3 minutowe odchudzanie

Agnieszko,to super.Wiecie co?Na pewno nadchodząca wiosna daje więcej energii,ja nie ćwiczę teraz regularnie,bo nie mam czasu.Ale jestem ciągle w ruchu,trochę dietki i kilogram spada tygodniowo.Mam tak,że po tygodniu waga się zatrzymuje,to serwuję jeden dzień na owocach,warzywach.Zjadłam tylko obiad,ale z surówką.I to działa,organizm się oczyszcza.A najlepiej by było same warzywa i owoce,ale to już dla mnie jest katowanie,a tak nie chcę.Na razie odchudzanie się sprawia mi przyjemność,a nie katorgę.I tego będę się trzymać.Tylko żebym więcej ćwiczyła.Popracuję nad tym.

Zonkili ja tez niestety nie cwicze systematycznie bo albo nie mam czasu albo jetem po rostu padnieta. ale dietke trzymam nadal nie jem slodyczy chociaz powoli cos bym zjadla :) dzisiaj mam zamiar pocwiczyc mam nadzieje ze nic mi w tym nie przeszkodzi. staram sie cwiczyc 4 razy w tygodniu czasem sie zdarza ze cwicze 5 wiec nie jest tak zle.

Oprócz magicznych ćwiczeń warto byłoby zainteresować się jakąś dietą, dzięki której te ćwiczenia nabrałyby sensu i stały się efektywniejsze. Bo przecież o zrzucenie tłuszczu tutaj chodzi, prawda? Ćwiczenia plus dieta potrafią czynić cuda. Przekonacie się, jak tylko zaczniecie!

W końcu poćwiczyłam.I to 45 minut.Nie śmiejcie się ze mnie,ale coś Wam napiszę.Oglądam te nasze polskie seriale,po prostu lubię je,jak parę milionów Polaków.I postanowiłam to wykorzystać.Rozgrzewka 20 minut na "Barwach szczęścia",w przerwie 10 minut 30/30.I porządne brzuszki na "M jak miłość".Dobre co?Mam nadzieję,że nie narażę się na krytykę:).

Super zonkili!!!!!!!!!!dobra jestes!:))))przyjemne z pozytecznym. I takie pytanko :bardzo przegne jak na noc zjem sobie kawalek arbuza? Ja tez dzisiaj cwiczylam :) fajnie sie teraz czuje!

Arbuzy chyba nie są bardzo kaloryczne.Ja na razie nic nie podjadam,ale jak najdzie mnie taka ochota,to pewnie spróbuje.W maju obiecałam sobie tort z bitej śmietany na urodziny,za ten trud od 8 stycznia.Zjem ogromny kawał,chociaż bym miała nie jeść potem przez cały dzień albo ostro ćwiczyć.

cześć dziewczyny :) ja zaczęłam stosować ten system wczoraj, dziś jest drugi dzień moich ćwiczeń, bardzo mnie zaciekawił ten system wiec dlatego postanowiłam spróbować, to na pewno nie zaszkodzi :) więc napiszę jak będą z tego jakieś rezultaty :)

dodatkowo do tych 3 minutowych cwiczen dołaczam oczywiscie diete staram sie jesc na dobry poczatek 5 posiłków dziennie z których ostatni jadam oczywiscie o 17:00 juz jestem ciekawa czy osiagne jakis efekt mam na celu stracic 10 kg, bardzo przytyłam po ciąży i teraz w nic sie nie mieszcze :(

kasiula23 .Zobaczysz,dobrze będzie.Ja mam za sobą 13 kg,chcę schudnąć jeszcze 5 ,a z początku zakładałam 20 kg.Będę wytrwale do tego dążyć.Witamy cię.

witam:) wczoraj przypadkowo weszkam na to forum i bardzo mi sie spodobalo jak nawzajem sie wspieracie i wymieniacie doswiadczeniami:) ja bym chciala zrzucic jakies 7kg. waze 61 przy wzroscie 158. mam w lipcu wesele i bede druchna wic mam troche czasu:) wczoraj sprobowalam tabaty i dzis mam takie zakwasy w udach jak nigdy, ledwie po schodach zeszlam:) nie jem slodyczy bo nie lubie ale lubie czasem wypic piwko:( na sniadanie jem biala bulke przewaznie z pomidorem lub ogorkiem, obiad normalny bez wyrzeczen a na kolacje kanapke albo wcale a jak jestem glodna to pije wode lub podjadam chleb ryzowy ( jak moj chlopak mowi styropian) czy powinnam zmienic diete? przepraszam za zbyt dlugi post

powiedzcie mi kochane czy bieganie w miejscu pomoze??? 30 min wolno 30 min max bo nie wiem , z tego co piszacie to bieg lub jazda na rowerku jest najskuteczniejsza tylko czy bieg w miejscu bedzie odpowiedni???

zonkili :) dziekuję za wsparcie wierze, że razem damy radę osiągnąć to czego pragniemy :) i oczywiscie gratuluję sukcesu :)

arbuz ma w cholerę cukru. to sam cukier właściwie. raz na jakiś czas owszem, ale w odchudzaniu z pewnością nie pomaga.

tak na marginesie:) arbuz ma 30 kalorii na 100 g,mniej niż kiwi.Sprawdziłam w tabeli kalorii.Poza tym to bądź co bądź OWOC,a nie mięcho lub słodycze.Więc dlaczego dziewczyna mam sobie tego odmawiać?

cześć dziewczyny jestem tu nowa ale już od jakiegoś czasu sledziłam to forum i zdecydowałam się na te 3 minuty. Właśnie jestem po pierwszej próbie i jestem padnięta niby tylko 3 min ale daje popalić mam nadzieje że coś pomoże. Fajnie że trafiłam na to forum

kasiula23 Ja biegam w miejscu od początku,aż mi się wszystko trzęsie.U mnie efekt był od razu.Wiosna nie chce nadejść,bo z chęcią pobiegałabym na dworku.

hi hi ale narobilam z tym arbuzem:)dziekuje bardzo za informacje nie jem go zbyt czesto po prostu mnie naszlo bo tak mi sie chcialo cos soczystego czasami sie chce:) Dzisiaj znowu povwiczylam tabatke znalazlam takie fajne cwiczonka na youtubie "You have 4 minutes tabata full workout", wykonuje te cwiczenia razem z ta babeczka ,wybralam dzisiaj 3 zestawy wiec 12 minut polecam bo bardzo fajne. A jesli chodzi o bieganie to jak najbardziej ja do tego dodaje jeszcze rowerek stacjonarny lub skakanke nawet jesli sie jej nie ma to mozna imitowac ze sie ma :) Zrzucilam do tej pory jakies 3 kilo od 4.5 tygodnia i jakos nie moge nic wiecej ruszyc :(chcialabym jeszcze kolejne 6.

dzięki zonkili :) bo ja już myślałam, że taki bieg w miejscu nie wiele pomoże, oj ja też bardzo chętnie pobiegałabym na dworze albo pojezdziłabym rowerkiem bo uwielbiam :) miejmy nadzieje, że to pomoże mam 23 lata i już 73 kg na liczniku ;( masakra bardzo pragne wrócić do dawnej formy pozdrawiam Was dziewczyny :)

Damy radę,zobaczycie.Jest tak miło na naszym forum,ale od czasu do czasu ktoś się wetnie z "mądrą" radą.Słuchajcie,nie dajmy się zwariować.Jakbym chciała się katować,to bym zapisała się na aerobik ze 3 razy w tygodniu,ale nie o to chodzi.Ja wczoraj zjadłam dwa małe naleśniczki,same bez niczego.Robiłam dzieciakom,więc i się skusiłam.Jak macie na coś ochotę,to trochę zjedzcie.Za to dziś miałam tak szalony dzień,że zdołałam o określonych godzinach przekąsić tylko jakieś owoce,surówkę i warzywa,nawet nie jadłam normalnego obiadu.I założę się,że po moich naleśniczkach nie ma już śladu.Pozdrawiam.

zonkili mam pytanko do Ciebie:) pisałaś, że masz za sobą 13 kg i chciałabym zapytać jak długo pracowałaś nad tym żeby pozbyć się tych 13 kg???

Dietetyczko Anno - zanim cos napiszesz - wez do reki slownik jezyka polskiego! Staz piszemy przez z z kropka.

DietetyczkaAnna :) ja myśle że wszystkie dziewczyny, które opdwiedzaja to forum chcą schudnąć bez wydawania pieniedzy, przynajmniej ja właśnie dlatego się tutaj znalazłam, ale oczywiście to moja decyzja i za inne osoby nie decyduję, bez obrazy pozdrawiam

Tak. Zgadzam się z Kasiulą... Forum jest dla każdego kto jest bezint.. Jeżeli jest koś, kto chce zarobić...... nie na tej stronie.....nie dajmy się...... Odchudzajmy się za darmo.... przekaz. doświadczenia...Bądźmi życzliwi dla siebie.Chudnijmy zdrowo. Pozdawiam...

heh, nie wiem, może i są mięśnie, bo ćwicząc "odkryłam" nowe :) spodnie tak jakby się luźniejsze zrobiły, ale obstawiam że się rozciągnęły od chodzenia... ćwiczę dalej i zobaczymy co wyjdzie. pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

nie poddawaj sie annazet to nie spodnie sie rozciagly jestem przekonana ze to Twoja sylwetka nabiera ksztaltow:)U mnie na razie zastoj niestety waga stoi jak zakleta ale i tak cwicze zawsze to wplywa pozytywnie no nie? no i dalej moje dietetyczne podejscie :)

kasiula23:)Ja zaczęłam 3 minutowe odchudzanie 8 stycznia,więc ok.2,5 miesiąca.Ja uważam to za niezły wynik.Pierwszy miesiąc bardzo dużo ćwiczyłam,ale i więcej jadłam i nieregularnie.Odkąd zaczęłam jeść 6,potem 5 posiłków,zauważyłam,że nie mogę zjeść dużo na raz.A jak trochę przesadziłam z ilością,to potem miałam niestrawność.Teraz mój żołądeczek się przyzwyczaił i nie da mi dużo zjeść.Myślałam,że w moim przypadku to niemożliwe,bo byłam żarłokiem.A jednak.Życzę i Wam powodzenia,a przede wszystkim wytrwałości.

A na temat dietetyków to nawet nie chce się pisać.Znajoma płaci kasę za taką dietę,gdzie wcina więcej niż ja ŻARŁOK wcześniej i musi codziennie godzinę ćwiczyć i to bardzo intensywnie.MASAKRA.I po co nam takie coś.W dobie internetu można się dużo dowiedzieć i nauczyć.A także podstosowac indywidualnie do siebie,bo nie każdy lubi jeść to samo.Ta znajoma musi jeść kostkę białego sera na raz. Wyobrażacie to sobie?Bo ja nie.

witam mam do Was takie pytanko. nie moge spozywac ciemnego pieczywa bo jest mi niedobrze po nim, czym moge go zastapic? cwicze tabate i a6w i zakwasy znikaja:) pije tylko wode niegazowana nie jem fast foodow i biegam z pieskiem bo juz ladnie na dworze sie robi. mam nadzieje ze uda mi sie tak jak Wam zgubic kilka kg. gratuluje sukcesow i zycze dalszej wytrwalosci:)

hej chciała bym do was dołączyc wczoraj przypadkiem trafiłam na to forum i bardzo mi sie spodobało od razu wczoraj spróbowałam i po cw niemogłam tchu złapac az mnie w klacie bolało jezdziłam na rowerku stacjonarnym i mam pyt na jakim jezdzicie obciązeniu bo ja w skali 1-8 na 6 i jaką stosujecie rozgrzewke

Witajcie, jestem tu nowa. Od dzisiaj zaczynam. Zrobiłam trening na twisterze z uchwytami. Mam dosyć, ledwo żyję. Nie poddam się. Mam 8kg do zrzucenia. Czy codziennie wykonywać trzeba to samo ćwiczenie?Pozdrawiam