Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czerwone jabłko

Zelixa cz.II - sukcesy i porażki w odchudzaniu

Polecane posty

Cudna> he he ja marzę o rozmiarze 44 a nie Ty tu o 38 piszesz:D:D Spokojnie osiągniesz 55 kg i tego Ci życzę. Też uwielbiam słodycze i czasami się skuszę ale wszystko pod kontrolą;) Kati> witaj wśród nas. Napisz coś o sobie tzn ile ważysz, mierzysz i jaki jest Twój cel. Skąd jesteś? Jak już dostaniesz Zelixe to dziel się z nami swoimi osiągnięciami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka30000
Witam, chcialam się podzielić swoim doświadczeniem z Zelixą. Zelixę zalatwiła mi koleżanka, która ważyła 70 kg i schudła do 58 kg. Pozazdroscilam jej, bo ja ważyłam 58 i chcialam ważyć 53kg. Pomyślałam sobie, że będę brać Zelixę przez miesiąc i tyle. Co się okazało.... Nie schudłam nawet 1kg a po zaprzestaniu przytyłam 3kg. To jest koszmar jakiś. Chcialam tylko przestrzec szczupłe osoby, przed braniem tych tabletek, bo nie zawsze mogą mieć wymarzony skutek. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! dzis 7 dzien brania zeli;) jutro ide sie zwazyc bardzo jestem ciekawa czy wogóle cos schudłam mam taką nadzieje!!! a czuje sie normalnie jakbym nic nie brała.. i głód ale słodkiego nie ruszam tylko sniadanko i obiad i jeszcze o 17 czasem cos przegryze ale bron boze nigdy wieczorem!!!! a zawsze jadłam wieczorem i nie mogłam sie powstrzymac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana1971
czerwone jabłko ja mam 38 latek i trójeczkę dzieci i waga dwucyfrowa od dwóch tygodni 98,5/,3 i niechce dalej spadać ale niepoddawajmy sie bedzie ok jak bedziemy sie wspierac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziewczyny zważyłam się dzisiaj , nie wytrzymalam i w końcu zobaczyłam wagę 2 cyfrową - 99,7 ale się cieszę :D:D kochana> jasne, że nie możemy się poddawać waga w końcu będzie spadać a zastoje są nieuniknione . Musimy dalej walczyć bo jak nie teraz to kiedy(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaa
hej!! CZERWONE>> GRATULUJE :) :) ciesze sie że sie udało ale mam nadz ze nie spoczniesz na laurach i bedziesz dalej walczyła :) KATI>> Witaj, w naszej babskiej grupie wsparcia:) czekamy na jakieś informacje od Ciebie:) CUDNA>>dziewczyno długo walczyłaś do takiego efektu? ja biorę 21 dzionek i nadal efekty mało widoczne :( jak piszą dziewczyny ze w 10 dni 10 kg to naprawdę zazdroszczę, ja narazie bardzo powoli ale mam już małe sukcesy:) a jaka była Twoja wyjściowa waga? KOCHANA>>gratuluje:) walczymy dalej a na pewno zacznie spadać :) Dziewczyny mam mały problem :( zastanawiam sie czy nie zmienić pory zażywania tab, z rana na godz 16/18 od rana nie jestem głodna, a mam napady głodu i apetytu(nawet z zelxa) wieczorem! oczywiście nie napycham sie ale zastanawiam sie czy nie lepiej by było? co sadzicie? a co do tych co uwielbiają słodkości to ja kupiłam kiedyś sobie takie galaretki na zmniejszenie apetytu na słodkości, i one działają, sprawdziłam je osobiście oraz moje koleżanki które mają problem ze słodkościami:) kupiłam je w sklepie zielarskim i ze zdrową żywnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudna1
Moja historia dziewczyny jest taka: lat 32, dwoje dzieci :) w ubiegłym roku koło początku sierpnia postaniwłam zabrać się za siebie, bo przy wzroście 160cm ważyć 78kg nie można jak dla mnie :( Siostra mi zaproponowała Zelixe, bo sama brała i 8 kg schudła, więc ja szybko do apteki i zaczełam łykać.... Brałam wtedy Zelixę 10 , mniej jadłam, a zwłaszcza słodyczy, pieczywa, kluch iitp., zero ćwiczyłam, chyba,że biegi przy moich dzieciach:) efekt: po 2 miesiacach 10 kg mniej, powaga :) później brałam Zelixę co drugi dzień, mało jadłam 3 kg mniej. Przestałam brać do maja 2009 , znowu zaczełam przez dwa tyg. waga spadła na 62kg i koniec. Lato trochę fory, wyjazd no i skutek waga 65kg. Dziś nie wiem ile waże,bo nie chcę się rozczarować, więc w połowie wrzesnia wskoczę na wagę :) Biorę teraz Zelixę 15, czułam się róznie na początku, a biorę 2 tydzień. Teraz jest ok. powodzenia dziewczyny moim zdaniem łatwiej mi było pierwszym razem schudnąć, niz teraz. Trzymama się ,bo cel daleki ale jak sobie pomyslę, jak moge wyglądać....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudna1
jeszcze Wam powiem, co mnie tak naprawdę zmotywowało mój wygląd przed lustrem :( na golasa stanęłam i zobaczyłam "koszmar minionego lata" Teraz jak oglądam zdjęcia z ubiegłych lat widzę,że warto było się poswiecić i teraz ograniczam się w jedzeniu, żeby mój wysiłek nie poszedł na marnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudna1
Teraz wspieram moją mamę, która się bardzo zaniedbała jeśli chodzi o kilogramy:( Ona odchudza się inaczej ze wzgledu na pewne dolegliwości zdrowotne. Jeździ do Centrum Otyłości, gdzie przygotowali jej dietę i różne ziółka do picia itp. W tym centrum moja ciocia schudła 17kg od stycznia zaczeła, kuracja trwa 6 miesięcy, teraz wygląda super, bez efektu jojo, nauczyła się racjonalnie odzywiać, poprawiła jej się przemiana materii, wygląde rewelacyjnie, i przy tym zmniejszyłe jej się dolegliwości zdrowotne :) Dietę przygotowywują odpowiednio pod daną osobę, robią badania itp. Ja przeszłam też na tą dietę z mamą, mniejsze porcję ale częściej jemy, nie łączymy pewnych porduktów. ...i o to kolejna historia :) sukcesu w odchudzaniu wszystkie będziemy laski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia49
witam:) Ja od maja się odchudzam. 160 i w tej chwili 59 a było 76/77. Wczoraj dostałam opieprz od męza :/, ze pewnie nic nie jem cały dzień, że znikam w oczach. Nawet listonoszka pytała czemu tak schudłam, nie mówiąc o innych znajomych. Jak byłam gruba to było im ok. Teraz juz wkurzaja mnie te pytania:/. A wcale przeciez nie jestem chuda. Po dwójce dzieci wazyłam kiedyś góra 57 kg Nie mam zamiaru sie tłumaczyć, ze postanowiłam wygladać jak człowiek, czuć sie jak kobieta i jak kobieta wkładać i mierzyc fajne ciuszki. Jak byłam gruba to wszyscy ale dobrze wygladasz, ale jakos tak przybrałas itp teksty doprowadzały mnie do łez. Jestem szczęśliwa ,ze nie mam tych kilogramów, wreszcie mogę normalnie żyć. Jeszcze tylko dokończę opakowanie kilka tabletek, i koniec z zelą. Mam nadzieję, że utrzymam reżim 5 małych posiłków dziennie i do grudnia nie przytyje 20 kilosów. Życzę wam dziewczyny, zeby wam sie tez udało. Teraz powiedźcie tylko jak uniknąc tych kłopotliwych pytań, nie mam zamiaru sie im tłumaczyć i zwierzać. Zwierzałam to sie Wam tu kochane kobietki, zawsze mnie mobilizowałyscie, tu otrzymywałam rady i napęd na kolejne dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam....:) mam 32 dwa lata, dwoje dzieci.....od porodu nie mogę się pozbyć 6 kg, wszystkeigo już próbowałam, włącznie z tym, że ćwiczę.......mam 169 cm i ważę 65 kg, może to i ok ale czuję się fatalnie, te głupie 6 kg rozbija mnie zupelnie........może i nie powinnam w ogóle tutaj się udzielać, są tutaj osoby z "cięższym" problemem.........ale chyba każdy z nas poprzez rozmowę tutaj i próby schudniecia (nie konieczne te zdrowe - nie ma co się oszukiwać) czuję się lepiej.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja jednak sie dzis nie zwazyłam ale innaaa jezeli chodzi o jedzenie to mam tak samo jak ty.. chce mi sie jesc:/ jakby tabletki przestały działac..ale ograniczam sie oczywiscie do godziny 17 jem a wieczorem juz nic nie tykam.. staram sie .. a wam jak sie udaje?? dziwie sie ze chce mi sie jesc moze i nie az tak bardzo ale chce:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka73
Witajcie!znalazłam was szukając informacji o zelixe :).Czytuję wasze zwierzenia od dawna i napewno jesteście grupą wsparcia dla mnie też,może pora coś dać z siebie :)Zaczynałam ze104 kg,po 29 dniach brania zelixy99kg(super cyferka dwuliczbowa i do końca daleko ale niektóre z was wiedzą jak to jest:).Wiem że można schudnąć szybciej ale podobno wolniej tracone kilogramy wolniej wracają (najlepiej niech nie wracają).pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaa
hej!! dziewczynki dzisiaj weszłam na wagę i było 85 kg :) czyli 21 dni i 3 kg mniej a powiem Wam ze mój brzusio nie wisi aż tak(mąż stwierdził ze wygląda jakby schudła 5 kg :) ale wiecie jak to jest:) przyznam szczerze sie przed Wami ze spodziewałam sie lepszych rezultatów po 21 dni :/ Ale Kruszynka ma troszkę racji im ciężej zrzucam kg, tym ciężej wracają:) KRUSZYNKA >> miło ze sie odezwałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SKORPION53
Witam Was wszystkie walczace kobietki. Dzisiaj szukajac informacji o zelixie znalazlam Wasza strone.Mam jednak mieszane odczucia czy zaczac pisywac z Wami. Moja obawa jest zwiazana z moim wiekiem.Wy wszystkie jestescie takie mlode.A ja przy Was to starsza pani.Mam niestety juz 56 lat ale tez chcialabym schudnac.Przy wzroscie 160cm wazylam 86.7 kg.Po miesiacu brania zelixy 15 niestety 84.4 a wiec tylko 2.3 kg mniej.Jednak biore nastepne opakowanie.Moze drugi miesiac bedzie lepszy.Trzymajcie kciuki,za kilka dni odezwe sie do Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana1971
Witam innnaa ja nie wiem ale tez rano nie mam apetytu a wieczorem ale zele biore rano tzn przy pierwszym posiłku bo tak mi zaleciła lekarka ,więc nie wiem skonsultuj sie z lekarzem :) Kobietki moja waga stoi teraz ale wam gratuluje spadku czerwone widzisz waga jednak u Cie spada GRATULUJE i pozdrawiam wszystkien odchodzoforowiczki;)) myslę nad pójściem do dietetyka bop sama chyba nie daje rady mimo zeli mam apetyt;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka73
Hej dziewczyny:) Kamcia49>>nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę :)i pewnie nie tylko ja:)ciężko zapracowałaś na swój sukces i nie pozwól żeby ktoś to psuł .Uśmiechaj się do tych co pytają:)i jeszcze raz:)odniosłaś sukces może nie wszyscy lubią kobiety sukcesu(ich problem).GRATULUJE:) Innnaa>>chudniesz przepisowo 1kg tygodniowo to dobrze :)trzeba się cieszyć sukcesami:)a odchudzanie to droga małych kroków do dużego celu :)A póżniej będziemy cieszyć się jak Kamcia.:) Evi22>>brałam SILICE pomagała mi ale efekt było widać po ok40 tabletkach żadnych włosów na sitku przy myciu i paznokcie mocniejsze:) Chciałabym zrzucić jeszcze 39kg bagatela:( ale ja pracowałam na swoją wagę całe życie i zrobiłam z siebie ślicznego potworka:)ale teraz już dość:) mój syn zasługuje żeby mieć matkę laskę a ja chcę sobie zrobić prezent na 37urodziny i pobuszować w normalnych sklepach a nie szukać rozmiaru52:)w przyszłe wakacje będę laska:)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudna1
dziewczyny super,że tak chcecie schudnąć, wielkie uznanie dla wszystkich tych co szybiej i tych co wolniej chudną. Ciężko jest, sama o tym wiem i wspieram Was wszystkie :) Ciekawa jestem ile sama schudłam ale waga narazie jest schowana. Oglądam sukienki na wesele znajomych w październiku i czekam do ostatniej chwili, bo mam nadzeję, że schudnę :) Powiem Wam wtedy ile schudłam. Chociaż wczoraj zjadłam :( smażonego kotleta :( ,a brokuły na deser :) straszne te odchudzanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia49
Polecam Perfecta extra slim serum do szybkiego wyszczuplania brzucha, ud, bioder , pośladków i Perfect extraslim serum do szybkiego wypełnienia i podniesienia biustu. Oba z Dax Cosmetics. Na prawdę działaja i wspaniałe efekty! Witam skorpion53 wśród odchudzaczek. Pisz, pisz wiek tu nie ma znaczenia, a waga :). A piszą tu ludzie w różnym wieku, ja już też nie ta z najmłodszych :). Ale z utratą tych kilosów lata też się traci;), serio waga dodaje lat. I na pewno mniej kilogramów to czujemy się młodsze, przede wszystkim sprawniejsze i zdrowsze. kruszynka73 :) też przyjdzie Twój czas radości, niestety nie można tych kilosów tak hop siup i po nich, jest czasem ciężko ale im dłużej to łatwiej, a małe sukcesy napędzają nas, uskrzydlają i dodają cierpliwości. Nie poddawać się kobietki, nie pozwalam! Choć waga stoi, czekać, dieta 5razy małe posiłki i woda, ruch jakiś, a na pewno ruszy. Cudna1 jak ty mozesz bez tego ważenia wytrzymać? Ja to czasem kilka razy, gdy mi się przypomni. Wagę mam pod łózkiem. Nie mogę sobie odmówić, obserwuje organizm ile dni waga stoi, kiedy rusza, czasem rośnie, żeby za 3 dni spaść. Ja już sukienkę na wesele kupiłam, tylko za żakietem chodzę a wszędzie od rozmiaru 42 w górę, a jak miałam 46 to było wszystko w rozmiarze 40 i mniejszym. Chyba duzo kobiet sie odchudza i te schodzą najszybciej. Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Ale się rozpisałyście SUPER , aż miło się czyta:) Ja właściwie nigdy nie byłam szczupła chyba , że jak się urodziłam bo ważyłam 2.800;):D potem "dzięki " moim rodzicom (ale absolutnie nie mam do nich żalu) stawałam się coraz większa i już w zerówce ważyłam więcej niż moi rówieśnicy. Potem już tak się potoczyło , że ciągle byłm gruba. Oczywiście milion razy stosowałam różne diety ale szybko sie poddawałam i waga wracała z nawiązką. Tak było do teraz . Długo myślałam czy zacząć brać Meridię i ciągle się wahałam. Jednak przekonała mnie koleżanka która schudła 10 kg i wtedy poszłam do lekarza po receptę. Lekarka zrobiła mi wiele badań i w końcu przepisała Zelixe . innnaa > myślę, że możesz brać wieczorem jeżeli nie będziesz miala problemów ze spaniem. Ja pierwszy tydzień brałam ok.21 ponieważ pracowałam na nocki a ponoć po niej trudno zasnąć więc rano nie mogła bym spać. Tak poradziła mi koleżanka farmaceutka mimo, że lekarka kazala też rano brać. Cudna> gratulacje dla mamy :) kolejny dowód na to , że chcieć to móc kamcia> nie warto przejmować się innymi , ludziom nigdy nie dogodzisz gruba źle , szczupła też źle . Ty masz się dobrze czuć ze sobą a ludzie niech sobie gadają i pewnie poniekąd zazdroszczą. kruszynka> oj wiem jaka to radość widząc wage 2 cyfrową . Jesteśmy na podobnym etapie i razem schudniemy do wymarzonej wagi, nie damy się!!! SKORPION> pisz , pisz z nami lata tu nie mają znaczenia a jedynie zrzucone kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane!!! dzis 9 dzien brania zeli i nie jedzenia wieczorkiem..nie mogłam sie powtrzymac i poszłam sie dzis zważyć i........... 1,3 kg mniej!!!! ale sie ciesze!!! ale jak uważacie to duzo czy mało????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAMCIA nie przejmuj sie ludzmi na pewno Ci zazdroszczą;) ja tez tak miałam jak przytyłam obgadywali a dla mnie oczywiscie byli bardzo mili i komplementy mi prawili ze tak lepiej i tp. a gdy ważyłam 49 kg mówili dlaczdego taka chuda jestem i tp są żałosci..jak narazie waże 65.3 oby waga spadał dalej;) tego waz również zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia49
evi22 1.3 po 9 dniach to dobry start i rokuje, że po miesiącu powinno być conajmniej 5kg :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SKORPION53
witam Was wszystkie. Bardzo sie ciesze ze przyjelyscie mnie do swojego grona.Zwlaszcza dziekuje :Czerwone jablko i Kamci. Szczerze mowiac bardzo potrzebuje kontaktu z ludzmi ktorzy maja ten sam problem co ja .Zwlaszcza ze droga przedemna jeszcze bardzo dluga.Chcialabym wazyc 62-64 kg ale czy dam rade ? Narazie idzie mi strasznie opornie.Ale moj uklad hormonalny napewno odgrywa tu duza role.Niestety poziom hormonow coraz nizszy a waga wrecz odwrotnie.Ale mysle ze jakos dam rade.Tym bardziej ze 10 lat temu wazylam 58kg.Trzymajcie sie i do nastepnego razu. Aha -od wczoraj ani deko mniej ale mysle ze w koncu waga drgnie.Oczywscie na minus.Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SKORPION53
czy mozecie mi napisac jak sie wstawia buzki piszac swoja wypowiedz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaa
hej!! Witam, wszytki nowe koleżanki:) SKORPIONIE wiekiem sie nie przejmuj, każda z tutaj obecnych chce być atrakcyjna, ja na przykład ja marze o tym aby wyglądać wreszcie jak człowiek i wiem ze będzie dobrze :) ja największe upokorzenie przeżyłam w szpitalu jak była. kazali sie rozebrać do naga i oceniali mój wygląd, było tam ok 8 os z czego 2 to młodzi lekarze nie było to miłe ani sympatyczne bo np mówili otyłość stopnia 1 owłosienie w miejscach intymnych itp. wtedy naprawdę poczułam sie upokorzona, i fatalnie o to chyba zdecydowało o diecie a raczej o kuracji, tab. bo jak sie okazało przez PCOS (cierpnie na to) nie chudłam, nie mogłam zrzucić wagi. wiec cała moja nadz jest w tab. ze wreszcie zaczne wyglądać jak człowiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelka1111
hej !!! przeczytałam chyba całe forum . biorę zelixe 15 od 35 dni i powiem tak: po pierwsze u mnie brak apetytu był przez pierwsze ok 10 dni . Ale zjadałam trzy posiłki dziennie plus mała kawa przed południem i owoce po południu. Później apetyt wrócił ale co ważne potrafiłam się powstrzymać przed jedzeniem między posiłkami. ratowałam się piciem ogromnych ilości wody z czego robił sobie żarty mój mąż, i jak już bardzo mnie brało to chrupałam marchewkę. posiłki to też nie talerz kanapek!!! tylko jedna pajdka chleba pomidor albo jeszcze coś innego. ogólnie to co zawsze tylko duuużo mniej . I moje zdziwienie że to wystarcza.!!! Po drugie nadal jest walka ze złymi nawykami to znaczy jedzeniem późnym wieczorem i unikanie słodyczy. po trzecie mój humor w dużej mierze zależny był od akceptacji mojej połówki do mojego odchudzania i tu duży plus do męża za cierpliwość. dziś biorę zeliksę co drugi dzień i mi to wystarcza. nadal jem mniej dużo piję i nie pochłaniam kilogramów batoników. ostatni posiłek zazwyczaj ok 18godz. a potem dużo wody spać chodzę ok. 24 idzięki dzieciom do 6 rano wstaję jeszcze parę razy więc pokus całe mnóstwo!! A teraz najważniejsze nie wiem ile schudłam bo na wadze ostatni raz byłam chyba pół roku temu i waga zatrzymała się na 90+ ale odkąd biorę zelkę dziś wchodzę w spodnie w które jeszcze niedawno brakowało ok. 10 cm do zapięcia w pasie. Nie mam już tak wielkich oponek wokół brzucha i parę dni temu kupiłam sukienkę w rozmiarze 42. Niedawno 46!!! Najważniejsze to żeby podczas brania tabletek nauczyć organizm że można mniej zjeść , nauczyć się jeść o podobnych godz i nie dojadać między posiłkami. I wydaje mi się że tak jak w większości diet starać się dużo pić wody . myślę że zakończę kurację po skończeniu tego opakowania i mam nadzieję że nie wrócę do poprzednich wielkich porcji!!! I kilogramów. Nie marzę o rozmiarze 38 bo nigdy takiego nie nosiłam. Nie ćwiczę ale trochę pracuję w domu fizycznie i dużo spaceruję albo jeżdżę na rowerze. Trzymam za was kciuki i życzę dużo optymizmu i samoakceptacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka73
Cześć dziewczynki:)duże i mniejsze:) kamcia czytasz w moich myślach chciałam właśnie was zapytać czy wspomagacie się jakimiś kosmetykami:)bo wolałabym żeby zamiast tej opony na brzuchu nie wisiał mi fałd skóry:)dziękuję za polecenie sprawdzonych kosmetyków a jak cena ?Jak się ważycie w domu i u lekarza to macie tę samą wagę?ja żyłam w nieświadomości bo moja stara waga zaniżała o8kg ,a nowa elektroniczna też zaniża o 4kg:( zaczełam się sobie przyglądać bo dobrze spadło mi 5kilo ale skad ? nie widać ale w pasie5cm mniej więc banan na twarzy:) skorpion>>starszą panią to będziesz za 30 lat;)a teraz to jesteś super kobietka której się chce coś zrobić dla siebie:) czerwone jabłko>>miło mi że będę miała kogoś kto jedzie na takim samym ciężkim wózku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×