Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaa.....

Rozstanie i powrót - możliwe?

Polecane posty

Gość aaaa.....
Co robicie dziewczyny?ja próbuje się czymś zająć, żeby nie mysleć ale jakoś mi nie wychodzi. Mówiłam wam, ide we wtorek na odrosty. Do jego ciotki, ciekawe, czy coś będzie mówić. Zawsze się pytała ale teraz zna pewnie sytuację to nie będzie się odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam co robic bo musze przygotowac 2 lekcje na jutro ;/ ale nie mam zupelnie glowy..nie umiem sie skupic..:( a ta ciotka jaki miala do Ciebie stosunek? bo wiesz jesli byla zyczliwa Tobie to moze cos Ci wiecej powie o nim... bosh ale to beznadziejne..powiedzial mi ze mnie nei kocha:( z kim ja bylam przez tyle lat?jestem taka zla a jednoczesnie chce zeby tu wrocil i prosil o wybaczenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa.....
To jest siostra jego macochy- obie mnie bardzo lubiły,z jego macochą bardzo dobrze się dogadywałam, na różne tematy, nieraz też o Michale. Ale mimo wszystko myslę,że nie będzie poruszać tego tematu. Motylku przykro mi, wiesz przecież,że na moje pytanie czy kocha, też odpisał,że nie, więc jestem w podobnej sytuacji. Mimo wszystko wydaje mi się,że w waszym przypadku jest jeszcze wszystko świeże. Ile od rozstania, chyba 2tyg tak? to bardzo krótko, a wiesz jacy są faceci, chociaż wiem, jak się czujesz. Mi nie długo mija 2mies. od rozstania, nie wiem, jakim cudem mam jeszcze nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajć jak boli
a mi chłopak napisał że to co do mnie czuje to tylko przyjaźń:( ja pierdole! nie potrafię tego zrozumieć i nie chce tego rozumieć:( ja chcę nadal wierzyć! czy to normalne? czy ja jestem normalna?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
a moj dzis byl, ubralam spodniczke i bluzeczke z dekoltem i bylam taka podekscytowana nowa praca (mialam takie szczescie, w UK jest straszne bezrobocie a ja rzucam prace i po jednym dniu ide do nowej). Widzial ze jestem szczesliwa i tak zerkal na mnie jak robilam kawe, tak patrzyl, mowil: happy mouse, i takie tam typu: you are a successful mouse. I powiedzialam mu ze to moj czar tak wplynal na faceta w agencji :) no i powiedzial na koniec: you must tell me everything about this job tomorrow. I leci do Nowego Jorku na tydzien pod koniec miesiaca... jak mu dobrze!!! Jola studiujesz historie? A Ty Ania? Co studiujesz? Ja rachunkowosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa.....
Germanistyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
dziewczyny, mam dzis dola... tesknie... wiem ze go widuje, rozmawiam z nim, ale tesknie za byciem z nim... moc go pocalowac kiedy tylko mam ochote... ach co za bezsens... jutro ide do nowej pracy... mam zamiar zajac sie praca, pracowac nawet w weekendy kiedy tylko sie da zeby jak najwiecej zarobic a pozniej nie martwic sie jak zostane bez pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesz sie ze chociaz masz z nim kontakt.. ja nie mam .. nie wiem co sie z nim dzieje... z kazdym dniem coraz mniej chce mi sie robic cokolwiek... pogubilam sie..zwatpilam... nie wiem jak żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie prawie juz 3 tygodnie...ale! wczoraj poleconym wyslalam pierscionek i umowe na sale na wesele. bo on mi wczesniej napisal ze to ja musze zerwac umowe bo to ja mam umowe...niedoczekanie niech sam idzie. wiec wyslalam. a on do wlasciciela restauracji wysyla maila z pytaniem kto ma zerwac umowe ja czy moja obecnie juz byla narzeczona! bosh co to ma byc?po co on takie rzecyz ludziom pisze? kogo to obchodzi dlaczego zrywamy umowe?! i wiesz co ja jestem pewna ze po jakims czasie nawet gdy nei wroca to beda zalowac...bo dopiero przejrza na oczy! studiuje historie...moja pasja:) ale obecnie to ja nie jestem zaden historyk i histeryk;/ i dzisiaj przegielam na lekcji..ze zaraz banie zaczne wstawiac i ze kartkowke beda miec za to ze kolezanka nei potrafi sie zachowac na lekcji. ;/ no coz nerwy;/ Ania jak pojdziesz na te odrosty to pamietaj stwarzaj pozory ze jest dobrze...bo jakby tak przypadkiem miala mu doniesc ze Ty taka biedna i zalamana to moze miec jeszcze z tego powodu satysfakcje ;/ gratuluje Magda:) wiesz ze zmiana ogolnie otoczenia jest dobra... bo sie troche zapomina i mimo wszystko chce sie zrobic dobre wrazenie a dobre wrazenie to sie robi tylko z usmiechem...troche to taka gra ale zawsze mozna na chwile sie zatracici i przestac myslec ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
ale to jest ciezkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wykrzyczalam sie.................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
wiem... tak bedzie najlepiej dla mnie. Ania, Jola ma racje, nie pokazuj ze jest Ci ciezko. Za Chiny ludowe, pokaz ze sobie radzisz, ze jest dobrze. Damy rade dziewczyny, kiedys sie bedziemy z tego smiac a oni dopiero wtedy zaczna plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa.....
Nie wiem, chwilami jest dobrze ale jak zaczynam myśleć o tym, że naprawdę mogę z nim już nigdy nie być, to łapę doła. Nie idealizuję, znam jego wady, pamiętam ile złego mi zrobił ale kocham, kocham i straaaasznie tęsknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w to wierze ze bedzie coraz lepiej! i sa chwile ze mi lepiej. ale niestety nei trwaja zbyt dlugo;/ ale wiecznie nei moze byc tak ze ja bede nieszczesliwa bo nie zasluguje na to! tym bardziej wiedzial ze mnie skrzywdzi i to mocno...a wiedzial ze ja nie naleze do silnych osob wrecz przeciwnie..zawsze bylam slaba psychicznie i bardzo szybko ktos potrafi mnie zranic.. i to co mi zrobil i jak to zrobil powtarzam sobei teraz non stop...bo to mi pomaga! bo przynajmniej moge byc zla na niego! zamiast tesknic za nim i czekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa....
Jak tam dziewczyny?ja już w pracy ale nic mi się kompletnie nie chce. Znowu piątek i znowu ta mysl,że zwykle w ten dzień czekałam aż przyjedzie....już nie przyjedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajć jak boli
u mnie też źle:( nie mogę sobie znaleźć miejsca to wszystko mnie przerasta:( on ma dzisiaj się spotkać z tamtą panną:(:( ale niby jutro będzie sam na dyskotece...pojadę ale boję się że jak zaczniemy rozmowę to on pozbawi mnie wszelkich złudzeń:( nie chcę żyć bez niego! ja chyba oszaleje:( Ciągle mam nadzieję że Bóg nie aż tak nie doświadczy bo jestem na to za słaba:( Boję się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajć jak boli
wiecie moje życie bez niego straciło sens:( wielu chłopaków się przy mnie kręci ale ja żadnego nie chcę źle się czuję w towarzystwie innego chłopaka już wolę być sama! kurcze mam tyle z nim wspomnień i tyle miejsc mi jego przypomina:( chcę by ten koszmar się już skończył i być znów przy nim...ale to niestety tak odległe marzenia:( choroba psychiczna mnie czeka jak nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajć jak boli
-ŻYJ!-krzyknęła nadzieja... -bez ciebie nie potrafię-odparło cicho życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa.....
Kurwa wiecie co dziewczyny?przeczytałam topik o policjantach i się załamałam. Połowa rzeczy albo i więcej się zgadza. Ja pierdole, jak pomyślę,że on jest taki sam i pewnie też zdradził mnie nie raz,a ja głupia we wszystko wierzyłam, kurwa tyle lat żyłam w kłamstwie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajć jak boli
aaaa.... tym akurat się nie załamuj nie wszyscy są tacy sami a facet jak chce zdradzić to nie musi być nawet policjantem! Wszystko zależy od człowieka i od jego podejścia do związku...nie wmawiaj sobie że cię zdradzał bo do niczego to nie prowadzi i tylko się bardziej pogrążysz. Trzymaj się kochana i nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa.....
Ja już nie mam się czego trzymać, nie wytrzymuje, mam ochotę napisać do niego ese,żeby się chociaż zapytać,czy i kiedy mnie zdardził. Ja pierdole nie chce mi się żyć,jak w jakimś kiepskim filmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
czesc dziewczyny, ja tez mam sie beznadziejnie, bylam w nowej pracy, nie najgorzej, jest tam nawet fajny chlopak, ale z jego opowidan wynika ze wiekszosc czasu po pracy pije i gra w gry komputerowe, wiec odpada. Ale fajny jest, bardzo mily, rozrywkowy i widac bardzo lubiany w towarzystwie. Wysoki, przystojny i ma takie dlugie rzesy. Ale i tak nici z nim bo A jest z pracy B ciage mam nadzieje ze bede z moim eksem i C nie chce nikogo, chce byc sama no i najwiekszez tego wszystkiego D bo pije... tak ciezko jest znalesc kogos takiego jak moj byly... moj byly taki mily, uprzejmy, zabawny, inteligentny, najlepszy student na universytecie, kooorwa... takiego chlopaka juz nigdy miec nie bede... inna go bedzie miala... a on nawet nie pije, nie wychodzi z kumplami do baru... ach zle mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa.....
Faktycznie, nieźli są...nie daje rady, nienawidzę weekendów, wtedy zawsze czekam na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
dziewczyny, rozwalilam skarbonke i ide po butleke whiskey.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
bylam w sklepie po ta whiskey i jakis koles zza kasy mowi ze 16 funtow za whiskey a ja wyciagam worek z kasa i mowie ze rozwalilam skarbonke i tam na pewno jest 16 funa i liczylam 10 razy a w dodatku jestem qualified bookkeeper, hehe. Smiesznie wyszlo. Kocham siebie, powiem Wam. Naprawde lubie siebie. Mam wady ale poza tym jestem naprawde swietna dziewczyna. Wrocilam do domu i spojrzalam na telefon. dzwonil trzy razy. Nie oddzwonilam. Pije whiskey z cola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
Jola, dopiero dzis zobaczylam ze kiedys spytalas mnie czy nic nie robie zeby poskladac moj zwiazek z moim... on chce byc sam. On chcial pobyc sam zeby upewnic sie w uczuciach, nie moge nic zrobic. Wiecie, ja wiem ze jestem bardzo silna. Ja sie nie zalamuje, smutno mi, tesknie jak fix, ale co ja moge zrobic? Nic. I ja mkne do przodu. Radze sobie zeby widzial ze jest mi 'dobrze', ze ja go nie potrzebuje. Bo go nie potrzebuje. Jak sie przyzwyczaje do mysli ze juz z nim nie bede to znajde sposob zeby byc szczesliwa. Jestem taka niezalezna, tak sie z tego ciesze, nie potrzebuje nikogo, jestem z siebie taka dumna! I wiecie, w nowej pracy ludzie mowili ze mam amerykanski akcent. Wszyscy mi to mowia. Tak przesiaklam Ameryka ze po dwoch latach nadal mam akcent. On stracil naprawde swietna dziewczyne. I za kazdym razem jak go widze staram sie mu to jakos pokazac tym wlasnie jak swietnie sobie radze. Zeby sobie wiedzial, ze on nie jest mi niezbedny do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co robi moj nie doszly maz teraz? zrywa umowe na sale weselna...bosh gdzie sie podzial moj wrazliwy facet? facet ktory mnie nei krzywdzil? i w dodatku chora;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×