Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

witam witam u nas nieprzespane noce ciag dalszy ale to przez zębiska 4 ma już.... wczoraj bylismy na usg mózgowia i wszystko ok i bylismy u neurologa Pani powiedziala zeby nie kupowac chodzika zadnych skoczkow itp a i pokazzywala jak mozna z malym cwiczyc zeby raczkowal i chyba troche nie chciala wiezyc ze maly chodzi trzymany za raczki ibylo w szoku. powiedziala ze lepiej zeby pjerw zaczal raczkowac a potem chodzic chociaz zdaza sie i tak ze dzieci pjerw chodza a nie raczkuja.... moj do raczkowania jest na nie za to do chodzenia sie rwie powiedziala tez zeby nie sluchac babc ciotek itd ze dziecko do roku musi chodzic !!! odpowiedni wiek do chodzenia to 14msc . maly dobrze się rozwija powiedziala ze jest bardzo bystry itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja na moment bo uciekam zaraz spac a przynajmniej sie położyc po ciezkim dniu przelatanym na szmacie:p Wczoraj pierwszy raz ugotowałm Lenie obiad, zrobiłam ryz, do tego marchew i poł mielonego kotleta , ale zeby jej smakowało to nie moge powiedziec....cos ostatnio nie ma apetytu, cyc jest number 1 :P za to chyba nauczyłam ją pic z butelki , wypiła nawet 150 ml herbatki co jest mega wyczynem. uwielbia chleb i mogłaby go jesc non stop..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dosłownie na minutke wstyd sie przyznac ale nawet nie miałam czasu przeczytac co u Was Mi mały jeszcze nie spi tz przebudził sie i oglada cofniety madagaskar na tvn+1 ale o czym innym chce napisac dzis byłam w entliczku po fotelik 9-18kg, zastanawiałam sie nad maxi cosi tobi, priori xp i romer king plus. Juz wiem ze raczej tobi nie kupie mam dylemat nad piori i romerem w sklepie bardziej polecali romera i powiem wam ze juz mi mieli isc po zapakowany w wybranym kolorze kiedy sprzedwaca sie spytał ile mały ma (byłam sama) wiec odp ze skończone 6mcy i 8,380kg i wtedy pan mi odp ze on oczywiscie moze mi sprzedac fotelik bo po to tam jest ale dziecko powinno przesiasc sie do tej kategori gdy ma 9 mcy i 9kg, mimo ze dziecko ma 9kg+ a nie ma odpowiedniego wieku nie powinno byc przewozone w takim foteliku tyczy sie to nawet maxi cosi mobi, i w koncowym efekcie nie kupiłam fotelika, a szkoda bo bym juz miała i by sobie czekał na swój czas bo po powrocie do domu znowu mam dylemat czy piori czy romer, piori chyba bardziej mi sie podoba ale pasuje dokupic tzw. zadłówki które sa uniwersalne maxi cosi i pan w sklepie srednio o całym zestawie sie wypowiadał. Mam dylemat zwłaszcza ze ostanio jak byłam w innym sklepie tej sieci to tez mi romera polecali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) My też w temacie pakowania na wyjazd, ale ja tego nie lubię. Zawsze wydaje mi sie że zapomniałam czegoś istotnego. No i to miejsce w samochodzie,a właściwie jego brak. W końcu trzeba zapakować 4-osobową rodzinke do Forda Focusa. Jutro jedziemy do teściów bo mąż musi wymienić opony, a w niedziele ruszamy do moich rodziców - to aż 400km. ja z chłopakami zostane na jakiś tydzień, może nawet 2 tyg, a mężuś wróci bo praca czeka. Ale sobie odpoczne, obiadki, niańczenie dzieci przez babcię, juz się cieszę, zwłaszcza że ostatnio jestem zmęczona, boli mnie kręgosłup od dźwigania mojego słodkiego ciężarka - już drugiego zresztą:) Co do kombinezonu to ja ostatnio kupiłam na allegro kombinezon Wójcika - niby z metki 74 ale jest większy, na pewno starczy mi na całą zimę, a jest super cieplutki i w jak nowy mimo że używany. Do tej pory zakładałam Tup Tupa rozm 68 ale też większy niż by to wynikało z metki - Piotruś już ledwo ledwo sie w niego mieścił. Jak obserwuje wyczyny Waszych Maluchów to jestem w szoku, mój Piotruś zaledwie obraca się z brzuszka na plecy, do raczkowania czy chodzenia za rączki to ho ho mu daleko:) Ząbków też nie ma , za to słodko mu wychodzi ma-ma:) Nas w domu zdziesiątkowała jelitówka. Kubuś przyniosł z przedszkola - on przeszedł najlżej. Potem męczył się mąż, a na końcu ja - jeszcze dochodzę do pełnej formy. Mam nadzieję że ominie Piotrusia - chroni go i pierś i szczepienie na rotawirusy. Będę zmykać bo oczy mi się kleją. Zyczę wszystkim szczęśliwych podróży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj w końcu siadłam spokojnie do komutera. Jakoś ostatnio mi czasu na nic nie starcza. W sumie powinnam się wyspać, bo noce ostatnio dalej takie sobie. Choć dobrze że przynajmniej przystawienie do cyca kończy problem, bo jak mi wczoraj koleżanka pisała, że całą noc nosiła płaczące dziecko to niezazdroszczę :/ *Frogus piękne te zdjęcia! Strasznie mi się takie sesje podobają, a niestety u nas się nie zanosi i strasznie żałuję. W ogóle ciągle mi się wydaje, że to moje dziecko ma takie byle jakie zdjęcia. Ale my w ogóle w dzieciństwie nie mieliśmy i żyjemy. Więc i tak mają lepiej ;) Odnośnie zdjęć to właśnie muszę coś w końcu dodać do albumu... * Jeju Agita ten Aluś to naprawdę aparacik! I z jednej strony to też się nie mogę doczekać, żeby moja stała się mobilna, ale... no właśnie wtedy już się nie da zostawić malucha i sobie iść :D * Elizka ja planuję zakup kurtki i też myślę nad rozmiarem na 9-12, bo przecież jeszcze w marcu może być zimno, a wtedy to nasze maluchy już rok będą miały. * Malutka fajne że z Małym wszystko w porządku. I też każdy lekarz i wszystkie "mądre" książki mi mówią, że dziecko samo powinno osiągać kolejne etapy rozwoju. A najgorsze jest słuchanie rad babć i cioć. Ja już się wkurzam, bo co dzwonię do swojej mamy to pyta czy Weronika siedzi! A ja jej nie zamierzam na siłę sadzać. Będzie siedziała to będzie. Jeszcze chyba dużo za wcześnie żeby się martwić że coś nie tak. A jak siądzie to za parę tygodni pojawią się kolejne pytania: czy stoi, czy chodzi... Chyba to wszystko po to żeby matkę stresować :P:P * Czarna dajesz Lenie już chleb? Kurcze ja jeszcze w ogóle glutenu nie wprowadziłam, bo jakoś tak się zagapiłam, a powinno się pomiędzy 5 a 6 chyba. * Betatka też czytałam o fotelikach, że do tych większych nie powinno się przesadzać za wcześnie. W ogóle że nie powinno się przodem do kierunku jazdy sadzać przed rokiem, bo do tego czasu kark jest niewystarczająco stabilny w razie wypadku. * Mama-i-ja nic się nie przejmuj. Moja Weronika też jeszcze nic nie umie :) Jedynie z pleców na brzuszek i to tylko w jedną stronę :) I też jestem w szoku jak czytam co wasze maluszki potrafią. Zwłaszcza jak zobaczyłam zdjęcia Alusia Agity na czworakach! Tak to bym nie uwierzyła ;) A co u nas... Dziś moja Gwiazda została zmierzona i zważona i ... tadam! 66,5 cm i 9,18 kg. :D Śmialiśmy się, że się do tego przygotowała, bo pierwszy raz dziś zjadła cały słoiczek na obiad i to brokułów. Więc 120 gram można jej spokojnie odjąć ;) hehe Zaczęłam też jej podawać deserki i chyba nawet jej bardziej smakują niż obiadki. O właśnie słyszę że się budzi.... A ja się położyć nie zdążyłam :( buuuu..... My nie mamy żadnych wielkich planów na Sylwestra. Tuż obok mamy sąsiadów z 3 tyg młodszą córeczką, więc pewnie się zbierzemy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka w sobote ! byłam już na mieście...ludzi tyle jak by tydzień wolnego się zapwiadał ! powariowali !! my tydz. temu mieliśmy szcepienie przy okazji ważenie 75000 i 69 cm :) spadam na kawke miłej słonecznej soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynalazłam dziś na necie fotelik w kat. 0-18 maxi cosi opal, pojechałam do sklepu zeby go obejzec i jak cos kupić. niestety nie maja go w ofercie a szkoda bo na jednej podstawie do 13 kg dziecko jezdzi tyłem pod odpowiednim katem nachylenia natomiast od 9kg czy po 13kg przodem na necie spodobał mi sie strasznie ale cóz nie che zamawiac nie widzac i dlatego kupiłam romera king plus narazie Leoś jezdził jeszcze w nim nie bedzie ale tak mnie nosiło zeby kupiś ten fotelik :) kupiłam ten http://www.autofoteliki.pl/romer-king-plus-trendline-classicline-,2,61,11.html a to ten co mi sie spodobał http://www.autofoteliki.pl/maxi-cosi-opal,2,59,240.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, betatka ja tez chyba zdecyduje się na roemera, tylko chyba na tego z isofixem, zobaczymy na wiosne bo predzej nie będzie potrzebny przy naszym chudzinie. Zreszta roemer zawsze dobrze wypada w testach adac, teraz tez mamy roemera, model Baby-safe plus i spokojnie jeszcze sie w nim Maciuś mieści, bo jest narpawde duzy a nie jak te malenstwa kołyski z zestawow wózka 3w1. Ja dzis ogarniałam mieszkanie, ostatnie większe porzadki przed powrotem do pracy bo jutro juz wyjezdzamy do rodziny a we wtorek rano moj debiut jako pracująca mama:) nie wiem czy pisalam ze zaczelam dawac małemu kaszke mleczno-ryżową. Bałam sie troche ze moze skaza białkowa jeszcze nie przeszła całkiem i ze go wysypie, ale chciałam sprobowac. No i po tygodniu podawania małej porcji dziennie mielimy dwa razy lekkie rozwolnienie i dwie trzy krostki na policzku. Ale poki nie boli go brzuszek, nie ma biegunek to podaje mu dalej, tylko nie za duzo tak jedną porcję dziennie, zeby miał urozmaicenie jakies. Chyba nie ma co panikowac przez pojedyncze krostki. no i dzis zmiana czasu.. a moje dziecko chyba wyczuło intuicyjnie i nie chciało usnąć przed 20, rozbawiony na maxa wiec włożyłam go do łożeczka pod karuzelę i fikał jeszcze do 21 az padł. Tez zważyłam dzis Maciusia, po kąpieli stanelam na wadze z nim owiniętym ręcznikeim a chwile potem sama z tym recznikiem i wyszlo mi ze waży 7600g wiec rewelacyjnie nie przybral bo 500gr w 5tyg. ale on naprawdę duzo je ostatnio, oprócz cyca ( 2-3 razy dziennie +1x do snu + 1-3 razy w nocy) to cały słoiczek obiadku, cały słoiczek owocków z kaszką sinlac i raz kaszkę mleczno ryzową. Ma chyba dobrą przemianę materii bo robi czasami ze 2 kupy dziennie, no ale jest tez bardzo ruchliwy, nogi to praktycznie cały czas chodzą:) oki lece spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, betatka ja tez chyba zdecyduje się na roemera, tylko chyba na tego z isofixem, zobaczymy na wiosne bo predzej nie będzie potrzebny przy naszym chudzinie. Zreszta roemer zawsze dobrze wypada w testach adac, teraz tez mamy roemera, model Baby-safe plus i spokojnie jeszcze sie w nim Maciuś mieści, bo jest narpawde duzy a nie jak te malenstwa kołyski z zestawow wózka 3w1. Ja dzis ogarniałam mieszkanie, ostatnie większe porzadki przed powrotem do pracy bo jutro juz wyjezdzamy do rodziny a we wtorek rano moj debiut jako pracująca mama:) nie wiem czy pisalam ze zaczelam dawac małemu kaszke mleczno-ryżową. Bałam sie troche ze moze skaza białkowa jeszcze nie przeszła całkiem i ze go wysypie, ale chciałam sprobowac. No i po tygodniu podawania małej porcji dziennie mielimy dwa razy lekkie rozwolnienie i dwie trzy krostki na policzku. Ale poki nie boli go brzuszek, nie ma biegunek to podaje mu dalej, tylko nie za duzo tak jedną porcję dziennie, zeby miał urozmaicenie jakies. Chyba nie ma co panikowac przez pojedyncze krostki. no i dzis zmiana czasu.. a moje dziecko chyba wyczuło intuicyjnie i nie chciało usnąć przed 20, rozbawiony na maxa wiec włożyłam go do łożeczka pod karuzelę i fikał jeszcze do 21 az padł. Tez zważyłam dzis Maciusia, po kąpieli stanelam na wadze z nim owiniętym ręcznikeim a chwile potem sama z tym recznikiem i wyszlo mi ze waży 7600g wiec rewelacyjnie nie przybral bo 500gr w 5tyg. ale on naprawdę duzo je ostatnio, oprócz cyca ( 2-3 razy dziennie +1x do snu + 1-3 razy w nocy) to cały słoiczek obiadku, cały słoiczek owocków z kaszką sinlac i raz kaszkę mleczno ryzową. Ma chyba dobrą przemianę materii bo robi czasami ze 2 kupy dziennie, no ale jest tez bardzo ruchliwy, nogi to praktycznie cały czas chodzą:) oki lece spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na nic nie mam czasu po powrcie do pracy, w piatek wziełam sobie wolne zeby dom ogarnąć w efekcie sprzatania zrobiłam w sypialni przemeblowanie :) mały dzis w nocy dał w kość i to nieżle po 3 sie obudził i pozniej po 6 usnął na 30 min teraz padł :) po niecałym miesiacu pracy mam juz dość, moze dlatego ze ta praca mnie juz nie cieszy chodze tam dosławnie z przymusu i obowiazku, po powrocie zawsze jest cos do zrobienia. Ja rozwazałam Isofix bo u mnie u mamy i w służbówce mojego mamy mozliwośc podpięcia ale co mnie bardzo dziwi u taty w dwuletnim berlingo nie ma, a my jezdzimy różnie autami, mały póki co dziś rano siedziął sobie w saonie w foteliku jak król :) Musze jakieś fotki porobić i dorzucić ale kiedy to nie wiem A i dajecie już mleko 2 i słoiczki po 6mcu???, Ja wczoraj dałam pierwszy obiadek po 6mcu ziemniaczki z warzywami i wołowiną miałam małe obawy jak Leoś bedzie sobie radził z tymi grudkami/kawałkami ale jak w wiekszości zaskoczył mamusie. Moje dziecie juz super obraca sie na boczki, na brzuszek i na odwrót, powoli tez zaczyna sam siedzieć ale raczej staram sie go asekurowac bo gibnie sie a to na boczek a to do przodu, za to komicznie wyglada wyprostowany i dumny jak paw i czeka az mama zacznie bić brawo a wtedy duma go rozpiera :) to samo jest podczs kapieli pochlapie wszystko i wszystkich dookoła i patrzy sie czy sie usmiecham i czeka na brawo po czym robi powtórke z rozrywki i tak w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki, ja już na nogach bo Mała obudziła się o 5 i 2 h leżała prawie spokojnie z nami w łóżku ale po 2 h zapewne stwierdziła, ileż można i zmusiła swoją biedną mamę do wstawania :)) Ona w ogóle wstaje wcześnie :( ale chodzi też wcześnie spać, bo koło 18.30/19 Julka na ogół śpi...przydałoby się wprowadzić drzemkę w okolicy 17/17.30 ale za nic w świecie nam się to nie udaje ... w związku z tym mamy wczesne pobudki ... a teraz jak mama wraca do pracy to najnieszczęśliwszy będzie tatuś, który uwielbia spać długo...no, ale cóż ... mówi się trudno ... choć on dalej święcie wierzy, że uda mu się "przekupić" Małą i będą sobie smacznie spali do 10siątej - ha ha ha A więc od jutra wracam do pracy, a raczej idę do nowej dopóki nie wygaśnie mi umowa z moją poprzednią firmą będę pracować part-time :P W praktyce wygląda to tak, że w najbliższym tygodniu idę do pracy jutro na 3,5 h i w czwartek na cały dzień, bo jadę na delegację do naszego partnera. No a w środę idę się zwolnić do mojej starej firmy - oni już wiedzą, więc żeby nie było że tak w ostatniej chwili. U nas z Malutką zostaje tata Julki + doraźne wsparcie mojej Mamy. Mój mąż będzie pracował południami, wobec tego niezbyt dużo czasu będziemy mieć dla siebie, ale to dopóki nie dostaniemy się do żłobka. Ponadto chcę ustalić z moim new prezesem co najmniej dwa na stałe dni, kiedy będę pracować po 4 h w biurze a resztę w domku + liczę że będą dni kiedy po prostu będę mogła wychodzić aby pracować w domku...oczywiście, z zastrzeżeniem, że kiedy będę potrzebna w firmie na miejscu to siedzę ile trzeba :)) We wtorek będę podpisywać umowę, mam nadzieję że się nie wycofa z poprzednich ustaleń :D Dziękuję za komplementy odnośnie zdjęć, naprawdę fajną będzie mieć Julka pamiątkę, ja mam troszku zdjęć z mojego dzieciństwa ale nie takie ładne :P A I Julka praktycznie siedzi sama, czasem, ale bardzo rzadko poleci na boczek, ale i tak jestem pod wrażeniem jak trzyma równowagę :)) Uwielbia też jogurcik z biszkopcikiem, obiadki znowu nie je aż z z takim apetytem ale zjada min pół słoiczka. Owocki....zjada na 2 śniadanie na przemian z jogurcikiem, bo jakoś czasowo nie możemy się z tymi słoiczkami wyrobić, le to dlatego, że Jula ta wcześnie chodzi spać. Ale zamiast owocków ze słoiczka, to dużo bardziej lub jabłuszko skrobane łyżeczką :) Dobra dość co u mnie bo i tak dość chaotycznie dziś mi się pisało :D *Elizka z tymi ubrankami to rzeczywiście jest różnie, ale ja myślę że lepiej większy niż mniejszy, po co później w ciągu zimy kupować kolejny kombinezon , poza tym w takim większym dziecko będzie mniej "ściśnięte", ale to moje zdanie, bo moja Jula ciągle chodzi w za dużych ubrankach :P *Justynka widzę, że obie zaczynamy pracę w tym samym momencie :) *Malutka - to super że wszystko ok. Wow 4 zęby, u nas ani jednego ... już myślałam, że nam jeden wychodzi bo Mała się budziła z płaczem w nocy i nie dało jej się uspokoić, ale znowu jest cisza, więc j nie wiem o co chodziła, a zęba jak nie ma a nie było :D *Czarna - moja mama dła ostatnio Juleńce skórkę chleba i okazał się SUPER smaczny :D *Mama i ja - moja dalej nie obraca się na brzuch i leżeć na brzuszku w ogóle nie lubi i tak sobie myślę, czy w ogóle będzie raczkować skoro już siedzi...moja znajoma nie raczkowała tylko ślizgała się na tyłku i coś mi się zdaje że u nas tak będzie. Miłego wypoczynku u mamy :) *Justynka - to ślicznie je Maciuś :) Moja je następująco [zmienił się czas więc chyba mamy nowe pory:P] czasów nie podaje bo już widzę że po zmianie czasu ja muszę się pamiętać, że Juleńka tak łatwo się nie przestawi: 120-150 ml mleka 3/4 jogurciku + 1,5 pierwszym ciasteczkiem Hipp. lub 75ml kaszki [dalej uczymy się ją jeść], lub 1/3 deserku z ciasteczkiem 90-150 ml mleka 1/2 do 1 słoiczka obiadku + dopija czasem mlekiem 90-120ml po kąpieli cycek w nocy 1-2 razy cycek *Betatka - ja daje mleko 2, lekarka kazała mi je wprowadzić na jakiś tydzień przed skończeniem przez Małą 6 mc i dałam już raz słoiczek po 6 mc Krem dyniowy z żółtkiem :) Kończę bo w między czasie ululałam Małą więc w spokoju zrobię sobie śniadano. Miłego dnia, u nas piękna pogoda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Betatka - ja z uwagi na to chlapanie, przeniosłam się w końcu do łazienki z kąpielą. Wsadzam wanienkę do dużej wanny i się kąpiemy i jest to zdecydowanie szybsze i mniej mokre kąpanie :D Mam co prawda taie siedzonko do dużej wanny coś w tym stylu : http://allegro.pl/bezpieczne-krzeselko-do-kapieli-baby-luca-i1282251766.html Dostaliśmy w prezencie, ale uważam że to bez sensu na razie , bo chcąc aby Mała miałą wodę np do połowy brzuszka to muszę bardzo dużo wody wlać, a na 7-10 minutową kąpiel to wg mnie marnowanie wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł Moj slubny z Kubą pojechali na cmentarz, ja uspiłam młodą i moze jak zdarzy sie do 11 wyspac to na drugi cmentarz na msze pojedzemy wszyscy razem. Wczoraj bylismy u szwagra, cały dzien nam fajnie zleciał. W sobote gosci mielismy, znajomi na kawuche przyjechali i dzis brat z żona i reszta dobytku zajrzy wiec tez wesoło a przede wszystkim głosno bedzie:p Oj moja lenka to ten chleb uwielbia, dochodzi do tego ze zamiast rano kaszki to drze sie bo chce chleba... A jakie jogurty dajecie??? Bo ja kupiłam dla dzieci te z nestle ale moja nie chce za to rwie sie do bakusiów które Kuba uwielbia:p no ale narazie jej nie dawałam. Obiady te po 6 miesiacu dostaje juz od jakies 3 tygodni, ale zeby je uwielbiała to tego powiedziec nie moge...... No i moja nauczyła sie robic juz" pa pa" i robi to superowo:p I kiwa głową na Nie, ale to nie zawsze jej sie udaje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej mam do Was miłe Panie pytanie, w jakich godzinach Wasze dzieciaczki mają drzemki. Bo moja zasnęła o 17 bo myślała, że jest 18...w związku z tym obudzi się o 5 rano...a jak zacznę regularnie pracować, to zwariuję z tym jej wstawaniem :) Wobec tego mam plan koło 19 wejść do jej pokoiku zaświecić światełko, pokrzątać się i mam nadzieję, że się obudzi na kąpiel :)) i wobec tego powolutku będziemy się uczyć zasypiać troszku później co jest dobre i złe bo ja na ogół od 18.30 miałam już tylko czas dla siebie ... :) ale to wstawanie dawniej o 6 teraz o 5 to makabra :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Czarna moja uwielbia te jogurt nestle :) Tyle, że ja jej daje z rozmoczonymi ciasteczkami z Hippa. A dziś zamiast jogurcika dostała na 2gie śniadanko Kaszkę mannę z owocami na dobranoc Hippa i zjadła prawie cały 190 gramowy słoiczek!!! Super z tym "papa" Moja na razie tylko wyciąga rączki jak chce aby ją na nie wziąć, choć ja nie jestem w 100% pewna że robi to świadomie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie tu nie było bo mam kompa tylko co drugi weekend:(. Masakra,mój synek spał dzisiaj tylko 1 i to nie całą godz. Mam nadzieję że to przez tą zmianę czasu bo cały dzień marudził. Wczoraj wyszedł mu pierwszy ząbek,dolna jedynka:). Dzisiaj go ważyłam i prawie nic nie przytył przez ostatnie półtora miesiąca no może jakieś 200 gr ale w jego przypadku chyba to nic takiego bo waży 10 kg. W końcu zaczął się obracać z pleców na brzuch ale jeszcze z brzucha na plecy nie potrafi. I to na tyle nowości,życzę dobrej nocy:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jadłospisu to mój synek je następująco: 7 rano 150 ml mleka 10 rano cały jogurcik lub 120 ml kaszki 13 cały słoiczek zupki lub obiadku 16 duży słoiczek deserku 19.30 150 ml mleka 22.30 150 ml mleka z dodatkiem kleiku w nocy już nie je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze nauczył się pić z kubka niekapka,dostał taki z aventa i muszę powiedzieć że super,sam sobie trzyma za rączki i pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśpiłam właśnie dziecko - na chwilę mam nadzieję :) Choć wg starego czasu już powinna spać, ale dziś wstałyśmy wg nowego, więc może spać też tak pójdziemy :P Jakoś nie chce mi się godzinę wcześniej rano wstawać, więc mam nadzieję, że się przestawi na wieczór. Froguś mi też się parę razy zdarzyło, że jak ją na wieczorną drzemkę położyłam w łóżeczku to już się na kąpiel nie obudziła. I też próbowałam trików z zapalaniem światła i krzątaniem się ;) hehe W końcu się budziła, ale humor miała taki jakby ją w środku nocy rozbudził. U nas sprawdza najlepiej jest na tą ostatnią drzemeczkę uśpić ją w wózku lub na rękach na chwilę. Żeby troszkę się przespała, ale nie zapadła w głęboki sen. No i właśnie teraz mi tak śpi. Pierwszy raz w spacerówce :] Wczoraj zainstalowałam, ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować w terenie, bo u nas leje cały dzień i wczoraj i dziś. Ale do spania fajna, bo się rozkłada praktycznie na leżąco i można też ustawić taką pozycję trochę jak w foteliku, że pupcia niżej a nóżki wyżej. Więc super na teraz jak jeszcze dobrze nie siedzi, bo się nie będzie zsuwała. A jeszcze co do drzemek to moja wstaje koło 9, potem śpi koło 11.30, potem 15-16 przeważnie na spacerze i jeszcze tak 18-19 jak się uda na chwilkę. O 20 kąpiel i tak 21 zasypia. *Betatka gratulacje zakupu fotelika. No to masz już z głowy :) Gratuluję też kolejnym dzieciaczkom ząbków i umiejętności siedzenia! My dalej w tyle w tych dziedzinach, ale na wszystko przyjdzie pora. Z jedzeniem już się pochwaliłam, że mi zjada całe małe słoiczki to wczoraj jak na złość po paru łyżeczkach był protest i koniec. Może dlatego, że pierwszy raz słoiczek mięsny?? A dziś już ładnie zjadła taki sam, ponad połowę. Pewnie miała tylko gorszy dzień. Zazdroszczę wam stałych godzin jedzenia. Bo u nas niby jakiś ogólny zarys jest, ale i tak cyc dalej na żądanie. Ja też się ostatnio przeniosłam z kąpaniem do dużej wanny, ale tak w 100% nie jesteśmy do tego przekonani, bo Weronika jeszcze nie siedzi sama dobrze i asekurowanie jej w wannie jest jednak trudniejsze. Aż sobie kupiłam nowy dywanik żeby móc wygodnie klęczeć ;) hehe *Czarna gratulacje dla Lenki za "papa" :D ależ spryciaki z tych dzieciaczków się robią Asica wpadaj częściej jak dasz radę! A i Frogus powodzenia jutro w pracy! Justynka zdaje mi się że też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały posiedzi krótką chwilkę i jeszcze się kiwa i leci do przodu albo na boki więc doszłam do wniosku że nie będę go sadzała na siłe,każde dziecko rozwija się indywidualnym swoim tokiem wiec mój synek chyba nie jest jeszcze gotowy na siadanie. Ostatnio kąpiemy synka już w wannie bo na wanienkę jest już za długi i za duży,krępuje mu ona ruchy a kąpiel w wannie strasznie mu się spodobała.Chlapie nóżkami i rączkami.przewraca się na brzuszek i jest zachwycony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ! moja się poprzestawila coś i jest masakra ! tzn chodzi mi o spanie :-o mam nadzieje, że to tylko chwilowe znalazłam taką tabelke co mogą jeść dzieci po 6 mies. http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/166-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-6-miesiac-zycia.html moja dzisiaj rwała się do chleba jak jadłam ale troche się bałam jej dać. te jogurty nestle są strasznie drogie !! mozna dawać jakieś inne ? rozmiary ciuszków są różne. mam blueczke rozmiar 56 a Natasza z powodzenie w nią wchodzi :) Dziewczyny a jak w pracy ? ja to chyba bym cały czas siedziła i zastanawiała się co tam u Małej... musze lecieć bo chłop zaraz będzie a obiad nie uszykowany pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze spróbowac tych jogurcików, biszkopcików i chrupek kukurydzianych moze mojejmu tez podejda ostatnimi dniami nic prawie nie chce jesc zwalam na zęby, noce tez do najlepszych nie należą. Dziewczyny jak pierwszy dzień w pracy??? U mnie zapieprz na maksa, przychodze taka padnieta ze masakra. A co do kapieli to my maego w pokoju kapaliśmy moze dwa tygodnie i przenieslismy sie do łazienku i kładliśmu wanienke na wannie super sie układała, ale po kupnie tej profilowanej (juz nawet nie pamiętam kiedy) wkładamy ja do wanny. Mam filmiki na aparacie jak mały sie pluska, jak je zgram to wstawie pod jakas fotka linka gdy je umieszcze gdzies w necie (najpierw sie dowiem jak :) ) dobra ide cos chałpe ogarnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My pojechalismy wkoncu wszyscy na cmentarz i normalnie sie ugotowałam... pierwszy raz w zyciu nie narzekałam ze mi zimno tylko Gorąco Normalnie lato u nas panowało w tym roku na wszystkich swietych. Lena dzielnie zniosła obejscie po nagobkach, po drodze do domu zasneła. Pożniej byli oczywiscie od brata, jego córka jest normalnie debieściara taka ze ciezko ją ogarnąć, ADHD nikt jeszcze nie zdiagnozwoał ale cos z tym wspolnego ma Pomysły to ma takie ze żaden dorosły by nie wpadł na to co jej do głowy przychodzi. te jogurty rzeczywiscie drogie, dobrze ze mojej nie smakują:p Ja sie przymierzam zeby dac jej bakusia ale musze sie dowiedziec czy moge....... Moja lena w tym swoim papa jest genialna jak tylko ją biore i mowie chodz idziemy spac to czasem nie zdarze o papa powiedziec to ta juz macha:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej:) Ja jestem pochłonieta jazdą po Wrocławiu :P Fakt miasto najgorsze z mozliwych do nauki jazdy ale podobno idzie mi nieźle i z lekcji na lekcję coraz chetniej tam chodzę ...gdyby nie ten plac i łuk tyłem to byłaby rewelacja :) Ja mojemu małemu daję czasami chleb lniany -bardzo go lubi a i podobno jest bardzo zdrowy ,odkryłam go jak byłam jeszcze w ciąży i kupuję do dziś . Jogurtu jeszcze nie jadł ale zamierzam takowy niedługo kupić a uwielbia biszkopciki i chrupki kukurydziane ,dzis jakaś normalnie rewelacja bo zjadł cały słoik jarzyn z cielecina ,miskę kaszki z jabłkami i wypił dwie butle mleka z kleikiem no plus do tego obowiązkowo cyc ale i tak jestem w ciężkim szoku bo ostatnio miałam dzien pod tytułem :TYLKO CYC!ech:o Wczoraj bylismy u babci ugotowała Kacperkowi krupnik-zjadł oczywiscie ze smakiem i dałam mu spróbować ziemniaka z sosem i tez nie protestował. Ostatnio nawet ładnie mi śpi w dzień -jakby zebrac do kupy te drzemki to np dzis spał 3,5 godz No i w nocy śpi od 20-8 z dwoma pobudkami. Kurczę nie mam ostatnio czasu nawet zeby Was czytać ciągle cos albo szkoła albo jazdy.... Ostatnio poszalałam na zakupach :kupiłam dwie spódnice do szkoły,bluzki i buty do jazdy autem .Byłam u fryzjera i kosmetyczki,fajnie dzień spędziłam :) Lecę posprzątac trochę i biorę sie do nauki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek my tez nie mamy stałych por jedzienie, jakos nie przywiązuje do tego uwagi, było kilka dni ze sie starałam a pozniej młoda np pozniej wstała albo nie chciała zjesc i w rezultacie je roznie , rozne rzeczy. ja do pracy powinnam wracac dokładnie za tydzien:( Ale wypisałam wniosek o wychowawczy do 22 marca tylko mi jeszcze go nie podpsiali:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, ja dzis po pierwszym dniu w pracy wstałam o pol godziny wczesniej niz powinnam, coby się na spokojnie wyrobić a dodatkowo chcialam pobrac Maciusiowi mocz do badania, no, ale sie nie udało bo maicuś zamiast siku zrobił kupkę a drugiego woereczka nie mialam. W ogóle on robi ostatnio 3 kupy dziennie i az sie zaczęlam zastanawiać czy nie ma jakiś problemów z wchłanianiem, skoro tyle ja a taki chudziutki, wszystko przez niego przelatuje. No chyba ze ma taką super przemiane materii.. a wasze szkraby po ile kupek robią? co do pracy to starałam się nie mysleć o tym, ze maluszek w domu bez mamy, ale co chwilę ktos mi o tym przypominal:( Dzwoniłam 2 razy do domu, ale tylko się upewniłam ze wszystko ok, Maciuś nie płakał, ładnie jadł i spał. Opiekę ma naprawdę dobrą i tylko dzięki temu jestem w miarę spokojna i praca sprawia radość. Zresztą wczoraj spotkałam ojca dziewczynki, którą do tej pory opiekowała się moja teściowa (od 7 mcy do 4 lat) i szczerze zapewniał ze lepszej opiekunki mieć nie mogłam. Oni byli super zadowoleni a ich córka do tej pory chętnie i często odwiedza swoją "ciocię" wiec tym bardziej uchyli nieba swojemu jedynemu wnukowi:) W pracy mam nowe stanowisko wiec trochę stresu i duuzo emocji.. z tego wszystkiego robolala mnei głowa i dopiero teraz trochę przeszło. A po powrocie przez 2 godizny, czyli az do kąpieli wypuszczlam Maciusia z rąk!!!!! a zaraz idę przytulic sie dalej do jego słodkiego ciałka:) dobranoc laski bo sie pozno zrobiło papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natusia trzymamy kciuki za jazdy :) Justyna moja też odkąd wprowadziłam słoiczki to różnie robi kupy. Zdarzało się co 3 dni, a ostatnio właśnie 3 dziennie. I też się zastanawiałam, czy to nie za dużo. Ale wyczytałam że wszystko co mieści się między 4 dziennie a jedną w tygodniu jest OK. Więc już się nie martwię. Dziewczyny po cesarkach - czy swędzi was czasem blizna? Bo mnie czasami baaaaaardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotaaaa
dziewczyny czy sadzacie już swoje dzieci na nocniczkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×