niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Psioszka a ja już po @ . Teraz czekam na drugą @ w czerwcu i będę mogła wracać po mrozaczki. Nim się obejrzysz a już będziesz dni odliczać. Czas szybko zleci

hey dziewczyny dostałam od dr S skierowanie na zastrzyk Diphereline poszłam do przychodni upewnić się że bez problemu zrobią i owszem zrobią, ale będę musiała zapłacić 20 złotych 8-/ czy miałyście jakiś kłopot ze skierowaniami z Polmedisu??

Ja robiłam u nich,ale mówili mi,że można w każdym szpitalu za darmo. Madziara to trzymam kciuki,oby się udało!

Hej to nie drogo jak za zastrzyk ja płaciłam 50zł za zrobienie we Wrocławiu. Monch jak wizyta?

Magda Maz jeżeli chodzi o zastrzyk ja poszłam do mojego ginekologa i on napisał/przepisał skierowanie na zastrzyk i w mojej przychodni zrobili bez problemu. Spróbuj tak.

Wizyta dopiero 28 maja. czarne myśli nadal się kłębią. Zrobiłam dla spokoju wczoraj jeszcze betę wynik: 33334 - 25dpt

Dzis 10 dzien stymulacji mam 10 pęcherzyków na jednym jaju i 6 na drugim....w niedziele punkcja...trzymajcie kciukasy boże jak ja sie boje;(czynik męski z tego powodu in vitro...ktos mial podobny czynnik??

Monch a masz juz jakies objawy ciazy?

Nic szczególnego. Troszkę pełniejsze piersi i nic więcej. Espaniola piękny wynik :)

Bo ja jestem prawie 4 tpt i zadnych objawow do usg jeszcze tydz.i martwie sie czy wszystko ok

Jutro chyba powtorze bhcg

Dziewczyny, mi zastrzyk z Diphereliny zawsze maz robil, nic trudnego! Ja nabieralam do strzykawki, zmienialam igly.

Myslalam zawsze ,ze Diphereline robi sie domiesniowo i potrzeba precyzji.

Zastrzyk w posladek to zadna trudnosc.

Domięśniowe zastrzyki robi zawsze pielęgniarka!!!!! Same sobie, czy mąż to nieodpowiedzialne!!!! Co wy wypisujecie? O zgrozo tego powinni zabronić bo jedna z drugą posłucha i później będzie. Nie po to dr daje skierowania żeby mąż robił. A mąż pielęgniarz, lekarz czy co? To może mąż punkcje przeprowadzi?

Nie maz nie ppielegniarz ale w klinice ppowiedzieli ze mozna samemu wiec nie kumam w czym problem? Wbic igle w miesien? Bez przesady.

Jak sie mieszka daleko od duzego miasta to czasem trudno znalesc pielegniarke a zwlaszcza gdy wypada swieto lub weekend.Jesli profesjonalna osoba wytlumaczy dokladnie jak robic taki zastrzyk to jest latwiej.Pozdrawiam

Iniekcje w mięsień pośladkowy wykonuje się dość łatwo, jednakże ze względu na dużą ilość możliwych powikłań mogą być one wykonywane tylko i wyłącznie przez osoby posiadające do tego uprawnienia tj.: pielęgniarki, położne, ratowników medycznych, felczerów i lekarzy. Zastrzyk domięśniowy żle zrobiony może spowodować nieodwracalne porażenie nerwu kulszowego - wystarczy żle dobrać miejsce wkłucia. Poza tym zastrzyk podany zbyt szybko, żle zaaspirowany może spowodować uszkodzenie samego mięśnia. Zastrzyk podany zbyt płytko, czyli nie w mięsień a w tkankę tłuszczową nie tylko nie pomoże, ale spowoduje martwicę tkanki na wkłuciu. Tyle w temaie!!!!!

Szczerze wolę zapłacić i 50 zł zeby nie być kaleką. Wrocka tobie się udało i dziękuj opatrzności i więcej nie eksperymentuj na sobie no chyba że lubisz ryzyko... ale nie polecaj tego innym.

Ja nie polecam innym tylko dziele sie swoimi doswiadczeniami i w sumie tak na dobra sprawe to jestem w szoku bo w Invimedzie pokazali gdzie i w jakim tepie i to wszystko.

Jak ja robiłam zastrzyk na nocnym dyżurze to pokazałam pani pielęgniarce jak go wymieszać, bo zrobiła wieeeeeeelkie oczy co przyniosłam i w ogóle co ja chcę. ;)

a ja jak robiłam zastrzyk to pielęgniarki nie miały wcześniej doczynienia z czymś takim i wypytywały "a po co na co???" więc skłamałam,że mam edometrioze i po to go biore - uroki małaego miasta ;) żeby nie miały o czym gadać...

Gosciu, owszem sa mozliwe powiklania po iniekcji w miesien posladkowy ale tez nie przesadzajmy znam mnostwo osob ktore nie maja uprawnien a robia zastrzyki i to lepiej niz niektore pielegniarki. Ja przez jakis czas bralam depo provera i jak mi zrobila pielegniarka w osrodku to przez 3 godziny nie moglam ruszac noga pozniej zaczela robic sobie sama i nic sie takiego nie dzialo. Wiadomo ze takie czynnosci sa na wlasne ryzyko, i jak jestes zmuszona to zrobisz sobie sama. Mi lekarz przed swietami kazal kupic kroplowki i stwierdzil ze jesli bedzie mi slabo to zebym zamowila sobie prywatnie pielegniarke do domu zeby mi podlaczyla wenflon. Niestety nie bylo takiej mozliwosci i sama sobie zakladalam wenflon w dole lokciowym ( nic sie nie dzialo ) a pozniej w szpitalu jaki mi zalozyli wenflon to przez godzine nie dalam rady ruszac reka

No wlasnie o to chodzi, ten lek normalnie stosowany jest przy endometriozie I dziewczyny robia go w domu same ale po tym co przeczytalam to szukam za wczasu pielegniarki na wypadek gdyby weekend przyszedl I trzeba bylo by zrobic.

Dziewczyny jstescie super odwazne..

Kasiu wenflon sama? Jak to czytam to ciarki mnie przechodzą ... i nie wiem czy to odwaga czy już głupota... Tylko jak ci się coś stanie to też nie omieszkaj tu napisać ku przestrodze innyh dziewczyn :)

Owszem nie omieszkam poinformowac tylko ze ja jestem pomszkole medycznej i dlatego umiem takie rzeczy robic. Jaktam wasze betki dziewczynki

Tylko tego nie dodałaś a szkoda bo to akurat ważne.

Wiecie co dziewczyny stwierdzam, ze wam sie ewidentnie nudzi. Szukacie ciagle jakiegos tematu zeby po kims pojezdzic i sie czepiac. Kazdego indywidualna sprawa jak sobie robil zastrzyk czy zakladal wenflon, czy ile kto zarodkow zaimplatowal czy jeszcze inne tego sprawy rzeczy. Od wiekszosci postow tylko pojazdy, ocenianie i wielcy wszyscy znawcy. Uswiadomciesobie raz na zawsze z kazda z nas jest dorosla i sama wie najlepiej co jest dla niej dobre. Jesli Kasia sama wsadzila sobie wenglon ok jej sprawa i nie musi sie tlumaczyc a tez idzie sie domyslec, ze raczej musi miec doswiadczenie bo laik by tego nie zrobil. Mam prosbe skonczcie ze spamem i hejtami i zacznijcie ogarniac ten wazniejszy temat.

Do postu wyżej LUBIE TO!!! Zgadzam się