SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

To Święta gromadzą ludzi przy stole znanych i mniej znanych. To opłatek jednoczy Boży, pojednanie na Nowy Rok. Wszystkim szczęścia gwiazdka życzy, na choince bombki śmieją się. Melodia wszystkiego co najlepsze, kolęda śpiewa nam, otuchy ciepła na lepsze dni wciska nam. wszyscy życzenia składają wokoło i ja pragnę złożyć też. By Bóg szedł z Wami jedną drogą a światło Pana oświetlało każdy ciemny kąt. By serce nie płakało gdy w życiu chwile złe, by pamiętać, że są wokół Ciebie przyjaciele, którzy ochronią Cię. Podzielę się opłatkiem, który przesyłam przez te życzenia, błogosławiąc dalsze dni. Aby przyjęło mnie Twoje serce, a opłatek skrócił drogę która dzieli nas. Żebyśmy mogli wspólnie się cieszyć ze świątecznych chwil! Tego i wszystkiego naj naj zyczą Monika, Wojtek, Emilka i "Fasolka"

Agnes- widzę też masz przygody w życiu:* Monisia- trzymamy kciuki za lekarza! Oby nowiny były zgodne z tendencja świąteczną- czyli dobre! MoniaKat- ja choinkę będę ubierać dopiero we wtorek:D Rodzice czekają na mnie, bo tata się do strojenia nie zabiera, a mama uważa, ze ja robi to lepiej:D Choinka to moja działka, jak mamy -ryba:P Powiem Wam, ze od rana zrobiłam już bardzo dużo! Podzieliłam materiały do prezentacji, zrobiłam inną prezentację na poniedziałek... Zostały mi zakupy prezentów jeszcze i aniołek do szpitala. Posprzątałam nieco i przestawiłam parę szafeczek i pierdółek, bo nam strasznie zimno w mieszkaniu- kaloryfer grzeje, ale to nic nie da, skoro mamy szczeliny w drzwiach od balkonu na grubość palca prawie:/ Więc uszczelniłam tę dziurę...kocem! I zakryłam szafką, by chłód nie rozchodził się na pokój... Rafał nie będzie miał jak wyjść na fajkę, na balkon, ale trudno- niech pali na korytarzy albo pod blokiem:P Ma być ciepło! Wiem, ze to fatalnie wygląda, ale już tylko kilka dni... potem święta i przeprowadzka, więc nie obchodzi mnie, jak tu teraz w mieszkaniu będzie poustawiane! Ma być ciepło:P

oj niektórzy juz choinki ubieraja a ja jeszcze ze wszystkim w proszku tylko zawiesiłam w oknie kule i postawiłam mała choinke na biurku ale juz była ubrana z zeszłego roku, dywan juz wyprany suszy sie a ja teraz siedze i czekam na kiełbaske swojską bo moj wlasnie po nia pojechał bardzo lubie taką obsuszana na grzejniku... cholercia prawy bok mnie nawala, tzn żebra nie wiem czy to fasola tam siedzi czy co bo czasem nie da sie wytrzymaćszczegulnie jak siedzę i wogule pachwiny jeszcze bolą o rety cala jestem jakas skontuzjowana, tu boli tam boli ojoj gdzie te czasy kiedy nic nie bolało i mozna było biegać i robic wszystko na co sie ma ochotę.

Spokojnej nocy- cieżki dzień....remont piętro wyzej......dziecko w nerwicy w dodatku posrała mi sie w wannie jak poszłam po ręcznik i wykąpała sie we własnym gównie......masakra....i nie bierz tu dziecka na rece...... Buziaki

moniakat to te 2 latki tak chyba maja, bo wczoraj po pracy pojechałam jeszcze do brata na godzinke i akurat kąpał mała i mówi że poszedł po piżamke a ona zrobiła kupke pod prysznicem i jeszcze sie cieszyła ze zrobiła kupke nie do nocnika. jutro lekarz,jak wruce to zdam relacje z wizyty. teraz uciekam bo obiecałam kolezance ze ją odwiedze z Oktawcią żeby sie pobawiły z jej córeczką.

Grzybowa na jutro dochodzi na gazie a ja odpoczyam. Pojechałysmy z Emilką do mojej siostry do Sosnowca i tak naładowałam akumulatory, ze czuje sie wysmienicie mimo pory dnia. Zaraz ide sprzątać łazienkę i czekaja jeszcze podłogi do wymycia....... Jutro musze sie wybrać na zakupy troche "odświeżyc umysł", bo jestem troszku przemeczona byciem 24 na dobę z Emilkcią przez kilka ostatnich dni- dzieki Bogu Wojtek jutro ma wolne. Musimy dokładnie zaplanować nasz wyjazd na święta. Ostatnio mojego meża widzę tylko w łóżku..... Buziaki

Grzybowa na jutro dochodzi na gazie a ja odpoczyam. Pojechałysmy z Emilką do mojej siostry do Sosnowca i tak naładowałam akumulatory, ze czuje sie wysmienicie mimo pory dnia. Zaraz ide sprzątać łazienkę i czekaja jeszcze podłogi do wymycia....... Jutro musze sie wybrać na zakupy troche "odświeżyc umysł", bo jestem troszku przemeczona byciem 24 na dobę z Emilkcią przez kilka ostatnich dni- dzieki Bogu Wojtek jutro ma wolne. Musimy dokładnie zaplanować nasz wyjazd na święta. Ostatnio mojego meża widzę tylko w łóżku..... Buziaki

heja dziewczynki... czytalam wszystkopo troszku tu i tam... ale nie mam zielonego pojecia co mialam do was pisac.... jestem tak zmeczona i taka obolala ze nie mam sily wstac i isc na siusiu... przeprowadzka poszla dobrze wszytsko juz przewiezione, kuchnia wysprzatana, do polowy, nie dalam rady dolnych szafek pomyc, po remoncie to takjagby trzeba je dwa razy myc i kazdy kacik dokladnie itd.... takze zostawilam sobie dolne szafki na jutro albo pojutrze.... wiekszosc rzeczy rozpakowana, w sumie mialam dzisiaj roskladac ubrania ale jak usiadlam na kanapie tak nie chce mi sie wstac... stwierdzilam ze sobie odpoczne w niedziele... :) pozatym nic sie nie dzieje, wczoraj nas sniegiem zasypalo... tak jak mowili i przepowiadali ponad 25cm sniegu... dzisiaj kochaniutek odsnierzal smaochody i podjazd do domu, zeszlo mu sie 3 godziny tyle tego sniegu bylo....dalej jest ale juz nie na drogach odnsnierzone sa drogi, ale wszystko do okola sliczne i biale.... :P oby zostalo do swiat nie ma to jak swieta ze sniegiem... uciekam pod prysznic i do lozka wczesnie, jutro chyba sie wybiore wczesniej do pracy w sumie nie wiem ile mi zajmie dojazd z nowego mieszkania do pracy a po drugie rano moze byc slisko, i pewnioe bedzie korek ;/ ach sorki ze wam marudze... jhesli chpdzi o kupki w wannie, to mnie tez spotkala niespodzianka kilka razy ale ostatnim razem byla najleprza, jesli mozna to nazwac dobra niespodzianka.... jakis czas temu byl jakis wirus i moje dzieciaki mialy rozwolnienie, no ale trzeba je wykapac, wiec najstarszego wyslalam pod prysznic, a dziewczyny do wanny.... akurat malej sie zachcialo kupke, a srednia lerzala w wannie plackiem patrzac w syfit... ja wyszlam gdzies po cos, wchodze do lazienki, mala stoi i sie patrzy na wode, srednia w wodzie plywa na plecach.... a dookola, blazowa woda.... jak zlapalam srednia wyciagnelam z wanny to az sie biedna rozplakala, bo myslala ze cos zrobila, biedna nie zdawala sobie sprawy ze do okola niej plywa sobie kupka wodnista.... :P koniec tego pisania, czas na relax...

Cześć..oj od rana nikogo nie ma....dzisiaj całe szczęscie trochę cieplej.... w sobotę wyszłam na 15 minut i wróciłam do domku bo było -19 stopni, ubrałam sie grubo, tak ze prawie ruszać sie nie mogłam ale i tak zimno bylo jak chol....ale zawsze troche swierzego powietrza łynkełam.. :D wpałdam do pracy na chwilę ale zaraz spadam bo nie chce mi sie nic robić :D pa miłego dnia :)

Hej Dziewczyny Wczoraj kafeteria szankowała na maxa, kurzyłam sie, bo jak mam czas, zeby popisać to nie mogę....... Moje mdłosci nie sa jeszcze bardzo uciażliwe, ale jednak są. Niby lekarze twierdzą, ze jak są to dobrze, tak lekarze wyznaczali kiedyś czy wszystko sie dobrze rowija, wiec mdłosci i wymioty są ok i tak trzeba myśleć ;) Kiedys nie było USG, mieli swoje sposoby.....takie troche babcine :) ARCT, nie forsuj sie az tak bardzo, lepiej coś zostawic na jutro- do swiąt masz jeszcze sporo czasu, a w czasie wolnym szystko sobie na poskojnie poukładasz :) Czarnulko, kolejna udana fota na N-K...marnujesz sie Kobieto...... musze WAs poczytać, zeb y sie jakos odnieść do Waszych postów.... BUziaki

wruciłam juz od gina ale droga do niego była straszna,w nocy tak napadało śniegu zreszta do tej pory pada ze wszystko zasypane,samochód odmówił posłuszeństwa więc musiałam jechac tranwajem,tyklo ze do przestanku miałam kawał drogi,zanim doszłam na ten przestanek to stopy mi tak zmarzy że niemogłam nimi poruszyć,niemam czapki ani mądra nieprzypiełam sobie kaptura nawet wiec myślałam że mi uszy odpadną noi zamarzły mi włosy na głowie.Jak juz wkoncu dojechałam z 45 minutowym spóźnieniem to przeuściłam jeszcze dwie panie bo musiałam sie ogrzać.Jak juz wkońcu weszłam kazał mi sie rozebrać ( a umniego w gabinecie wcale nie cieplej niz na dworze) pobrał cytologie, zbadał mnie ręcznie bo USG niemiałam robione bo nawet niewidziałam w gabinecie zeby miał, po zbadaniu powiedział że wszystko jest ok i że mam przyjść po 10 stycznia to juz bedzie wynik z cytologi.więc znowu pozostaje mi tylko czekanie.

:D Faktycznie mróz mógłby trochę zelżeć, według prognoz pogody na święta ma być już temperatura na plusie. Nie obraziłabym się, bo przy takich mrozach wychodzić się nie chce, a ja umieram przy takiej temperaturze :P Ja od dziś zabieram się znowu za porządki, niewiele czasu do świąt zostało tylko 3 dni... Ale szybko się męczę więc robię to z przerwa, przez co wszystko tak długo trwa. Poodkurzam, to muszę usiąść na chwilę, przebrałam pościel i znowu sapię, więc chwila przerwy. Chcę dziś popakować wszystkie prezenty. Jutro muszę rano na wizytę do gina a po południu badania prenatalne połówkowe, mam nadzieję, że dowiem się jaka płeć :D

Wesołych Świąt, kochane Dziewczyny!!! :*

czesc dziewczyny widze ze każdy sprzata robi zakupy albo jest zabiegany i piwiem wam ze ja tak samo wogule na nic czasu nie ma a wieczorem padam jak gęś. wczoraj mierzylam sukienke która kupiłam 3 tyg temu na ślub i co...??? gorset ciasny jak cholera ze nie da sie bardziej scisnąc bo plecy widać i dziś szukalismy krawcowej zeby mi wszyła wstawkę no masakra normalnie nadodatek nigdzie nie moglam kupic jasnych butów a jak juz znalazlam przymierzyłam rozmiar ok wyglad tez niczego sobie, wczoraj chciałam pochodzic zeby troche rozchodzic a one twarde jak chu... nawet 10 minut nie mozna w nich wytrzymać. szok!!!!

O rany, agnes to rzeczywiscie zalatana jestes, powodzenia z butkami I krafcowa zeby gorset poprawila.... Masz racje panna, wszystkie zabiegane, swieta swieta swieta.... Moja halupka juz zaczyna wygladacie jak halupaka, ale tez juz nie mam sily, wczoraj dalam sobie na Luz I nic nie robilam, jak polozylam sue do lozka to niepamietam jak sie przykrrywalam, zasnelam w trakcie.... Padam jak dziecko po calym dniu biegania, w pacy jestem badnieta... Nie mam czasu na zakupki jechac nie ma co jesc w domu, w sumie tylko sniadanie tam jemy Bo potem w pracy caly dzien a obiado kolacja u teacioof Bo tesciowa ma wyrzuty sumenia ze nie moze nam pomuc przy sprzataniu to chociaz nas wyrzywi ;) co bysmy my bie musieli tracix czasu na gotowanie .... Ach kochana kobieta.... Zasypiam normalnie, posLam spac o 22 I sie do 6.30 nie wyspalam..... Chyba sir zdrzemnela w ciagu dnia z mala....

Ja właśnie wróciłam z badań prenatalnych, połówkowych. Wszystko jest w porządku, nie wykryto żadnych wad genetycznych, naoglądałam się dzidziusia po wszystkie czasy, bo to dokładne badanie, więc długo trwało. No i ....poznałam płeć, bo pięknie się wystawiła. TO BĘDZIE DZIEWCZYNKA :D:D:D Mogę już do niej mówić imieniem, Oliwia :) Ale prezent gwiazdkowy dostałam :D

Mammamija.... Juz mam dosc... Obkupilam wszystkich, prawie... Mam jeszcze rodzinke w NY dobobkupiebia I kochaniutka. Ale z rodzinka widze sir w sobote albo niedziele takze zrobie zakupy dla nich w sobote, a kochaniutkowi prezent kupie jak juz sue uspokoi w sklepqch I bona bede miala na reku.... Jestem biedna, kasy nie mam nic, w piatek byla wyplata a Tu juz pustka w portfelu.... Splukana na maxa, nie wyobrazram sobie jakby to bylo jakbym musiala wszystkich obkupiwac.... Dobrzevze jest te rodzinne losowanie kto komu kupuje... Bo chyba bym zbankrutowala.... Aaaa juz nie mam sily na nic, juz mi sie chce wolnego I spania do polodnia I nic nuc robienia a Tu rozpakowywanie praca swieta ..... Oj marudze cis dzisiaj!

Everlast - GRATULUJE DZIEWCZYNKI !!!! To sie na zakupki wybierzesz dla malucha nedlugo!!!

Dziewczyny pomozcie.. kochalam sie ze swoim narzyczonym 5 grudnia.. pozniej po ok tygodniu strasznie mnie jajniki bolały bylam ciagle glodna i na dodatek piersi mnie strasznie bolały ale tak jak nigdy.. no do okresu mialam jeszcze 6 dni bo chcialam zrobic test i tu nagle wczoraj przyszedl okres.. pewnie juz nie ma szans na to bym na swieta powiedziala ze jestem w ciazy:(( jestem po prostu zalamana a co wy na ten temat sadzicie??

hej Kochane. Dziś wypiłam 2 drineczki moje ulubione:) mam kołowrotek w łowie:) heh miłe uczucie:) już dawno zapomniane.. No ale co skoro dzidzi nie ma to mogę sobie pozwolić. Powiedzcie mi kiedy ja zacznę kypować prezenty dla swoego maleństwa a nie tylko dla chrześniaków?? :( Smutno troszkę:(:(:(:(:(:(:( Everlast GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej, hej Dziś mnie brzuch poboleał jak na @. a wczoraj brzucj i krzyze....zmartwiłąm się, wzięłam No-spę, poleżałam, przeszło...... Everlast- gratulacje, dziewczynki są super :) Czarnulka, jeszcze wydasz i to sporo na włąsne, wiec póki co lepiej od czasu do czasu na cudze ;) Doczekasz się, spokojnie!!! Buziaki

Hej, hej Dziś mnie brzuch poboleał jak na @. a wczoraj brzucj i krzyze....zmartwiłąm się, wzięłam No-spę, poleżałam, przeszło...... Everlast- gratulacje, dziewczynki są super :) Czarnulka, jeszcze wydasz i to sporo na włąsne, wiec póki co lepiej od czasu do czasu na cudze ;) Doczekasz się, spokojnie!!! Buziaki

Cześć :D Everlast gratulacje !!!! Będziesz miała małą śliczną dziewczynkę!!!! Ja na początku też po cichu marzyłam o dziewczynce, a mój R jak to facet o chłopcu :D i wyszło na jego, ale i tak się cieszę....choć jak kupywałam ubranka to stwierdziłam ze dla dziewczynek jest wszystkiego o wiele więcej :D i takie śliczne są te rzeczy ... ale dla mojego małego boya też znalazłam duuuuzzzoooo fajnych rzeczy :D take też jest ok....a na razie to ja będę miała tylko chłopca z dziewczyn :D

Hej Dziewczynki! Everlast - gratuluję! CzarnaONA - nie martw się, tu na tym forum przepływa sama pozytywna energia, niedługo dotrze do Ciebie i też się zafasolkujesz :D MoniaKat - mam pytanko, bo Ty jesteś na tym etapie co ja :) Powiedz mi, czy czujesz jakby macica Ci się powiększała? Możesz ją wyczuć ręką jak np stoisz? Ja czuję właśnie taki wzgórek zaraz za wzgórkiem :) Ale tylko jak stoję. Czy to właśnie macica, która rośnie? Ja dalej nie mam wymiotów, tylko mnie często mdli i piersi mam dalej obolałe, ale chyba nie większe niż zazwyczaj... Dalej myślę czy z dzidzią wszystko ok, ale już się nie zamartwiam - wmawiam sobie że wszystko jest i będzie ok! Buziaczki dla Was świąteczne!

Awa mysk pozytywnie. To ze nie masz wymiotoof nie oznacza ze cos sie zlego dzieje... Czujesz macice jak ci sie rozciaga, jazda z nas jest inna I nawet w tym samym okresie ciazy mozemy sie czuc zupelnie inaczej, skoro nie ma zadnego krwawienia ani mocnych skurczy wszystko z dzidzia okay.... Tez przez to przechodzilam, balam sie ze to co mnie kuje w dole to vos zlego ale to sie macica rozciagala. Mnie kulo, Ty mozesz czuc cos innego.... Mysl pozytywnie, nie przemeczaj sie, spij jak najwiecej tylko mozesz, nie dzswigaj ciezaroow.... Z dzidzia nedziekuie wszystko okay, napewno sie tam zagniezdzila I juz tam zostanie prEz nastepne 9 miesiecy!!! Scherza ja mam dziwne przeczucie ze tez bede miala chlopaka... Takze bedziemy we dwie, ja juz w poniedzialek bede wiedziala jak sir szczescie wytawi!!!! Jestem super podekscytowana!!! Dzisiaj jade na pobranie krwi.... Musze wziasc ze soba mala ciekawe jak to pujdzie....

Dziewczyny ja również chciałam złożyć Wam życzenia świąteczne. Życzę dużo zdrowia i spokoju w te Święta Bożego Narodzenia, abyście je spędzili w ciepłym rodzinnym gronie (lub kto jak sobie życzy) w miłej atmosferze, niech się spełnią wszystkie Wasze marzenia. Życzę kopniaczków od Waszych pociech w brzuszku . A dla tych co się starają, życzę by w przyszłym roku starania owe zaowocowały i spełniły się Wasz marzenia. Ja jutro chyba nie zdążę tutaj zajrzeć. Skończyłam pakować prezenty, jutro muszę machnąć jeszcze łazienkę i będzie już ok. A teraz lecę ubierać choinkę. Trzymajcie się cieplutko

no wkońcu wszystko ogarnięte, zakupy świąteczne zrobione,lodówka aż sie niedomyka,chatka posprzątana,właśnie skończyłam ubierać choinke.Zmeczona jestem jak diabli noi jeszcze jutro musze iść do pracy. Kurcze sie przestraszyłam dzisiaj,jakieś pare dni temu zaóważyłam u małej na brzuszku koło pempka malutką gulke,powiedziałam mojemu bratu i mamie że mała coś tam ma że jak na moje to przepuklina,oni nato że to niemozliwe,3 dni temu miałam ją u siebie i mi strasznie płakała ze ją brzuszek boli,powtuzyłam mojemu bratu że mała plakała i że niepodoba mi sie ta jej gulka,poszedł z nią do lekarza i okazało sie że to naprawde przepuklina,porobia jej badania i jak bedą złe wyniki to bedzie miała zabieg. Zaóważyłam ze odtąd co wruciłam od gina to mam plamienia,miałyście tak? Bo niewiem czy to normalne? I życze wam dziewczynki wszystkiego najlepszego,dużo zdrówka dla was i dla fasolek,czarna a nam żeby w przyszłym roku sie udało dołączyć do dziewczyn.

Ewerlast gratuluje dziewczynki !!!!!!!!!!!!

Widzę, że nie ma nikogo w ten Świąteczny dzień:) Ja wpadłam na chwilę... To dopiero ranek a ja już jestem zmęczona... Niestety dziś sama w kuch, Mamusia w pracy, więc ja szaleję:) Wstałam sobie dziś wcześniej i robię tak od rana, sałatki, duperele itd.. jeszcze sporo pracy przede mną. Ale co ja tu Wam będę pisała, każda ma tak samo:) Kochane życzę Wam najwspanialszych świąt jakie tylko można sobie wymarzyć.. Na pewno będą najwspanialsze, bo przecież wszystkie jesteście w ciąży oprócz mnie i Monisi.. Wszystkie czekałyście na to, więc macie swój najwspanialszy prezent:) Mam nadzieję, że nam starającym poszczęści się w tym roku:) Całuję Was mocno i świątecznie :*

Ja również dolączam się do życzeń - po prostu spelnienia marzeń!!! Buziaki!