Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość lonia30
Aggi wszystko umnie o.k dobrze się czuje ,przed wyjazdem z PL byłam w klinice dowiedzie się co dalej , zapisaliśmy się na adopcje zarodków wiec musimy czekać,lekarz powiedział że nie ma sensu podchidzić do nastepnego invitro bo strasznie mam oporny organizm ,i nie wiadomo czy miałabym wiecej komórek czy nic ,wiec podjelizmy decyzje o adopcji :-) teraz tylko czekac na wiadomosci z kliniki ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Aggie szkoda, że nie masz mrozaczkow, ale ja zawsze sobie mówię, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny, ze tak miało być. Nie dołuj się Aggie. Co ma być tO i tak będzie. Głowa do góry !!! X lonia jutro rano znowu idę na estradiol a popołudniu usg ;) A co u Ciebie? Na jakim etapie jesteście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Jestem po nie udanym ivitro ,bedziemy adoptować zarodek wiec musimy czekac , nie wiem tylko ile !Moze 6 miesiecy a moze rok to mnie dobije ale co sie nie zrobi żeby mieć dzidziusia , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Lonia, A dlaczego tak długo czeka sie na adopcję zarodka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Takie są kolejki , może i bedzie szybciej nie wiem , ale teraz przez 3 miesiące nie mogę bo zastrzepiłam się na różyczke bo mam słabą odpornoś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
A dlugO sie staracie? My przy pierwszym prawie 3 lata i dla mnie to była wieczność, ale nie dopuszczalam myśli, ze nie będę miała dzieci. Nie wyobrazalam sobie tegO. Optymizm mnie nie opuszczał. Oczywiście miałam gorsze chwile (szczegolnie jak sie dowiadywalam, ze kolejna kolezanka jest w ciazy),ale zaraz po nich przychodziły lepsze ;). Po burzy ZAWSZE wychodzi słońce !!! Prędzej czy pózniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Też jestem tak nastawiona , tak szybko się nie poddam , rok temu trafiłam do kliniki w czercu miałam nieudaną inseminacje potem decyzja o invitro , w marcu zaczelismy invitro a teraz bedziemy czekac na dobre wieści :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Lonia, to lekarz Wam zaproponował adopcję zarodka? Na jakiej podstawie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Niewydolność jajników :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Po stronie M ok? Jeśli tak to czemu nie chcecie komórki od dawczyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Ma słabe rycerzyki na naturalne zapłodnienie , wiec pozostała adopcja , z tego co lekarz mowił to komórka od dawczyni troche dużo kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Aha, No to teraz wszystko jasne. Nie pozostaje Wam nic jak tylko uzbroić sie w cierpliwość i czekać, jak wcześniej wspomnialas, na dobre wieści :) oby jak najszybciej tzn., nie szybciej niż 3 miesiące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Margo bede czekać jutro na wieści od Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathrinb
Witajcie Dziewczynki, postanowilam ze sie podziele swoimi spostrzezeniami. Otoz tak jak mowilam podchodze u konkurencji do nastepnego in vitro. I jestem w szoku jak to moze inaczej wygladac. Po pierwsza, robimy IMSI bo ICSI to byla strata kasy przy naszych wynikach (nikt nam tego w Polmedisie nie powiedzial bo oni nie robia IMSI wiec nie bylo takiej opcji; ja sama nei wiedzialam ze konkurencja we Wro juz to robi ale okazalo sie ze tak - robia na miejscu). Po drugie, jestem po 5 dniach stymulacji, komorek bedzie 15 (zgodnie z planem lekarza) a nie 6 (z informacja ze to i tak duzo bo jajniki zle odpowiadaja - jakos teraz takiego problemu nie ma), wszystko na biezaco lekarz tlumaczy i o nic nie trzeba dopytywac. Punkcja w najblizsza srode (co wiadomo juz z takim wyprzedzeniem). I do tego lekarz zwrocil uwage, ze mam problem z cienkim endometrium i juz sprawe naprawil a w Polmedzie nikt sie tym nawet nie zainteresowal - a przez cienkie endometrium moze nie dojsc do zagniezdzenia. Po co to pisze? Bo bylam tu z Wami jakis czas i czytam wiele opini dziewczyn, ktore sa zalamane i im sie nie udaje. I chcialam dodac Wam pozytywnej energii i powiedziec, zebyscie sprobowaly gdzie indziej. Jak nie wyszlo to trzeba zmienic podejscie a tak naprawde kazda klinika leci wg jednego swojego podejscia. Takze zmiane podejscia gwarantuje jedynie zmiana kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Mam 8 pecherzykow. 4 w lewym i 4 w prawym, ale w lewym są nieco większe ;) W sobote następna wizyta. Póki co dziś i jutro 225 Gonalu i 3 Menopury. Pozdrawiam w ten piękny, słoneczny dzien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Kathrinb na razie nie mogę złego słowa powiedzieć o polmedisie, bo dzięki ich pomocy mam córeczkę. Teraz "idą" tym samym protokolem, pOniewaz wychodzą z założenia, ze skoro udało sie wtedy za pierwszym razem to uderza tak samo. Zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Margo super, cieszę sie bardzo a jak estradiol? Tez w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Aggie estriadiol 114, wtedy miałam 101 - w tym samym dniu stymulacji. Także organizm reaguje niemalże tak samo jak dwa lata temu. A jak Ty sie czujesz ? Wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Margo to dobrze ze wszystko idzie jak ostatnim razem który był szczęśliwy, U mnie w sumie ok choć mój optymizm sie gdzieś ulotnił :( dziś trochę pobolewal mńie brzuch tak jak na okres, dzisiaj wzielam tez ovitrelle no i pozostaje mi czekać, w poniedziałek jadę zbadać estradiol i progesteron i zobaczymy co dalej. Kiedy masz kolejna wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
W sobote mam kolejna. Napisałam wyżej ;) Z tym optymizmem różnie bywa ;) Udmiechnij się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Faktycznie, umknęlo mi ;) ;) ;) choć dzień piękny dziś ja jestem mega zakrecona i spiąca, pewnie to stres i przesilenie wiosenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin a jeśli mogę zapytać w której klinice podchodzisz bo ja miałam w polmedzie nieudane in vitro dlatego tez zastanawiam się na drugim ale rozglądam się za inna klinika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathrinb
Invimed we Wrocławiu. Jestem na razie bardzo zadowolona z podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrinb, a u kogo sie leczysz ? Po wizycie w Polmedzie musiałaś robić nowe badania, jako to wyglądało ? Ile czasu znowu musiało upłynąć do kolejnego podejścia do programu ? Czy można od razu podchodzić, jak różnią się koszty ? Jakie leki dostałaś, czy dawki są inne ? Czy ktoś wie co się dzieje z Vikulą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathrinb
MelciaM lecze sie u dr Gizlera. Mega sympatyczny czlowiek. Jestem pod wrazeniem bo mialam przeswiadczenie, ze wszyscy ginekolodzy od plodnosci sa gburowaci. Nie musialam zadnych badan powtarzac bo moje poprzednie byly wazne. Jedyne co dorabialam to 4 wymazy, bo w Polmedisie ich nie wymagaja. Chlamydie itd. No i robia w ostatniej chwili w srodku stymulacji morfologie i APTT do punkcji (ale to na miejscu u nich sie robi). Co do lekow, stymulacje mam "ultrakrotka" ze stala dawka 225UI menopuru multi do 5 dnia (okazala sie dobrze dobrana wiec utrzymana jest na kolejne dni) i od 4 dnia 1 ampulka leku, ktorego nazwy nie pamietam, jakos na Ce (bloker gonadotropin blokujacy uwalnianie sie jajeczek). Stymulacja lacznie 10 dni. Co do kosztow to moim zdaniem jak popatrzec na to lacznie to sa porownywalne albo o max 1000zl wyzsze. Sam zabieg bedzie troche drozszy ale to dlatego ze metoda troche drozsza. Co moim zdaniem sie wyrowna faktem, ze leki sa tansze i za badania krwi poza klinika sie nie placi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathrinb
A jeszcze zapomnialam. Od ostatniego programu musialy uplynac 3 pelne cykle. Ale nie mialam cyklu z tabletkami anty, od razu zaczynalam stymulacje. Dawki lekow kompletnie inne (mniej wiecej 5 razy wieksze na poczatek dzieki czemu bedzie 15 a nie 5 komorek pewnie) i leki inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathrinb
Sorry za spam :P Lek, ktorego nazwy nie pamietalam to Cetrotide.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Kathrinb życzę Ci z całego serducha, zeby sie udało w tej klinice ;) Jak nie w polmedisie to w invimedzie ;) Nieważne gdzie, byleby skutecznie :) To transfer masz w przyszła środę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo 15
Kathrinb nie transfer tylko punkcje. Zagalopowalam sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_cotta
Kathrin, pisz koniecznie, jak tam, bo też się zastanawiam nad zmianą kliniki i nad krótkim protokołem. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×