1 lipca - kto ze mną ? Odchudzanie !

pamelkawit, trzymam kciuki za Ciebie, za resztę dziewczyn też. Co do fitelli, to zapraszam jak już będziesz mogła :) No a Wy trzymajcie kciuki za mnie i za moją dietkę, w środę znów się ważę. Dziś miałam kryzys. Strasznie chciało mi się coś słodkiego, normalnie nie mogłam się na niczym skupić tylko w głowie widziałam obrazy: ciastko, mus czekoladowy, tiramisu, sernik... W końcu wrzuciłam do blendera truskawki, dosłodziłam rozpuszczonym słodzikiem, wsadziłam w pojemniczki po lodach, do zamrażarki i w ramach podwieczorku miałam coś a la sorbet truskawkowy. Nawet pomogło.

Cześć Dziewczyny :) Dzień zaczęłam od jogurtu z otrębami i kawki. Słońce na niebie więc i humorek mam dobry :)

No i 10 dni minęło a tu bez rewelacji niestety , w obwodach po 3 cm mniej na wadze niecałe 3 kg ale nie poddam się, myślę że to trochę wina tych zaparć. Co niektórzy zauważyli jednak zmianę bo to w sumie od początku odchudzania prawie 6 kg i mi troszkę lżej, szczególnie na kręgosłup z którym mam wieczne problemy :( chyba zakupię ten olej parafinowy który podany jest w diecie? nie wiecie gdzie go można dostać?

agavka ja oczywiście trzymam za Ciebie kciuki i za resztę dziewczyn również:) musimy się wspierać to bardzo pomaga! ChiliTequili 6 kg w miesiąc! to jest dopiero doskonały wynik! :)

PROBLEM ;/ Przeczytałam że na wydalanie dobra jest .,.. lewatywa ;P To pomyślałam co mi szkodzi ;) i zdałam sobie sprawę że ja mam puste jelita i nie załatwiałam się od kilku dni to gdzie mam to jedzenie co jadłam?? (jem otręby, płatki owsiane i nic! a teraz najadłam się śliwek i też nic)

a ja wczoraj wypiłam ten olej parafinowy i dziś rano też i nic! :( a taki to miał być cudowny środek przeczyszczający...itd. a mam wrażenie że mnie zaraz rozsadzi!!!:(

Jeżeli zaparcia są od kilku lat, to żadne cherbatki i olejki nie pomogą. (przetestowane) Dobra dieta- bez nadmiaru cukru i węglowodanów. Natychmiastowy efekt dają czopki glicerynowe i właśnie ta lewatywa :) tylko moim problemem jest teraz to że jedzenie w ogóle mi się nie \"przetwarza\".....!

no to mamy problem...:( coś z tym trzeba zrobić, spróbuje tego czopka ...może...te problemy pojawiły się teraz podczas diety proteinowej, wcześniej ich nie miałam gdzie wszystkie dziewczyny?

Hej :) dziewczyny, ja po kilku dniach diety proteinowej też miałam problemy z zaparciami. To przez brak błonnika. Zastosowałam czopek glicerynowy i pomogło. Z własnego doświadczenia wiem, że jak na pusty żołądek od rana wypiję kawę taką mocnawą, to też mnie przeczyści.. Trochę sobie dałam za dużo luzu z dietką. Pora wrócić i się pilnować.. I koniecznie muszę zacząć ćwiczyć bo waga spada ale sadełka nie ubywa :(

ChiliTequili, na Twoim miejscu bym spytała lekarza pierwszego kontaktu o to dlaczego jak to ujęłaś nie przetwarza Ci się jedzenie.. żebyś jakiegoś zastoju się nie dorobiła. Przecież zawsze organizm wydala jakieś zbędne resztki.. Nie wiadomo jaka jest tego przyczyna a zawsze lepiej sprawdzić.

aptekarka to już krzywym okiem na mnie....bo codziennie biegam po jakiś specyfik;) teraz lecę po czopek he,he

zawsze można wejść do innej apteki, no chyba że nie masz po drodze.. a poza tym co ją to obchodzi ;)

też prawda!!!:) Martysiu ile Ci tam jeszcze brakuje do wymarzonej wagi? bo mi 22....ech i jak ta waga stoi w miejscu to mam wrażenie że chyba nigdy nie nastąpi ten dzień kiedy waga 60 pokaże...:(

W ubiegłą środę ważyłam 68, ale teraz to się boję wejść na wagę. Po pierwsze jak pisałam nie pilnowałam się. A po drugie jestem przed okresem i czuję się jak słoń..:( A najgorsze jest to że wcale nie chce mi się odchudzać.. muszę się jakoś zmobilizować.

ja też przed okresem...wiem co to znaczy, a wściekła jakaś jestem i upierdliwa...aż mnie to już denerwuje... jako starsza koleżanka ku przestrodze powiem Ci jak to ja ważyłam 68 kg....to uważałam że to nie taka jeszcze tragedia, myślałam sobie że moment to zrzuce...a tu d...leki hormonalne zaczęłam brać i poleciałłłłoooo do 80 w sekundę , no i klops zrzucić nie można :( a potem latek przybywa, w pracy się siedzi, w domu się leży, potem ciąża ...itd i tym sposobem dobiłam do 88...więc Martysiu weź się w garść i spróbuj zrzucić te 5 kg, bo potem możesz mieć probem...tak jak ja

Masz rację. Biorę się za siebie ostro :) Jutro rano ważenie i mierzenie i powrót do dietki z początku lipca. Ona mi najbardziej odpowiadała. A teraz biegnę obiad gotować :) zupka pieczarkowa a na drugie kasza gryczana i rybka w warzywach :)

Hej dziewczyny :) co tu tak cicho?

Ależż się najadłam obiadkiem... normalnie pękam... Z dnia na dzień wydaje mi się że mam coraz mniejszy żołądek! Ja teraz na obiad jem filet z indyka i warzywa (lub sałatka grecka) bo nie wiem co mogę innego jeść... a to nie ma dużo kalorii... filet z indyka- 85 kcal no i te warzywa z serem feta mają może 150-250kcal. nie wiem, nie liczę dokładnie ;)) Pomyślałam że jak uda mi się schudnąć (napewno mi się uda!) to poójdę to dietetyczki żeby mi ułożyła dietę stabilizacyjną, jak myślicie? Chyba dobry pomysł ;PPP

Ja już wróciłam i wszystko pilnie przeczytałam :) teraz idę się rozpakowywać .. napiszę później :*

co za zwariowany dzień dziś miałam...:( dopiero znalazłam chwilkę. czopek pomógł :) rewelacja he,he ;) pozatym ok chyba troszkę ruszyło! xsaharax wypoczęłaś? ChiliTequili uważam żę z tą dietetyczką to dobry pomysł, ułoży Ci indywidualną dietę pod Ciebie

pamelkawit- po tym wypróżnieniu jak się zważysz, to się okaże,że o kolejne 3kg jesteś lżejsza :) Okres mi się spóźnia, zrobiłam się ospała.. nie wiem czy to przez odchudzanie czy.. mąż już zapowiedział że po pracy leci do apteki po test ciążowy :D

ale byłby numer z tą ciążą, ja podczas właśnie odchudzania zaszłam w ciążę bo okresik zwariował he, he niech mąż szybciutko biegnie po test!!! :) a tak swoją drogą to byłabyś już drugą dziewczyną z którą pisze i która \"zaskoczyła\" ;) ach te diety.... 3 kg marzenie, troszkę mniej jakieś 40 dag

Ja o tej ciąży z przymrużeniem oka pisałam.. ale teraz to mnie zaniepokoiłaś.. o kurcze, może rzeczywiście :D

upsss...:) może jednak nie...no chyba że chcesz

Zagrożenie rozmnożeniem minęło :) więc odtłuszczam się dalej :)

cieszę się że nie straciłam kolejnej towarzyszki niedoli ;)

dziewuszki odchudzacie się jeszcze? pusto tu...:( ja już na urlopie 2 tyg laby :) i mam nadzieje że ze 2 kg spadnie przez ten czas!

pamelawit- jasne ze się jeszcze odchudzam ;)) dzisiaj kompletnie odpuściłam sobie ćwiczenia- nie biegałam, nawet brzuszków nie robiłam. byłam tylko na zakupach i ból pleców się odezwał ;// brzuszki nie wiem kiedy zacznę robić bo (pech!) mam czyraka w dolnej części pleców ;// czyrak to taka krostka ropna, najczęściej pojawia się z zimna i strrraszniee boli ;((

no to brzuszki odpadają :( można to jakoś zaleczyc? ja dziś też odczuwam ból kręgosłupa...raz na jakiś czas mi się odzywa a co pozatym, kiedy ważenie? :)

pamelkawit - bardzo wypoczęłam i nabrałam sił na resztę diety :) Ważę juz 65,4 więc moj bilans wychodzi 0,5 kg mniej na tydzień. to dobrze że tak wolno i trwale :)