Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ozna

3 minutowe odchudzanie

Polecane posty

Ja sama nie sądziłam,że mi się uda.Jeszcze daleka droga,mam teraz 75 kg,a chcę zrzucić kolejne 10 kg ,tylko,że waga stoi od kilkunastu dni i ani drgnie.Jestem na diecie turbo,może to coś pomoże.Moja rodzinka trochę się ze mnie podśmiewała od kilku tygodni.Ale moja siostra dziś mnie totalnie zaskoczyła,chce dołączyć do mnie.Bardzo mi miło,że ktoś chce brać ze mnie przykład.Oczywiście ,pomogę jej i każdemu kto tylko naprawdę będzie tego chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragra
Loel..Mam pytanie. Gdy ćwiczymy 3min lub trochę więcej /tzn. 30sek.wolno 30sek.szybko/ nie wykonujemy dodatkowych ćwiczeń ruchem jednost. Dopiero po osiągnięciu odp. wagi wyk. inne ćwiczenia do lepszego samopoczucia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja.....
Na czym polega ta dieta turbo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikasięodchudza
cześć, chciałabym zacząć 3 minutowy trening żeby szybciej chudnąć. aktualnie jeżdżę na rowerku stacjonarnym 60 minut dziennie w 3 seriach po 20min, albo dwóch po 30min (zależy ile mam czasu) i robię 200 brzuszków. myślicie, że dołączenie tego treningu przyniesie dobry efekt? póki co schudłam 5kg od początku lutego, chociaż miałam kilka dni słabości i jadłam więcej ;C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało się:).Dwa dni diety turbo i ćwiczenia,ja robię teraz 5 minut rozgrzewki i 5 minut "3-minutówki".No i 1 kg spadł.Ja nie trzymam się tego jadłospisu z DIETY TURBO.Jem co mam w domu,dietetycznie,ale nie do przesady.Tylko,że co 2,5 godziny.I najważniejsze,w małych ilościach.Byłam kiedyś żarłokiem,który stawiał na ilość,nie na jakość.Teraz jest odwrotnie.I aż sama się dziwię,że mogę się powstrzymać.Wypijam jeszcze przed jedzeniem przynajmniej szklankę wody albo dwie.A w ciągu dnia ze 3 szklanki zielonej herbaty.To jest MÓJ sposób na ten tydzień,a wy?Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Ja dodalam jeszcze do mojego treningu 4 minutowego bieg w miejscu z uniesionymi nogami wiec teraz wykonuje bieg na biezni 30 po 30s, rowerek, bieg w miejscu z uniesionymi kolanami i brzuszki na koniec:)Powiem szczerze ze pozniej czuje kazdy miesien a dzisiaj mam zakwasy chyba najwieksze w brzuchu bo najmniej go cwiczylam przez ostatni czas:) a co do diety to mam zamiar wyprobowac rano do sniadania lub przed sok z grefruta , podobno swietnie dziala i oczyszcza z toksyn ale nie dla osob ktore maja problemy zoladkowe. kiedys dawno temu wyprobowalam 14 wego picia soku z cytryny polega to na tym ze pije sie od 1-7 dnia sok z cytryny w pierwszy dzien z jednej cytryny w drugi z dwoch itp az dojdzie sie do 7 dmego dnia i pozniej zaczynamy od 7 mego dnia 7 cytryn i w dol 6 dzien 6 cytryn. Cala kuracja trwa 14 dni. Sok pijemy tylko rano. Powiem ze dziala, ubylo mi przy tym pare kilo plus cwiczenia oczywiscie nic za darmo:) Dzisiaj bedzie moj 4 dzien minutowki i bede sie wazyc zobaczymy czy sa juz jakies efekty;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikasięodchudza
zinkili- ja piję na śniadanie i na kolację szklankę świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy, do śniadania czasem jeszcze pomidorki cherry i wafle ryżowe( dzięki nim oduczyłam się jedzenia chleba, po którym czułam się strasznie ciężko). Śniadanie mam przed szkołą ok 7-8, później jem dopiero obiad jak wrócę- ok 15-16. Na obiad robię sobie zawsze sałatkę, do tego różnie, piersi kurczaka i kasza gryczana, placki brokułowe, albo kupuję spody do pizzy i robię sama minipizze z pomidorami, mozzarellą i rucolą, pycha :D I jak już mówiłam- sok na kolację. W międzyczasie piję kilka kubków pu-erh i dużo wody :) Nie chodzę głodna i poprawiła mi się cera. Plus- wczoraj ćwiczyłam na rowerku krócej, ale intensywniej niż zwykle i dzisiaj ważę o 2kg mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy musi dobrać jadłospis i ćwiczenia wg siebie i własnych upodobań.Odczuwam wśród znajomych wielkie BUM na odchudzanie.Poważnie,mnóstwo ludzi chce zrzucić co nie co.Dziś rozmawiałam z osobą,która zapłaciła kupę kasy za to,żeby się nią zajęła osoba fachowa.Jak z nią porozmawiałam,to ci dietetycy nic innego nie wymyślają,czego byśmy nie wiedzieli.Zwłaszcza w dobie internetu.Dziewczyny,i to mi się podoba,że pomagamy sobie ZA DARMO.Każda coś podpowie,dorzuci jakiś pomysł.Tak trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś cicho na naszym forum.A ja mam dobrą wiadomość.Na diecie turbo straciłam drugi kilogram,a stosuję ją od kilku dni.Czyli razem zrzuciłam już 11 kg.Jem 6 posiłków co 2.5 godziny.I wg.piramidy żywienia.Najwięcej zbożowych,potem warzywa,owoce,a w mniejszych ilościach nabiał,mięso,a słodyczy nie tykam na razie.Dla mnie rewelacja,chcę na dłużej zostać przy takim systemie.Za kilka dni zejdę do 5 posiłków co 3 godziny.Z początku wydawało mi się trudne pilnowanie godzin,ale dopasowałam sobie wszystko.Nawet jak gdzieś jadę,to wrzucam sobie do torebki jabłko i kanapkę z razowego chlebka.I jest ok.Wiem,że osoby pracujące mogą mieć z tym problem,bo gdzie uszykują sobie obiadek?Ale sałatkę można włożyć w pudełko od żywności.Jak ktoś będzie chciał,to sobie poradzi:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Popieram, ja pracuje i tak wlasnie robie, w chwilce przerwy wyciagam moje pudeleczko:)I ja mam dobre wiesci dzisiaj mija kolejny dzien mojej tabaty czuje sie swietnie za 2 tygodnie chce wykonywac 5 minutowke. I moja waga rowniez co nieco spadla w dol. Slodyczy rowniez nie tykam choc wiem ze taki czas mnie dopadnie i jesli tak sie stanie to nie zjem wtedy obiadu albo pocwicze wiecej, jak na razie idzie po woli ale do przodu. A slyszalam ze im wolniej chudniesz tym zdrowiej i lepiej dla organizmu i nie przytyjesz pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem,że trzeba chudnąc powoli.Jestem zdziwiona tymi 2 kg przez tydzień.Ale już wiem,co było moim grzechem,że tak przytyłam parę miesięcy temu.NIEREGULARNE POSIŁKI I SŁODYCZE.Ruchu mam pod dostatkiem przy trójce dzieci.Jadłam w pośpiechu i na zapas,bo potem nie wiadomo,kiedy zjem.Kolacji nie jadałam,a mimo to się utuczyłam.Teraz mi się podoba.Jak będę chciała,to zejdę do 5 posiłków.Poczytałam o diecie piramidowej.W zasadzie to powinno się tak odżywiać całe życie.Tylko ta nasza ludzka skłonność do pokus,niezdrowego jedzenia,słodyczy,brak ruchu.To wszystko jest przyczyną otyłości,a w przyszłości chorób.Ja chcę zmienić swoje życie,np.dla dzieci,żeby miały zdrową mamę.Dla mnie to najlepsza motywacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie z
W ćwiczeniu metodą NTO (Natężenie treningu odstępowe) nawet pojedyncze sekundy robią różnicę w efektach, jakie osiągniesz, ponieważ czas treningu jest bardzo krótki. Np. osoba, która ustali odstęp natężenia na 40 s. maksymalne tempo 20 s. wolne tempo, będzie miała zupełnie inne wyniki niż osoba, która ustali odstęp natężenia na 35 s. maksymalne tempo 25 s. wolne tempo. Co więcej dłuższe maksymalne tempo nie zawsze polepsza wyniki. Idealny odstęp natężenia (ION) to 30 s. wolne, 30 s. maksymalne tempo. Schemat ćwiczenia to ćwiczenie 3 min. Raz wolne, raz szybkie tempo po 30 s. W 3 min. Odchudzaniu nie chodzi o to jakie ćwiczenie wykonujesz i jakie mięśnie pracują, ale o natężenie. Musisz być pewna, że gdy robisz 30 s. maks. ćwiczenia to musisz dać z siebie maksimum i włożyć wszystkie siły w maksymalne tempo. Im większa będzie różnica w natężeniu tym lepszy efekt osiągniesz. Kilka sprawdzonych ćwiczeń, które działają najlepiej w 3-min. Odchudzaniu: 1.bieganie (zwykłe lub na bieżni) 2.jazda na rowerze 3.suche wiosła, 4.pływanie. Można robić przysiady, brzuszki, pompki, ale efekty będą gorsze. Każdy trening trzeba zacząć od krótkiej rozgrzewki tych partii mięśni, które będą najbardziej obciążone. Powtarzaj trening przez min. 7 dni, wtedy metabolizm będzie się przestawiał. Autorka nie zaleca zwiększenia porcji jedzenia, bo efekt będzie żaden. Do 3-go dnia nie będzie efektów, dopiero od 4 dnia zacznie się chudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinco
Hej dziewczyny :) Ćwiczę już tydzień te trzy minuty i wiecie co? To chyba działa. Chyba - bo mam trochę niedokładną wagę, ale jak ważyłam się kilka dni temu to wskazówka uciekała trochę ponad 60 kg (tak z 63 na oko), a dziś zatrzymała się na 60 kg i nie chciała się ruszyć dalej :) Jak już pisałam wcześniej podeszło mi bardzo bieganie w miejscu. Ćwiczę co wieczór i czuję się super. Dziś zwiększyłam do 4 minut, bo po prostu chciało mi się więcej :) Innych ćwiczeń na razie nie robię, bo chcę sprawdzić czy ta metoda działa. Poza tym zmniejszyłam trochę swoje porcje żywnościowe, chociaż nadal jem do syta. Odstawiłam prawie zupełnie słodycze (ewentualnie jakieś półsłodkie ciastko jak mnie weźmie no i słodzę herbatę 2 łyżeczki). Generalnie jem wszystko co do tej pory, ale trochę się pilnuję. Ok. 7.00 śniadanie - 2 kromki z czymśtam + szklanka soku Ok. 10.00 - banan albo jogurt owocowy Ok. 12.00 - 2 kanapki lub 2 małe bułeczki z czymkolwiek + jakiś owoc albo dwa Ok. 15.00 - jak mi się chce to jem jabłko Ok. 17.00 - obiad, czyli to co mama ugotuje, ale staram się nie przesadzać z ilością, a jak już muszę zjeść coś więcej to dopycham się czymś lekkim typu surówki lub zupa I tyle mi wystarcza. Chodzę spać ok. 23.00, czasami już wtedy zaczynam odczuwać lekki głód (ale nie zawsze) to wtedy ewentualnie napiję się trochę wody i zasypiam. Generalnie najbardziej zależy mi na tym, żeby się pozbyć fałdek z brzucha i jakichś zbędnych tłuszczyków tu i ówdzie, a to, ile będzie wskazywać waga to już sprawa drugorzędna. Pozdrawiam z placu boju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinco
Acha, zapomniałam jeszcze dodać, że mam 161cm wzrostu i jestem dość drobnej budowy ciała, więc nie widać na mnie żadnej tuszy, ale czuję, że przytyłam, bo nie mieszczę się w niektóre ciuchy sprzed 2 lat (wtedy byłam tak fajnie chuda). Mój problem to w pierwszej kolejności lekko wystający brzuch i fałdki, na drugim miejscu bioderka. Nie jestem jakoś strasznie zmotywowana, ale na razie sprawia mi to frajdę i chcę wypróbować te 3 minutowe ćwiczenia. Chciałabym osiągnąć jakieś 55kg i płaski brzuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sizia
Droga Annnie19 i to naprawde dziala???chcialaby sprobowac ale najpierw chcialabym wiedziec ile udalo Ci sie schudnac i czy masz cos jeszcze ciekawego do powiedzenia o tych 3 minutowych cwiczeniach...buziaczki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Pokusilam sie dzisiaj na obfitszy obiadek z okazji Dnia kobitek no ale jak moglam odmowic jak maz zrobil?:) ale czekoladki schowalam na nie przyjdzie inny czas nie teraz. Pocwiczylam tez i waga sie nie rusza jak na razie. Z nowosci to chyba tyle ze pije sok na wieczorne pory z cytryny grajfruta i pomaranczy po jednym owocu wychodzi pelna pyszna orzezwiajaca szklana:)W tym tygodniu mam zamiar cwiczyc juz pelne 7 dni bo w zeszlym opuscilam 2 dni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki mam do was pytanie. od 12 tygodni 3MO jest dla mnie obowiązkową częścią dnia codziennego. schudłam 6 kilo przez pierwsze 6 tygodni jednak pozniej waga stanela i ani drgnie. zwiększyłam nawet ilość minut i nic. czy jest możliwość że robię coś nie tak? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki mam do was pytanie. od 12 tygodni 3MO jest dla mnie obowiązkową częścią dnia codziennego. schudłam 6 kilo przez pierwsze 6 tygodni jednak pozniej waga stanela i ani drgnie. zwiększyłam nawet ilość minut i nic. czy jest możliwość że robię coś nie tak? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki mam do was pytanie. od 12 tygodni 3MO jest dla mnie obowiązkową częścią dnia codziennego. schudłam 6 kilo przez pierwsze 6 tygodni jednak pozniej waga stanela i ani drgnie. zwiększyłam nawet ilość minut i nic. czy jest możliwość że robię coś nie tak? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam po 9 kilogramach,a potem dwa tygodnie nic,waga stanęła,dlatego zaczęłam dietę TURBO,czyli 6 małych posiłków.Organizmowi trzeba dostarczać nowych wyzwań,bo po jednostajnym trybie zaczyna się rozleniwiać.Jestem na diecie 9 dzień,ubyło mi dwa kilo i dalej nic,wręcz pół kilo przybyło.To sygnał do zmian.Teraz to już pozostały mi tylko ćwiczenia,bo ostatnio nie miałam na nie czasu.Jestem w ciągłym ruchu,ale to nie to.Trzeba się wysilić na coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violeczka87
chej ja też stosuje 3 min odchudzanie zaczełam od srody jest super ale nie wiem czy działa ale super sie po nim czuje niby 3 min ale sie nasapałam i stosowałam dietke: 8.00-jabłko 11.00-biała bułeczka z dodatkiem tego na co miałam ochote 14.00-jogurt activia truskawkowy 17.00-np frytki z piekarnika z jakąś sałatką I tak z wagi 67.1=>64.9 teraz stosuje od wczoraj inna diete bo po tyg juz sie organizm przyzwyczaja i waga stoi w miejscu dalej 3 min ćwiczenia poniedziałek: Sniadanie; -kawa rozpuszczalna(bez cukru i mleka) 2Sniadanie: -2pomidorki, -2jajka, -bułeczka(ja jem białe ale zalecaja rogala zdozowego) 1,5l wody zródlanej (zalecają 2-3 ale ja nie dam rady więcej bo wkurza mnie to latanie do kibelka) -2x herbatka na trawienie 3 min cwiczen (robie poł brzuszki) obiad: -pierś z kurczaka(bez tłuszczu najlepiej gotowana lub duszona moze być trz z indyka) -sałata pekinska z duzą iloscia octu(ocet ma właściwości odchudzające ma duzo witamin znalazłam o nim duzo w necie) Dzisiaj staje na wage a na niej 64.2:) -0.7 super i to po jednym dniu:) Menu na dzisiaj WTOREK Sniadanie: -Kawa z odrobiną mleka -rogal zbozowy (ja zjadłam biała bułeczke musniętą masłem i łyzeczka miodu bo taka sucha to ble:) 2sniadanie; -pierś z kurczaka lub indyka -pekinska z duzoą iloscią octu 3min cwiczen 1,5l wody 2x herbatki na trawienie Obiad: -cały ananas -1% jogurtu (nie moge doczekac się obiadu ananas wymieszany z jogurtem jest pycha;) jutro napisze co z wagą i co na jutro mam w dietce:) ta dietka podobno jest super tez dla osób z nadcisnieniem obniza i odchudza:) czekam na sobote bo na obiadek mozna jeść na co ma się ochotke takie małe święto po całym tygodniu meczarni hihi:) to do jutra trzymam za was kciuki i trzymajcie za mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violeczka87
organizm sie przyzwyczaja do dietki i nie chce zrzucic tłuszczyku ja mieszam diety w jedny tygodniu jedna a na drugi tydzien inna ale nie wiem czy tak mozna:( mi pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 dni diety TURBO i wystarczy.Teraz muszę coś zmienić,bo waga nie spada.Ubyło 2 kg,dobre i to.Już mi brakuje pomysłów.Koleżanka podała propozycje posiłków tu wyżej,ale dla mnie zbyt rygorystyczne,przez to,że karmię.Nie wiem,coś wymyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Na pocieszenie powiem ze nie cwiczylam wczoraj znowu:((((jestem wykonczona , dziecko daje mi popaly chyba po prostu czuje sie jakby jakas depresja mnie dopadala i co mam zrobic??Waga na razie sie nie zmienia nadal trzymam diete ale co z tego jak nie cwicze po prostu nie czuje sie na silach i mysle ze lepiej nie cwiczyc na sile byle by bylo .....wiem ze to nie wyjscie ale jednak wybieram sen i chwilke odpoczynku. niech mnie ktos zdopinguje!Poszperam cos w dietach i jak cos interesujacego znajde to dam znac. Ja nadal jem sniadanie kolo 7.50 rano drugie sniadanie 12.00 i obiad kolo 17.00 pozniej juz nic moze jablko i zero slodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violeczka87
dzisiaj sroda zaczyna się 3 dzień dietki dzisiaj waga spadła do 63.9kg:) Moje Menu: 1sniadanie: -kawa z odrobiną mleka, -2x kromki 2Sniadanie: -2 jaja na twardo, -puszka tunczyka bez oleju, -pekińska polana octem, -2x kromki, 1,5 wody 2x cherbata na trawienie, 3 min ćwiczeń odiad: -10dkg soczystej szynki wołowej(nie ma u nas w sklepie:() -2x pomidory mały ten obiad jak ja wyczymam do jutra;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxedusiaxy
witam :) ja duzo czytalam o tym i tez postanowilam zastosowac sie do tych cwiczen... powiem tylko tyle ze od 20 dni nie jem wogole miesa, slodyczy i ograniczam jedzenie po 18 i wogole... takie wielkopostne postanowienia ;p zaczelam od wagi 79 ;O cwiczylam przedwczoraj tzn zaczelam krecic 5 minut hula hop bo wiecej to zmula;p a pozniej czterominutowy bieg w miejscu ... pol min szybko i pol min wolno... po dwoch dniach strasznie mnie bola lydki... jakies miesnie mam duze i ubylo 1,5 kg ;] moze to przez cwiczenie a moze przez diete, ale nie wazne, bardzo sie ciesze z tego bo i troche boczkow mi ubylo ;] nie mam za bardzo motywacji a le najlepszym sposobem jest czytanie forow.... tak bardzo mnie motywuja ze poprostu chce sie cwiczyc i chudnac ;D dziewczyny trzymam za was kciuki i wy tez jakos tam trzymajcie za mnie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruffrydersgirl ja miałam podobnie.Od rana do wieczora trójka dzieci.a w nocy ćwiczyłam.Wyczerpałam organizm i przez to dwa razy się przeziębiłam.Teraz wolę dietkę,a ćwiczę,kiedy naprawdę mogę,no i czy danego dnia mam jeszcze siłę.Przez 9 dni jadłam 6 posiłków co 2.5 godz.w małych ilościach. 7.00 -kiwi lub jabłko 9.30 -kanapka 1 lub dwie z razowego chleba,z czymkolwiek lub płatki zbożowe z mlekiem lub jogurtem, 12.00 -sałatka lub surówka albo jogurt, 14.30 - obiad z dużą ilością surówki,kasze zamiast ziemniaków. 17.00 -owoc np.grejpfrut ćwiartka,a jak mało to dorzuciłam kiwi 19.30-jogurt lub kefir,dwa ostatnie posiłki możesz zamieniać. Ważne,żeby chleb i obiad były w miarę jak najwcześniej,a po południu lekkie rzeczy.Schudłam na tym dodatkowe 2 kg. Teraz zeszłam do 5 posiłków:7.00,10.00,13.00,16.00,19.00. Obiad teraz jem o 13-tej.No i piję zieloną herbatę i mnóstwo wody,zawsze przed jedzeniem.I na wieczór.Karmię,więc mam pragnienie bardzo często.Jedz ,to co lubisz,tylko naprawdę w rozsądnych ilościach.Mnie się już zacisnął żołądek,umiem już odróżnić uczucie sytości.W końcu.Wg.piramidy żywienia najwięcej ma byc produktów zbożowych,potem warzywa następnie owoce.Nabiału powinno byc 1 lub 2 posiłki,nie więcej.Rozsądnie z mięsem.A słodyczy narazie nie jadam,bo mi szkoda tego,co już osiągnęłam.Pozdrawiam cię i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytkie Panie 10 miesiecy temu urodziłam Blizianki , mam 23 lata ,168 cm wzrostu i przytyłam 19 kg po porodzie, waze 79 kg . Od dzisiaj postanowiłam ze sprobuje 3 minotowego odchudzania+ aqua slim+ inne cwiczenia .Zobaczymy czy cos podziała. :D Troche trudno bedzie zrezygnowac ze słodyczy i podjadania w nocy no ale postaram sie:D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Zonkili dziekuje Ci bardzo za slowa otuchy co prawda mam 1 dziecko ale pracuje tez zawodowo pozniej pedze do przedszkola i do domku na nozkach wiec to tez jakby nie patrzyl ruch a w dodatku blisko nie mam. Chleba jem bardzo malo zwykle 2 tosty na sniadanie pozniej juz w cale. Codziennie jem jogurt owoce i salatke lub zupke ta na szybko w przerwie obiadowej kolo 12 stej pozniej zostaje mi obiad i tu roznie . zwykle jem gotowane warzywa i tego sobie nie zaluje np kalafiora z brokula lub zielona szparaga albo lososia na parze ,ziemniaki , salata z pomidorem lub ryz z kurczakiem . Niewiele w sumie jadam wieczorem jak zglodnieje to jem owoc i pije na wieczor sok z owocow: cytryna , grejfrut, pomarancza. Tylko ze mamy karmiace zdecydowanie musza wiecej razy jesc to nie podlega zadnej dyskusji. Ja nie potrzebuje wiec tego nie robie. Jak mnie najdzie na slodkie to zjem galaretke albo jakis maly budyn. Nie jestem w stanie cwiczyc codziennie bo tak jak mowisz mnie tez cos dopadlo przeziebienie chyba zwyczerpania i tego ze za bardzo sie naciskam musisz i juz!:)nawet jak padasz to musisz a chyba nie o to chodzi bo pozniej czlowiek jeszcze przez to nerwowy sie staje:).Wierze ze wkoncu osiagne swoje wyniki moze wolniej ale osiagne:) Dziekuje za slowa otuchy i dzisiaj ide cwiczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×