Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Salix

Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

Polecane posty

Gość blusky
jestem, jestem:-) jeszcze nie wymiękłam,ale musiałam lecieć utulić... Dałam luzy podczas wakacji i ponoszę konsekwencję:-) nie ma zmiłowania...nie zważajcie na mnie, pewnie będę pojawiać się i znikać:-) Czy ja kiedyś odpocznę????? Odpowiedź: tak,jak się ożeni...a potem wyjeżdżam na bezludną wyspę i to szybciutko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blusky
no hej dziewczyny:-) napisałam cały elaborat i po wpisaniu nicku wyświetliło,że ma podać hasło i klops...stąd ta modyfikacja:-) Nie zaloguję się na czarno...Gdybym nie mogła się zalogować ponownie do Was dam znać pod innym nickiem jakby co. Ja też kocham zwierzęta...wdomu rodzinnym było ich mrowie: same dachowce i multigeny:-) Najbrzydsze najbardziej kochane za unikatowość brzydoty właśnie:-) Pozdrawiam cieplutko i póki co Pa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
Super. 33 rok.... A że prawie same piątki. Nie dziwota, dziewczynka! My to zdolniejsze jesteśmy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam parę takich świadectw.. trafiły się tez takie gdzie trzy oceny to dobry. :D Mam też legitymacje przynależności do "Związku Patriotów Polskich", nie opublikuję.. I inne dziwne rzeczy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A że prawie same piątki. Nie dziwota, dziewczynka! } No to jako ciekawostka.. potem ta dziewczynka została pracownikiem MZS (PRL).. była w w Chinach, Wietnamie, Szwecji i bóg wie gdzie jeszcze.. ;) Jako tłumacz.. tłumaczyła książki z Angielskiego, Rosyjskiego( tu to nie dziwne bo nim nauczyła się mówić po polsku już mówiła po rosyjsku), Francuskiego, Niemieckiego.. takie to losy Polaków różne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
Myrevin, a ja też miałam same piątki a jak marnie skonczyłam...:D Zuzka, a może zrobisz zdjęcie jednej stronki i wstawisz na wrzute albo inną gadzinę. Jak nie umiesz ( ja bym nie umiała), to niech ci synowie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
Piękne. Kocham stare ksiązki, stare papierzyska i wszystko, co stare. Skarga Żmudzina? Czyje to? Podaj autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
No, to nie byle kto, bo autor libretta do "Halki" Moniuszki. http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82odzimierz_Wolski To chyba ten, pasuje wszystko, choć samego wiersza w sieci nie znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluskys
studiowałam filologię klasyczną...tam roiło się od takich staroci...i ludzie tacy inni niż na neofilologiach. Klimat niepowtarzalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
Bluesky, też kiedys myslałam o filologii klasycznej, z łaciny byłam dobra, ale greka mnie przerażała, więc sie nie zdecydowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluskys
nie wiem dlaczego zaczynacie milczeć, gdy się pojawiam. Może to sprawa koloru, który kojarzy się jednoznacznie. Trudno jest mi pisać o sobie na forum. Od trzech lat jestem sama na krawędzi poznawania siebie wreszcie i tego, co sprawia mi przyjemność. Jestem samotna i to odczuwam, mimo że na co dzień wydaję się pogodnym człowiekiem, to dla syna, a wewnątrz wciąż mam nadzieję,że trafię na to, na co czekam. Nie jestem bywalcem towarzyskim, mam swój świat oderwany od rzeczywistości, bo to są książki i marzenia, a ostatnio medytacje, po których się wspaniale czuję..tyle chyba. Dobranoc...i jakby lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluskys
ja wolałam grekę...żywsza literatura i język pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
Bluesky, przecież odpisalam. :) A tu każdy z problemami.... Dobrze,że cos więcej napisalaś. Trzeba się rozbujać, powoli, dzien po dniu. Na początku ten topik szedł jak krew z nosa, każdy wpadł, cos skrobnąl i wypadał. Tak to bywa z nami, samotnikami, cięzko się otworzyć. Zachodź, pisz, jak będziesz chciała. Jak ci serce dyktuje. Jesli źle sie będziesz tu czuła, poszukaj gdzie indziej, ale niczego nie przekreślaj z góry. Jesteś czlowiekiem , masz wolna wolę i wolny wybór. Fakt,że czasem cięzko się przebić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
W grece to mi te ślimaczki nie pasowały. :) Zuzka, wiesz, co zrób. Zarchiwizuj sobie te książkę. Zrób zdjęcia, strona po stronie. Jak tak robię z archiwaliami. warto mieć kopię, na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitare
Tez ide spać. Zuzka, przejdziemy trochę na maila, może od jutra. Chyba żeśmy za bardzo się rozbuchały. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze za pózno wpadlam, a temat byl ksiazkowy :-) No cóz, na pewno jeszcze trafie w dyskusje ;-) Uwielbiam czytac. Odkad sie nauczylam czytac. Ostatnio jakos czasu brakuje... niestety. Dom, praca, jakies choróbska. Ale za 2 tygodnie urlop, to sobie odbije :-D Zycze milej nocy...💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie dałam rady wcześniej:( Życzę Wam miłych snów. Ale nie odchodźcie na prywatę bo będzie mi żal. Zuzka podejrzałam Cie na NK - widziałm Ciebie i Twoje zwierzaki. Niezła babka z Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam dołożyć drewna do kominka! Czujecie ten klimat? Przytulny salonik, połączony chyba z biblioteką bo coś dużo tutaj półek z książkami. Nawet jedna leży otwarta na stoliku, obok niedopita filiżanka herbaty. Czasem jest tu gwarno - najczęściej późnym wieczorem - czasem ktoś wpada, dokłada drewna aby nie wygasł ogień w kominku, ktoś inny siada, sięga po gazetę, zapala papierosa, nalewa sobie żubrówki. W drzwiach stoi nieśmiało jakaś osóbka. Ma ochotę się dosiąść, ale nieśmiałość bierze górę i cicho wycofuje się Ten uroczy salonik to nasz topik. Rozumiem osoby, które chcą dołączyć a potem się wycofują. Sama tak zrobiłam na kilku topikach. Ciężko się "wstrzelić" jak to ktoś ujął. Może dlatego, że inne topiki przypominają mi herbatki u ciotki gdzie wszyscy się znają. Na naszym topiku jest miejsce dla każdego kto w jakikolwiek sposób czuje się samotny i chce porozmawiać z drugim człowiekiem. Może ktoś chce się tylko przywitać a potem przycupnąć w kąciku i posłuchać gwaru rozmów. Ktoś inny chce się tylko ogrzać przy kominku czy czegoś napić. Zawsze miałam marzenie o domu na wsi, z dużą kuchnią w starym stylu i właśnie takim salonikiem do spotkań z przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka Najbardziej ciekawią mnie te malwy . Posadziłam sobie w tym roku przy oknie altanki, bo chciałam właśnie taką namiastkę wsi mieć na swojej działce , i nie wyrosły :( Ale na poprawienie wszystkim nastroju rzucam temat do przedyskutowania. Czytajac wywiad ze Smoleniem ( kabaret TEY, chyba pamiętacie ) powiedział, ze stracił już gwarancję a do recyklingu go nie chcą. No i właśnie zastanawiam się kiedy mija nasza gwarancja? :D Czy ja już po gwarancji :D A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kominek -moje marzenie od zawsze! Cieszę się, że znalazłam tu taki wirtualny! Wam dobrze, że możecie posiedzieć tu wieczorami - też tak lubię, ale wieczorem zawsze jest coś do roboty dziwnego. Mój...hmm....chłopak ;-) jest niepełnosprawny i pomagam mu w różnych rzeczach - domowych i nie tylko, w powrocie do normalnego życia. A czas na to głównie wieczorami. Co prawda już ustaliłam z nim, że kiedy przebywam na forum - to nie istnieję dla nikogo innego, no ale jak się coś zacznie robić - to trzeba dokończyć. To prawda, że jak się czegoś bardzo chce - to się spełnia! Na 100% - sprawdzone! Chociaż nie zawsze do końca, tak jak człowiek sobie wyobraża, ale może to wina ograniczonej (jednak) wyobraźni? Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może wpadnie ktoś dopić swoją herbatę, lub na żubróweczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) A ja sobie właśnie szukam pomarańczowej torebki na allegro - to mój aktualnie ukochany kolor - w którym, niestety, nie jest mi do twarzy, więc chociaż dodatki chcę mieć takie właśnie. Za to w mieszkaniu mam sporo odcieni pomarańczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I odnawiam swoją gwarancję - bo dziś kupiłam sobie mój pierwszy w życiu krem przeciwzmarszczkowy! Na noc - dziś się wysmaruję i mam nadzieję, że rano nie poznam się w lustrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, to mi się podoba. :) Wiem juz przywołać towarzystwo :D Szklanki w dłoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erzulie :) uwarzaj z tym kremem - mozesz faktycznie się nie rozpoznać :) A jak tam z gwarancją u pozostałych dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×