Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herbatka miętowa

lubie byc kurą domową

Polecane posty

Cześć dziewczyny....ale akcja...bywalczyni, ja mam tak na widok pająka. Niczym innym mnie nie wystraszysz....ale pająkiem zawsze. I dlaczego??? Mam głupią fobię i nic na to nie poradzę. Jak minęło wam święto? Ja przez tą niezbyt zachęcającą do spacerów pogodę cały dzień przesiedziałam w domu. I nie było mi źle, wręcz przeciwnie....Za to dzisiaj mam wrażenie, że to poniedziałek a nie czwartek. No ale nie ważne, początek czy koniec tygodnia...prasowanie czeka...i sprzątanie piwnicy brrrrr....pająki :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć... Ja też mam prasowanie... Ostatnio na okrągło tylko piorę i prasuję, nie wiem skąd takie zużycie ciuchów - niby wszystko jest jak zwykle, ale ledwo jedno pranie zdąży wyschnąć, już wieszam następne... Faktycznie, ostatnio długo pranie schnie przez wspaniałą pogodę... Kot - często coś masz te wyjazdy do skarbówki, współczuję :( Milka - mnie pająki nie przerażają, ale po nietoperzu zostanie mi chyba lęk przed zostawianiem otwartego okna w ciemnym pokoju... Słuchajcie, znacie się na snach? Ja zazwyczaj nie przywiązuję wagi do nich, ale dziś śniła mi się moja nieżyjąca babcia i rozmawiałam z nią, bardzo wyraźnie to pamiętam... Nie wiem, czy zignorować to jak zwykle, czy powinnam na coś zwrócić uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie przede wszystkim panią gospodynię jak również pozostałe uczestniczi tego topiku. Mój staż bycia kura domowa wynosi 13 lat , czy mogę do Was dołaczyć? Jakoś smutno dziś samej w domu, obiad od wczoraj, posprzatane na błysk, wyprane , są wprawdzie okna do mycia, ale jakoś na nie nie mam dziś weny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć bywalczyni ja raczej nie przywiazuję wagi do snów, ale gdy sni mi sie osoba zmarła to zawsze mysle ze potrzebuje mojego wsparcia jakim jest modlitwa. Odmawiam wieczne odpoczywanie i kilka zdrowasiek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaniX witaj 🖐️ bywalczyni - na snach się nie znam, ale w rodzinie jestem znana z dość dobrej intuicji ;) Może babcia była "specjalistką" w jakimś temacie? Może na to warto zwrócić uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaniX - witamy :) Może faktycznie wstąpię do kościoła... Pierwszy raz mi się przyśniła zmarła osoba, coś musi być na rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalczyni//:) a o czym rozmawiałyście? paniX//:) witaj :D 🖐️ pozdrawiam wszystkich 🌻 Misiek szaleje z psem, nie bardzo mam jak się wczytać w posty, dlatego tak trochę ogólnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi - o mammografi... Z tym że, uprzedzając Wasze rady, żeby pójść się zbadać - ostatnio miałam wszystkie badania z usg piersi włącznie (i wszytsko ok), więc nie o to chodzi raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalczyni//:) No to mamy takie opcje ;) Jeśli na Zaduszkach nie odwiedziłaś grobu babci, to właśnie prosi Cię o modlitwę, albo zajście z nietoporzem było o wiele mocniejszym wstrząsem, czy szokiem niż Ci się wydaje, a babcia bardzo Cię kochała i dlatego po raz pierwszy Ci się przyśniła :) Bądź, rozmawiałyście jeszcze o czymś, może wspomniane było tylko i nie pamiętasz, czy nie kojarzysz, a chodziło o to ;) A jakie emocje towarzyszyły podczas tego sennego spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panX
Dziekuję za miłe powitanie :) Emmi witaj, miło Cie spotkać po czasie, w zeszłym roku na chwile zagosciłam na Twoim topiku o mężczyznach , którzy nieuzewnętrzniaja uczuć... czy coś w tym stylu. Bywalczyni zazwyczaj sny powstaja na skutek przeżytych sytuacji i emocji, myslę , że niedawne świeto zmarłych odzwierciedliło sie wspomnieniem sennym Babci. Staraj się nie mysleć o tym i nie kombinować bo za chwilę bedziesz miała lawinę złych snów, czego nie życzę. Zmobilizowałam się i aby nie chodzić od okna do okna umyłam u syna w pokoju, jedno mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zjadło mi się i......, no i zrobiłam się panem aczkolwiek biust pozostał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paniX//:D dobrze, że biust pozostał ;) Znam topik, ale on nie jest moim autorstwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Kali chcieć, Kali móc,, :P A ja myślę o uczeniu się innego języka, jak z ojczystym mam problem :O Tak to jest, jak intensywne życie w domu... ciężko myśli zebrać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to już dawno olałam prasowanie.Zeby nie musieć prasować zawsze tak wieszam wyprane rzeczy żeby były gładkie a potem ładnie składam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi tak już wiem, to był : Codzienność...... itd... Wiecie myślę , że los nas podgląda i śledzi. Rano myślałam co ja będę robić cały dzień? Siadłam do kompa , trochę pograłam na kurniku, później tu, w między czasie coś pożytecznego umyłam okno i ..... zadzwoniła pielęgniarka szkolna , że mój syn na lekcji wf został uderzony piłką i jest podejrzenie złamania palca. Pojechałam do szkoły, bylismy na rtg. ufffffffff tylko wybicie. Właśnie wróciłam z nim do domu. Teraz czekam na M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabela - nie wmówisz mi, że np. koszule nadają się do założenia bez prasowania... Zresztą, ja lubię prasować i lubię wyprasowane rzeczy. Jak muszę (z braku czasu albo przez zapomnienie) założyć coś upranego ale nie uprasowanego, czuję jakby nie było do końca czyste... Biorę się więc za moje prasowanie, bo przez cały dzień palcem nie kiwnęłam - zrobiłam sobie za to domowy salon piękności, żeby się tak całkiem nie zapuścić ;) i nie powielać stereotypu kury domowej jako kobiety zaniedbanej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabela ja znów notorycznie utrudniam sobie pracę, mimo równego rozwieszenia prania i tak prasuję, nawet ścierki do garów :) ehhhhhhh taki mój urok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że z koszulami by to nie przeszło ale akurat mam to szczęście iż mój mąż koszul nie nosi tylko podkoszulki i swetry.Ja też kiedyś lubiłam prasować a miałam tego naprawdę sporo no bo wiadomo jak jest kiedy dzieci są maleńkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja moje drogie panie dałam się namówić na kurs języka angielskiego :-))) nie żebym tak od razu zapałała chęcią uczenia się, ale mam nadzieję przypomnieć sobie małe co nieco (jak mówił kubuś puchatek). Trochę się zapomniało, bo języka na codzień nie używany :-))) Prasowanie było...ale się nie dokończyło :-))) w końcu jutro też jest dzień, okna proszą się o umycie, ale po co...jeśli ciągle pada...deszcz to jednak dobra wymówka:-))) Zresztą lepiej umyć bliżej świąt...:-))) Mój M dopiero wrócił z pracy.....i chyba nieco się zdrzemnie...a ja w spokoju obejrzę brzydulę, poprzytulam kota...pies ma wychodne bo sąsiadka ma cieczkę :-))) i jakoś ten wieczór minie.... Miłego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście pewne materiały po równym powieszeniu nie wymagają potem prasowania, stosuję i potwierdzam :) Szkoda, że nie wszystkie ;) U mnie z prasowaniem różnie, jak złapię fazkę, to nawet dobrze mi to idzie, ale raczej, małżonka sadzam przed telewizorem, świetnie nadaje się do tego meczyk,byle nie jakiś ważny ;) ustawiam mu deskę na dogodną wysokość , kupka ciuchów do prasowanka i do dzieła :) Na początku szło mu ciężko, teraz jest ekspertem :) Obopulna satysfakcja, on w spokoju ogląda sobie ulubiony program, ja mogę zająć się czymś innym i do tego jestem z niego dumna, a chłopcy mają dobry wzór do naśladowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabela374 u mnie to nie przejdzie bo "mąż" ma milion koszul i one muszą być wyprasowane bo tylko w tym na co dzień chodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Dziś piekna pogoda, słoneczko świeci aż chce się żyć. Bardzo ciężką miałam noc , syn płakał , że boli go palec, potem kot buszował w kartonach , które spakowałam jako rzeczy do oddania, istny cyrk. Wpadnę do Was później na kawkę. Pozdrawiam i życzę udanego dnia , a dziś 13 i to piatek- wierzycie w przesady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! PaniX - witaj :) Mam nadzieję, że syn już czuje się lepiej. Może podaj mu coś przeciwbólowego? Po co ma się męczyć... Mnie niestety zaczyna niepokoić moja skręcona na wakacjach kostka, nie jest normalna, eh bez ortopedy chyba się nie obejdzie :-( Wróciłam wczoraj od rodziców, mąż nawet mile mnie zaskoczył bo w mieszkaniu względny porządek, ale i tak zaraz zabieram się na porządki. Mam do rozwieszenia pranie i trochę prasowania o którym już wcześniej wspomniałyście, z tym, że ja lubię prasować ;-) Chociaż wiadomo, co za dużo to niezdrowo :P Zmykam, odezwę się później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To o ja pomacham na dzień dobry :) U mnie również od rana świeci słoneczko, mam nadzieję, że już się wypogodzi na długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wierzę w przesądy :) nawet ślub chciałam brać 13 w piątek ale "mąż" uparł sie na sobotę... Idę sprawy załatwiać - trzymajcie kciuki bo do zusu itd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Zazdroszczę Wam słoneczka, u mnie tylko niby coś tam prześwituje, ale trudno to nazwać, że świeci... Kot - powodzenia :) Nas dziś czekają zakupy odzieżowo-obuwnicze, głównie pod kątem męża, ale może i dla siebie coś znajdę, choć wątpię, bo ostatnio każda moja wizyta w sklepach z ciuchami kończy się zniesmaczeniem raczej niż kupieniem czegokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×