Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zarazbabcia

od kilku godzin czekam na wnusia

Polecane posty

Gość Natasha 15
Przezyłam już za dużo w życiu...:( najpierw przez wójka byłam molestowana..potem śmierć mamy...śmierć kolegi..moja choroba...taty choroba...dla mnie to juz za duzo:( ;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę o wiele za wiele przeżyłaś w tak młodym wieku.Współczuję Ci bardzo.Napewno miało to ogromny wpływ na twoją psychikę. Wiem nawet jak jest Ci ciężko to wszystko ogarnąć,bo jesteś przecież jeszcze dzieckiem. Nataszka...ja naprawdę chciałabym Ci pomóc.Jedyne co mogę to podtrzymać Cię na duchu.Teraz chciałabym przytulić Cię mocno i szepnąć"kochana będzie dobrze" Nie rób niczego głupiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
Dziękuje...Nie będzie dobrze...może być lepiej tylko jak tata wróci zdrowy...bo moi młodsi bracia potrzebuja tate....Maksiorek ma 3,5 latek nie zna mamy...i musi miec tate...:( czemu oni musze cierpiec..sa jeszcze mali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz wierzyć, że tata wyzdrowieje i wróci do Was. Maksiorek napewno potrzebuje też Ciebie. Napewno ten szkrabek bardzo Cię kocha Pomyśl jaki wielki dramat przeżyłby,gdybyś go opuściła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe rozstawaj sie z nami a będzie Ci lżej,kiedy sie wygadasz :) Dziewczyny napewno,też coś Ci doradzą. Najgorsze co teraz możesz zrobić,to zastać sama ze swoimi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
zawsze jestem sama z problemami...potworom sie nie pomaga...a do taty nie chodze sie wygadac, bo ma swoje problemy...i duzo pracuje..a teraz nie wiem co z nami bedzie jak dlugo w szpitalu bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym Ty mówisz?Dlaczego nazywasz siebnie potworem??? NIe masz z kim pogadać?Przecież ciągle proszę pogadaj z nami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
jak wszyscy to wkoło mówią to coś wtym prawdy jest.....jestem potworem...jestem jedną wielką pomyłką ....tym, że żyje niszcze wszystkim życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
Ja nic nie musze mówić...ja poprostu żyje..i dlatego...moi rodzice sie puścili szybko..mieli po 18 lat jak mój brat przyszedł na świat a po 2 latach ja..i to zniszczyło reputacje dziadków i ich...i sie na mnie wyrzywają...mam już dosyć tego;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama synusia123
Dziewczyno!!! na Boga!!! Ty nie jestes niczemu winna!!!!!!! Nie wiem co napisać...jestem w szoku:-( Czy to dziadkowie robią z Ciebie tego "potwora"???:-O,są żałośni w takim razie;-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama synusia123
Natalka- duzo przeszłaś , to smutny fakt,ale jesteś młoda osobą, całe życie przed Tobą,nie szkoda Ci go?????, nie patrz do tyłu,tylko do przodu,w przyszłośc, z tego co czytam masz młodsze rodzeństwo,i miałabyś sumienie zostawić ich samych ???????????:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nawet tak było to nie Twoja wina."Wpadką" był Twój brat,więc nie widzę związku z Twoim narodzeniem.Jeśli już to brat bardziej mógłby czuć to co Ty teraz.Nie moge pojąć dlaczego wyrzywaja sie na Tobie.Dzidkowie chyba są daleko,więc poprostu nie bierz sobie do serca tego co mówią.Zresztą to przeszłość i nie ma powodu jej rozgrzebywać.Nie muszą tego robić. Widzę,że brak Ci wiary w siebie,ale to można zmienić.Nie myślałaś aby skorzystać z pomocy specjalisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
wszystkiemu jestem winna!!! chce zniknąc;( nie tylko od dziadków od wszystkich...od rodzenstwa taty...od calej rodziny:( najpierw wyzywali moja mame..a teraz mnie...jezu ...ona teraz ma spokój bo odeszla ja tez chce odejsc;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
Mam na imie Natasza nie Natalia.....Tak probówałam korzystać z poradni psychologicznej..ale tylkoo ja jestem ta zła niedobra..i jak to stwierdzila ze mam nie równo pod sufitem..bo gadala z moja babcia..a ta jej nagadała ...i wyszło, że ja do psychiatryka powinnam sie dostac ... nie zasluguje na pomoc żadną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama synusia123
Nataha- przepraszam;-) JAk mogła babcia coś nagdać ze TY psychiczna jesteś??? Poszłaś tam z babcią??? ech,cos kręcisz chyba, wybacz albo na serio za dużo se wmawiasz i wyolbrzymiasz,potrzebny Ci chyba pozytywny kopniak w tyłek!!!!;-),uszy do góry-i nos też!!!!!! Daj se jeszcze trochę czasu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BOŻE-ja już nie wiem jakich argumentów użyć :( Nataszka-doprowadziłaś mnie do łez. Kochana mój najmłodszy syn jest dokładnie w Twoim wieku.Ma 15 lat. Nawet nie chcę myśleć,że mógłby mieć takie podejście ,jakie Ty masz do życia.Przechodzi teraz okres dojrzewania i różnie to bywa z jego nastrojami.Trzeba to przejść.Tobie napewno też nie jest łatwo,ale nie możesz sie poddawać.Pomyśl o przyszłości.Jeszcze wszystko może sie zmienić.Wiele zależy od samej CIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
nic nie kręce i nie wyolbrzymiam!!!!!!!!!!!!i mam w dupie czy ktoś wierzy czy nie.. Żałuje, że w ogóle rozpisałam się tutaj:/:/:/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama synusia123
Natascha -bo juz nie mam pomysłu jak do Ciebie dotrzeć!!! Gdybys serio chciała to dawno bys popełniła samobójstwo...a TY co,siedzisz ,piszesz, żalisz sie ,czyli masz potrzebe wygadania sie a zadne nasze argumenty do Ciebie nie docierają!!!!! Ot, co...:-(,powodzenia ja sie zmywam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety też muszę już odejść od klawiatury. Może uda mi się zajrzeć wieczorem. Natasza trzymaj sie Przemyśl sobie wszystko spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
chce się zabić,ale sie cholernie boje...!!! moi bracia wtedy mogą stracić tate..ale juz nie bede nic pisac i nie bede się zalić!!! nie podoba sie to poprostu napisac...Laska spieprzaj stad...i ja juz wtu wiecej nie wchodze..proste!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza-jeszcze jedno zdanie do Ciebie. Jeśli się zabijesz to wiedz,że twoje problemy wcale sie nie skończą a przeżywać je będziesz ciągle na nowo i to setki razy mocniej. Nie chciałam abyś odchodziła od nas,ale Ty chyba tego nie zrozumiałaś,albo nie chcesz zrozumieć. Mam nadzieję,że Ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
Nie bede pisać..bo tylko się żale...sama zostane z problemami...i juz nic wiecej nie napisze..Miło było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasha 15
......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×