Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czerwone jabłko

Zelixa cz.II - sukcesy i porażki w odchudzaniu

Polecane posty

Gość kamcia49
kochana1971 - Po 14 tabletkach ok 1.6 kg to nie jest źle. Nosek do góry :), trzeba być cierpliwy. Niektórzy zwłaszcza z dużą wagą mają lepsze rezultaty, ale to nie jest reguła. Często też przed okresem waga stoi, chudnie się wolniej a na dodatek apetyt dopisuje bardziej. Nie martw się więc, tylko zdrowa dietka i na pewno kilka miesięcy przed tobą, ale nie rezygnuj, bo otyłość to przyczyna wielu groźnych chorób. Cudna1 - twoja waga nie jest az taka straszna, fakt- lepiej wcześniej zacząc się odchudzać niż doprowadzić do 78 jak było u mnie, ale nie wiem czy dobrze robisz, że zelę bierzesz, na wszelki wypadek skonsultuj się z lekarzem. czerwone jabłko - w te słodkie wciągnął mnie mąż, ciągle chciał, żeby coś słodkiego upiec, więc piekłam. Teraz, gdy nawet nie piekę, to mąż ciągle coś słodkiego kupuje a właściwie nie coś tylko dużo. Wszystko co słodkie u mnie znika w domu w mgnieniu oka i nie zostaje nigdy na jutro. Tylko, że mąż jest w sam raz i nie tyje w ogóle i nie pali, czasem piwko wypije. Ciężko oj cięzko patrzeć regularnie na te maszkiety i nie skusić się. Trzymam za wszystkie kciuki, żeby udało się szczęśliwie. :) :) Ja przy 160 cm ważyłam 76, (77, czasem 78, bo wiadomo waga się waha +- 2 kg). Od maja się odchudzam, a tu już wrzesień za chwilę. ( niestety to trwa i trwa, chociaż chciałoby się w miesiąc ;) ). Teraz 60 kg +- 2 kg. I nie ważne, że znajomi zdziwieni i rodzinka, ważne, że ja czuję się lepiej, przede wszystkim z kręgosłupem z którym mam kłopoty, sercem, wreszcie mogę głęboko oddychać, bo dotychczas nie potrafiłam do końca oddechu brać, ciągle puchłam, obrzęki miałam takie, że kostek nie było widać, ciągłe infekcje, mniej się męczę ... Waga stoi i stoi na razie, ale i tak jestem z zadowolona i nie przejmuję się tym, tak jak było to na początku, gdy zaczynałam. Jak jeszcze coś zleci to będzie fajnie, (jestem drobnych kości), zwłaszcza kula sadełka na brzuchu, uda, łydki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamcia49 > świetny wynik, brawo. Mój maz też lubi dobrze zjeść czy to coś konkretnego czy słodycze a jest chudy jak patyk. Ja nie zjem ani 1/3 tego co on a tyję Jednak mimo tak dużej wagi (obecnie 102kg 166cm) odpukać cieszę się dobrym zdrowiem. Zanim lekarka przepisała mi Zelixę musiałam zrobić wyniki czyli morfologie, cukier, cholesterol, tarczyce oraz USG tarczycy i zmierzyła mi ciśnienie i wszystkie wyniki wyszły (jak to lekarka powiedziała) idealnie. Dlatego trochę obawiałam się brać Zeli by nie upaść na zdrowiu ale otyłość to też choroba i na pewno z czasem miała by swoje skutki. Ja jestem tych"grubych kości" i dla mnie idealną wagą będzie 70kg. Z tą wagą czułam się i wyglądałam (może trudno w to uwierzyć) bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana1971
kamcia49 gratki i dzieki za słowa pociechy:) dziś miałam apetyt że szkoda słów :(same grzechy ale zwalę to na okres przedmiesiączkowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana1971
czerwone jabłko ja podobnie jak ty moja waga idealna to 65 - 70 bo jak ważyłam 20 lat temu 56-8 szkieletor strasznie wyglądałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudna1
Chciałabym Wam dziewczyny powiedzieć,że to nie jest tak ,że nie powinnam się odchudzać przy wadze 65kg,wzrost 160cm, bo nadal mam trochę do zrzucenia,a czasu na ćwiczenia brak, mam co robić przy dwójce małych dzieci:) Ja z nadwagą borykam się od dawna , dopiero w ubiegłym roku udało mi się zrzucić zbędne kilosy z 78kg :( na 63kg. Po dwóch ciążach wygladałam jak "kawał tłuszczu" , wziełam Zelixa 10 do tego dieta i jakoś poleciały kilosy. W tej chwili biorę Zelxa 15 i chcę schudnąć do 55kg. Obajwy jak u większości suchość w ustach itp. Ja jeszcze pije AQUA SLIM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudan1
ja jestem na diecie cały czas, a ćwiczyć nie mam kiedy...brak wolnego czasu. Chcę dokończyć opakowanie 30tabl. i koniec. Wiecie jak to jest wbic się w rozmiar 3 razy mniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia49
Cudna 1 --- niestety tak juz mamy prawie wszystkie po ciążach, ze straszne kilosy zostają. Na pewno jest ci trudno zrzucić, bo takie predyspozycje to tycia, przy małych dzieciach ruchu jest aż zanadto, nie ma nawet czasu na odpoczynek, pamiętam, gdy moje były małe. Ale na pewno uda się osiągnąć wymarzoną wagę. Oby dało sie ja potem utrzymać. Też o to się boję. Nie wiem gdzieś pouciekały kobietki na inne fora zelixowe, bo nas coś mało. Trzymajcie się, damy radę :). Gdybyscie gdzieś się przenosiły na inne forum to dakcie linka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala40
witam wszystkie fanki zelixy!ja zelixe biorę od 20 czerwca i w ciągu miesiąca schudłam 10 kg a przy następnym opakowaniu okolo 2-3 kg,przy 162 cm wzrostu ważyłam 73 kg a na dzień dzisiejszy mam 61 kilo z małymi odchyleniami powyżej 61;drugie opakowanie biorę profilaktcznie co parę dni-tak to sobie wymyśliłam!czuję się dobrze,czego WAM życzę z całego serca i mam nadzieję że mnie przyjmiecie do swego grona, wasze forum czytam od dawna i postanowilam się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala40
cudna1-okres spoznil się okolo tygonia ale następny już bez niesoodzinek;nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakuba
cześć laski czytam was po raz pierwszy i postanowiłam opisać moje doświadczenia z różnymi lekami i dietami.10 lat temu urodziłam pierworodnego syna i w ciąży przytyłam 25 kilo. wcześniej przy wzroście 176 cm ważyłam 60 kilo , jestem grubej kości , ale wtedy byłam super.przy karmieniu piersią 2,5 roku schudłam bez żadnych diet do 56 kilo - dla mnie bomba.5 lat temu urodziłam córcię , w ciąży przytyłam 24 kilo , po 2,3 latach karmienia piersią (dalej przy wzrości 176 -nie skurczyłam się -niestety)-waga-!!!90 kilo!!!.pomyślałam jak to ? tyle samo niemalże prztytyłam w ciąży , tyle samo karmiłam , niemalże to samo jadłam ,- czemu nie schudłam tak jak przy pierwszym dziecku??? oczywiście wszystko jest jasne : ukończyłam 30 rok życia i mój metabolizm zwolnił .po efektach mojej kuzynki , która w ciągu roku schudła 25 kilo zaczęłam stosować meridię , która przyniosła efekt natychmiastowy, ale niestety natychmiast uzależniła mnie od siebie.po 2 miesiącach jak narkoman musiałmam ją zażyć natychmiast , a po 6 m-cach nie mogłam bez niej żyć, przemogłam się i zrezygnowałam z niej pomimo utraty 20 kilo. niestety szbciutko nadrobiłam te kilogramy bez niej. wtedy przyszedł czas na zelixę i niestety suchość w ustach i okropne zawroty głowy po 1 miesiącu stosowania, a przy tym bezsenność zdecydowły o odstawieniu tego leku. od 3 misięcy zażywam lindaxę i to jest dla mnie bajka.nie powiem wam ile schudłam , bo nie wiem , gdyż nie ważę się za radą trenerki z siłowni. wiem ,że chudnę okropnie , bo mieszczę się w ciuchy sprzed 2-óch lat.wchodzenie na 4 piętro nie sprawia mi problemu, nie sapię zawiązując sznurowadła, a to wszystko dzięki lindaxi i oglądaniu filmów zamiast na kanapie to na podłodze robiąc oko.lo 50 brzuszków w trakcie filmu.dziewczyny powiem krótko-uwierzcie leniowi-50 brzuszków o godz.20 czyli po kolacji o 19 plus lindaxia , która u mnie powoduje ograniczenie głodu to jest klucz do sukcesu. prosze nie wchodźcie cały czas na wagę , bo utrata tłuszczyku przy zamianie na mięśnie (przy tylko 50 brzuszkach) nie będzie widoczna. zróbcie tak jak ja-znajdźcie stare spodnie sprzed 2 lat i próbujcie wbić się w nie , nie patrząc na wagę. pozdrowionka, życzę wytrwałości przy chudnięciu i czytaniu mojego wywodu(mam nadzieję,że komuś się przyda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakuba
sorki to znowu ja!!! tyle chciałam napisać naraz ,że zapomniałam o najważniejszym:(wiem, że jest to banał o czym taraz napiszę, ale w moim przekonaniu to jest najważniejsze przy każdym odchudzaniu się) jeśli najpierw nie zaakceptujecie się jako te , które są "przy kości" , "grubaski" , "dobrze wyglądające"...itd. , to żadna dieta i kuracja wam nie pomogą . nie jest sukcesem być szczupłym!!! sukcesem jest być szczupłym , później grubym , a później patrzeć na efekt swojej ciężkiej pracy ( i pracy tabletek) jak znów stajemy się pięknymi kobitkami nawet w rozmiarze 46 lub jak ja teraz 44. pozdrowionka dla was śle ta , która będzie kiedyś miała rozmiar 40 , a może i 38 papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość capricornia
Cześć dziewczyny :) Ja biorę Zelixe 15 juz od 17 dni i dzięki niej schudłam 3 kg jak narazie, a w biodrach i pasie straciłam po 5 cm :> Jestem bardzo zadowolona z efektów :) chciałabym jeszcze ok 10 kg zrzucić :) Bez zelixy w ogóle bym nie ruszyła z wagi :/ Poza tym stosuję dietę: jem ok 5 małych i zdrowych posiłków dziennie, no i zawsze jakieś warzywko zjem i czasem owoc. Piję dużo wody, bo strasznie się chce pić po niej i zieloną herbatę, a czasem napiję się kawy. Słodyczy nie jem w ogóle, a byłam "uzależniona" ;p nie pije soków ani gazowanych napojów, nie jem tez fas foodów, ale najciężej jest mi powstrzymać się od słonych przekąsek ;p ale daję rade :) Dodatkowo ćwiczę 2 razy dziennie fitness po jednej godzince :) A jeżeli chodzi o okres, to mam jak w zegarku Życzę wszystkim wytrwałości i wiary :) majakuba - święta racja ;) i gratuluję wytrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Fajnie, że coraz więcej osob pisze i dzieli się swoimi doświadczeniami:) Ja dzisiaj wzięlam 12 tabletkę ale poważnie zastanawiam się nad zaprzestaniem brania Zelixy. Moim jedynym skutkiem ubocznym są straszne zaparcia. Fakt, że wcześniej też miałam z tym problem ale nie do tego stopnia co teraz. Jem Activie , pije siemie lniane a od wczoraj łykam błonnik w kapsułkach ale jak na razie wielkich efektów nie ma. Czuję się przez to fatalnie ale poczekam jeszcze kilka dni jeżeli błonnik nie pomoże to rzucam tabletki. Poza tym nie mam innych skutów ubocznych , nie mam suchości w ustach o których często czytam, śpię jak dziecko , nie mam zawrotów glowy tylko te cholerne zaparcia. Dziewczyny może macie jakieś wypróbowane sposoby ? Będę wdzięczna za każdą rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na zaparcia
dobrze jest przed sniadaniem wypic przegotowaną, jeszcze trochę cieplą wodę- wystarczy szklanka. po wypiciu zjedz activie. ja kiedy bylam w ciązy miałam straszne zaparcia. moj ginekolog mi tak doradzil i do kibelka chodzilam codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny! ja po tygodniu diety 1200 kalorii dzięki której schudłam 2 kg postanowiłam też zażyć tą tabletkę. zaczęłam w środę. tego dnia nic mi nie było ale wczoraj tak mi się w głowie kręciło że masakra oprócz tego jakoś często budzę się w nocy i nie potrafię zasnąć. jakby tego było mało denerwowało mnie byle co. taki jakiś agresor mi się włączył ale mimo tego jak narazie nie mam zamiaru się poddawać mimo iż dzisiaj też trochę mi się kręci. jem bardzo mało, pije dużo wody niegazowanej.mam dziecko przy którym się nie nudzę bo wszędzie trzeba za nią chodzić. ja za zelixę płaciłam 42 zł ale znalazłam aptekę w której te tabletki kosztują 25 zł!!!! cena z kosmosu. przepłaciłam prawie 20 zł. No ale już wiem przynajmniej gdzie kupić następną paczkę. Chciałabym schudnąć jeszcze jakieś 8 kg. Mam nadzieje że dotrwam do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zaparcia > dziękuję🌼 na pewno spróbuje nikita2000> 25zł za 30 tabl.? To faktycznie niewiele. Ja w sumie płaciłam 62zł za 60tabl. więc tez nieźle:) Trzymam kciuki dasz rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudna1
Pomaga, nadczo woda przegotowana - szklanka (ale nie gorąca) z sokiem z cytryny albo i bez. Stosuje. polecam. Mnie czasami boli głowa po Zelixa no i co najważniejsze nie mogę spać. 05.09. wybieram się do lekarza na zbadanie mojej przemiany materii. Moja ciocia schudła 25kk ale pod "okiem" lekarza ,zgłosiła się do centrum otyłości. Powolnie chudła ale przynajmniej wage trzyma , nie ma efektu jojo. Pije dużo róznych herbatek na przemianę materii, dieta, błonnik, woda + aqua slim i wygląda rewelacyjnie. Ja następny dzień na diecie i biorę Zelixa co drugi dzień, i waga spadła 3kg,oby tak dalej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia49
lala40, ale u ciebie szybko to poszło :) niesamowite!! Może jestes młoda, a im człowiek starszy to wolniej to idzie. A jaką dietę stosowałaś, napisz nam, jeśli to nie tajemnica ;). capricornia i majakuba - fajnie, ze macie ochotę na ćwiczenia, mnie się nie chceeeeee ostatnio, za gorąco - dziśteż ukrop straszny, ledwo doczłapałam do domku, czerwone jabłko - wiele kobietek na zaparcia przy zeli narzeka, ja nigdy nie miałam. Jak ktoś już pisał lekko ciepła woda przegotowana na czczo 1 szklankę. Być może dlatego nie mam zaparć, bo rano gdy wstaje chce mi się pić i wypijam 3/4 szklanki. Potem dopiero po godzinie jem śniadanie, najczęściej jest to twaróg półtłusty ok.15 dag, (albo micha sałatki zalanej całym kubkiem jogurtu naruralnego) a potem spory pomidor, bo uwielbiam :). Po ok. dwóch godz. robię kawę i jak w zegarku 2, 3 łyki i lecę do kibelka. A największą część wszystkiego co zjadam w ciągu dnia stanowią warzywa (gotowane i surowe) i owoce - zawsze dopełniam nimi posiłek, że czuję się syta, i podjadam pomiędzy, gdy napada apetyt. Nikita2000 - a w jakim mieście tak tanio? Pa pa, owocnego odtłuszczania się :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakuba
kamcia 49 ja absolutnie nie mam zaparcia do ćwiczeń , wręcz przeciwnie , ale wypróbowałam i stosuję radę mojej byłej już trenerki ( bo z regularnych ćwiczeń zrezygnowałam): włączam ciekawy film i oglądając go robię brzuszki- gwarantuję ci , jeśli film jest ciekawy to robisz to odruchowo, absolutnie nie forsując się. wracając do brania zelixi , ja też miałam problem z zaśnięciem, koszmarne sny oraz załączanie agresora na 1000%. przy lindaxi 15 czuję się świetnie , a oprócz niej biorę tran. wysłuchałam w jednym programie tv o odchudzaniu, że tran bardzo dobrze zwalcza zły tłuszcz , nie wiem jeszcze czy działa na mój tłuszczyk , ale rewelacyjnie działa na przemianę materii i pozbyłam się strasznych zaparć. activia na pewno wam pomoże przy zaparciach , bo na mnie działa tak , że na zakrętach nie wyrabiam i dlatego zaprzestałam ją pić. polecam wam również co 2-gi dzień kefir lub maślankę do obiadku , naprawdę jest skuteczna. pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala40
kamcia49-diety żadnej nia bylo i nie będzie,tak myślę;może trochę mniej wcinam ale niczego nie odmawim sobie bo nie potrafię!co do mlodości to ta cyferka oznacza moje latka,więc tak sobie...ale jestem zadowolona ze stosowania zelixy i narazie chyba wystarczy mi taka zelixowa profilaktyka co jakiś czas jeśli stwierdzę,że jest mi niewygdnie w nowych ciuszkach bo tych sprzed zeli nie mam zamiaru znowu przyodziewać!schowane głęboko i niech tam zostaną;trzymam kciuki za wszystkie piękne kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziękuję za wszystkie rady🌻 jak na razie efekt taki sobie tzn niby jest lepiej ale jeszcze nie tak jak powinno być . Jednak mam nadzieję, że będzie dobrze. Dzisiaj mija miesiąc jak podjęlam decyzję o odchudzaniu. Schudlam 7,40 kg w sumie nieźle. Jednak 5 kg spadło za nim wzięlam Zelixe. Fakt, że byłam na bardziej rygorystycznej diecie niż teraz no ale odkąd biorę Zeli czyli 2 tyg. schudlam tylko 2,40 kg i też nie jestem przekonana czy to zasługa tabletek. Tak sobie myślę, że będę brała do końca opakowania czyli 60szt (chyba, że zaparcia dadzą popalić i zrezygnuję) a potem pomyślę czy warto. Ewentualnie zmienię na Zeli15 lub Meridię. Niby Zeli i Meridia to jest to samo jednak wiem , że rożnie działają na dane osoby.No zobaczę..... :) Halooo gdzie się podziałyście????!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana1971
Witajcie 21 tabl waga bez zmian może przez miesiaczkę:( weekend grzeszny jak zwykle :( było 100 jest 98.5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaa
hej!! mam 167 i ważę 88 kg, w ciągu roku przytyłam ponad 20 kg nie byłam nigdy taka szczuplutka rozmiar 38-40 nosiłam, powiedzmy byłam zdrową osobą, a teraz jestem otyła, nie czyje sie z tym dobrze :( próbowałam różnych diet i ćwiczeń, ale nic nie skutkowało, tyłam dalej, raz w miesiącu musiałam wymieniać całą garderobe bo sie w nią nie mieściłam:( przyznam ze psychicznie byłam wykonczona, :( lekarz zapisał mi zelixa 15 biore 15 dzieonek a efekty są ale bardzo małe, ale przyzam ze byłam na wakcajach i wiece same jak to jest :) ale ciesze sie ze waga drgneła :) minimalne ale drgnełam:) i teraz jestem dobrej myśli:) mam pytanie jak sie odżywiacie? macie jakąś diete? jak mam żyć aby uzyskać rezultaty jak najlepsze i bez efektu jo-jo? ja jem 5 razy dziennnie zaczynam o 8 - sniadanie, 11- 2śniadanie, 14-obiadek, 16-podwieczorek, 18-kolacja nie jem słodkości(nigdy nie lubiłam), owoce i warzywa (ale uważam, bo wiem ze niektóre mają hmmm zły cukier np gruszki i winogrona), nie jem smażonego, białego pieczywa, białego ryżu i białego makaronu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana1971 > nie łam się tylko do przodu! weekendy przeważnie wyglądają nieciekawie ale nie wolno się poddawać . innnaa> myślę, że bardzo dobrze się odżywiasz dokladnie tak jak kazała moja lekarka która przepisuje mi Zelixe. Niestety nie mam ustalonych godzin jedzenia ze względu na prace. Jako takiej diety również nie mam tylko po prostu mniej jem . Jedynie czego nie jem w ogóle to ziemniaki , po nich dosłownie w oczach tyłam a bardzo je lubię. Ograniczyłam bardzo słodycze (a jestem od nich uzależniona), unikam białego pieczywa chociaz czasami pozowlę sobie na tosty na śniadanie, piję głównie wode i herbatki tylko czasami jak gdzieś jedziemy to wypiję cole itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaa
hej, mam nadz ze dam rade schudnąć, wreszcie :) czerwone jabłuszko>>ziemniaki same w sobie nie są kaloryczne i tuczące, nie wolno ich łączyć z sosami i tłuszczami jakimikolwiek:) sama je uwielbiam i raz w tygodniu pozwalam sobie na nie a wtedy obiadek mój wygląda tak brukselka gotowana 300 g to jest ok 15 szt średniej wielkości brukselka (oczywiście bez masełka ani bułeczki, taka prosto z wody) ziemniaczki z wody 200 g - 4 małe pyreczki, oraz jajko sadzone ale bez tłuszczu na tefalu zrobione ma tylko całość ma tylko 400 kcal, na pewno nie zjesz całość bo ja wszystkiego zostawiłam 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana1971
Hej kobietki jabłuszko ja raczej sie nie poddam ale jak widze efekty innych to mnie szlak trafia czemu nie ja:( ja stwierdziła ze jak mam problemy to je zajadam ,a że ich ostatnio sporo to jem chociaz staram sie jesc wrzywka gotowane bo surowych nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FankaZelixy
Brałam zelixe 2,5 miesiąca, schudłam 10 kg, nie biorę od dwóch miesięcy i waga nadal stoi w miejscu, nie ma efektu jo-jo. Jestem bardzo zadowolona z wyglądu i polecam zelixę kobietom którym ciężko schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakuba76
hej wam wszystkim! nie odzywałam się , bo dziś wróciłam z weekendu. był oczywiście grill - szaszłyki, karczek itd , a poza tym piwko i alkohol , w spodnie wchodzę nadal , a apetytu prawie w ogóle . innaa- podziwiam twą wytrwałość w utrzymywaniu godzin jeśli chodzi o posiłki . ja niestety od razu muszę zrezygnować z takiej diety ze względu na stałe godziny jedzonka. najśmieszniejsze jest to ,że prowadzę swoją firmę i nigdy nie mogę zjeść o tej godzine o , której jest mowa w diecie. masz rację jeśli chodzi o ziemniaczki- one są super same w sobie i nie należy ich spożywać w towarzystwie sosików,rumianych masełek itp...najważniejsze dla nas laski(piszę do tych niby z nadwagą) jest nie łączenie makaronu , kasz , ziemniaków z sosami. chociaż właśnie wciągnęłam spaghetti , ale nie dajmy się zwariować , raz na 2 tygodnie nawet i taką włoszczyznę możecie zjeść.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudna1
grill był na weekendzie ale ale opierałam sie jak tylko mogłam, chodzę na wagę wczoraj i 2 kg mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×