Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ozna

3 minutowe odchudzanie

Polecane posty

Gość do dziewczyn
a już kapuję:) robisz 2 razy te same zestawy ćwiczeń czyli po wkonaniu raz 4 zestawów, powtarzasz, że drugi raz:) http://www.youtube.com/watch?v=jkCnNrxHwFE ostatnio robiłam wiosłowanie na aerobiku. myslałam, ze umrę. ale da rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,mnie naprawdę ten system pomaga.Po tygodniowej przerwie zaczęłam mieć zwiotczałą skórę na udach.A teraz ćwiczę trzeci dzień,stosuję krem ujędrniający.Uda od razu są jędrniejsze.Przecież to nie może być zasługa kremu,bo takich cudów to jeszcze nie wyprodukowali.Kilka lat temu chodziłam na aerobic.Pamiętam jak po miesiącu zaczęło się zmieniać ciało.Smuklało w oczach,z dnia na dzień.Teraz widzę podobnie.Ah,to mnie znowu mobilizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asa666144
Ja ćwiczyłam tak jak pisałam na stronie 8.3minutówka przez 7dni i 2 dni przerwy,no ale niestety nie zadziałało,nie zrzuciłam żadnego kilograma??Waga stoi w miejscu, znowu po 2tygodniach przestałam ćwiczyć:/Przymierzałam ostatnio moje dżinsy,które nosiłam przed ciążą i są na mnie dobre!!!:)chyba właśnie przez to straciłam mobilizacje i przestałam ćwiczyć:/ale od kilku dni znowu biegam w miejscu:D mimo że nie zrzuciłam żadnych kilogramów to "boczki" dużo się zmniejszyły!!Teraz muszę popracować nad brzuszkiem,ojjj będzie ciężko!!Co z tego że spodnie są mi dobre jak brzuch nie jest taki jakbym chciała:( Może macie jakieś sprawdzone ćwiczenia na brzuch??Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki !! Tego 3-minutowego odchudzania nie próbowałam ale wypróbowałam Odchudzanie na zawołanie. Po 5 dniach schudłam 4 kg, ale potem chciałam przytyć, bo właściwie nigdy nie miałam nadwagi, a jak schudłam to mi piersi zmalały - normalka. Na prawdę się obżerałam i ciężko mi było wrócić do poprzedniej wagi. Ta dieta niesamowicie rozkręca metabolizm, trzeba tylko dokładnie jeść to co w niej pisze, nie jest skomplikowana - bardzo łatwa. Na internecie jak poszukacie to są fora, na których podają linki do ściągnięcia Odchudzania na zawołanie za darmo. Posiłki składają się z łatwo dostępnych produktów, spróbujcie same. Nie chodziłam ani dnia głodna, bo je się w niej do syta, tylko trzeba jeść w odpowiednich sekwencjach! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh dziewczyny ja tak tu czytam i czytam że wy chudniecie a ja jak ćwiczyłam to mi rósł apetyt i to niestety do słodkiego.. nie umiem się opamiętać .. :( POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już mówiłam - mi pomogło Odchudzanie na zawołanie. Jesz to, co każdy ma w domu (np. jajka, szynkę) tylko w odpowiednich sekwencjach i chudniesz. Tobie też polecam, nawet możesz trochę pooszukiwać i zjeść sobie coś słodkiego, schudniesz trochę mniej ale na pewno schudniesz - 3 kilo co 9 dni o ile pamiętam. i Co 9 dni możesz robić sobie 3 dni oszukiwania, czyli jeść na co masz ochotę bez konsekwencji a potem znów 9 dni. I tak ile chcesz ;-). Znajdź se na internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz powoli trace motywacje, waga nawet nie drgnie.Na poczatku zeszlo mi 4 kg a pozniej 2 wrocilo, a teraz to nawet gram nie chce spasc. Fakt faktem, ze ubylo mi troche boczkow i brzucha ale to wciaz malo. Wykonuje proste cwiczenia na brzuch i jezdze rowerem te 3 min dziennie 5 dni w tyg. Jakie cwiczenia wy wykonujecie. Diety praktycznie zadnej nie trzymam tzn tak jak pisalam jem polowe tego co wczesniej no i staram sie nie jesc slodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też waga stanęła.Zaczęłam dziś dietę TURBO z Odchudzania Na Zawołanie,ale ja nie będę sztywno trzymała się tych składników.Dietetycznie,ale po swojemu.Jem co 2 godziny po trochu.O 8 rano zjadłam jabłko i wypiłam kawę z mlekiem.O 10-tej kiwi,trochę grejfruta i jogurt z zbożowymi płatkami.O12-tej zjem trochę sałatki z pekińskiej,papryka i przyprawy.A potem na obiad znowu sałatkę,mały kotlecik z piersi kurczaka i trochę kaszy jaglanej.To muszą byc małe porcje.A po południu jeszcze nie wiem.I TAK CO DWIE GODZINY DO 18-TEJ.Zobaczymy co to z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytalam troche o a6w i wyglada obiecujaco. Zrobilam nawet dzis te cwiczenia i musze przyznac, ze daly mi popalic...uff... Zobaczymy, moze to cos da!? Co do diety, to chyba nie dla mnie, nie umiem trzymac sie rygorystycznie tego co jest napisane bo albo czegos nie lubie albo znajdzie sie jakas inna wymowka- wiecie jak to jest... Pozdrawiam i zycze wytrwalosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragra
Hej dziewczyny! Zadnej diety..... Jeść na co jest ochota ale nie objadać się i nie pojadać między posiłkami. Poza tym ćwiczyć, ćwiczyć-jest zdrowiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loel
Drogie Panie Cały dzień szuka informacji na temat tego treningu, wiem sporo nt fitnesu, odchudzania, wachań metabolizmu itp, i wyciągnęłam kilka wniosków: Po pierwsze - Panie, które nie widzą efektów najczęściej a) ćwiczą od tygodnia b) wykonują stale również długi wysiłek fizyczny. Tydzień to o wiele za mało, żeby mówić o jakichkolwiek efektach. Myślę, że można oceniać pierwsze rezultaty po 2-3 tyg. Co jeszcze ważniejsze - widać bardzo wyraźe analogie pomiędzy zasadą działania tych ćwiczeń, a dietą Kopenhaską, a mianowicie wpraia sie metabolizm w okreslone wachania. Nie można wykonywać tego treningu, a potem przez godzinę równomiernie np. biegać, ponieważ całość się stabilizuje, nie ma wachań = zero efektu. Błędne jest myślenie "dobra, ruch to ruch, taki czy owaki, będzie lepiej" Należy trzymać się założeń. Poza tym oczywiście znacznie większy efekt zaobserwuję osoby otyłe lub bardzo otyłe, a mniejszy te, których waża jest prawie w normie, lub mają niewielką nadwagę, bo u pierwszych jest dużo nadmiaru, którego - jako obciążenia organizm chętnie się pozbędzi, natomiast kilka dodatkowych kg magazynuje (tak jak celulit!!!) na wypadek ciąży, lub nagłego niedoboru dostarczanych pokarmów, znacznie ciężej się pozbyć. Słyszałam o tym dużo dobrego, dziś zacznę, uważam, że każdy powinien przekonać się sam, przestrzegając wszystkich założeń. Tylko nie dajcie się zaciągnąć na stronie tej złodziejki, która pisze, że chce "pomóc" wszystkim otyłym kobietom. Tak się nie pomaga - wszystkie potrzebne info macie za darmo w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loel
za blędy gramatyczne i ortograficzne przepraszam, dobiero uczę się polskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragra
Loel Zaczynasz 3 min?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę trochę przestawić godziny tej diety TURBO.Niby nie byłam głodna,wręcz zdziwiona,że tak mało jadam co 2 godziny.Ale 18-to za wcześnie,jestem teraz bardzo głodna i nie mam siły.Przynajmniej do 19-tej.Ogólnie mi się podoba,jem co lubię i na co mam ochotę.Zobaczę jak to mi będzie szło,to powinno trwać 9 dni.Jeśli zauważę defekty tej diety,to zrezygnuję lub coś zmienię.Chociaż,tak sobie myślę,że 6 lekkich ,zdrowych posiłków to i tak lepsze niż 3 większe,po których jest niestrawność.Też nie chcę przesadzić z tym odchudzaniem,bo można przedobrzyć i się rozchorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey kobitki Fajne forum, przeczytalam prawie cale forum ale o tej diecie 3 min dowiedzialam sie wczesniej przypadkiem z jakies reklamy. od kilku dni cwicze bieganie przez 30 s szybko 30 s marsz. nie mam jeszcze zadnych efektow i zastanawiam sie czy wlasciwie to dobralam. a co do diety..hm... kiepsko u mnie. mam okropny problem ze slodyczami choc staram sie ze wszystkich sil, ale to jest jak nalog. z jedzenie to raczej nie ma prob;lemu, zawsze bylam zwolenniczka zdrowego odzywiania. doradzcie mi prosze czy wlasciwie dobralam cwiczenie i czy odstepy tez sa prawidlowe. dodam ze jestem po ciazy i mam troche do zgubienia, szczegolnie brzuszek i uda noi boczki troszke. dzieki wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzis juz drugi dzien cwicze a6w i mam takie zakwasy, ze ledwie sie ruszam ale to chyba oto chodzi, mam tylko nadzieje, ze wytrwam do konca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko26 robisz tylko a6w czy 3minutówke też?? Troche poczytałam o a6w i myśle,że do Ciebie dołącze:)musze popracować teraz nad swoim brzuszkiem a te ćwiczenia chyba są najlepsze.Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loel
gragra - no powiedzmy 4 minutówkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragra
Zrobiłam przerwę 2 dniową, ponieważ trochę byłam przemęczona. W niedzielę namówiła mnie koleżanka na spacer ... było wspaniale...swieże powietrze ...dotleniłam organizm. Dzisiaj się ważyłam i znów mniej, troszkę ale mniej. Dzisiaj zaczynam i też zamiast 3min - 4 min.może 5......... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gragra
Loel! Dajesz od razu 4 min ? Musisz mieć dobrą formę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram przedmówczynie które wypowiadały się żeby schudnąć trzeba ćwiczyć ćwiczyć jeszcze raz ćwiczyć i zdrowo się odżywiać a nie zapychać się wszystkim co popadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinco
Hej dziewczyny, dołączam do Was, 3-minutówek ;) Trochę mi się obrosło ostatnio, zwłaszcza na brzuchu i postanowiłam wziąć się ostro za siebie, żeby w lecie bez żenady móc się trochę rozebrać ;) Ćwiczę już 3 dzień te 3 minuty i jeszcze nie wiem czy to na mnie działa czy nie. Właściwie to dopiero dziś poczułam tego blusa ;) W pierwszy dzień ćwiczyłam na rowerku stacjonarnym, ale nie dokończyłam nawet trzeciej szybkiej serii, bo po prostu padłam i przez następne 10 min nie byłam w stanie się ruszać. W drugi dzień podeszłam do ćwiczeń trochę zestresowana, mając w pamięci poprzednią torturę... Ćwiczyłam przysiadami i wymachami rąk i dziś mam okropne zakwasy w nogach. Jednym słowem tak średnio mi się podobało. Natomiast dziś spróbowałam bieg w miejscu i jak dla mnie to jest właśnie TO ćwiczenie :) Te trzy minuty to była przyjemność, choć nie bez wysiłku. Czyli zostaję przy biegach :) Dodatkowym atutem jest to, że takie biegi (w miejscu czy nie) można wykonywać gdziekolwiek i nie potrzeba do tego żadnych specjalnych urządzeń, typu rower czy wiosła. No i można się nieźłe wyszaleć, tak ogólnoruchowo ;) Od jutra zwiększę dawkę, czyli albo 4 minuty, albo 2x dziennie po 3 minuty - co myślicie? Nie zabije mnie to? :D Bo naprawdę mi się spodobało, ale na początek nie chcę przeginać, dopiero jak się trochę rozkręcę. Poza tym ograniczyłam słodycze, tzn. są dni, kiedy udaje mi się nie jeść nic słodkiego. Mam nadzieję, że będą jakieś widoczne efekty tych moich wyrzeczeń, bo fajnie by było się tak miło zmotywować ;) Jednym słowem 3 minutowe biegi rządzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mi się ta dieta TURBO.Dziś zaczęłam wcześniej i przerwy były 2,5 godzinne.Ostatni posiłek ,lekki,zjadłam o 19,30.I to wystarczy.Nawet jeśli nie schudnę od razu,to i tak warto w ten sposób się odżywiać.To nic nowego.Lekarze i dietetycy mówią od lat jednogłośnie.Zdrowa dieta,ćwiczenia i to powinno pomóc.Tylko trzeba mieć dużo samozaparcia.Ja już trochę sobie wypracowałam.Za kilka dni minie dwa miesiące.Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.Dużo moich znajomych zadaje mi mnóstwo pytań, w jaki sposób schudłam.A ja im odpowiadam,że ciężką pracą,wyrzeczeniami,ale warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nową koleżankę rinco.Ja zaraz pocwiczę przynajmniej te 3 minutki,bo więcej nie dam dziś rady.Padam ze zmęczenia.Ale obowiązek to obowiązek.Bardzo mi się spodobało nazwanie nas 3-MINUTÓWKAMI.Super pomysł:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu ja cwicze a6w, potem trening aerobowy przez 30min chociaz nie zawsze bo brak mi czasu a na koniec 3 minutki na zmiane szybko i powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Czesc minutowki! To jest najlepsze forum na jakim do tej pory bylam !!!Razem z Wami rowniez probuje zrzucic pare kilogramow , nie moge powiedziec ze cierpie na nadwage ktora by spedzala sen z moich powiek, ale jednak po ciazy pozostalo mi jakies 6- 7 kilo i bardzo chcialabym sie ich pozbyc:) zaczelam ciwczyc 3 tygodnie temu a mianowicie biegam na biezni 4 razy w tygodniu po 4 kilometry i spalam jakies 300 kalaroii, do tego nie jem po godzinie 18 stej i kompletnie unikam slodyczy jedyne co jem slodkiego to lyczeka cukru do kawy i zwykle rano jem dwa tosty z dzemem i to na tyle jesli chodzi o slodycze. Ostatni posilek to obiad zwykle kolo 17 tej bo wtedy wlasnie jestem w domu po pracy. Do tego owoce no i moglabym wiecej pic wody bo wiem ze to pomaga - musze to zmienic!! Zaczelam od wczoraj 4 minuty tej Tabaty i mam ten zegar z youtuba jest swietny dziekuje bardzo!!Najpierw biegam 30 po 30 pozniej rowerek 30 po 30 i na koncu robie brzuszki , jestem dobrej mysli:) po calym treningu ktory trwal zaledwie 15 minut zamiast 40!!!czulam sie po prostu wyczerpana!!!Masakra dzisiaj czuje mmiesnie nog ale mam zamiara to powtarzac codziennie przez 7 dni i 1 dzien przerwy. Dziekuje Wam za swietne informacje i za doping!!Na pewno bede sie dzielila z Wami moimi postepami i samopoczuciem:)Na razie od 3 tygodni ubylo mi moze ze 2 kilo ale bardzo sie ciesze ze waga ruszyla i swietnie sie czuje. Zycze wszystkim powodzenia i nie poddawac sie kochani!!dupska w gore i do przodu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffrydersgirl
Zonkili jestem z ciebie dumna i gratuluje osiagniec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×