Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Beatko---zgadzam się w 100% ciasne,ale własne!:)Trzymam kciuki za laktacje!

Dzień dobry :-D A ja znów mam pokarm na chwile bo mały tylko 1 raz jadł a 1 raz butelke dostał. Więc pije bardzo duzo bo robie sobie w dzbanku 1,5 l. 3 razy herbate więc już jest 4,5 do tego mineralna zupy itd wiec płynów mi nie brakuje tylko niewiem gdzie to ginie jak pokarmu brak. Dziś Ania wychodzi to moze wejdzie na komp napisze co i jak. Klaudia daj znać co i jak w szpitalu jak Cie wypuszcza a jak nie to odezwij sie juz z dzidzią na rękach

Hej!Do szpitala sie właśnie szykuję mam byc na 12-sta.Mam już wszystkiego dośc.Wczoraj M się upił jakby sobie sprawy nie zdawał że jestem po terminie i w razie czego musimy dojechac 50 km do szpitala i jeszcze mi mówi zebym nie robiła przesady bo on kieliszka wódki nie moze wypic.Takie mam wsparcie od męża.A dzisiaj się pyta jak się czuje jakby go to obchodziło.Nie przespałam pół nocy i budziłam się z nerwów co chwile.Jestem tak zdołowana że jest mi obojetne co tam ze mna w tym szpitalu zrobia.Jesli mnie dzis wypuszcza to odezwe sie wieczorkiem a jak zostane to odezwe sie jak juz wrócę.

No i znów mfacet pokazał na co ich stać . Mój to samo zrobił przed moim porodem tyle że ja byłam przed terminem normalnie ci faceci są bezmyślni SZOK. Klaudia trzymamy kciuki za Ciebie jak by cie zostawili w szpitalu

hej jestem jestem....ale chora :O cos mnie wzielo,gardlo boli,glowa tez a wczoraj jeszcze temperature mialam...nie mam sily na nic :(...a mala zdrowa

Klaudia, ja chyba bym go zabiła... Przecież ty od samego stresu mogłaś zacząć rodzić! A trzeba mu było pościemniać, że coś się zaczyna dziać, to by od razu wytrzeźwiał! :D

Klaudia---współczuje:(Ja bym mojego chyba zabiła!Na szczęscie CHYBA nie wytnie mi takiego numeru, bo sam powiedział,ze w ten piątek idzie z kolegami na piwko bo to już ostatnie picie przed porodem, a termin mam na 24.03-31.03...wiec kuma chyba o co chodzi:)Trzymam kciuki za Ciebie i dzisiejszy szpital!!!!!!

Beatka---a może na forum coś znajdziesz, zwłaszcza,ze tam ekspert odpowiada: http://forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karmienie_piersia.html

Klaudia, trzymaj się, na pewno uda Ci się niebawem urodzić. Mam nadzieję, że odezwiesz się już po porodzie. Beata, jak laktacja? Ewelka, jak się czujesz? Ja walczę z zaległościami, ale za bardzo mi się nie chce...

Mała, opowiadaj, co u Ciebie? Masz spokojne noce, czy problemy z kolkami? A jaka dietę w ogóle trzymacie po porodzie? Czego sobie odmawiacie, albo może lepiej: czego sobie nie odmawiacie?

Chmurko jesli chodzi o mój pokarm to kiepsko bo niby mam go ale mała zje z obu piersi i płacze ze jest głodny i po karmieniu cycem konczy sie tak ze dostaje butle. Jesli chodzi o diete to jem : ZUPA POMIDOROWA, BARSZCZ ZABIELANY Z ZIEMNIAKAMI BEZ Z MARCHEWKA I PIETRUSZKA, ROSOŁKI BYLE BEZ CEBULI, I ZIEMNIACZANA 2 DANIE ZIEMNIAKI MAKARONY Z MIESKIEM DUSZONYM DROBIOWYM JAZYNY GOTOWANE, RYBA DUSZONA sNIADANIA I KOLACJE : CHLEB BUŁKOWY ALBO BYŁKI , SER ZÓŁTY, SEREK TOPIONY SMIETANKOWY, SZYNKI DROBIOWE GOTOWANE I WEDZONE, JAJECZNICA 2X W TYGODNIU,

Nikulam niewiem dlaczego ale nie moge wejsc teraz na tamtą stronke :-( trudno jutro bede próbować. Klaudia i co zostałaś w szpitalu czy nie???????????????????????? Ania jesteś może ???????????????? napisz co i jak zporodem doczekać sie nie moge bo wiadomo w sms to nigdy sie nie napisze wszystkiego bo majątek można by stracić

Hej Kobietki moje!!! Dziekuje za gratulacje :D Jestesmy juz w domku :) Synus wlasnie spi w wozeczku. Musialam go tylko opatulic,w szpitalu to chyba z 30 st na sali bylo,ja sie pocilam lezac w samej koszuli. No wiec coz..wiem juz co to porod..bole mialam od krzyza.. podali mi dwa razy zastrzyk przeciwbolowy,ktory bolu nie zabiera,ale pomaga zniesc najgorszy moment..Skurcze od razu mialam co 5 min i bardzo szybko zrobilo sie ztego co 3 min. M zdarzyl zawiezc moja mame do domu,wrocic i skurcze byly juz co 2 min i to nieziemsko bolesne,ale twarda bylam,nawet nie jeknelam.. Na samej sali porodowej bylam godzine.Z rozwarcia 7 cm w pol godziny zrobilo sie 10cm..parlam rowne 28 min i synus byl juz u mnie na brzuszku. M towarzyszyl mi do konca,trzymal za reke i dopingowal.Musze powiedziec,ze to dawalo mi sily,zeby przec. Od wczoraj zbiera mi sie pokarm i zaraz bede synusia budzic,bo juz mnie cycki strasznie bola :P Ogolnie porodu nie wspominam jakos strasznie zle,moze dlatego,ze jak mialam konkretne bole to mi powiedzialy,ze jeszcze kilka godzin to potrwa i czekalam na silniejszy bol,a polozne same w szoku,sprawdzuly rozwarcie a tam nagle 7 cm. W kazdym razie nie mialam mysli,ze nie chce miec wiecej dzieci.:) Przez pierwszy dzien lezki mi lecialy co chwile ze szczescia jak patrzylam na maluszka. Szpital super,obsluga i polozne rewelacja. Uciekam karmic synusia :D

Ania witajcie no wkoncu:)

Ania to widze ze zadowolona jestes z porodu,jak ja bede to bede sie dopytywala Ciebie co i jak. Bardzo sie ciesze ze tak milo wspominasz:) Buziaczki dla Was,i prosimy na wspolna poczte fotki dzidziusia:)

Witajcie Jestem dopiero w drugim miesaicu ale ciagle sie zamatrwiam jak to bedzie na sali porodowej. Ogolnie strasznie boje sie bolu. Nawet u dentysty umieram ze strachu a tu jeszcze rodzic? Na dodatek kolezanki naopowiadaly mi o nacinaniu krocza podczas porodu. Napiszcie mi jak to u Was bylo kochane kobietki. Pozdrawiam Karolina

Hej Anka! Jeszcze raz Ci gratuluję synusia!!! :) Twoja relacja z porodu bardzo mnie podniosła na duchu i pozytywnie nastawiła do tego co mnie czeka za miesiąc z hakiem... :) Cieszę się bardzo, że Ci tak dobrze poszło! Zuch dziewczyna!!! A jak teraz się czujesz? Koniecznie wrzuć na pocztę jakieś fotki małego! Oj, nasza Klaudia coś umilkła.... Pewnie ma już dzidzię w ramionach! :D

Annolia myslalam tylko o tym,ze kazdy skurcz to krok blizej do synka :) Poza tym jak przychodzily mi do glowy mysli ze nie dam rady to uswiadamialam sobie,ze zasadniczo wyboru nie mam,bo tego sie powstrzymac i tak nie da hehe ;P Poszly zdjecia na poczte :)

Dziewczyny wiem,ze niektore z Was maja laktator z aventu,powiedzcie mi jak sie go uzywa??Dzis probowalam,ale w ogole nie ciagnal i nic nie lecialo,musialam wszystko recznie wyciskac..

Dzien doberek :-D Ania ja mam ten laktator i po boku sie regukuje moc ciagniecia i wtedy jest ok :-D ja tez nie wiedziałam jak to działa ale wyogladalismy z M i znalezlismy kółeczko :-) No to Klaudia pewnie w szpitalu wreszcie

Anka, gratuluję ponownie. Dobrze, że chociaż ktoś rodzi o czasie:D Ja mam avent ręczny i na początku też nic mi nie leciało. Po pierwsze: masz jeszcze siarę, czy już mleko? I po drugie: ta "trąbka" musi dobrze przylegać do piersi i dopiero wtedy zassie. Wtedy ponaciskaj trochę i może polecieć w końcu pokarm. Ja staram się, żeby pierś w laktatorze była umieszczona dokładnie pośrodku, bo wtedy lepiej mi leci. Czasem ponownie przykładam laktator, żeby stymulował gruczoły w innych miejscach tymi wypustkami i to też mi pomaga, bo mleko czasem jeszcze lepiej leci.

Ja nie widziałam w swoim laktatorze regulacji. Może mam inny model?

ja tez mam reczny i po boku mam kółeczko do regulacji. HMMMM moze mam inny niewiem ale tak samo wyglaga jak Mała zdiecie wysłała. Ja tez staram sie zeby sutek był po srodku tej trabki a teraz nawet mi nie jest potrzebny bo mało mam pokarmu i nie bola mnie cycki. Własnie czekam na połozna bo ma przyjechac z waga bedziemy maluszka wazyc :-) ciekawe ile przybrał na wadze. Ania sliczny jest Sebastianek a ile ma włosków :-D mój to jest łysy w przodzie a w tyle ma kudełki.

Hehe, a Klaudia ma krótkie włosy z przodu, a na potylicy długie. Będę robić warkoczyki:)

u mnie to samo jakis meszek w przodzie a w tyle odstaja ze 2 cm. Cmurko wyslij zdiecia aktualne Klauduni.

Idę do miasta. Będę potem. Ładne macie dzieciaczki. Wysłano.

Chmurko śliczna ta Twoja kruszynka a ten wielki uśmiech jest cudowny. Niemoge sie doczekać jak Arturek bedzie już tak sie śmiał :-)

Hej dziewczyny. No ja wlasnie wczoraj probowalam,bo chcialam na noc sciagnac,ale nic nie chcialo leciec.To ja mam chyba ten sam co Chmurka,bo u mnie nie ma nic po boku do regulacji. Chmurko a dobrze Ci dziala ten laktator? A i mam juz mleko.Wczoraj musialam spuszczac recznie. Synek wlasnie sie budzi na sniadanko :) Serduszko moje :) No i zaczynam zapominac co znaczy slowo: wyspac sie.W nocy jak przysne na 15 min to potem czuje sie jakbym spala kilka godzin. A i jeszcze chcialam sie Was zapytac co ile napoczatku budzlyscie maluchy na karmienie? Bo mi kazali nie przekraczac 5 godz przerwy.Najlepiej co 3 godz-maly na szczescie sam sie tak budzi...

Czesc Dziewczyny:) Ania sliczny Synus:) fajnie ze juz masz to za soba:) teraz duzo cierpliwosci i wytrwalosci dla Ciebie i Beatki A Klaudia pewnie juz tez ma melenstwo ze soba,skoro wczoraj zostala w szpitalu:)