King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

P.Y.T To ja pytałam o eminema :). Dzisiaj rano własnie ogladałam wszystkie czesci wywiadu MJ z Geraldo . Myśle ze to super dziennikarz, miły ,nie szukal sensacji zeby podbic sobie ogladalność

Hello wszystkim:-D Dużo ciekawych linków wklejacie...ale w porównaniu z poprzednimi dniami mam wrażenie,że troche nam sie tu wykrusza towarzystwo:-)))

Tu Cicho - sza tam cicho szaro ,buro i zima Nie ma Community:-( Nikogo tu nie ma...

ja cały czas tu jestem

Cześć Ostra:-D Sorry ,ale tak sobie tu sama siedziałam ,ze w końcu na inne stronki uciekłam... Co tam U Ciebie? hihi

ja tez jestem caly czas.. ale nie mam sily pisac.. zwiazek mi sie sypie:o jutro jade do kuzyna na jakis czas.. tez jest fanatykiem MJ. musze sie z tąd wyrwac na jakis czas bo nie wyrabiam:o

Aden Smooth, a nic....dzisiaj zrezygnowałam z oferty pracy i będę szukać czegoś normalnego a nie pięknie nazwanej akwizycji i dzisiaj doszłam do wniosku, że nie wiem kim był MJ, ale na pewno nie gwiazdą muzyki....był kimś więcej, dużo więcej... zwłaszcza po obejrzeniu filmiku z produkcji klipu They don't care about us

http://pomponik.pl/galerie/podpatrzono/gwiazdy-na-plotnach-mistrzow/zdjecie/duze,1075398,5 Super robota!

Aden...głowa do góry! Tego kwiatu jest pół światu! Jak facet zrywa,czy tam fochy stroi z powodu Twojej pasji to jest dzieciuch! NIe wydaje Ci sie to kompletnie nie poważne? To tak jak bys Ty nie chciała z nim chodzic bo On lubi piłke nozna albo siatkówkę:-D No ludzie LITOSCI!!! Ostra...czytałam o twojej propozycji pracy i powzietej przez Ciebie decyzji...Szczerze mówiac pochwalam... Akwizycja wiaże sie ze szkoleniami z umiejetności sprzedaży...a to sie tylko tak fajnie nazywa... W rzeczywistości to jest jedno weilkie pranie mózgu na temat sztuki socjotechniki i manipulacji... Bez tego w tej branzy ani rusz... Wiezrz mi!- Nie potrzebujesz tego! Masz racje...szukaj normalnej pracy! Przynajmniej bedziesz pewna na czym stoisz:-)))

na dodatek gadal o tym ze swoja \'przyjaciolka\' i jej sie zalił o mnie, tzn o MJ:( a ja ostatnio praktycznie nic mu o Nim nie gadalam, tylko wczoraj jak sie zapytal co robie to ja ze ogladam wywiad z MJ:( mam juz dosc :( te wakacje sa beznadziejne..

Smooth Diana - no, no, Ci internauci znali się na rzeczy, świetna obróbka

wiem, że to pranie mózgu, bo na tych 2 spotkaniach pan potrafił tak pięknie mówić, tak podejść człowieka, że byłam pełna entuzjazmu i zapału do tej pracy, że to świetny interes, same korzyści, mimo tego, że mówił też o ryzyku i trudnościach... a gdy wstawałam rano pojawiały się wątpliwości.. coś mi tu śmierdziało, tym bardziej, że pan na pierwszej rozmowie powiedział mi, żebym nie mówiła na razie znajomym itd o tej pracy...że nei może mi powiedzieć czemu, ale lepiej nie mówić teraz już wiem czemu hehe zrezygnowałam przez sms, nie chciałam z nim rozmawiać przez tel, bo znowu by mi mózg wyprał

Aden... No chyba nie pozwolisz sobie wakacji zepsuć!!! No co TY!

Aden, możliwe że on szukał pretekstu by zerwać i w końcu go znalazł... mi mój nie umiał nic zarzucić, więc wymyślił powód, że nie uwierzył w moje uczucie:D bo to on mnie łapał za rękę, a nie ja jego czaisz? komedia

Aden - Nie przejmuj sie. Wszystko sie ułoży, na 100%. Moja koleżanka zerwała z chłopakiem, a po 2 dniach znowu byli razem. Ja nie mam chłopaka aktualnie i to może nawet dobrze, teraz jakos nie czuję potrzeby bycia z kims. Chyba stałam się dziwna...

Ostra - madra dziewczynka... To są nawiedzeni ludzie...lepiej ich unikać...

Czesc O.S.T.R.A., mialam kiedys to samo, tylko ze to polegalo na dzwonieniu do ludzi, nie na chodzeniu po domach. Ja rowniez po ich prezentacji zrezygnowalam, tez przez sms. Tyle tylko, ze po tym smsie caly czas do mnie dzwonili i pytali dlaczego, moze to za szybko i caly czas probowali namowic do zmiany decyzji. Powiedzialam stanowczo nie - to zapytali czy moge im dac liste moich znajomych, bo moze ktorys z nich sie zdecyduje. Wtedy rzucilam sluchawka. Dobrze zrobilas!

O.S.T.R_a - dobrze, że zrezygnowałaś. Ostatnio był u mnie w domu taki doradca, właściwie to u mojego ojca. Za wszelką cenę próbował go namówić na wstąpienie do jakiegos towarzystwa ubezpieczeniowego. Gadał non stop przez 3 godziny. Masakra.

CZeść Klamka... Wszystkie kobiety sa dziwne...w opini facetów. Haha a Oni w nasze...Dwa Światy!

http://www.efakt.pl/To-on-zastapi-Jacksona-,artykuly,47617,1.html przed chwilą znalazłam niebublikowane zdjęcia Michaela i jego dzieci. Blanket jest taki slodki, sliczny chłopczyk. NIe mogę się na niego napatrzeć. Ale zastanawia mnie kto puscił te fotki w obieg. Pewnie jakis znajomy, albo ktoś z rodziny chce w ten sposób zarobić.

No hej Smooth Diana i hej wogóle Wszystkim :-)

Rademeness mnie też facet się pytał o znajomych żebym zaprosiła do współpracy kogoś... tja

po dzisiejszym dniu stwierdzam, że na świecie liczą się tylko pieniądze i władza....dla wrażliwych ludzi nie ma tu miejsca...:(

Mnie kieds taki młody chłopaczek zaczepił na ulicy i...chciał mi sprzedać pastę do zębów... Może i bym kupiła, gdyby nie to,że jak sie borok rozpędził to gadał non stop, prawie bez oddechu przez 15 min. Śmiać mi sie chciało jak nie wiem, bo juz sobie wykombinowałam co mu powiem jak w końcu zamilknie... A On wyraźnie zadowolony ,że mu nie przerywam=znaczy go słucham=nawijał i nawijał. Jak skończył...Usmiechnełam sie przyjeźnie i powiedzaiała: Hm...od jakiś 10 min wogóle Pana nie słucham... Dziękuję i zyczę miłego dnia! Wiecie jaką miał minę??? Tez pracuję w handlu i troszkę się na tym całym marketingu znam... A juz najbardziej mnie rozwalają te hosstessy c wreczaja perfumy gratis a potem sie okazuje ,że żeby dostać ten gratis trzeba kupić dwa flakony tego śmierdziela!

O.S.T.R_a -wiem i dlaetgo zmieniam swój charakter, próbuję przynajmniej

zastąpi?? Michaela Jacksona nikt nigdy nie zastąpi!! nikt nie zdoła tego zrobić

Ostra... To chyba zbyt ostro powiedziane:-D

nooo z takimi perfumami kiedyś strasznie nagabywali w łodzi na Pietrynie hehe "nie należy się przejmować rzeczami, na które nie ma się wpływu" mądre słowa, które usłyszałam od jednego doktora na mojej uczelni, szkoda, że tak często o nich zapominam...

Nic już nie rozumiem z tej prasy... Chyba lepiej tego nie czytać... Raz pisza ,że żadne z tych dzieci nie jest biologicznie dzieckiem Michaela,a potem że Blanket odziedziczył po Ojcu wielki talent... Niech sie zdecyduja w końcu...

Nie wiem czy ten temat był już roztrząsany ale podobno Jermaine said że nie wie gdzie jest ciało Michaela....