Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ozna

3 minutowe odchudzanie

Polecane posty

Gość majrawig
witam!przeczytalam cale wasze forum i jeszcze dodatkowe informacje w necie i teraz dopiero zglupialam!!!!!Z tego co wywnioskowalam to nic innego jak tabata.Wczoraj pocwiczylam nawet ;) ale zastosowalam trening 4 minutowy tzn 20s intensywnych cwiczen,10s odpoczynku...czyli 7 powtorzen i to jest dokladnie 4minuty.Zastosowalam to razem ze swietnym zegarem ktory znalazlam na youtube. No i wszystko fajnie...polamalo mnie,zadyszalam sie jak nigdy dotad,malo tego pozniej zasnelam jak kamien na godzine...hahahaha Ale z tego ca tam wszedzie pisze ,nie mozna tego stosowac zbyt czesto!!!!W dniu w ktorym cwiczy sie normalnie(jesli ktos takowe robi)nie mozna wcale!Osoby poczatkujace dwa razy w tyg,ewentualnie pozniej czesciej!Co robic?????????Boje sie dzisiaj cwiczyc,zeby sobie niepotrzebnie krzywdy nie zrobic..........Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotek
Witam, ja wczoraj zrobiłam pierwszy taki trening i musze przyznać,że nie było łatwo choć od jakiegoś czasu ćwiczę. Na dodatek po skończeniu tak mnie bolało w klatce jakbym biegała gdzieś na mrozie i chłodne powietrze mi za bardzo nawiało do płuc. A dziś bolą mnie trochę łydki i nic poza tym choć wczoraj nogi mi się trzesły po skończeniu.Zobaczymy czy będą jakieś efekty jednak jutro tłusty czwartek więc może być ciężko o jakieś efekty wkońcu na jednego pączka chyba można sobie pozwolić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myśleć
Czytałam i czytałam...... w końcu zaczęłam ćwiczyć wg tego co opisywały osoby na forum. minutowe ćwiczenia seriami po 30 s każda ( wolno i szybko) wybrałam bieg w miejscu bo takie obecnie miałam możliwości...zaczęłam równo tydzień temu.... nie jem słodyczy odżywiam się raczej skromnie...dodatkowo nie uprawiam innych sportów....i......rozczarowałam się trochę bo....waga nie drgnęła ( chyba nawet z 0,5 kg jest więcej)...ale sumie mam wrażenie że moje "boczki" się zmniejszyły być może to tylko wrażenie...będę próbować nadal...może coś źle robię? ( ćwiczenia wykonuje na maxa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie poddawaj sie tak szybko, u mnie tez najpierw troche boczki i brzusio zmalaly a dopiero pozniej waga sie troche obnizyla. Mam 165 cm wzrostu i wage poczatkowa 70 kg, teraz waze 66 a chcialabym wazyc 55 takze jeszcze dluga droga przedemna ale musze probowac,moze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno nie wiem co tym myśleć poczytaj w necie o ćw interwałowych bo to nic innego tylko wersja zmodyfikowana działa od lat ja cwicze juz jakiś czas i są efekty tylko stosuje do tego dietę turbo a przyznam , że mało co na mnie działa powodzenia i wytrwałosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, polecam zel do ciała z firmy evelin czy jakos tak w czerwonej tubce, rozgrzewajacy, rozbija tkanke tłuszczowa;] trzeba sie niem posmarowac i troche pocwiczyc wtedy sa najlepsze efekty, bajer polega wlasnie na tym ze ciało sie rozgrzewa, nawet piecze troche i przy ruchu spala sie dodatkowo tkanka tluszczowa i celluit, jest super polecam ! nie drogie 20 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, polecam zel do ciała z firmy evelin czy jakos tak w czerwonej tubce, rozgrzewajacy, rozbija tkanke tłuszczowa;] trzeba sie niem posmarowac i troche pocwiczyc wtedy sa najlepsze efekty, bajer polega wlasnie na tym ze ciało sie rozgrzewa, nawet piecze troche i przy ruchu spala sie dodatkowo tkanka tluszczowa i celluit, jest super polecam ! nie drogie 20 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!Jestem z powrotem.Już się lepiej czuję,może nawet dziś poćwiczę.Przez chorobę ubył mi 1kg.Widzę,że sporo nowych osób zainteresowało się tematem.Otóż,moje drogie,żeby nie zrobić sobie krzywdy,to z początku trzeba ćwiczyć tyle,ile można.Pamiętam,że w pierwszym tygodniu ćwiczyłam tylko 3minuty.Owszem 2 a nawet 3 razy dziennie.Ale nigdy nie za mocno,wiedziałam,kiedy przestać,a i tak nadwerężyłam kostkę.Wszystko musi być robione w miarę własnych możliwości.Najlepsze efekty przyszły jak zmieniłam jadłospis,nie będę się powtarzać,bo wcześniej opisałam co i jak.Obecnie mam zrzucone 7 kg w 5 tygodni.Przeziębiłam się w tym czasie dwa razy.Może to reakcja organizmu na zgubione kilogramy?Nie wiem,zwłaszcza,że odżywiam się zdrowiej niż kiedykolwiek.Ja będę dalej ćwiczyć.Pozdrawiam wszystkie Panie,nie poddawajcie się zbyt łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myśleć
Nie poddaję się ale coś mi sie wydaje że kolejny raz naiwnie uwierzyłam że można schudnąć bez wielkich wyrzeczeń :) Nie lubię ćwiczyć - nie lubię diet i....nie jestem wytrwała w ich stosowaniu... i nie mam czau...wydawało mi sie jak pewnie wielu osobom że 3 min można się poświecić :) .... Nie ma cudów.....3 min oczywiście fajnie brzmi ale do tego pewnie trzeba bardzo wszystko ograniczać a to już nazywamy dietą ( obojętnie jaka )... ćwiczyć coś tam jeszcze pewnie ze 2 razy w tygodniu jakiś aerobik ( czego nienawidzę i nie mam czasu)...i wtedy są efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Ciebie,ja też myślałam,że nie dam rady.Trójka małych dzieci,to mówi samo za siebie.A teraz nie chcę tego zamienić, nawet dziś na kilka pączków.Zjadłam dziś maleńkiego pączka,żeby tradycji stało się zadość.I nie jest mi żal.Było by mi szkoda gdybym dawnym zwyczajem zjadła co najmniej 5.Nie chcę stracić tego,co już osiągnęłam.Nigdy nie miałam takiego zapału jak teraz.Po trzeciej ciąży przytyłam najbardziej i powiedziała w końcu dość,muszę coś z tym zrobić.Mam 162 cm wzrostu,a ważyłam już 84 kg.Możecie sobie wyobrazić jak się wygląda?Nie nazwałabym tego dietą,bo jeszcze karmię maleństwo.Jem wszystko,ale zdrowo przyrządzone.No i jak ognia unikam słodyczy,chociaż je uwielbiałam.Po utracie 7 kg czuję się o wiele lżejsza i mam więcej energii niż poprzednio.Od rana do wieczora zajmuję się dziećmi i nie jestem po całym dniu tak padnięta jak to miało miejsce 5 m-cy temu.Przepraszam Was,że się tak rozpisałam,ale to jest dla mnie najlepsza motywacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myśleć
Nie wiem czy rozumiesz do końca bo ja właśnie o czym innym pisałam. Ja nie mam takiego samozaparcia anie tez takiej motywacji. Mam 168 i ważę 62 kg obecnie. To nie jest dużo mam lekkie boczki i brzuch ale to jest norma wiec można by było zostawić to w spokoju ale ....zawsze ważyłam ok 55-58 kg i tak dobrze się czułam....chciałabym wrócić do wagi...nigdy nie objadałam się słodyczami....nie mam z czego rezygnować ...jak widać same 3 min ćwiczenia nie wystarczą kazda z was rezygnuje z różnych innych rzeczy oraz zmieniła całkowicie swój dotychczasowy tryb życia....czyli nie 3 min odchudzanie miało tu jedyny i największy wpływ. Moze w moim przypadku to kwestia wieku :) mam 36 lat.....juz nie jest tak łatwo utrzymać swoją figurkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To można by powiedzieć,że masz idealną wagę,tylko pozazdrościć.Twój organizm się chyba buntuje,bo nie ma się z czego odchudzać :).W takim wypadku pomogą suplementy: BIO CLA,a może teraz na topie LINEA.Ja piję dużo czystej wody,zielonej herbaty i wody z cytryną.Może to pomoże.A ćwiczenia jak nie pomogą to i nie zaszkodzą,dotlenisz organizm.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co myśleć
No właśnie problem w tym ze nie pomagają żadne.... ani L-karnityna ani Bio -CLA ani Meridia nic w tabletkach niestety mój organizm nic sobie nie robi z tych specyfików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie wiem.Tylko jakaś dietka tu pomoże.Naprawdę,masz super wagę.Widocznie twój organizm nie chce nic zrzucić.Moim marzeniem jest przynajmniej 65 kg,ale czy się uda?To by mi wystarczyło.Czyli jeszcze 12 kg.Uff, będzie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kararoco
mam pytanie czy mozna stosowac czwiczenia ''3 minutowa 'i tabata protocol ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kararoco
przepraszam ,miałam na mysli czy można stosować te oba ćwiczenia na raz.I chciałabym jeszcze bardzo podziękować wszystkim ...Dzięki wam znalazłam sposób który być może poskutkuje...Mam nadzieje że podczas wakacji będę wyglądać lepiej niż rok temu..Przy wzroście 169cm waże aż 84 kilo...Dziś przez przypadek trafiłam na pewny blog,gdzie dorosła kobieta opowiadała jej historię..Najpierw weszłam na strone gdzie były setki argumentow na skuteczność tej diety..Lecz kiedy zjechałam na dół strony zobaczyłam cenęok 50 zł..Słucham>?!50 złoty za jakieś wytlumaczenie super diety która nie wiadomo czy zadziała...Nagle mnie olśniło..Przecież są kobiety które ja kupiły i mogą sie nią podzielić ponieważ im naprawde zależy na tym aby kogoś uszczęśliwić a nie tylko zarobić kasę na tym...Bardzo wam dziękuje za wszystko..Dziś 1 dzień wypróbowałam ''3 minutki''zrobiłam sobie nawet minutnik tzn.film..jest bardzo skuteczny poniewaz odmierza 30 s.po czym zmienia kolor co oznacza zmiane tempa...Wybrałam bieganie w miejscu.Jeżeli macie jakieś rady dla mnie to bardzo chciałabym je poznać:];]POWODZENIA!!!;];];]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kararoco musisz poczytać wszystkie strony forum,a dowiesz się wszystkiego.My radzimy sobie same.Ja wypracowałam własny indywidualny system.Jeść zdrowo,pic dużo wody,czasami skusić się na małe szaleństwo.Nie jeść po 18-tej.Ćwiczyć ile można,w miarę swoich możliwości,ale codziennie,chociaż parę minut.Nie zadręczać się i nie poddawać.To jest długa droga,ale myślę,że warto wytrzymać.Organizm jest lepiej dotleniony,nawet po paru minutkach biegu.Mnie to pasuje,po 5 tygodniach nie czuję zmęczenia wieczorami.A dawniej?O 18-tej padałam na twarz.Wiem jedno,że chcę na dłużej zaprzyjaźnić się ze zdrowym trybem życia,naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marilinka16
na mnie to chyba juz nic nie zadziala.jak pije duzo wody to mam wrazenie ze moj organizm ja zatrzymuje. do kibelka chodze raz na 3,4 dni.taka funkcja jak przemiana materii w moim organizmie chyba nie istnieje i podejrzewam ze to jest glowny powod mojej wagi.wzrost 156 waga 70 kg.juz nie mam na siebie sily.diety tabletki takie jak np meridia tez na mnie nie dzialaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotek
marilinka16 nie załamuj mnie ja mam tyle samo wzrostu a waże 75 kg!!! I co ja mam powiedzieć?Mogę się pocieszać,że urodziłam trójkę dzieci,ale prawda jest taka,że są kobiety,które urodziły dużo więcej dzieci a figure mają jak modelki.Na dodatek w tamtym roku zanim zaszłam w ciąze to schudłam 10 kg i bez problemu trzymałam dietę i ćwiczyłam, teraz co prawda mam 3 miesięcznego synka więc takie ćwiczenia są w sam raz bo 3 min zawsze znajde,ale za to mam problem z trzymaniem diety.Kompletnie nie wiem dlaczego nie mam już tak silnej woli jak rok temu i to mnie dobija!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marilinka16
ja urodzilam2,a ze swoja waga to walcze juz od wlasnych narodzin.najgorsze jest to ze zadne diety u mnie nie skutkuja.nie dalej jak na wiosne przez 2 tygodnie sie glodzilam stosujac jakas diete.schudlam 2 kg a za 2 dni przybylo mi to z nawiazka.podobnie z meridia-2kg na minus przez m-c.po odstawieniu powrot.moze te cwiczenia mi cos pomoga.jak nie to juz nie wiem co moze mi pomoc.napisze jakie bede miala efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marilinka16
acha slyszalam ze jest do tego jakies turbo cos tam...ale nie wiem na czym to polega .pewnie jakies dodatkowe cwiczenia.och... zebym tylko wiedziala jakie ,ale poki co podnosmy sie na duchu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!Mam dzisiaj imprezkę rodzinną,a wiecie,co to oznacza:)?Dużo pysznego żarcia od którego będę musiała się powstrzymać.I takie sytuacje dla odchudzających się są najgorsze.Trzymajcie za mnie kciuki.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Jeśli chodzi o to 3 minutowe odchudzanie, czy trzeba zwiekszać tempo cwiczen tzn czas np najpierw robie 30 s wolno i 30 s szybko a za jakis czas powiedzmy 40 s wolno i 40 s szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic mi nie przybyło po imprezce.Wszystko było takie kaloryczne.Starałam się ograniczać,ostatnie danie o 16-tej.A w domu mnóstwo wody i dwie szklanki zielonej herbaty wieczorem.Tylko wątroba trochę ucierpiała,bo odzwyczaiłam ją od takich ciężkostrawnych dań,ale już jest dobrze.Ja myślę,że są dwie drogi w walce z nadwagą.Jedna to jeść skromnie,zdrowo i do tego ćwiczyć.A druga to jeść normalnie,ale za to baaaardzo dużo ćwiczyć,żeby spalić te kalorie.Jest wybór,bo żadnej diety cud po prostu nie ma.Albo ciągła dieta,bo po powrocie do normalnego jedzenia jest efekt JOJO,albo przy nadmiernym i niezdrowym jedzeniu dużo więcej ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotek
marilinka16 ja też odkąd tylko pamiętam jestem okrąglutka i wiecznie z tym walcze.Musze przyznać,że w liceum udało mi się schudnąc i ważyłam 58kg,ale i tak sie sobie nie podobałama i dalej się odchudzałam bo chciałam ważyć 50 kg.A teraz po urodzeniu dzieci chciałabym chociaż wyglądać jak wtedy w liceum ale mam strasznie słabą wolę w tym roku,nie potrafię oprzeć się słodyczom i zawsze przynajmniej jedną zjem-nienawidzę siebie za to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dobre ruszyła się u mnie przemiana materii.Wczoraj narzekałam,że w Środę Popielcową trzeba postnie się odżywiac.Za mało było dla mnie tego jedzenia,dwa razy skromnie i jeden posiłek do syta.Ale rano czekała mnie bardzo miła niespodzianka.Dwa kilo miej.Dwa dni się nie ważyłam.Teraz mam 75.Czyli schudłam przez 6 tygodni 9 kg.Rewelacja.Wczorajszy dzień dał mi dużo do myślenia.Tak na codzień jak jestem głodna,to pomiędzy posiłkami dojadam owocami.A wczoraj tylko trzy posiłki.Byłam głodna,ale chciałam zachowac post i piłam tylko wodę i zieloną herbatę.To trochę zabrzmi próżnie,ale warto częściej stosowac takie posty.To tylko wychodzi na zdrowie,no i nieskromnie dodam ,że na figurę.Dodam,że od kilku dni nie cwiczę,bo dzieciaki dają mi w kośc,że nie mam na to czasu i siły.To tyle moich spostrzeżeń.A wy jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwska23
hej wypowiadalam sie juz tu kiedys a forum, zaczelam w stycziu cwiczyc te 3 minuty, schudlam z trocha a calym ciele ale ie bylo wyrazych efektow po jakis 3 tyg tzn, nie bylo takiego cudownego mega zrzucaenia wielu kilogramow, zmienilam styl zycia, korzystajac ze znam sie z trocha na dietetyce. zaprzestalam cwiczyc. calowicienic ani brzuszki nic, tylko moja mala wlasna dietka i odziwo bardzoooooo schudlam! Nie wiem czy te 3 min czasem nie dzialaja dobrze u kobiet co maja dosc duzo do zrzucenia ja wedlug BMI mam wage normalna, ale po 2 dzieci znowu pragne miec figure modelki. u mnie zadzialala dieta! dorzuce specjalne cwiczenia na brzuch posladki i uda i sadze ze do wakacji osiagne cel bo naprawde wchodzac w moje stare ciuchy widze ze jestem bardzo blisko, niesamowite ze meczac sie te 3 min codzien plus cwiczenia nie dalo takiego efektu jak p[are zmian w zywieniu sie!!! moze gdyby sie maialo rowerek czy bieznie w domciu to lepiej by te 3 minutki zadzialaly. zycze wszystkim osiagniecia zamierzonych celow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juscie
Witam kobitki :) ja też muszę wypróbować ten system w ciąży przytyłam 35 kg a jeszcze 7 mi zostało do zrzucenia .Jak na razie to tylko zdrowe odżywianie przyniosło efekty . Chociaż nie ma co się poddawać z pierwszym dzieckiem przytyłam 38 kg i jakoś mi się udało wrócić do wagi w ciągu roku ale teraz trudniej z motywacja i samozaparciem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ten system nie działa rewelacyjnie,ale cieszę się,że zainteresowałam się tematem.Przez pierwsze 5 dni cwiczenia schudłam 3 kg i to mnie zmotywowało.Potem szło opornie,dlatego wprowadziłam zdrowe jedzenie i bardziej się w to zaangażowałam.Teraz nie żałuję,nie mam narazie czasu cwiczyc,nawet paru minut,ale za kilka dni wszystko się unormuje w moim życiu i wrócę do cwiczeń.Myślę,że na wiosnę będą już niezłe efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myniu2
czesc dziewczyny właśnie dzisiaj trafiłam przez przypadek na strone tych całych 3 minut (chyba bym nie zapłaciła choć sama nie wiem), ale całe szczęście, że znalazłam się również tutaj na waszym forum!!wszystkiego sie dowiedzialam bez wydawania pieniedzy!!wlasnie robilam teraz 30/30 biegałam w miejscu i powiem wam, że nogi mam jak z waty!!chciałam brzuszki ale pisałyście ze są malo skuteczne , ja jestem na diecie od niepamietam kiedy, musze zrzucic zbedne kilogramy po porodach, obecnie waze 73,8 a przed pierwsza ciaza wazylam 54 (roznica jest) bardzo bym chciala wazyc tyle samo, obecnie jestem na diecie 1000 kcal ukladam sobie jadlospis sama i jak na razie zrzucialm 2 kilogramy przez 2 tygodnie takze jest niezle, ale mam nadzieje ze tymi "cudownymi cwiczeniami" uda mi sie wiecej, tym bardziej , ze bardzo mnie zmotywowala wypowiedz ostatniej dzeiwczyny przede mna, ktora pisze ze schudla 3 kg. ja wam powiem tak moze te cwiczenia pomoga moze nie, ale napweno nie zaszkodzą!!bede wam pisala jakie mam efekty, ale oczywiscie tez uwazam, ze bez diety one raczej za bardzo nie pomogą.pozdrawiam, i zycze powodzenia wszystkim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×