Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszły mąż

Nie chcę u niej mieszkać

Polecane posty

Gość Przyszły mąż
Najlepiej nie mieszkać ani w jednym ani w drugim domu. Po prostu zniknąć bez słowa. Nie wiem już głupoty plotę bo nie wiem co o tym mysleć. Naprawdę nich ktoś postawi się w mojej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robisz problem z niczego. Martwisz sie o coś co jeszcze nie jest problemem. Jak rodzice umrą, to wtedy się zastanowisz, może ona już będzie miała inne podejście. U nas kazda z mam jest sama. ( Moj ojciec nie żyje M rodzice są po rozwodzie) i dają sobie radę. Oczywiście pomagamy finansowo jak się tylko da i jednej i drugiej. Odwiedzamy bardzo często i nie widzę problemu. Chłopie ogarnij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka heca
Tez uważam, ze jak twoi rodzice mają po 50-55 lat, to nie pora mysleć o ich śmierci. Skad wiesz, ze ty sam jutra dozyjesz? Oni pewnie jeszcze kupe lat mają przed sobą. Skończ z tym swoim czarnowidztwem i zajmij się tym, co jest teraz, a nie tym, co będzie za X lat. Jak ktos umrze, to sie zobaczy. zawsze można kogos do siebie wziąć, zawsze można mieszkanie czy dom wynająć, domów i rozumu nigdy za wiele. To jest kapitał. Cos mi sie wydaje, ze wy obydwoje maminsynkami/mamincóreczkami jestescie, chyba kazde z was powinno zostac z mamusią. Ty w swoim domu rzadzisz? No, jakbys ty był moim synem, to ja bym ci ryknęła! W moim własnym domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły mąż
jeśli któryś z moich rodziców umrze to wtedy nie będzie sprawiedliwe bo zostanie drugi sam a jej mamuśka będzie z nami mieszkać i gitara i kto wtedy będzie pokrzywdzony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfkfkfkf
Dla to jest oczywiste, że powinniście się rozstać, jak nie chcecie się rozwodzić za rok. To nie jest tak kobieta i tyle. Przy innej nie roztrząsałbyś takich kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zdania ze z autorem cos jest nie halo. Ze to nie ta kobieta to wiadomo, ale jak następna nie będzie chciała u niego zamieszkać to odstawi taką samą szopkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka heca
Chlopie, ile ty masz lat? Ty nie chcesz mieszkac ze swoja kobietą, tylko z mamusią. I sie dąsasz, bo ona też chce mieszkac z mamusia - tyle ze ze swoją. Najszczęśliwsi bedziecie, jak każde zamieszka ze swoją mamą, mnie sie wydaje, ze wy sie nie nadajecie do małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w oczach
a co ty do cholery na latwizne idziesz?????!!!!! wybuduj sam dom!!! doczepiles sie majatku rodzicow czy przyszlej tesciowej a co ty masz? wiecznie po czyjejs dupie bedziesz sie slizgal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły mąż
To powiedzcie mi czy my do siebie nie pasujemy? Czy powinniśmy się rozstać? Kiedyś była taka dziwna sytuacja, że dostawałem z anonimowego numeru smsy, że ona mnie zniszczy tak jaz zniszczyła ojca. A znaliśmy się wtedy 2 miesiące. Nawet nasi rodzice nas nie znali ani jej matka mnie ani moi jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty głupi jesteś. Tak lepiej będzie jak ją zostawisz. Dziewczyna pozna kogoś bardziej wartościowego i bez wyimaginowanych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w oczach
"tak, zniszczy cie jak ojca" i zapomniales ze jeszcze obetnie glowe kopnie ja do szmba a resze zostawi psom by zjadly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto przykałdowe warianty, które dowdzą, że się niepotrzebnie martwisz: - Twój ojciec przegrywa cały maja tek w karty - matka nie wyłącza gazu i dom idzie z dymem - Twoi rodzice się rozwodzą i postanawiają dom sprzedac by podzielić majątek - przychodzi wielka powódź i dom nieubezpieczony ulega całkowitemu zniszczeniu, Twoi rodzice sprowadzaja sie wiec do domu Twojej dziewczyny, bo nie mają sie gdzie podziac. - do domu Twoich rodziców wprowadza się uboga krewna z rodziną, która sie nie ma gdzie podziać, bo twister porwał jej blok - okazuje sie ze masz przyrodniego brata, któremu rodzice zapisuja w testamencie cały majątek - Twoi rodzice dziedzicza długi i musza je spałcić, wiec sprzedaja dom i kupują sobie m-2 w bloku itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły mąż
Znajdzie sobie innego. Może to i jakieś rozwiązanie dla niej. Czekałem na poradę a tu tylko wulgaryzmy i dogadywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój szwagir wpadł w ręce
takiej teściówki,mimo,że ma swój dom "musiał" mieszkać u nich....tragedia!!!!matka wchodzi we wszystko,planuje za nich,pozbyła sie nawet zięcia,gdy jej nie pasował i wywiozła mu meble!!!on nic nie wiedział,bo był wtedy w rejsie(jest marynarzem),w układzie-matka-córka nie było dla niego miejsca!!!nie wspomnę,że go solennie oskubały....uważaj ten telefon to dziwny sygnał.....tamta też chciała się matką opiekować za wszelką cenę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto przykałdowe warianty, które dowdzą, że się niepotrzebnie martwisz: moze sie okazac, ze dla autora to dowody na to, ze martwi sie za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły mąż
W sprawie tego smsa to najlepiej byłoby uważać i nie żenić się z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest miłość
Posłuchaj, fakt, że myślisz w ten sposób, świadczy że tak naprawdę masz wątpliwosci co do tego związku, a w każdym razie nie kochasz jej tak naprawdę. Bo gdybyś ją kochał, chciałbyś być z nią razem nawet na końcu świata. Na litość, ludzie z miłość wyjeżdżają do innego miasta albo na inny kontynent, porzucają rodziców, przyjaciół itd! Nikt, kto tak naprawdę i szczerze kocha nie ma takich myśli! Ja sądzę, ze tak naprawdę nie chcesz tego ślubu i "kanalizujesz" tę niechęć na temacie domu. I to fakt, co tu ludzie napisali, brzmi to jak rodzaj zazdrości, że ona będzie mieć lepiej i jej dom będzie wyremontowany. Ja cię nie oceniam, ale piszę ci: TO NIE JEST MIŁOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest miłość
I naprawdę obudź się i wyciągnij wnioski teraz nim przebudzenie nastąpi z ręką w nocniku, czyli w jej wyremontowanym domu po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz chłopcze
tak szczerze bo chyba nie doczytałam ile ty masz lat ? :O Kurwa jakbym miała się wiązac z taką męską cipą to wolałabym byc sama Ty nie chcesz rozwiązania problemu tylko czekasz żeby ktoś ci napisał - tak zostaw ją , poszukaj dziewczyny która zamieszka z tobą w twoim rodzinnym domu O czym tu wogóle jest mowa ? Jaki ślub , jaka rodzina jak ty jeszcze z pieluch moim zdaniem nie wyrosłes Piszesz że generalny remont w domu twojej dziewczyny się kjończy aty sie obudziłeś teraz bo to nie jest sprawiedliwe , wymyślasz takkie kurwa problemy z kosmosu że tego się czytac nie da Ja na miejscu twojej dziewczyny już dawno kopłabym cie w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaziu
"a w każdym razie nie kochasz jej tak naprawdę. Bo gdybyś ją kochał, chciałbyś być z nią razem nawet na końcu świata." bo zaraz jebne :o czemu to zawsze facet ma wszystko robic dla milosci? jak facet nie chce sie poswiecic, to mowicie, ze jej nie kocha, pytacie, gdzie milosc, ale jak babka - to juz zawsze macie wytlumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, ja to się dziwię, że ta dziewczyna dalej z Tobą jest... Też jestem zaręczona, ale jak mój facet miałby takie bunty to bym go dawno temu zostawiła, bo to po prostu buractwo i tyle, a z burakami to tylko na polu mogę pogadać mój drogi. Jesteś niedojrzałym maminsynkiem i egoistą, spójrz prawdzie w oczy, poza tym tyran, bo w domu swoim rządzisz, a nie Twoi rodzice, po prostu komedia. Żeby mój syn na takiego szczyla bezczelnego wyrósł, żeby się panoszył w moim domu, to by dostał niezłą lekcję kultury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaziu
"Ja na miejscu twojej dziewczyny już dawno kopłabym cie w d**ę" ona to pewnie zrobi, ale dopiero wtedy, gdy autor chalupe skonczy jej remontowac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest miłość
Te, Kaziu, może zamiast "jebać" naucz się jabaku czytać ze zrozumieniem. Napisałam "ludzie". LUDZIE, pojmujesz? Nie facet. LUDZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest miłość
No dobra, tez uważam że autor zachowuje się z lekka niepoważnie, tyle tylko że zamiast go opieprzać w wmanewrowywać w ten ślub, trzeba mu uświadomić, że to nie ma sensu. Sądzę, że on tak naprawdę chce właśnie to usłyszeć: zerwij z nią, to nie ma sensu. Nie chcesz tego ślubu i lepie sobie (i jej ) to teraz jasno i otwarcie powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka heca
według mnie to oni obydwoje są siebie warci kazde ciagnie sznurek w swoja stronę i juz teraz maja pretensje, ze to drugie ma lepiej. Na moje oko to z tego zwiazku nic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumerang....
Jesteś bardzo niezdecydowanym pesymistą! Szukasz dziury w całym. Dwa domy, przyszła rodzina - a ty marudzisz niczym mały chłopczyk. Czy ty w ogóle ja kochasz? Podstawowe pytanie? Jakiś podszywany esemes, nie sprawdzony w realu przekreśla u ciebie wszelkie szanse na przyszłość? Powiem ci u każdej kobiety bedziesz się dopatrywał czegoś co z góry nie będzie ci pasowało. Szkoda jej dla ciebie. Zmień ją na taką samą materialistkę, jak jesteś ty. Bo miłość w twojej hierarchii wartości zajmuje ostatnie miejsce. O tym jestem przekonana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest miłość
Więc bez sensu w tej chwili jechać po nim. Dla dziewczyny też będzie lepiej, jak tego ślubu nie będzie. Więc autorze, jak dla mnie, to przynajmniej teraz zachowaj się jak facet i podejmij uczciwą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest miłość
Dziewczyna jest prawdopodobnie z lekka egostką i wymusiła na nim tą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc autorze, jak dla mnie, to przynajmniej teraz zachowaj się jak facet i podejmij uczciwą decyzję. oczekiwania nalezy dostosowywac do mozliwosci ich realizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×