STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA

Rudzielec2606- GRATULACJE! Dorka_L - tak zrobię i powiem, że mam plamienia przed @ - to też powinno skłonić gina do wypisania skierowania - kurcze zła jestem, że muszę kłamać, ale cóż skoro to,że przynajmniej 12 razy próbowałam w owulację i przed, i nie zaszłam, nie jest dla ginów argumentem... bo wg nich (trzech) badanie USG - super, cytologia gr I, cykle regularne, miesiączki bardzo skąpe - 1 dzień i 3 dni plamienia - to nie powód do niepokoju! Ale jednak musi być jakaś przyczyna, że nie zachodzę w ciążę.. gagatka85 - niestety w moim mieście jest może 5 lekarzy na kasę chorych - 3 już zaliczyłam.. Basia24, zuzka11- witajcie w klubie!

aida to nie dobrze :( a drożność jajowodów mialaś robioną??

gagatka85 - nie miałam, a na czym to badanie polega? Martwią mnie te moje skąpe @

http://www.rodzinko.pl/viewtopic.php?t=551 tutaj wszystko pisze :)

dobranoc dziewzynki :) i moze panowie (kto wie kto w waszych brzuszkach siedzi) ide spac. To był dla mnie smutny dzien.

Czesc dziewczyny. Chcę do Was dołączyć. Współżyję z mężem bez zabezpieczenia od kwietnia z miesięczną przerwą. Nie są to typowe starania co 2 dzień itp...tylko kochamy sie bez zabezpieczenia- myślałam, ze to wystarczy i zajdę a tu nic. Od jutro zaczynam co 2 dni sie kochac. Napiszcie jak tam z Wami. Miło mi was poznac.

Rudzielec, no proszę :)) Moje gratulacje!!! Teraz tylko mało mdłości życzyć :)) Dziewczyny, ja mam trzeci dzień @ a i tak mam mdłości, kłucie w brzuchu i bolą mnie piersi. Czy przy ciąży pozamacicznej testy wychodzą negatywne?

Witam nocną porą:):) Aida-badanie drożności jajowodów polega na wykonaniu 3 zdjęć rtg,badanie wykonuje się w szpitalu i jest ono bezpłatne/oczywiście skierowanie od gin jest wymagane.Pacjentka kładzie się na stole w gabinecie wykonującym rtg,dla znieczulenia dr podaje dożylnie dolargan czyli tzw."głupiego Jasia" następnie domacicznie zapuszcza tzw. kontrast.Oprócz tego,że są wykonywane zdjęcia 3 szt to przy okazji może nastąpić przepchanie jajowodów.badanie to miałam jesienią ub roku i w ten sposób mój lewy jajowód się udrożnił.Samo badanie-mnie osobiście,trochę bolało/taki rwący ból w podbrzuszu ale u każdej z nas może być różnie.Szpital opuszcza się tego samego dnia lub na drugi-w zależności jak się pacjentka czuje.Ja wyszłam drugiego dnia i byłam osłabiona.Trzymam za Ciebie kciuki... Gagatka-jutro zaświeci słoneczko-zobaczysz:):)..wszak po burzy zawsze przychodzi słonko:):)..Gagatko-jak robiłam 2 test to najpierw nic nie było i już myślałam że tak zostanie-zakręciłam się chwile w łazience,tzn coś tam zrobiłam i patrzę a tu jaśniutka druga kreseczka-taka b.bladziutka więc dodałam jeszcze kilka kropelek no i kolor się mocno wysycił.. Ja w pełni będę się cieszyła jak dr mi potwierdzi obecność fasolki a to dopiero 24.11 :(..sprawdzałam dziś na kalkulatorze to wychodzi,że to 2 tydzień i 5 dzień...Cycuchy mnie bolą,brzuszek mam napięty i zaczynam częściej biegać siusiu/a tam tylko kilka kropel hihi.. a z tymi kosztami badań to widzę,że jest różnie-mój M robił je w ub jesień w Koszalinie i zapłaciliśmy równe 100zł buuuu...a jak rok temu robiłam badanie z krwi to zapł. za nie 70 zł...widzę,że różnice są znaczne albo ceny pospadały/w co jednak wątpię.. Zmykam do łóżeczka,trzymam kciuki za Was Moje Drogie:),buziaczki:):):)

Nam tez sie nie udaje... nie wiem co jest..

Rudzielec2606 gratuluje:-):-) samutno mi witaj w klubie, zapraszamy w grupie rażniej:-) gafi a może jednak, skoro nadal źle sie czujesz, mojej mamy koleżanka miała okres przez chyba 3-miesiące. Martolina witamy:-) gagatka oby test sie mylil:-) Aida u mnie w mieście też 5 lekarzy na krzyż i nie ma w czym wybierać:-( :-( zaczynam nabierać do tego wszystkiego dystansu, myślę że tak naprawdę wrócę do intensywnych starań jak męża będe miała na miejscu , bo narazie widzimy sie tylko w sobote i niedziele:-( co nieoznacza , że jest mi łatwo rezygnować z najwiekszego marzenia, pragnienia.... :-(:-(

witajcie :) dzis mierzylam temerature i jest 36,9 a wiec niska jak na ciaze, choc ja zazwyczj mialam nizsza no ale nic. ja tylko juz czekam na wsrtętną małpę, chcę zaczac nowy cykl. Rudzielec strasznie sie ciesze :) dbaj teraz o siebie :) a jak reszta naszych mamusiek?? jakos cicho ostatnio siedza?? smutno mi witaj :)

Rudzielec a powiedzialas juz komus??? moniq witaj :) dawno Cie tu nie było :)

w grudniu minie rok odkąd współżyjemy bez zadnego zabezpieczenia :(

Witam wszystkie nowe dziewczyny! Gafi ciaza pozamaciczna tez wychodzi poz na tescie, moja kolezanka niedawno miala - okropne przezycie! Wiec jezeli mialas test neg to nic sie nie martw. Mi jeszcze zostalo kilka dni czekania, marnie sie czuje, ale nie wydaje mi sie aby nam sie udalo. Mi tez juz prawie rok staran zaraz bedzie mijal.... Podchodze juz do wszystkiego z dystansem, przynajmniej staram sie... jednak nie zawsze to wychodzi. Juz chce srode aby wszystko bylo jasne... U nas szarowa za oknem ze tylko spac sie chce. Milej niedzieli wszystkim zycze!

witam nowe dziewczyny...!!!!!!!! Rudzielec gratulejszyn :D gagatka no kurdeeee ...wiem,z ę przykro jest strasznie jak wychodzi negatywny wynik testu, ale nie chcąc robić Ci nadziej jednak powtórzę, ze mi dopiero pozytywny test wyszedł 40 dnia cyklu :o a twoje objawy są kurde tak podobne do ciążowych, ze szok!!!!! Jesli jednka sie nie uda, to pamiętaj, ten nadchodzacy czas to czas na dopbrą zabawę z mężem która zaowocuje fasolką :) całym sercem jestem z Tobą i z pozostałymi starającymi się...!!!

gafi przy ciąży pozamacicznej niestety testy też wychodza pozytywne :o tak mi ostatnio gin powiedziął jak byłam, bo mi opowiadał, ze nie raz przychodza takie uradowane dziewczyny że test, ze 2 krechy a tu zonk, ze pozamaciczna i trzeba operować :O to musi być okropne wtedy :(

ale pamiętajcie,z ę wiele kobiet miewa plamienia w czasie ciązy i myślą sie to @!!!!!!!! serio moja kumpela tak miała i poza tym wczoraj wyczytałam to samo w czasopismach o ciązy :) więc...nigdy nic nie wiadomo :)

hej słoneczka Jak mija Wam niedziela?? U mnie bardzo spokojnie, mąż muruje okienko z luksferów, przez te delegacje przyszło mu robic takie rzeczy w niedziele, no ale musimy zamknąć budowę na zimę. U nas tez szaro , buro i ponuro. Nie lubie jesieni. Wczoraj zaszalałam i kupiłam sobie laptopa, mój staruszek komputer już ledwo zipie , więc wymieniłam go na lepszy model:-) gagatka cały czas Was podczytywałam, tylko nic nie pisałam , ostatnim czasem dużo o wszystkim myślałam, mąż pokazał mi , że mam naprawde w nim oparcie. Jest taki dobry troszczy się o mnie, jest kochany . Te całe starania, wciąż nieudane zbliżają nas coraz bardziej do siebie. Mi w listopadzie minął roczek sytarań. waikiki jak się czujesz??

kurde no brzuch mnie juz nie boli a okresu jak nie było tak nie ma :( !! Juz sama nie wiem co mam o tym myslec. I do tego jak nigdy mam duzo śluzu takiego zółtawego.....

dziewczyny jak nie zwariuje to bedzie dobrze, mialam nadzieje ze okres dostane a tu lipa, wszytko chyba przez moja psichikę, to ona plata mi takie figle... ehhhh

Gagatka, nie panikuj, zrób sobie testy z krwi. Ja chyba jutro też pójdę na badanie bo kurde bolą mnie piersi i brzuch, a miałam normalnie @.

Hejka:) witajcie wieczorową porą...gagatka głowa do góry-może to akurat fasolka:):),wysyłam do Ciebie mnóstwo fluidów "fasolkowych"i do reszty starających się:):):)..czekam z utęsknieniem na wizytę u dr a to dopiero 24.11:(:(...nikomu oprócz Was na forum nie mówiłam o fasolce choć bardzo bym chciała:):)..trochę mi się w związku poknociło:(:(jakiś czas temu:(:(..z fasolki to chyba ja się będę najbardziej cieszyć a mój M trochę mniej:(:(..tak bardzo bym chciała aby i dla niego to była ogromna radość,aby głaskał mnie po brzuszku i cichutko szeptał do maluszka:)..może jednak nie będzie tak źle:)-trzeba mieć nadzieję...dziewczyny naprawdę można pozazdrościć Wam tego,że tak wspólnie/wraz ze swoimi mężami,partnerami/czekacie na tą szczególną chwilę-to bardzo wzmacnia:):)...wierzę w to,że już w najbliższym czasie będziemy tu wszystkie pisać o naszych fasolkach,mdłościach,kopniakach w wątrobę-mój syn tak mi dogadzał:):),i fikołkach w nocy aż spać nie można:):)...całuski dla Was i trzymajcie się dzielnie:):) Ps.dobrze,że tu trafiłam-mogę chociaż trochę się wygadać:):)

gagatka moim zdaniem na spokojnie poczekaj jeszcze pare dni... jesli sie @ nie zjawi to powtórz test... gafi to zrób test...powienien wyjść pozytywny jesli jesteś w ciąży! moniq123 ogólnie to dobrze, chociaż ten weekend był kiepski... faktycznie źle sie czułam :o rudzielec :)

witajcie :) ja mam dzis i jutro wolne :) wstrętnej małpy nadale nie ma, choc czuje sie jak bym ją miala tylko nic nie leci. No i brzuch juz nie boli tak jak zapowiedz okresu tylko tak jak by juz byl.... no i co teraz??? Czekam do piatku (jak oczywiscie nie zwariuje do tego czasu) potem test a potem luteina. Chcialabym sie jeszcze przed swietami wyrobic z monitoringiem :) Rudzielec - dzieki za fluidy ale nic ztego chyba w tym miesiacu :( waikiki :) a ja walsnie uspilam swoja chrzesnice (9 miesiecy ma ) oj ciezko bylo zwlaszcze ze marudzi strasznie.

waikiki taa spokojnie :) a Ty w czwratek masz wizyte?? :)

Witam! Gagatka mam wielka nadzieje ze za wczesnie robilas test i dlatego nie wyszedl! A tylko jeden robilas??? Gafi mam nadzieje ze u Ciebie wszystko bedzie OK! Rudzielec, a M moze potrzebuje czasu aby tak sie zachowywac... Moze jak brzusio sie zacznie zaokraglac to wtedy oszaleje i bedzie cie glaskal, rozmawial z brzuszkiem itp. Bardzo Ci tego zycze! Moniq, wiem doskonale o czym piszesz... Mi w styczniu minie rok i tez bardzo nas to zblizylo!Oboje mamy takie samo marzenie i do niego dazymy! A jak sie nie udaje to on zawsze mnie mocno przytula i mowi ze przeciez nic sie nie stalo, zaraz znow bedzie kolejna szansa i ze mam sie nie strasowac. To bardzo pomaga!

no gagatka ja nie chce nic mówić, ale wiesz jak było u mnie z testowaniem :P a wizyte mam za tydzien... po 15.11 kazał przyjść! więc jeszcze troszke....ehhh nawet mam lekkiego stracha!! :O no to słodko Ci chrześnica daje popalić ;)

no i chyba dostalam :( coś tam zaczyna leciec na razie jest starsznie blade ale podejrzewam ze sie rozkreci. no daje popalic :) walsnie zarzadzilam zajecia w podgrupach - kazy zajmuje sie sobą , ona ksiazeczkami a ja internetem :)

Witam wszystkie staraczki :) oczywiście brzuchatki też:) Sorki że się nie odzywałam ale wiecie praca, obowiązki domowe. Ja mam za wysoką prolaktynę i nie mam owulacji.:( nie rosną mi wcale pęcherzyki. Biorę teraz serię leków na obniżenie prl. Miałam nadzieję że się udało ale wczoraj @ przyszła bezboleśnie i bez objawowo. Zaczełam się leczyć od kwietnia tego roku i jeszcze nic:(

Gagatka, jezeli dostalas to super, przynajmniej nie bedziesz juz czekala tylko zbieraj pozytywne myslenie i sily na nastepny cykl! W koncu kiedys musi sie udac! A przy braniu clo i luteinie szanse sa znacznie wieksze. Wiec glowa do gory i nic sie nie smuc!