Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xsaharax

1 lipca - kto ze mną ? Odchudzanie !

Polecane posty

Witam :):) Dzisiaj nastawienie jak najbardziej pozytywnie. Bylam u lekarza i przy okazji zważyłam się . Aktualna waga to 66,6 w ubraniach(jeansy, pasek bluzka), takze mysle ze spokojnie 60 kg ;) Za tydzien do kontroli więc zważę się i to bedzie wiarygodniejsze niz waga domowa. Na sniadanko pełnoziarnista ciemna bułka+ szynka+ogorek :) A teraz herbatka :) - piekne wlosy i paznokcie. Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małe sprostowanie hehe.. 'także myśle ze spokojnie 66 kg ' a nie 60 heheh juz bym chciala cel osiągnać. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Ja dziś w kiepskim humorze - niewyspana jestem straaaasznie. Synek nie dał spać ale nareszcie go zmogło. Do tego taka pogoda kichowata u mnie-brzydko,szaro i ponuro. Chyba czas na kawę, może jak podniesie mi się ciśnienie,to się trochę ożywię. Na śniadanko twarożek z ogórkiem i 2 pieczywka chrupkie + czerwona herbatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziewczyny z innego topiku powyjeżdżały na urlopy, a ja siedzę w domu ;// śniadanie: ważywa na patelnię (2 plasterki ziemniaka i 3 małe koronki brokuły) do tego 3 szklanki wody ;))) a i troszkę rodzynek ;P Coś głodna jestemmmm ;((( jakoś źle się czuję. Za tydzień okres...^^ Pewnie będę jak "balon"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitki jak żyjecie? po porannym pozytywnym nastawieniu nici :( jakieś znużenie mnie ogarnia :( boję się że dziś polegnę POMOCY!!! a głodna jestem jak cholera...co robić ?! co robić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamelkawit- spokojnie ;)) zjedz naturalny jogurt z otrębami i rodzynkami ;)) jak nie masz to kup ;)) pychotka ;)) i syci na długo ;)) uważaj na lodówkę jak jesteś strasznie głodna ;)) najlepiej wypij szklankę wody i dopiero później otwórz lodówkę żeby wziąć jakieś warzywko :) Nie trać motywacji! Pomyśl sobie jak będą na Ciebie patrzeć z zazdrością jak schudniesz, jak będą latali za Tobą chłopaki :) popzytywizmu troszkę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiliTequili wielkie dzięki!! właśnie piję wodę , dziś chyba szklanka nr 10 :) muszę pampersa od dziecka pożyczyć bo nie chce mi się już do toalety biegać ;) zaraz wracam do domku...i lodówkę ominę szerokim łukiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamelkawit mi też by się pampers przydał :D straszne to jest... co 15 minut do kibelka... ehhh..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu tak cicho? ;) Witam Was chudsze o 10gram ;P Kazdego dnia nam spada trochę tej wagi :) Ja lęcę sobie robić śniadanko.... Ważywa na patelnie ;PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!! nie poległam !!!!!:) zjadłam obiadek zgodnie z planem i wieczorem dużo porzeczek i malinek i trochę agrestu :) a teraz śniadanko, serek wiejski z brzoskwiniami i jak zwykle czerwona...dziś nie weszłam na wagę - czasu rano zabrakło - dzidziuś he,he dziewczyny czy Wy się ważycie codziennie? bo ja tak i nie wiem czy tak powinnam robić bo czasem mam wrażenie że moja waga szaleje i mam chęć ją przez okno...a na drugi dzień już wszystko oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiliTequili jestem zamężna ...ale myślę, że mogli by się i inni pooglądać ;) he,he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Dziś rano moja mateczka (która o odchudzaniu nic nie wie) powiedziała, że chyba troszkę ubyło mi w boczkach :) tak się cieszę, że to widać :) Po prostu skaczę z radości :) Ja też zamężna jestem ale przeciwko oglądaniu się za mną nie mam nic. Co innego mój M. :D Na śniadanie zrobiłam sobie owsiankę z bakaliami :) pychotaaa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wagę powinno się wchodzić co tydzień... Ale ja się ważę codziennie rano, bo jak widzę że waga lekko rośnie to wiem, że nie moge dzisiaj dużo zjeść i tak jest chyba najlepiej, bo mam stałą kontrolę ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Jakby nie patrzył dzisiaj 10 dzien zmagań z kg :) Super ze dotrwałyśmy tyle i aż tyle :):) Co do wagi - powinno warzyć sie raz na tydzien rano na czczo najlepiej nago. :) Wtedy waga jest najwiarygodniejsza. Ja warzę się co czwartek u swojego lekarza w przychodni, wiem że waga u niego jest wiarygodna, bo z tymi domowymi różnie bywa, chociaż nie powiem, bo czasami kusi, żeby podejrzec czy cos ubywa. :) Jednak myślę że najlepszym odzwierciedleniem tego czy chudniemy jest ocena innych, czyli tych , którzy widzą nas rzadko. Ja np patrze na ubrania.. najlepiej widac po spodniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie Dziewczyny, poczytałam trochę o dietach redukcyjnych z prawdziwego zdarzenia i powiem Wam że moja jest do...niczego (ładnie ujmując). Normalnie się załamałam, że znowu zamiast redukować tkankę tłuszczową, to mięśnie spalę i nic z tego nie będzie :( Wklejam poniższe informacje z uwagi na to,że uznałam je za wartościowe :) Jednodniowy jadłospis (źródło: www.sfd.pl) \"-Posiłek 1 Białka jaj Sałata Siemię lniane -Posiłek 2 Łosoś Szpinak -Posiłek 3 Polędwica wołowa Brokuły Garść orzechów -Posiłek 6 Pierś z kurczaka Kasza kuskus/ryż/kasza jęczmienna/płatki Dowolny owoc -Posiłek 7 Mintaj Chleb pełnoziarnisty razowy Sałatka warzywna - nigdy w posiłkach nie łączymy węglowodanów w dużych ilościach oraz tłuszczy (tyczy się to głównie tłuszczy nasyconych). - dodatek warzyw nawet w niewielkich ilościach do każdego posiłku jest ważny, natomiast owoce traktował bym bardziej instrumentalnie i stosował bym je około treningowo. -źródła pokarmowe należy maksymalnie różnicować ,zawsze dbamy o pełne białko( z mięsa, ryb, jaj, odżywek) oraz jak największą ilość warzyw liściastych o jak najbardziej intensywnym kolorze. - owoce w umiarkowanej ilości są ok. szczególnie około treningowe z własnego doświadczenia polecam jagody (źródło luteiny). - kaloryczność diety zmieniamy zarówno im plus jak i im minus stopniowo o 100-200 kcal cały czas obserwując reakcje naszego organizmu, dokonujemy tego przez obserwacje poziomu tłuszczu ustrojowego co 2-3 tyg.\" Oczywiście należy dołączyć trening. Nie wiem czy znajdę na to czas ale postanawiam więcej ćwiczyć. Może nie wszystkim od razu ale częścią warto się zasugerować. Przynajmniej ja tak zrobię, bo nie mam chęci na kolejne jojo i wiszącą skórę z tłuszczykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! ChiliTequili ja kupuje te serki wiejskie z owocami, nawet z miodem mi się trafił, bardzo smaczne są i to pewne urozmaicenie jest. dziewuszki zakupiłam książkę \"Nie potrafię schudnąć\" autor Dr Pierre Dukan. Słyszałyście o niej? Łyknęłam ją w 3 godziny :) i jutro zaczynam odżywianie wg tej tzw.diety proteinowej. Wydaje się całkiem rozsądna, to dieta na wiele miesięcy, tak więc pożyjemy zobaczymy... trzymajcie kciuki i to mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamelkawit- czytałam też trochę o diecie proteinowej, wydaje się całkiem ok :) Trzymam kciuki z całych sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to niezbyt mi się podoba ta dieta proteinowa... Nie mam zaufania do diet. Trzeba trzymać się jadłospisu i wgl... A na koniec wychodzi, że wcale nie jest tak jak być powinno (jest efekt jojo lub chudniemy mniej niż nam obiecywano) Też kiedyś stosowałam różne diety... ale powiedziałam: KONIEC! Stosuję dietę wdg moich kryteriów. i jak widać dobrze mi idzie :) Pytanie: można jeść owsiankę? zrobiłam sobie dziaij z połowy szklanki mleka i wyszło mi ok. 3-4 łyżki. Czy taka porcja może mi źle wpłynąć na wagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamelkawit- a jak długo planujesz być na 1fazie "uderzenia" czy jakoś tak? Właściwie ta dieta w końcowym okresie zmierza do tego co wcześniej wkleiłam, więc byłabym skłonna stosować ją z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiliTequili - myślę ze taka ilość owsianki nie zaszkodzi, ale zdecydowanie polkecam otręby.. mniej kaloryczne i zdrowsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poza tym, to znalazlam ciekawe motto.. "Jeść by żyć, a nie żyć by jeść.. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martysia_86 chciałabym wytrzymać 10 dni bo jednak startuję z wagi ciężkiej...ale Tobie pewnie wystarczyłoby 5 dni Dołącz do mnie , będzie mi raźniej. W sumie co mamy do stracenia?! najwyżej zbędne kilogramy:) No więc jak? startujemy jutro razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Startujemy :) mam nadzieję że nie polegnę. Ciężki tydzień przede mną-mam chrzciny dziecka za tydzień w sobotę ;/ ale wytrwam,obiecuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dzieła!!! po pracy ruszam na zakupy ...a jutro 1 dzień fazy uderzeniowej, super że razem będziemy walczyły :) a w chrzciny no cóż...tu się zakręć, tam się zakręć i udawaj że coś tam jesz :) to tylko jeden dzień, szybko minie zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie taki mam plan :D pewnie i tak nie będę miała czasu siedzieć za stołem, na szczęście :) Jutro rano się zważę i zmierzę swoje obwody :) Muszę też kupić książkę o tej diecie w najbliższej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie ta książka zafascynowała! :) i chyba warto ją mieć, żeby w razie wątpliwości zajrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×