Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Tez wyslałam :) A mu jedziemy na weekend w moje rodzinne strony na grzyby :D podobno wysypało :) A po weekendzie wielkie przygotowania do chrzcin. Ech zazdroszczę tym co maja to juz za sobą ;) Dzisiaj cos sie mlodej poprzestawiały pory spania. Dopiero zasnęła. Tak się obawiam ze już teraz bedzie tylko raz dziennie spała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze cos jej dzisiaj to spanie wybitnie nie wychodzi :P Co chwilę latam do niej ze smoczkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Noc u mnie dziś spokojna :) Byłam w nocy taka zaspana, że mały się przebudził i chyba z 5 min szukałam mu smoczka po czym wzięłam go na ręce i chciałam dać jeść ale nie było nigdzie butelki i po chwili tak jak bym się dopiero obudziła i przypomniała sobie, że butelka w kuchni bo Kacper dopiero jadł :D Czarna - Jak tak wszystkie dziaciaki się pochorowały to może jakiś wirus panuje. Oby to nie było nic groźnego i szybko przeszło, żeby mała się nie zaraziła. eliza - mój mały dziś też jakoś nie chce spać. Spał dwa razy po nie całej godzinie... Frogus - Kacper też ma problemy z zasypianiem od jakiegoś czasu i w dzień i wieczorem :( Miałam sposób, że dawałam mu pić jak już leżał i przy tym zasypiał ale od paru dni już mój sposób nie działa i i tak kończy się, że zasypia na rękach. W łóżeczku łobuz też nie chce spać tylko na łóżku :( a jak tu odmówić dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Forgus ja tez już wysłałam maila i dzięki. Czy wasze dzieci też muszą mieć pieluszkę do spania? Bo mój synek bez niej nie zaśnie.Tarmosi sobie ją w łapkach i zakłada na buzię a póżniej tak śmiesznie sapie i krzyczy żeby mu ją ściągnąć i robi tak póki nie zaśnie. My właśnie wróciliśmy ze spacerku i trzeba się brać za gotowanie obiadu i trzeba by było zrobić jakieś pranie,a coś ostatnio mam strasznego lenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, do dziewczyn co muszą używać emolium, ja polecam allegro , opłaca się kupić zbiorowo kilka produktów które są o DUŻO tańsze niż w aptekach i zapłacić raz za przesyłkę. mam takie pytanie do dziewczyn karmiących piersią , czy nie macie ochoty na coś alkoholowego??? ja przyznam się ze mam straszną ochotę , już rok bez kropli alko minął i już mi się włączają smaki... i tak już odliczam ile jeszcze musze karmic małą , przez co czuje sie jak wyrodna matka... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez zasypia z pieluszką :) tzn nie musi jej miec koniecznie, bez niej tez zasypia. Ale z pieluszką jak juz jest zmeczona to zasypia expresowo ;) zwłaszcza jak ją tak kiziam nią po nosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Musze sie pochwalić, wczoraj rozłożyłam łóżeczko w nocy Piotruś ładnie zasnął. W dzień też mi ładnie zasypia, włącze mu karuzele i tez jak wasze dzieci przytuli pieluszke do siebie i szybko zasypia. :) Piotruś też ma krzywą główkę i nawet nie pomyslalam ze trzeba iść z tym do lekarza, bo mama mi mówiła ze to zbiegiem czasu sie unormuje. Mam takie pytanie: czy jezeli ja sie uczę i nie pracuje to czy ojciec dziecka ma prawo placic alimenty i na Piotrusia i na mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tableteczki...
Dziewczyny przepraszam że wtrącam się w wasze forum ale mam propozycję... Czy któraś z Was chciałaby kupić trzy opakowania tabletek cerazette? Miałam zacząć je brać po urodzeniu dziecka (w styczniu tego roku ) ale okazało się że już nie będę ich brała bo postanowiliśmy z mężem starać się o drugie dzieciątko. Kupiłam je za 39zł za paczkę a sprzedam po 30zł. Mają termin do maja 2011. Gdyby któraś z Was była zainteresowana to proszę o kontakt: good_luck@interia.eu Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny:) pamiętacie mnie jeszcze? u nas rewelacyjnie, mała rozwija sie dobrze ma już 4 miesiace i 2 tyg:) kończymy seans rehabilitacji bo mała juz umie prosto trzymac główkę, dzisiaj nawet podciaga się do siadania! szok mam pytanie dajecie już jakies zupki? ja karmie tylko piersią i dzisiaj mała zjadła pierwszy raz gotowaną marchewkę i średnio jej smakowało.... jutro znowu.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natusia - nie wiem co to za miejscowość w tej Austrii. muszę męża zapytać, bo ja do takich rzeczy nie mam pamięci:D Mój Aleks nie musi mieć pieluszki do zasypiania, czasem zasypia z maskotką, grzechotką, taką niby Mały kocyczek:-) A My dziś byliśmy na kontrolnym USG przezciemieniowym i wyniki wyszły super. Zmiany się wchłonęły i nie ma potrzeby dalszej kontroli:-). Normalnie jestem taka szczęśliwa, że szok:-):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Frogus - moja mala ma to samo ze spaniem. W ciagu dnia jak juz jest bardzo zmeczona to robi awanture, a zasnac nie moze. A zadne nasze proby uspokojenia jej nie skutkuja. Przewaznie zasypia przy cycu, ale potenm budzi sie co chwilke, bo sobie przypomina ze jadla. A w nocy zlote dziecko! Spi nawet 8 godz we wlasnym lozeczku :O Moze cos za cos ;) Z ta chusta fajna historia :) Wlasnie sobie nabylam chuste - o czym marzylam jeszcze w czasach ciazy i powoli oswajam z nia mala. No jakos szczegolnie nie jest zachwycona, ale to taki typ, ze jej to nic nie pasuje. A musze ja nauczyc w chuscie, bo jak mi na spacerze marudzi w wozku to mi juz rece odpadaja jak ja niose i rownoczesnie pcham wozek. Też chciałam po ciąży wrócić do blondu (choć troszkę :D). A tak jak wam wypadają mi teraz strasznie włosy. W sumie to od paru tygodni. Do tej pory było ok. No ale mi zawsze wypadały dość dużo, a w ciąży nie, więc teraz nadrabiają (zresztą gdzieś czytałam że tak jest). Co do spacerow to u mnie byla masakra od poczatku - teraz smiem twierdzic ze wrecz jest lepiej :) Ale gondola lezy zakurzona juz z dobry miesiac. Mala woze w foteliku. Wiem ze to nie najlepiej, ale nie wychodzenie w ogole jeszcze gorsze. Pytalam poloznej i powiedziala, ze moge, ze przeciez przy karmieniu piersia tez dziecko jest w pozycji polsiedzacej. I mala teraz na spacerach duzo grzeczniejsza, oglada sobie swiat. Najwiekszy zachwyt wzbudzaja w niej drzewa i samochody :) A, i od jakichs dwoch tyg zmienilam tez system wychodzenia, bo do tej pory probowalam ja brac przed spaniem, zeby zasnela. Konczylo sie to wrzaskiem i nieraz 2 godz sie meczylam, zeby wyjsc, bo sie rozbudzala i juz nie chciala ani jesc ani spac. A teraz ja biore jak sie obudzi, wyspana, najedzona i przewinieta. I w koncu obie mamy przyjemnosc ze spaceru. * matrioszka - moja tez jeszcze sie w ogole nie obraca. Jest bardzo ruchliwa, energiczna, ladnie trzyma glowke, bawi sie raczkami - ale sie nie obraca :) Jest duza, wiec moze dlatego. Na razie sie nie martwie. Na nasze tez kiedys przyjdzie pora :) Co do powrotu do pracy to chyba żadnej z nas się nie chce wracać :) PrZed urodzeniem Weroniki nie sądziłam, że czas tak szybko będzie leciał i tak szybko macierzyński minie. Też mam zamiar zostać parę tyg jeszcze z nią. Może tak po nowym roku wrócę. W końcu ppotrzebuje mnie ;) Albo ja jej :P * Patrycja - Fajnie że Piotrusiowi się spodobało łożeczko. W nocy teraz się wyśpisz lepiej. Przynajmniej ja tak mam, że jak sami śpimy to głębiej śpię, bo jak z małą to bardzo płyciutko i co chwilkę się budzę. * Czarna - Z Kubusiem już lepiej? * Under_pressure - Też mam straszną chętkę na coś alkoholowego. Takie piwko z soczkiem na upał... Echhhh.... Nieraz to sobie powącham od męża ;p W sumie podobno lampka wina czy małe piwko dziecku nie zaszkodzi, ale ja jednak wolę nie. Tyle wytrzymałam to jakoś jeszcze dam radę :D Muszę częściej pisać, bo potem mam za dużo dopisywania :P A na koniec się pochwalę, że dziś mam urodziny :D :D 18-te oczywiście ;P hehehe A dokładnie rok temu zrobiłam test ciążowy, czego skutek właśnie wierzga nogami obok mnie na łóżku :) Echhh - cudowny był ten rok, a myślę że będzie jeszcze lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agita-gratuluję dobrej wiadomości!!! Właśnie oglądałam tv i reklamowali pieluchy pampers jumbo pack za 42 zł wszystkie rozmiary w sklepie real. Mój synek skończy 4 miesiące 26 sierpnia a pediatra powiedziała żeby już mu wprowadzać pomału słoiczki.Zaczęliśmy od jabłka,najpierw 2 łyżeczki a na drugi dzień zjadł resztę słoiczka bo mu nic nie było,nie bolał go brzuszek i kupę też ładną zrobił.Na początku się krzywił a potem już szeroko otwierał dziubka i mu smakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dzisiaj umierająca :( Znów miałam atak moich kamieni w woreczku żółciowym :( Pół dni wymiotowałam. Nic przy małym nie mogłam zrobić, dobrze że mąż nie był dziś w pracy to się nim zajął. Muszę iść do lekarza, żeby wyznaczyli mi termin na zabieg na usunięcie tego cholerstwa ale pewnie trochę poczekam na termin :O Kacperek dziś grzeczny był. Mąż po 19 już go uśpił i zasnął jak nigdy, mam nadzieje, że nie będzie robił w nocy pobudek bo jestem wykończona, a mąż wstaje o 4 rano więc też szkoda mi go budzić, żeby wstawał do małego. Uciekam spać bo padam normalnie, a jutro jedziemy na urodziny do mojego bratanka :) Spokojnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego Najlepszego Irysek 🌻 A widzisz Irysek natchnęłaś mnie. Ja wczoraj zamówiłam chustę i mam nadzieję, ż jutro dojdzie, bo idziemy na warsztaty chustowania:-). No i oczywiście mam nadzieję, że Alkowi spodoba się noszenie w chuście:D Asica - Mój też jest łakomczuszek - zjadł by najchętniej pewnie ze 2 słoiczki naraz:P, ale narazie jeszcze je słoiczki na 2 razy, ale w sobote (jak bedzie mężuś w domku) to zamierzam dać Mu cały słoiczek deserku i obiadku:D Patrycja - super, że Piotruś dobrze się czuje w swoim łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mamy już za sobą marchewkę ale nie może jej jeśc samej tylko muszę mu podawać z czymś innym bo nie mógł po niej zrobić kupy.A wczoraj i dzisiaj doszedł banan i strasznie mu smakował.zjadł pół słoiczka i dałam mu do wypicia 60 ml mleka to nie chciał i się popłakał bo mu zabrałam takie rarytasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frogus_80 - ja robiłam balejaż przed porodem i ostatnio jakiś mc temu. Też mi włosy wypadają. Fryzjerka powiedziała, że można robić, bo jak farbują pasemka, to farba nie dotyka skóry, tylko jakieś 2-3 mm od skóry. Teraz idę pod koniec września znowu robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysek Sto lat!!!! Z kubą odpukac dobrze choc czwórka dzieci z towarzystwa goraczke 40 stopni i angine jak nic a on jakos znowu sie uchronił..... nawet goraczki nie ma dzisiaj. Wogóle to on oporny na choroby odpukac jest, moze przez to że na cycu długo był:p No i zastanawiam sie co wprowadzic małej i kiedy bo wy wszystkie widze szalejecie ze słoiczkami itp a my o suchym pysku jak narazie znaczyc sie ma only na piersi:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki wieczorową porą :) Maile z info o galerii wysłane, a przy okazji sama dodałam kilka zdjęć mojego Skarbka. Wiecie co ja znowu mam chyba mało pokarmu, bo Mała co chwilę je, a jeszcze przed chwilą się obudziła z płaczem na jedzonko co nigdy jej się nie zdarza ani płacz w nocy o jedzenie ani ta pora nie jest jej porą jedzenia w nocy[moje Dziecię praktycznie od urodzenia ma stałe posiłki nocnego karmienia] Dobrze że za niedługo będzie mogła jeść inne rzeczy bo ja nie wiem jak długo mi pokarmu starczy, a mleko modyfikowane jest jak na razie dla Małej nie do przyjęcia ... Pondato po wczorajszych plackach ziemniaczanych [nie zjadłam dużo] miałyśmy dziś ból brzucha i megaaaa krzyk. Spróbowałam placków aby sprawdzić, jak zareaguje i więcej już sprawdzać nie będę. Bo no po kotlecie schabowym, ale w panierce mączno-jajecznej dziecku nic nie było. *Elizka - ja też mam chrzciny przed sobą. Robimy dopiero 12stego września - bo tak wyszło za dużo by gadać.Imprezkę robię w domu, ale u rodziców bo mają duży, a gości troszkę się uzbiera mimo, że miało być kameralnie ;) Nawet gadałam dziś na ten temat z mamą i obie ustaliłyśmy że nie robimy obiadu, tylko jakieś sałatki, ciasta, półmisek serów i wędlin itp. Co by się nie przepracowywać :D *LiterkoweLiterki - mojej Juleńce pozwalam w ciągu spać na łóżku, jak na razie wielka poducha i lulanie ale w chwili gdy już widać że niewiele brakuje do zaśnięcia - ma takie chwilę między krzykiem że spać nie może. Wieczorem ja nie mam problemu, po karmieniu śpiewam jej 2 - 3 kołysanki leżymy wówczas razem na łóżku i jeśli nie zaśnie, a na ogół nie zasypia tylko się wycisza, kładę ją do łóżeczka i włączam karuzelę i dziecko max do 20 minut śpi. 8Asica - ja nawet Małą nauczyłam spać z pieluszką, jest to dla niej wyznacznik że pora spać i czasem jak mi się wydaje że pora spać a ona nie chcę gdy kładę jej pieluszkę bardzo się denerwuje ;) *Under_pressure - pół szklanki piwa czy lampa wina od czasu do czasu nie zaszkodzi, a nawet wspomoże laktację. Mówiła mi o tym moja kuzynka neonatolog i dziś jeszcze wyczytałam o tym w takiej gazetce. Także ja dziś próbuję piwko :)I nie czuj się wyrodną matką ja też odliczałam, ale w związku z tym że ja jestem alergikiem, to być może [jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji] będę ją karmić do 9-10 miesięcy [oczywiście o ile pokarm mi się nie skończy] Wiesz później wprowadzasz przecież stałe pokarmy i dziecko mniej je z cycka, np rano, na dobranoc i nocą. Ja tez chciałam już przejść na mleko modyfikowane, ale ta moja kuzynka mnie namówiła, powiedziała mi że za dużo ograniczeń sobie wprowadzam, że mogę piwko od czasu do czasu, że mogę słabą normalna kawę itp itd. więc może się zdecyduję - choć uwierz bardzo mnie na razie karmienie piersią męczy. M.in. w związku z tym rozszerzam dietę Małej po 4 miesiącu. Uważam to za lepsze wyjście niż całkowita rezygnacja z piersi. *Sabatini - ja też "mama piersiowa" zaczęłam rozszerzać dietę od soczków jabłkowych, dziś dostała jabłko-winogrona i też średnio jej to smakowało. Kupiłam również pierwszy słoiczek, też na razie jabłko, ale moja nie skończyła jeszcze 4 miesięcy więc dlatego nie wprowadzam wielu smaków. Po prostu robię tak jak mi mówi intuicja. I czytałam gdzieś że zanim dziecku coś zasmakuje to musi zjeść to 10 razy jeśli za 11 dalej mu nie smakuje to znaczy że nie będzie mu smakować ;) Więc masz jeszcze 9 prób *Irysek - moja nie zasypia na cycu od dawna heh. A co do dziecka na rękach i pchania wózka to znam to znam. Co do chusty, moja też nie zawsze chce w niej chodzić, ale ja mam na nią sposób jak ją już wsadzę a ona beczy to robię takiego jakby konika [ludzie pewnie myślą, że wariatka] i Mała się uspokaja a ja mogę dalej z nią sobie iść IA na koniec WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!! 🌼🌼 *Mysza - ale ja podczas ciąży zafarbowałam na ciemno - takie "widzimisię" ciężarnej kobiety, a wiem, że z ciemnego na blond to tak średnio wpływa na włosy, ale na chrzciny chcę być blondynką, więc niech się dzieje wola nieba ... :P może nie będę łysa...:P *Czarna - pamiętaj nic na siłę, Dziecko może być tylko na piersi do ukończenia 6 miesiąca. Ja swoje powody rozszerzania diety podałam już kilkakrotnie, ale to ja, a Ty to Ty :D Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mój synek zjadł o 1 w nocy mleczko i zbudził się dopiero przed chwilą więc dał mamusi pospać tej nocy i pierwszy raz od dłuższego czasu wstałam przed nim a nie zbudzona przez niego hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galeria jest rewelacyjna :) Śliczne macie bobaski :D Dodałam kilka naszych fotek. Mała dzisiaj ma śpiochowy dzień. Spi już trzecią godzinę. Frogus my tez robimy chrzciny w domu. Mieszkanie mamy malutkie ale jakos się pocisniemy ;) Ja musze niestety zrobic obiad bo wszyscy goście z daleka przyjadą... Ale robie tylko obiad, ciasta piecze mama i teściowa. Zresztą mi by pewnie i tak nie wyszły :P mam antytalent w tej dziedzinie ;) Hymmm a może sobie kawkę strzelę jak ona tak śpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny właśnie dodałam parę zdjęć do galerii i obejrzałam Wasze:-). Wasze szkraby są super normalnie, śmieszki jak Mój Alusiek:-) A My dziś znowu na ćwiczeniach i Pani rehabilitanka kazała i oglądał filmik z karmienia Małego i przy okazji kazała nam odpruć zagłówek z hustawki, żeby nie ograniczał ruchów główki u Małego:-). A tak pozatym to ok. Mały robi postępy więc jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że pomieszałam coś tym moim poprzednim wpisie, ale mam nadzieję, że się połapiecie o co chodzi:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie dziś spokojnie. Mały śpi już chyba z 2 godziny. Mnie dziś nic nie boli więc jest super :D Popołudniu jedziemy do bratanka na urodziny ale tylko ja z Kacprem bo mąż w pracy będzie. Ale ten czas leci, bratanek kończy już 11 lat :) Na wtorek umówiłam się do fryzjera :D zobaczymy co z tego wyjdzie :D My też chrzciny będziemy robić w domu bo trochę osób nam odpadnie bo praktycznie cała rodzina męża mieszka w Niemczech i nie będa mogli przyjechać, a mój mąż ma aż 5 braci :D :D :D Tylko mamy problem ze chrzcinami :( bo nie wiem czy robić je w końcu we wrześniu czy nie ale chyba już za późno trochę. Już pisałam Wam, że mój dziadek jest w bardzo ciężkim stanie i lezy na OIOMI i tak głupio mi robić chrzciny ale z drugiej strony przecież trzeba ochrzcić małego. Już sama nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LiterkoweLiterki - Mój Mały też slodko śpi juz prawie 2 godziny, ale On zawsze tak pada po ćwiczeniach:P. A co do Chrzcin to kurcze sama nie weim, co bym zrobiła na Waszym miejscu:-(. Z jednej strony przykro, że dziadek w szpitalu i nie będzie Go na Chrzcinach, ale z drugiej strony, czy chciałby żebyście zwlekali, tylko ze względu na Niego? kurcze ciężka decyzja:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadek leży już w szpitalu dwa miesiące. Raz jest z nim lepiej, a na drugi dzień gorzej... ciągle podpinają i odpinają o od respiratora. Teraz okazało się, że ma zapalenie płuc... :( a raczej wiadome jak kończy się to u osób w takim wieku i do tego chorych :( Boje się, że ustale chrzciny a nie daj Boże coś się stanie z dziadkiem i już zupełnie nie będę wtedy wiedziała czy odwoływać czy co robić ehh :( Już tak myślałam, żeby może do Świąt Bożego Narodzenia poczekać i wtedy ochrzcić małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×