Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Klaudia ja się smaruję raz dziennie takim kremem Farmaceris (rano), wieczorem oliwką, a w ciągu dnia, jak skóra zaczyna swędzieć, to zwykłą niveą. Ale jakoś się nie nastawiam, że wyjdę z tego bez rozstępów. Wczoraj byliśmy w tej szkole rodzenia i było oprowadzanie po porodówce i odziale. W sumie całkiem przyjemnie. Położna, która oprowadzała, bardzo miła i z poczuciem humoru. Choć z moim szczęściem to i tak trafi mi się jakaś jędza :) I co najważniejsze: mają wannę do porodów w wodzie! Nie wiem tylko jak się na tę wannę można załapać, ale zapytam gina na nstępnej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. My juz po obiadku,dzis robilam pieczen a do tego salate ze smietana...mmmm dobre wyszlo :) Nikulam ja tez zagladalam :D Fajna ma buzke,taka puciata.Uwielbiam to u dzieci,sa takie fajne pulchniutkie :) A moj maly ciagle sie nigdzie nie wybiera..Jak schodze po schodach to czuje jak mocno napiera na dole glowka..nieprzyjemne to straszne,wszystko mnie tam boli na dole.Ale humor mam dzis lepszy i to wazne..Moze to dzieki wczorajszemu obzarstwu hehe Bo stwierdzilam,ze skoro nie moge urodzic to sie nawpierniczam..Zjadlam prawie cala paczke chipsow,az mi niedobrze bylo,dzis bede wpierdzielac slodycze..moze zoladek synka wypchnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, też wpierdzielałam haha. Pozwoliłam sobie, a teraz kurde kombinuję jak tu brzuch zrzucić. Już chciałabym być dawną sobą, a połóg jeszcze mi się nie skończył. Klaudia, Becia, jak było z Waszą figurą po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie se melduje bo niternetu nie miałam coś sie popierniczyło z pezprzewodowym netem i M musiał kable pociągnąć. A ja sie dzis nalatałam od południa bo musielismy z M isc zameldować małego i dać mu nazwisko :-D później z aktem urodzenia i zaświadczeniem ze szpitala do pracy ze juz urodziłam i że jestem na macieżyńskim i zakupki sobie zrobłam hi hi całkiem dobrze sie czuje i już normalnie chodze jakbym CC nigdy nie miała a po SN jak córke urodziłam to łazić przez miesiąc nie mogłam siedzieć tez i na dodatek komplikacje miałam i 2 tyg. w szpitalu byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko___o powrocie do dawnej figury pomyślałam dopiero jak skonczyłam karmic czyli ok.pół roku po porodzie. Ja dzwonilam do gina i mam w czwartek przyjechac na poludnie do kliniki to porobi mi badania czy wszystko jest ok a co dalej zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boli mnie skóra nad pępkiem wyczuwam tam małą stópkę juz od jakiegos czasu i jestem cała okopana od srodka.Do skóry się dotknąc nie mogę... Annolia____mam taki sam krem taki biały z kwasem foliowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Becia____wez mi nie mów....jak sobie pomysle o bólu krocza po porodzie to mi sie słabo robi.Ale zniosę wszystko jak mus to mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, jak to fajnie boli:D Ale po 2. porodzie będzie Ci łatwiej, skóra już jest rozciągnięta, może nie natną. Rozstępów nie masz. A ktoś tu mówił kiedyś, że rozstępy mogą nawet zniknąć? Komuś zniknęły z piersi? Klaudii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia i to jest super ze ja na tyłku moge sedzieć :-D i wiecie co brzuch juz mam mały jeszcze troche i bedzie super po naturalnym porodzie dłużej mi brzuch malał a teraz szybciutko. Potwierdze Chmurki słowa śpijcie baby bo póxniej to juz koniec ja niby spie bo Artur nie ma kolek aale wstawać musze do karmienia i takie przerywanie snu męczy i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam zdięcie śliczne ja niestety takiego niemam no ale mam już szkraba właśnie lezy mi na kolanach i patrzy sobie i minki robi śmieszne Chmurko mi nie zeszły rozstepy tylko ich nie widac bo sa takie blade. Mi sie ani jeden nie zrobił a ani raz niczym nie posmarowałam brzucha :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Beatko:)Ty masz już na kolanach i wiesz jak wyglada(ja też, pewnie widziałaś,że oglądałam Arturka na naszej klasie), mi zostaja póki co te wczorajsze zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.Ja wlasnie wrocilam do domku,bo bylismy z eMem u znajomego na godzinke..wyciagnal mnie sila chociaz wcale nie mialam ochoty..jakos nie chce mi sie z nikim gadac..mysle teraz tylko o jednym,poza tym jestem juz zmeczona i cala obolala,wiec to chyba nic dziwnego.Mama jest u mojego brata,niedlugo powinna wrocic i bedziemy ogladac tasiemce,czy horrory jak to moj M mowi. Pozniej maja znajomi do nas przyjechac :/ no trudno-jakos to przezyje... Klaudia do mnie i do eMa tez co chwile ktos dzwoni sprawdzic czy moze juz urodzilam :D Koledzy to mu powiedzieli,ze tak go spija,ze w buty nie trafi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POBUDKAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gdzie Wy wszystkie co?U mnie śnieżek pada i konca zimy nie widac :O Anka____ja tak samo nie mam ochoty nigdzie wychodzic siedze w domu i czekam na porod tym bardziej ze pobolewa mnie brzuch kilka razy dziennie i nie jest to mile uczucie.Zle sie czuje w towarzystwie.Poza tym ciesze sie ostatnimi chwilami spokoju i chce je spedzic z córeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko___ja w pierwszej ciazy mialam malo rozstepow ale mi nie znikly tylko zbladly ze ich praktycznie nie widac teraz poki co nie mam.Watpie że mnie nie natna bo z badan usg wychodzi ze dziecko jest wieksze od pierwszego Klaudia wazyla nieco ponad 3kg a w tamtym tyg na usg wyszlo ok 3300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam za mile slowa i wsparcie :) powiem wam ze nie przejmuje sie tym ze musze lezec..ale tym ze mam niedoczynnosc tarczycy,a to niedobrze :( w piatek mam wizyte u endokrynologa..a wizyte u gina w nast srode i wtedy mi powie czy dzidzi rosnie,czy wszystko ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciejka____jeśli masz dobrego gina to i z tarczycą da radę.Wszystko będzie ok czuję to :) Czyli leżysz sobie w domciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Klaudia to mnie pocieszylas..bo juz myslalam,ze to tylko ja tak atowarzyska sie zrobilam..Wczoraj hormony mi szalaly jak diabli..w jednej chwili bylam wsciekla jak dzik a za chwile chcialo mi sie ryczec bez powodu... Jeszcze musze sie umowic na wizyte do mojej pani doktor..moze powie mi cos wiecej.. Pozniej moze pojedziemy na plaze polazic..jesli nie zacznie padac. Chciejko wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie i malenstwo i na pewno wszystko bedzie ok,tylko dbaj o Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jestescie..tak jestem w domku... naczytalam sie tyle na ten temat ze same negatywne mysli mam..Gina mam dobrego ,a endokrynologa tez polecala kolezanka mowi ze super zobaczymy.. powiem wam,ze przez ten stres niedogadujesie sie z moim M..ja jestem strasznie nerwowa on chyba tez to przechodzi na swoj sposob i nawet rozmawiac mi sie z nim nie chce...wszystko ty chlopom trzeba tlumaczyc,co czuje,co mysle,dlaczego jestem nerwowa...jak to dlaczego...nowe dzidzie o ktora sie staralismy..nie wiem czy jest ok..lekarz mowi,lezec plackiem,dodatkowo ta niedoczynnosc ech szkoda gadac... ale sobie pomarudzilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciejka____mój M cała ciążę ma ze mną przes*ane...:P na poczatku próbowałam cos mówic,tłumaczyc ale raz nawet usłyszałam żebym nie wykorzystywała faktu ze jestem w ciazy wiec dałam sobie spokoj.Tępa rasa i tyle....oni dopiero jak sie dziecko urodzi to robia sie super tatusie a jak jeszcze w brzuchu to dla nich abstrakcja.Ale nie martw się dla dziecka to Ty jesteś najważniejsza :D I nie czytaj tych głupot w necie bo ile kobiet tyle historii i że kogoś spotyka coś złego nie oznacza że Ciebie spotka to samo.Teraz łatwo mi mówic ale jak ja byłam na poczatku ciazy to o mało nie zwariowałam jak mi powiedzieli że jest puste jajo płodowe i zasniad groniasty co okazało się wyssane z palca.Też miałam plamienia,bóle brzucha,krzyża ale jednak wszystko dobrze.Mam swój cud w brzuchu i lada dzien bede miała na rekach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciejko kochana...chlopy juz takie sa..oni w ten sposob okazuja troske i zainteresowanie.Pewnie sie stresuje,ze jak sie nie zapyta to Ty pomyslisz,ze on sie nie interesuje.Pamietaj,ze oni maja proste myslenie..nie sa skomplikowani jak my..;) Daj chlopakowi zyc,na pewno tez to przezywa.Nie musicie przeciez rozmawiac,czasami cisza i zwykle przytulenie sie jest wazniejsze od rozmowy. A i przestan czytac w tym necie,bo nic dobrego nie wyczytasz.Ja zauwazylam,ze ludzie lubia innych dolowac...Zaloz temat i zapytaj o swoj problem a gwarantuje Ci,ze wiekszosc odpowiedzi bedzie negatywna i dolujaca.. Glowa do gory.Na pewno wszystko bedzie ok...Lekarze nie z takimi problemami sobie radza. Moja kol lezala przez miesiac,a potem juz wszystko bylo ok i tak jak pisalam ma juz slicznego polrocznego synka zupelnie zdrowiutkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×