bo zdecydowałam się w ostatniej chwili iść na studia, co prawda zaoczne....ale od poniediałku do piątku praca w weekendy szkoła, a kto mi będzie zostawał z maleństwem, no nie wiem mój M kazał mi sie zdecydować albo szkoła albo fasolka, bo boi się że nie dam sobie ze wszyskim rady. A ja bym chciala io jedno i drugie ale to wszysko nie jest takie proste. ;)

witam drogie panie chcialabym mozna do was dolaczyc czy to zamkniety topik tylko dla stalych osob?;]

pewnei Tala24 że mozesz dołączyć.Napisz coś o sobie :)Ile się juz starasz i takie tam.Pozdrawiam

Hej dziewczyny! fisiowna --- no strasznie się cieszę, że znasz już płeć dzidziusia :-) Ja też bym chciała dziewczynkę, ale chyba będzie chłopak... Tzn. wiele osób w rodzinie obstawia na dziewczynkę i tylko ja mam czutkę, że to będzie chłopak! Ale to nawet lepiej bo nie możemy się zdecydować na żadne imię żeńskie ;-) z męskim nie mamy takiego problemu. A Wy macie już jakieś imiona do wyboru? dorota --- ale fajnie się złożyło: dwie dziewczyny na jednym topiku i mają to samo nazwisko :-) Jakie studia zaczynasz? Jejku jaki to był piękny okres, kiedy ja studiowałam... I też w tygodniu praca, w weekend szkoła i imprezy, na wszystko wtedy miałam czas! magdaleena --- podaj mi autora tej książki bardzo Cię proszę! Ja szukam jakiejś książki o niemowlaczkach i jak idę do księgarni to na żadną nie mogę się zdecydować. Wydaje mi się, że muszę mieć każdą :-) bo bez nich nie poradzę sobie z opieką nad maluszkiem... tala --- witaj w naszym gronie! Oczywiście, że topik nie jest zamknięty i można do nas dołączyć. Napisz nam coś o sobie!

Hej Kobitki:-) jesli chodzi o nabrane kilogramy, to ja przytylam.....uwaga uwaga 1 kilogram!!! Nie wiem jak to mozliwe:-)) Brzuch mam raz wiekszy raz mniejszy - popoludniu jakos rosnie:-) Ale na pewno jest bardfzo pokazny jak na 4 miesiac. No i zaczela mi sie robic ta ciemna kreseczka od pepka w dol - dzisiaj rano ja zauwazylam - taki ciemniejszy paseczek skory. Fisiowa gratuluje coreczki, ja juz tez nie moge sie doczekac potwierdzenia plci dzidziusia, lekarz nie dal nam 100% pewnosci. Badanie mam 10 pazdziernika. Dobra zmykam, bo dopiero co wrocilam do domku i padam. narazki:-)

A ja nie miałam zamiaru kupować żadnych książek, ale skoro już dostałam to trzeba ją jakoś wykorzystać :D Green-ka, ja mam coś takiego: http://www.kolporter.pl/79384,Ksiazki_rodzina_Pierwsze-12-miesiecy-zycia-dziecka.html Myślę, że znajde tam wszelkie przydatne informacje :) Jak ja lubię prezenty niespodzianki :):):)

Oj, jeszcze raz spróbuję, bo coś mi rozwaliło linka: http://www.kolporter.pl/79384,Ksiazki_rodzina_Pierwsze-12-miesiecy-zycia-dziecka.html Teraz już chyba będzie dobrze. Co do tej ciemniejszej kreski to u mnie nie ma i podejrzewam, ze w ogóle nie będzie (nie wszystkie kobiety ją mają), pępek tez jest całkeim normalny. Po mnie w ogóle nie widać, ze jestem w ciąży, a to już prawie 5 miesiąc. Nie czuję tez żadnych ruchów, nawet delokatnego smyrania. A Dzidziola nie widziałam od sierpnia, teraz na usg ide dopiero 19 pazdziernika, ale mam nadzieję, że mimo braku jakichkolwiek objawów wszusyko jest w porządku. Tylko ta szyjka mnie martwi, żeby nie zaczęłam się skracać!

No nie, co za wkurzający lonk. Po prostu jak będziesz go kopiowac to musisz usunąć odstęp pomiędzy 79384 a przecinkiem, bo jakoś auto matycznie się tam robi po wstawieniu. Wrrrr..... :/

hej kobietki. Ja tez nie mam tej ciemnej kreski i pepek tez mam normalny. I tez wszyscy sie dziwia, ze to juz 5 miesiac bo nic nie widac. No ale w kazdym momencie moze mnie wywalic:) Ja kupilam ksiazke "Pierwszy rok dziecka. Miesiac po miesiacu" wydawnictwa Buchmann. Fajna. Jest naprawde swietna. Opisane wszelkie dolegliwosci. Kazdy miesiac, co i jak sie zmienia. Ogolnie zadowolona jestem. Mame bede miala tylko na chwile wiec choc to troche mi pomoze. A malutka bedzie miala na imie Sonia.

magdaleena --- dałam radę! Tu na kafe od zawsze jest ten problem z wklejanymi linkami, ta przerwa zawsze się gdzieś tam w adresie usadowi i trzeba ją likwidować. fisiowna --- ta Twoja książka to trochę droga. W internecie ponad 40 zł, w księgarni pewnie cena ta sama. Ja sama się zastanawiam nad jakąkolwiek książką. Pewnie jak dziecko się urodzi to nie będę miała czasu tam zaglądać i szkoda mi wydać 40 zł na książkę której nie będę używała. Ale z drugiej strony boję się, że sobie nie poradzę :-( Ja kompletnie nie kojarzę kiedy dziecko powinno ząbkować, siadać, kiedy wprowadzać pierwsze pokarmy... już czuję jaka ze mnie będzie kiepska matka :-(

Kochana, nic się nie martw. Na pewno będziesz dobrą mamą. Ja też nie mam pojecia o dzieciach. Do tego takiego Maluszka boję się nawet wziąć na rece. Ale ze swoim to podobno inaczej jest :) I w ogóle nie miałam zamiaru kupowac żadnej książki. Myślę, ze i tak zdam się na instynkt, on mi powie co dla mpjego Dzidziolka najlepsze :) A książek tez nie chciałam z tego względu, że przecież opisane tam przypadki i to wszystko co się dzieje tak naprawde u każdego dziecka wygląda inaczej. I jak tam piszą, że dziecko wtedy o wtedy powinno dostac pierwszy ząbek, a mój nie dostanie to zaraz zacznę panikowac. A to wcale nie jest powód do paniki. Dlatego chciałam obejść się bez książek. :) Mam zdrowe podejście do ciąży, nie szaleję i myślę, że podobnie będe podchodziła do Dzidziolka :)

tak ksiazka nie nalezala do najtanszych, ale...gdybym miala mame caly czas tu to byloby ok, ale ze przyjedzie pewnie na 2-3 tygodnie to za wiele mi nie pomoze. A ta ksiazka mowi nie tylko o rozwoju ale takze o pielegnacji. Watpie zeby polozna czy mama wyjasnily mi wszystko. A tam jest i o przewijaniu, o kapieli, o pielegnacji pepowiny, jak pielegnowac skore, wlosy, paznokcie, jak mozna masowac dzidzie, o snie i drzemkach, i wogole moglabym pisac sporo. Jestem niepewna czy poprostu poradze sobie ze wszystkim. Byc moze to zniknie w momencie pojawienia sie malenstwa na swiecie ale poki co jestem ciut przerazona

Ja jestem zdana na siebie przy Dzidziolki, ale chyba dam sobie jakoś radę? W końcu pocieszam się, że nie ja jedna to przechodzę :) Znalazłam przypadkiem bloga z pięknymi zdjęciami dzieci :) Aż się musze z Wami podzielić :) Mam nadzieję, że autorka nie będzie miała nic przeciwko jak podam tutaj linka Rewelacja :) http://kidspositive.bloblo.pl/

mialam cos napisac o sobie wiec mam 25 lat staram sie wlasciwie o drugiego dziudziusia mam juz corke[nie przeszkadza wam to ze juz mam dzidzi?]urodzilam w 32 tyg ciazy z drugim malao jej nie stracilam staram sie juz pol roku ale niestety mam problemy zdrowotne i narazie nie moge zajsc ;[widze ze piszecie o ksiazkach o pielegnacji dzieci niestety polozna wam malo pomoze mi nikt nie pokazal jak ja przebrac czy karmic ale jestem pewna ze sobie poradzicie to sie ma w sobie fisiowa dasz sobie rade !;]

Pewnie, ze nam nie przeszkadza, że masz już Dzidziula jednego. Fajnie, że dołączyłaś :) Na poprzedniej chyba stronie (albo ze dwie do tyłu) jest chyba ostatnia aktualizowana tabelką. Dopisz się do niej to będziemy na bieżąco :) Czym nas więcej, tym lepiej :) Ja na dziś się już żegnam, bo jakaś zmęczona jestem. Dobrej nocy życzę Dziewczynki

czy ja jestem jedyna starajaca sie z dzieckiem?moze ktoras juz ma dzidzi?

O widzę, że każda miała intensywną sobotę! Ja też nie miałam nawet czasu podejść do kompa. Mieliśmy z M. "wolną chatę" i musieliśmy to wykorzystać na maxa :-) i nie chodzi mi tylko o przytulanki ;-) W końcu poczuliśmy jakbyśmy byli u siebie... Miłe uczucie. Akurat oboje mieliśmy wolne i spędziliśmy ten dzień tak na luzie, jak normalna rodzinka. Sprzątanko, zakupy, wspólne gotowanie i konsumowanie obiadu, jakiś film, spacer... No super! Już dawno nie czułam się taka spokojna i wyluzowana. Jak rodzice są w domu to wstaję spięta, że znowu zrobię lub powiem coś nie tak. Ale jeszcze trochę wytrzymam i mam nadzieję że wszystko się dobrze ułoży. Jeśli chodzi o książki to tak mi się wydaje, że jak ją będę miała to będę spokojniejsza :-) Ale przecież mam również internet i tu też jest mnóstwo cennych informacji. Tylko wiecie jak to jest - co książka, co artykuł to coś innego. Ale tak jak pisała magdaleena - wszystkie mamy instynkt i musimy się go słuchać, wtedy wszystko się ułoży. magdaleena --- te zdjęcia są świetne! Niektóre mnie rozbawiły a niektóre rozczuliły :-) tala --- nam nie będzie przeszkadzało, że już masz dzidziolka. A wręcz przeciwnie - będziesz naszą skarbnicą wiedzy i podejrzewam, że na niejedno pytanie przyjdzie Ci odpowiedzieć, bo my tu wszystkie "zielone" w temacie. Miłego dnia Wam życzę!

witajcie dziewczynnki!Ja wczoraj dostałąm okres jak w zegrku więc nici z ciązy narazie.Ale nie załamuje się -trzeba będzie znowu działąc ostro i tyle.Tez postanowiłam jak się nie uda do stycznia to idę na badania do ginekologa.Piszcie co tam u was.Ja zaraz zaktualizuje tabelkę :)Buziaki

STARACZKI NICK..........CYLK STARAŃ... ...... ..TERMIN@... .......WIEK.......ZAM. nataliuś.............11.............24.09............... ....26 ........łódzkie Nikola2333.......ok35............18.08.................. .23.......wielkopolska dorota21 ..........11............ok02.10..................21.....mazo wieckie basiolinka...........8 ..............23.08..................26.......małopolska banmon..............4............07.10.............. ..26......świetokrzyskie Magda8080 .........4............. 30.10...............28..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick................cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN....TERMIN POR.....WIEK....płeć fisiowna.......20......24.09.09......9.02.2010(?) .....27...dziewczynka Malina.........14.......01.08.09.....19.03.2010( ? )...27......? Magdaleena...18..... 21.09.09..... 28.02.2010........26..... ? green-ka ......14.....02.09.09. ....17.03.2010........28..... ?

Magda8080 czyli kolejna szansa na przyjemne staranka, widzę że obie dajemy sobie termin do końca roku... a czemu termin @ masz dopiero na 30? myślałam,że twoje cykle są krótsze a tu się okazuje że całkiem długaśne......

termin mam tak na 27.10 ale testować jakby co będe 30 .Cykle mam od 29 do 34 dni więc różnie z tym bywa.Mam nadzieję że bez badań się obędzie i zajdę w ciąze do ko nca roku.Miłego dnia dla wszystkich :)

green-ka to samo wszystko przychodzi rad mozna sluchac[ a jakos tak sie sklada ze jak sie pojawia dzidzius to wszyscy maja duzo do powiedzenia;]]ale najlepiej wszystko robic po swojemu wazne zeby mamusia i dzidzius byli zadowoleni;]gratulacje dla przyszlych mam;]

i powodzenia dla starajacych sie;]

Hej :) Witam nową koleżanke ;) Green-ka ide na administracje samorządową....chyba będzie troche ciężko, no ale cóż jak trzeba to trzeba :)

dziewczyny niedługo będziecie miały wszystkie piękne piłeczki przed sobą i chyba nie ma się czym martwić, że jedna już ma brzunio a u drugiej jeszcze nic nie widać. Co do opiek nad fasolką znam bardzo dobrzy przykład. Moja znajoma nigdy nie miała doczynienia z małymi dziećmi, nie było ich w rodzinie ani u znajomych i bała się tego że sobie nie poradzi no bo gdzie miała się tego nauczyć....a jak tylko urodziła to od początku sama zajmowała się mało i szło jej całkiem ok :)

matka sama wie najlepiej czego mlenstwo chce ;]ja tez nie mialam nikogo do pomocy zeby mi pokazal jak mam opiekowac sie dzieckiem a byla bardzo mala i drobna balam sie ja brac na rece ale sobie poradzilam ;]dorota21 dzieki za powitanie;]

Wiecie co Dziewczyny... Ja nigdy nie opiekowalşam sie malymi dziecmi-tym bardziej dzidzusiami. kilka lat temu wyjechalam do USA, aby poszkolic angielski, ale glownie po to, aby zarobic. Postanowilam opiekowac sie dziecmi, zaraz po przyjezdzie zostalam babysitterka 3 maluszkow - 5 miesiecy, 2,5 roku i 5 lat. Zajmowalam sie ta gromadka 12 godzin dziennie - mamusia miala inne wazne sprawy na glowie: Mani,cure, zakupy, fryzjer itp... Na poczatku nawet nie wiedzialam jak sie zmienia pieluszke...ale po prostu zrobilam to, gdy malenstwo sie wysşusialo:-) Nie wspomne o kupkach, wymiotach i innych atrakcjach:-) Ja mysle, ze my kobiety mamy to we krwi:-) O wiele wiecej klopotu jest przy opiece starszych dzieci... Jak tam sie czujecie??? Ja bardzo dobrze:-) Co do brzuszka, to Was pociesze, ze na zdjeciu jest wiekszy niz na zywo:-))))) No nic zmykam nakarmic meza:-)