Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agus*

King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Polecane posty

Gość thriller w spódnicy...
abraja, Ty już nie wierzysz w to, że on żyje..prawda?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Habaleczka
MJ FOREVER !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota-------
thriller w spódnicy ja też wierzyłam ze MJ żyje,ale teraz chyba już nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo cięzko jest tak nagle pogodzic sie ze strata czegos tak cennego...to tak bardzo do mnie nie dociera,że wręcz zaprzeczam sama sobie..jakbym sie broniła...jakbym nie była gotowa...nie wiem dlaczego czuje ze to nieprawda,że chce w t wierzyc...gdyby ktos teraz mnie uwolnił,powiedział mi proso w czy...sama nie wiem ...myśle ze nie jestem gotowa na ten ból...a juz niedłuo urdziny...jakze bolesny bedzie dla mnie ten dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thriller w spódnicy...
u mnie jest 95% procent do 5% .................. Marzy mi się, żeby to był tylko jakiś jego żart, promocja koncertów... jakiś nowy Thriller, że wyskoczy z trumny:( strasznie trudno to zaakceptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thriller w spódnicy...
abraja, ja takich rzeczy nie oglądam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thriller w spodnicy...
najpierw skakalabym ze szczescia,potem zastanawialabym sie nad powodem,nastepnie bylabym wsciekla,ale wybaczylabym mu to. tu sie tyle rzeczy nie trzyma kupy.nie chodzi tylko o to,zd trudno w to uwierzyc bo byl nam bliski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello 🌻 Woman - hehe, wlazłam w podanego przez Ciebie linka do urodzinowego zdjęcia i co zobazyłam?? Oczywiście goldengacie :D Wszędzie je wciśniesz, prawda? ;) A co do perfum (a właściwie wody perfumowanej), to cena mnie nieco zmiażdżyła ;) Ale jak już się dorobię, to kupię każdej z nas po butli, a co :classic_cool: Abraja - ja bym się ucieszyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uk ale myslałam ze jest pozniej ostatnio cierpie na lekkie bezmózgowie i zapominam niedowidze i wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogóle cos ze mna chyba nie tak...nie ma siły,mam apatie,nadal nie sypiam i jeszcze kuzwa miałam miesiac czasu zepsutego kompa 3 spalone dyski bo wentylator mi siadł i grzało w nie jak ta lala a ja głupia sie nie skapłam poza tym niedługo urodziny MJ a ja bez energii,zaczelam nienawidzić telewizji,gazet i wogole az pomieszania zmysłow dostaje od tych plot o nim dzieck chce mnie wykńczyc psychicznie bo ma 1,5 rku i weszło w etap diabła wcielnego plus zabkowanie mama mnie dobija bo jade do polski na 5 dni i musze wysłuchiwac ze dlaczego na tak krótko nie mge znalezc nowego mieszkania mimo ze mialam sie miesiac temu wyprowadzac a tu dupa no poprostu jest zajebiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biore nadal mój pramolan ale cos słabo mu idzie...wsparcie heh nie bardzo męża w nocy nie ma przyjaciele w polsce zostali...tez kulawo ze znajomymi wiec mam chociaz forum no i nadzieje tylko ona trzyma mnie przy zyciu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no biore nadal mój pramolan ale chyba juz nie działa....albo ja sie uodporniłam czort wie znakomi rodzina i przyjaciele w polsce zostali maz ma nocki wiec siedze na kafe zostało mnie tylko odliczanie do 28 wrzesnia co do domu pojade.nawdycham sie powietrza,popatrze na te ryje kochane,zabiore moje płyty Mj i inne fanty no moze odpoczne nareszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
n wdzisz nawet pisze 2 razy to samo...oj oj abraja ty sie szykuj do swiecia he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ryje kochane" :D hehe, rozbawiłaś mnie ;) Brałam kiedyś Pramolan, ale dla mnie równiez był za słaby. A czemu akurat Pramolan? Lekarz jakoś uzasadnił ten wybór? Abraja, masz męża, dzieciątko i całą rodzinę, która Cię kocha :) Masz również muzykę Michaela, która na zawsze z Tobą pozostanie :) Chociaz wiem, że ona równiez potrafi boleć... :( Wszystko inne w końcu się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madam tiso.
Mnie zastanawia motyw manekinow w karetkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abraja, ja wiem, że znasz te słowa MJ już pewnie na pamięć, ale pozwolę je sobie przytoczyć: "Jeśli przychodzisz na ten swiat wiedząc, że jestes kochany i opuszczasz go wiedząc to samo, wtedy wszystko co dzieje się w międzyczasie jest do zniesienia" 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu pramolan?nie mam pojęcia dostałam od ginekologa i tak biore od klku lat jak mnie cos podkurzy albo jak nie moge spac...tylko juz teraz to biore po kilka na sen a zaczynałam od jednej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekolog Ci przepisał?? :O Jak to?? Oj Abraja, tylko się nie uzaleznij :( Jakby nie patrzeć to antydepresant (łagodny, ale jednak). Może skonsultuj to ze specjalistą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanta i spółka
Też zwariowałam na jego punkcie. Miałam już dawno napisac coś tu na forum, ale jakoś brakowało mi słów. Czytuje Was już jakis czas kobietki i często się wzruszam. Widze, że Michael był dla Was kimś ogromnie ważnym. Dla mnie tak samo. Zawsze lubiłam jego muzykę, a teraz to jakaś obsesja. Codziennie słucham jego piosenek lub oglądam jakieś zdjęcia i ryczę. Chce płakac, bo wtedy czuje, jak uchodzą ze mnie emocje i ubolewam nad tym, że on nigdy nie będzie istniał, nie będzie śpiewał, tańczył, że nie bedzie żył i patrzył w którą stronę zmierza ten świat. Z drugiej strony zaś cieszę się, że mogłam życ wtedy, gdy on tworzył, oddychac tym samym powietrzem. Opowiem kiedyś mojej córce jakim wspaniałym człowiekim on był, tak samo opowiem o Ojcu Świętym, bo obserwuje to, widze jak w pewien sposób tworzy się historia i legenda. Chce o nim myślec, bo dał mi wiele szczęscia. Wiem, że nigdy z nim nie rozmawiałam, ale czuje, że jest ma bardzo bliski, ze wzgledu na ciepło jakie wokół siebie roztaczał. I marze o tym by mi sie przyśnił i trzymał mnie w ramionach i szeptał " you are not alone..." Jakby mąż sie dowiedział, albo mama to by sie niezle ze mnie nabijali. Dziękuje Wam, że tu jesteście i mogłam to napisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fanta i spółka - miło, że się odezwałaś :) Ja również ukrywam się przed rodziną. Mama może jeszcze by mnie zrozumiała... ale nie będę ryzykować. To są bardzo intymne i silne odczucia, a zatem brak zrozumienia może mocno zaboleć. Z drugiej strony nie miałabym do nich (rodziny) pretensji. Albo się coś czuje albo nie... To silniejsze od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewik69
eh co tu dużo pisać wspaniały był, kiedy dowiedziałam się, że nie żyje bardzo mnie to zabolało bo tak jak Wam dał mi dużo szczęścia... Mój pierwszy idol, moja pierwsza miłość, jako dziecko i młoda dziewczyna miałam na jego punkcie świra, później często wracałam do Jego muzyki i nawet zaraziłam nim wielu znajomych (w Jego przypadku to nie było trudne) Żadna śmierć nie jest sprawiedliwa (choć jest częścią życia), ale śmierć bliskiej sercu osoby jest szczególnie bolesna, a taką właśnie osobą był dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madam tiso. - mnie również zastanawia, ale daję temu spokój. Inaczej zwariuję :O Idę spać, bo już mnie oczy bolą od kompa. Abraja - trzymaj się kochana 🌻 Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×