SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Arista - super wieści od lekarza, czyli wszystko może się zdarzyć :D. Następna jestem ja. ;) Póki co też zaciskam nogi, bo w domu mam tak jakby przeszło tornado, jeszcze dwie pralki ciuszków do wyprania, muszą poczekać do końca remontu. Przynajmniej do momentu malowania ścian, bo wtedy już nie będzie się kurzyć. Ja się czuję jak wypruta, nie wiem czy to przez tą pogodę...zrobiłam sobie małą kawkę, bo nie mogę położyć się spać, bo przyszedł znajomy robić ten przedpokój, więc trzeba go pilnować :P Chodzę co chwilę siku, spojenie łonowe mnie boli jak chodzę i coś robię. :O Ehhh.....

Witam.kilka stron wcześniej podałas przepis na pizze,czy moglabys napisac ile potrzeba drożdzy do ciasta bo tam chyba nie podalas dokladnie.z góry dziekuje za odpowiedz,pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Czesc dziewczynki, ale u Was sie dzieje, nie nadażam momentami... kurde u mnie kupa roboty przez ta tragedie, juz mam dosyć tego wszystkiego, nie mam czasu na nic... Buziaki i Miłego Dzionka życzę... aaa zapomniałabym, DOMINIŚ CUDO NAD CUDAMI!!!! Ciągle na niego patrze :D

15 gram drożdży :)

Everlast uważaj na siebie. I oby remont jak najszybciej przeszedł:)

Dziękuje bardzo za odpowiedż:) Przepis wypróbuje jeszcze dzisiaj:)

Życzę smacznego:) Daj znać czy smakowało:)

No, ja też się cieszę, że wszystko ok, tylko zdziwił mnie fakt, że jak on to określił- pierwszą fazę porodu mam już prawie za sobą, że to po prostu etapami od jakiegoś czasu się dzieje...

Arista a juz myslalam ze bedziesz rodzic w nocy? A Ty jesCze w domku I to zapakowana ;) Ja mam sie dobrze, mala skacze ;) w pracy jestem, troche rzeczy do zrobienia ale powolitku pomalutku bez pospiechu I latania ;) tylko siusiam jak glupia, nie dosc ze mala naciska na pecherz to te leki maja jakis piped na mocz.... Ciagle mi die chce! A cieplo na zewnatrz to pije duzo no I jedno z drugiego wynika ;) lazienka moj najleprzy przyjaciel.... A tu znoof mowa o pizzy!!!! Zatluke was babeczki!

Ja też sikam co chwilę :D No i też mnie suszy, ciągle bym piła... Zjadłabym coś słodkiego, ale nic w domu nie mam :P. Wczoraj zjadłam pół dużej paczki haribo, które mi teściowa z wycieczki przywiozła. :D Chciałam coś upiec, ale drożdżowe ciasto odpada, bo nie mam drożdży to raz, a dwa to nie chcę mi się tego ciasta ugniatać. A ostatnio jak robiłam ptysie, to mi się mikser sam wyłączył i już nie chciał odpalić :( a naprawdę używałam go rzadko. Na obiad dziś zrobiłam łazanki, ale nie chcę mi się ich jeść, najadłam się przy doprawianiu ich. :P

Everlast jak ja uwielbiam łazanki:) I tez mam tak jak Ty, zawsze się najem przy gotowaniu, a jak jest już gotowe, to nie mam ochoty:) Heh

Pisałam do Monisi eska. Odpisała. jest jeszcze w pracy, jak wróci to odezwie się na tel i da znać co i jak. Nie piszę więcej, jak da znać to napiszę na G

Co tam, dziewczynki...?:) Ja zajadam frytki (wiem, że to niezdrowe:P) z dipem czosnkowym:D hihi...

Arista jedz, jedz, bo po porodzie sobie nie pojesz:) A co odpowiedzi na Twoje pytanie na nk, odpowiesz, że jesteś wyjątkowa i poród trwał kilka dni :)

:D haha! A żebyś wiedziała:P Poród na raty, hehe...

Ojj Arista:) Wiesz co Ty jesteś taką moją słodką wariatką:) Bez obrazy.. :) Kocham takich ludzi:) Wiecie co ostatnio coś się u nas pieprzy, u każdej jakiś problem. Ale w najgorszej sytuacji teraz jest Monisia. Ciekawa jestem jak nasz MoniaKat. Everlast co z łazankami?? :)

No kochana pizza rewelacja,robiłam pierwszy raz w życiu i wyszła naprawde smaczna tak więc polecam:)

Bardzo się cieszę, że pizza smakuje:) To przepis ze Szwecji od szefa kuchni porządnej restauracji:)

czarna niestety nie dostalam wiadomosci od ciebie na gmaila:/ i co teraz? Arista szybki porod..hmmm...pewnie ani sie obejrzysz a dzidzius bedzie z toba:P kurka wodna zabieram sie do pisania rozdzialu metodologicznego mojej pracy na jutro szok!!!!!!!!trzeba cos pościemniać

podaje maila jeszcze raz tak dla pewności:) fibiska.@gmail.pl

ibisiuniou ale ja juz Cie dodalam jestes w czlonkach gmaila

dowiedz sie lepiej czy nie trzeba złozyc pisemnej dyspozycji zamkniecia kredytu-bo w niektórych bankach tego wymagają.a kwote jaka rodzice spłacili skąd wzieli?tzn sami sobie wyliczyli czy został podana im w oddziale?pytam bo moze byc tak,ze te dwie kwoty róznia się i to co ludzie sami sobie spłacaja bywa niewystarczająca kwota(ma to związek z tym,że czasami doliczne sa jakies opłaty za wczesniejsza spłatę kredytuitp).najlepiej wpłacic tyle ile w oddziale wyliczyli.tak więc lepiej żeby rodzice dowiedzieli sie jakie sa procedury-niz żeby później doplacali.odnosnie zwrotu ubezpieczenia to nie pomoge bo nie wiem jaki jest standardowy czas-ale sadze że na pewno nie szybko.pozdr M.

Czarna- ja też Cię kocham, też jesteś taką moją wariatką:) I ja się wcale nie obrażam... Między nami wariatkami tak już jest- zrozumienie:D Ja napisałam dziś do Dianki, ale nie odpisała mi na nk... Jestem ciekawa, co tam u niej, bo też nie za wesoło! No tak to jest, czasem się pieprzy, a wiadomo, że nieszczęścia lubią chodzić parami, trójkami...i tak dalej. Więc jak coś się sypie, to u każdej z nas:( Dobrze, że się mamy i umiemy się wspierać:) Muszę, ale to MUSZĘ się kiedyś z Wami spotkać! Nie wiem jak i kiedy ale muszę:) Do MoniKat mam blisko, Scherzę odwiedzę kiedyś z dzidzią, bo w stolicy byłam raz w życiu, jak sama byłam malutka... A z Monisią i z Czarna może uda mi się spotkać np. na wakacjach, bo zawsze jeżdżę nad morze...? Nie pamiętam, skąd jest Everlast... No i z AR_CT byłby kłopot, hihi...ale może jak ona kiedyś przyleci wreszcie do Polski to wtedy jakoś się wszystkie spikniemy?:) A na gmailu sama napisałam Wam kilka historii z kłamstewkami moich mężczyzn...które oczywiście wyczaiłam:P To w kontekście sytuacji Monisi napisałam, hehe... A ona coś się nie odzywa...buuu! P.S. Dziewczynki, ja spisany mam numer do Czarnej, MoniKat i Monisi- w razie czego to napiszę Wam wszystkim, że urodziłam...:)

Dzięki za info co do kredytu. W oddziale banku powiedzieli ile zostało do spłaty. kredyt jest już spłacony, Pani z banku powiedziała jak napisać pisemko, zostało już wysłane. Chodziło mi tylko o to ile się czeka; Jeszcze raz, dzięki śliczne:) Arista koniecznie musimy się spotkać. Fajnie by było:) Kurde normalnie aż się rozmarzyłam na ten temat:) Cudownie by było tak się spotkać na żywo, pogadać:) Brakowałoby nam dnia i nocy:)

Monisia napisała na Gm...

czarna ja też

Aaaaaa..... Alergia mnie dopadla! Wszyscy minpowtarzali jak sir cieszylam ze nie mam alergi na wiosne, to mi mowili poczekaj, po pieciu latach dostaniej alergi organizm juz nie bedzie walczyl z pylkami.... No I dziendobry, piec lat minelo, wiosna pelna para, wsYstko pyli, oczy swedza, z nosa woda leci, ciagle kicham!!!! Pieknie, nawet nie wiem czy sa jakies tabs na alergie dla kobiet w ciazy!!!!! Masakra, a juz mialam nadIeje ze mnie nie dopadnie!!!! Ach ta pizza za mna teraz chodzi! Udusze was baby wstretne :D :P mala mi zasnela w samochodzie po drodze na zajecia z dzieciakami.... W sumie znalaLam miejsce parkingowe w cieniu itd, ale siusiu mi sie chce! Nie moge jej zostawic w samochodzie samej, a budzic tez jej now chce, niech sobie pospi... Moze zara ktos Najomy bedzie prEchodzil (pelno ludzi tu znam Bo cala Ime jak byly zajeia czekalam w budunku I wsYstkie mamy dzieci ktore maja zajecia znam) to mi na Nia popatrzY a ja polece opeurznic worecZek :D pozatym czuje sir okay, mala fikolki wywija, kopniak za kopniakiem.... Arista Ty jesCze zapakowana! Kobieto! Pchaj jz pchaj!!!!

arCt biedactwo moje kochane :*

Spadam Lulu, jutro z Julią zostaję:) Przed 8 rano mój łobuziak przyjdzie:)

Ja też zmykam lulać... jutro mam 3 zajęcia, z czego 2 takie, na których jeszcze mnie nie było...więc warto się pokazać... a potem mogę rodzić:D hehe... AR_CT- ja też mam na coś tam uczulenie, może nie jakąś straszną alergię, ale kicham jak najęta gdy przychodzi przełom maja/czerwca... I niestety nie znam żadnych tabsów dla kobiet w ciąży na alergię, może coś z leków homeopatycznych? Tylko Ty teraz uważaj, bo jak masz tendencje do skurczów macicy to musisz uważać na wszystkie leki bardzo... Czarna- praktyka pedagogiczna widzę jutro u Ciebie:) Powodzenia życzę! Dziewczyny, w ogóle jeszcze na jeden temat dziś myślałam- chodzi o imię dla dzidzi... Nie wiem, czy to ja jestem tak wyczulona, czy po prostu jakieś ogólne trendy są i faktycznie tak się dzieje... ale co rusz jak idę na dworze to słyszę, jak jakaś mama woła jakąś Martynkę... Ostatnio uśmiechnęło się do mnie maleńkie dziecko a babcia prowadziła wózek i mówi:"Co, Martynko, Pani się uśmiecha do Ciebie, tak...?" A jeszcze wczoraj oglądałam zdjęcia na nk i moja koleżanka w ciąży ma fotkę jak na brzuchu narysowane ma serduszko i napisane...Martynka:/ Myślałam więc o Laurze ostatnio co raz poważniej, ale słyszałam już o jednej Laurze w moim otoczeniu. A dziś jeszcze koleżanka powiedziała, że jej siostra urodziła córkę i własnie też Laura...:/ Cholera jasna! Chciałam jakieś w miarę normalne imię, którego nie będzie nosiła połowa klasy mojej córki! A tu proszę, coś wymyślę to zaraz kazdy tak samo chce...:( Ehh... Nie wiem już, jak będzie moje dziecko miało na imię, muszę jeszcze nad tym pomyślec... Ale na drugie będzie Karolinka, to już postanowione! Rafałowi też się podoba:) No...to dobranoc, kcohane moje:* Idę śnić o dziecku, o moim ukochanym i może o Was też:P?! A co!