Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszły mąż

Nie chcę u niej mieszkać

Polecane posty

Gość 1213214541
tępy but :) tego jeszcze nie słyszałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahahahahehehehehe
nienawidzę mamisynków i mamicóreczek!! poco zawracać dupe drugiej osobie skoro od cyca nie chce sie oderwać!! co kogo obchodzi Matka czy Ojciec, przychodzi czas i sie odchodzi!! Weź kopnij ją w dupe bo to jeszcze jakieś dziecko jest a ty poszukaj sobie dorosłej panny, albo Mamuśke do domu opieki i spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahahahahehehehehe
Matka włożyła serce, a co jej Matka też się swoją Matką opiekowała? a może jej Babka też w ten dom włożyła serce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahahahahehehehehe
jesteś gościu cienki jak diabli :D jak ona chce inwestować w mieszkanie Mamy to niech inwestuje ale swoje i mieszkajcie jeśli tobie to nie przeszkadza. Bo z jakiej racji masz soje pieniądze inwestować w nieswoje mieszkanie?? co innego gdybyś nie miał warunków mieszkaniowych dla was ale MASZ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabski wystroj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły mąż
Ja też o swoich rodzicach moge powiedzieć, że włożyli serce w budowę domu a ja teraz mam ich zostawić a niby jakim prawem? Skoro ona nie chce zostawić swojej mamuśki? niech ona się postawi w mojej sytuacji. To nie moja wina że jej matka jest teraz sama nie moja wina, że ojciec alkoholik nie dożył 55 lat, że utrzymywał się ze sprzedaży puszek po piwie a ona teraz sobie chce moim kosztem wille budować? skoro nie chce przeżywać tego koszmaru jaki miała z ojcem to niech do mnie przyjdzie, gdzie niczego jej nie będzie brakowało :) I co wy na to w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aco to znaczy wesja 1
bo ja taka niedociumana jak autor topicu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nikt nie bedzie pisal w
tym temacie pierdzie"lisz jedno i to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma ustąpić bo jest facetem
a niech ona ustąpi, co jej szkodzi? będą się zastanawiać jak jej matka umrze. Może tamten dom sprzedadzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakich feniksach co CI się
Mela pomieszały topici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1213214541
i co Ty teraz biedaku zrobisz? w łeb se szczel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły mąż
Posłuchałem waszej porady porozmawiałem z narzeczoną, choć trudno nazwać to rozmowa. Nie dokończyliśmy konwersacji. Powiedziała mi m.in., że zasiałem w niej wątpliwość i że musimy jej dom doprowadzić do takiego stanu jaki jest w moim a jak nam zbędzie to wtedy coś będziemy myśleć o remontowaniu mojego rodzinnego. A na moje pytanie "a jeśli nie zbędzie to co wtedy" nic nie odpowiedziała. Nie wiem już co mam robić. Zaczęła się zasłaniać matką, że ona ma trudno, że mąż alkoholik. A jej powiedziałem, że to nie moja ani jej wina, że on taki był i że moim też jest ciężko. Jednym słowem rozmowa bez końca. Później stanowczo powiedział, że ona ma tego już dość, że chce się wyspać i wypocząć. Zapytała na koniec też kiedy będzie taka sytuacja, że pojadę do swojego rodzinnego domu i nie wrócę przez dłuższy czas. Ja jej odpowiedziałem, że NIGDY z jej inicjatywy nie wyszło to, zebyśmy pojechali do moich rodziców choć na chwilę i. Zawsze to ja byłem inicjatorem w tym temacie. Nie wiem jak to ugryźć jak poprowadzić tę rozmowę do końca proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ona tak po prostu ucięła
rozmowę? :D ma kobieta tupet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tam ci nie chcę radzić
za wiele po prostu słuchaj co CI mówi serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kólko gadanie
mój dom, moi rodzice, jej dom, jej matka, remont itp. itd. Czy ty w ogole wiesz co to jest małżeństwo? Jak widac obydwoje jestescie do tego niedojrzali!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszły mąż
Tylko moje pytanie jest takie dlaczego mamy dokładać zawsze do jej domu i robić wszystko tak jak ona chce? Mnie już nic nie wolno? W moim rodzinnym domu ma być wszystko remontowane dopiero jak nam zbędzie pieniędzy? Niby dlaczego tak ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odc jasnej ciasnej
normalnie facet do szału doprowadzasz jak sie ciebie czyta! skoro planujesz malzenstwo to powinniscie pomyslec o wlasnymn lokum a nie o domach swoich rodziców! ty sie lepiej nie zeń tylko dalej mieszkaj z rodizcami w swoim wycackanym domeczku! albo lepeij - ożeń się z własnym domem, ostatnio byl koles ktory chcial sie ozenic z poduszką to ty zrob to z domem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes typ niereformowalny
i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mów tak nawet bo się chłop
weźmie i ożeni z tym domem i już. Wszystko b będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko człowieku będziecie się dokładać do jej domu bo tam będziecie mieszkać Proste.. Weź się jeszcze z nią przez to rozstań.. Ty ją w ogóle kochasz?? Bo z tego co tu wypisujesz to wątpię. To Twoja narzeczona, niedługo żona a Ty myślisz tylko o tym żeby wyszło na Twoje, żeby przypadkiem ona nie miała więcej, żeby tam nie szło więcej kasy niż do Twoich.. No bez jaj, to będziecie mieszkać u niej a remontować Twój?? ;)) Nie dojrzałeś do małżeństwa kompletnie. Związek to kompromisy a Ty myślisz tylko o kasie i czy to sprawiedliwe że coś tam coś tam..Zostaw ją niech się zwiąże z kimś normalnym komu będzie na niej zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby dlaczego tak ma być? odpowiedz jest bardzo prosta :) faceci bez jaj zawsze będa dymani przez innych czy to przez facetów czy przez kobiety ... no ale w tym przypadku nie ma to juz najmniejszego znaczenia kto robi ci penetracje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo może z kimś takim
kto nie będzie miał swojego mieszkania pójdzie do jej wyremontowanego domu mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Regres
to znaczy że jest dymany że go dymie ciągle ta kobieta? ja myślę, że ona go wydyma dopiero po ślubie jak sobie jego kosztem dom odremontuje a jego kopnie w dupę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejny facet25
beznadziejny z Ciebie facet!! myslisz tylko o sobie a powinienes o was. nie co dla ciebie jest dobre ani dla niej, tylko co jest dobre dla was. ale u ciebie w slownictwie nie ma "nas" jestes ty i ona. a ty jestes jej wrogiem. po co ten slub!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie po to
żebyś ię rozwieść za kilka lat. Ja wam daję maksymalnie 3 lata. W porywach do 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×